Skocz do zawartości

Smul&Sons

Members
  • Postów

    240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Smul&Sons

  1. Witam, ostatnio uwarzyłem 3 piwa na tym chmielu a także piłem single hop'a od doktor bru. Kokos bardzo wyraźny, zarówno w smaku jak i w goryczce. W american wheat gdzie dałem jeszcze 2 inne chmiele pojawia się na drugim planie. Radzę też uważać przy Chmielneniu na goryczkę ponieważ jest ona solidnie ściągająca i zalegająca. Jeśli chodzi o sam smak kokosa to powiedziałbym że jest to taki świeży kokos, choć skojarzenia z wiórkami też się pojawiają. Uważam że to całkiem niesamowite że chmiel potrafi wnieść takie nuty.

  2. Dzięki wszystkim za odpowiedzi, nie spodziewałem się że będzie ich tak dużo  :) spróbuję w takim razie dolać 250ml do większej części piwa a przy butelkowaniu, do kilku butelek doleję jeszcze burbon aby uzyskać stężenia 300ml/20l, 350ml/20l, 400ml/20l, 450ml/20l i 500mk/20l po dłuższym czasie spróbuję trunku i zobaczę czy się ułożył. resztą butelki zaleję kostki dębowe i po jakiś 2 miesiącach wleję wszystko do następnego RIS'a. Jeszcze mam pytanie jakie kostki polecacie - te bardziej zwęglone czy świeże drewno? czy może należy je zmieszać w odpowiednich proporcjach aby uzyskać wszystkie warstwy beczki?

  3. Warka 31 - Sorachi Ace Session IPA + Cydr #1

     

    Będę warzył w niedzielę ale już zakładam wątek żeby się trochę pozastanawiać nad tym jak to ugryźć, zwłaszcza z tym cydrem.

     

    Słody

    1. Pilzneński - 4078g
    2. Carapils - 400g
    3. Crystal 160 - 150g
     
    Chmiele
    1. Sorachi Ace 13.8% A.A
    2. Simcoe 13.1%A.A
    3. Magnum 13%A.A
     
    Drożdże
    1. us-05 (gęstwa po american wheat)
     
    Zacieranie 4h
    1. 66°C - 4h
     
    Po wysładzaniu uzyskałem ok 30l brzeczki o ekstrakcie 11 Plato
     
    Gotowanie 1.5h
    1. 75' - Magnum 20g
    2. 0' - 50g Simcoe, 100g Sorachi Ace
     
    Po gotowaniu uzyskałem 25l brzeczki ale nie zmierzyłem już blg
     
    Fermentacja burzliwa 11dni
    1. temperatura ok 20°C
     
    Fermentacja cicha 6dni
    1. temperatura ok 20°C
    2. tym razem bez dry hopping'u
     
    Rozlew
    1. 500ml wody + 150g cukru na 23.5l piwa
     
    refermentacja
    1. tydzień w 20°C
     
    Leżakowanie
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Uwagi, wrażenia z degustacji
     
    Cydr
     
    Soki
    1. Sok 3l z biedryx3
     
    Drożdże
    1. Us-05 (gęstwa po American Wheat)
     
    Wlałem sok do balonu, zadałem drożdże łyżeczką z wiadra po American Wheat i zatkałem korkiem, po 12h fermentacja już śmiga. Planuję tak potrzymać 7-10dni w temp. ok. 20°C a potem zlać znad osadu i wstawić do lodówki (5°C) na kilka dni, znowu zlać znad osadu i butelkować. 
     

    4/

  4. Witam, jako że nie mam zbyt wielu beczek po burbonie a jaram się piwami BA to zastanawiam się czy da się jakoś uzyskać zbliżony efekt "domowymi" sposobami. Otóż mam 20l piwa w stylu Russian Imperial Stout i  niedługo planuję dorzucić do niego kostki dębowe, jednak zamiast efektu lizania dechy wolałbym uzyskać delikatny posmak szlachetnego alkoholu, wanilii itp. nie musi być tak mocno wyczuwalny jak np. w barley wine Dr. Brew aczkolwiek przyznam się że tym piwem się inspiruję. Stąd też pytanie do was, czy dolanie flachy wild turkey/jim'a beam'a poprawi piwo czy je popsuje czy może coś zupełnie innego? Fani kopera powiedzą pewnie że jest to niezgodnie z duchem kraftu ale właściwie czemu? Zastanawia mnie też czy alkohol nie będzie jakiś nieprzyjemny w smaku ale w sumie to 1l czterdziesto procentowego burbonu podbija alkohol o 2%, myślicie że ułoży się o n z czasem w piwe?

    Pozdrawiam

  5. Warka 30

     

    American Wheat

     

    Słody
    1. Pilzneński - 2428g
    2. Carapils  - 548g
    3. Pszenny - 6117g
    4. płatki pszenne - 800g
    5. płatki owsiane - 150g
     
    Chmiele
    1. Azacca 11.9% A.A
    2. Sorachi Ace 13.8% A.A
    3. Magnum 13% A.A 
    4. Citra 12.4% A.A
     
     
    Drożdże
    1. us-05

    4/

    Zacieranie 4h
    1. 66°C - 4h
     
    Po wysładzaniu uzyskałem 32-33l brzeczki o ekstrakcie 15.5 Plato
     
    Gotowanie 1h
    1. 60' - Magnum 20g
    2. 0' - 50g Azacca, 50g Simcoe, 50g Sorachi Ace
     
    Po gotowaniu wyszło 27l brzeczki o blg 19
     
    Po dolaniu wody wyszło ok. 44l 12°Blg, Całość podzielona na dwa wiadra
     
    Fermentacja burzliwa 13dni
    1. temperatura ok 20°C
     
    Wiadro nr. 1 zeszło do 1.5°Blg - próbka pomiarowa została przeze mnie wypita i muszę powiedzieć że jest świetnie, wyraźnie wychodzi Simcoe ze swoimi tropikalnymi aromatami, Sorachi Ace zaś daje cytrusową goryczkę i wyraźne muśnięcie kokosa, samo piwo dość wytrawne, kremowe i bardzo aromatyczne. do pierwszego wiadra dałem 50g citry na zimno ale do drugiego już nie dam bo nie jest tam tak naprawdę potrzebna. Chociaż będę miał porównanie.
     
    Wiadro nr. 2 zeszło do 1.5°Blg - przelałem na cichą bez chmielu a 5l zabutelkowałem z 32.5g cukru.
     
    Fermentacja cicha 14dni (wiadro nr.1 tydzień z chmielem, tydzień bez)
    1. temperatura ok 20°C
     
    Rozlew
    1. ok 140g cukru na 20l piwa
     
    refermentacja i leżakowanie w takiej samej temperaturze
     
    Uwagi, wrażenia z degustacji -> Po pierwsze muszę powiedzieć że Sorachi Ace to bardzo fajny chmiel, super się też łączy z simcoe.
  6. Warka 29 - Imperial IPL

     

    Imperialną ipę warzyłem jako moją 4 warkę i muszę przyznać że coś się w niej popsuło. Nie bardzo wiem co ale była ona zupełnie nie pijalna, zamiast wylewać w kanał postanowiłem jednak zachomikować 18l tamtego piwa w pepsi kegu i po cichu liczę na to że kiedyś się ułoży i do czegoś przyda. Niemniej jednak zrażony pierwszą porażką (było to też jedno z najdroższych piw ze względu na ilość chmielu z usa która została zużyta) nie ponawiałem prób stworzenia piwa w stylu IIPA. Ten dzień musiał jednak nadejść, dzisiaj w kolabo z zaprzyjaźnionym browarem domowym (który nie ma jednak nazwy) zajmiemy się produkcją mocnego, aromatycznego, wściekle wytrawnego trunku jakim jest Imperial West Coast IPA.

    Edit.  Totalna siara bo zapomniałem kupić drożdży w sklepie więc jako że dzisiaj wszystko jest pozamykane to muszę chyba użyć gęstwy po lagerze czyli W-34/70... 

     

    Słody
    1. Pilzneński - 5689g
    2. Carapils  - 650g
    3. Pszenny - 1kg
    4. Cukier - 500g
     
    Chmiele
    1. Simcoe 13.1%A.A
    2. Mosaic 12.4%A.A
    3. Amarillo 8.9%A.A
    4. Citra 12.4%A.A
    5. Sorachi Ace 13.8%A.A
     
    Drożdże
    1. Saflager W-34/70

    4/

    Zacieranie 2h
    1. 64°C - 2h
     
    Gotowanie 2h
    1. 60' - 50g Sorachi Ace
    2. 0' - 50g Mosaic, 100g Simcoe, 100g Amarillo, 500g cukru
     
    Wyszło 23.5l, zaraz zmierzę blg edit. Hehe, a jednak zapomniałem
     
    Fermentacja burzliwa w niedzielę będzie 2tyg
    1. temperatura: na początku były problemy bo nacisnąłem przez przypadek guzik "rozmrażanie" w lodówce MIHCK i zanim udało mi się to naprawić to piwo stało trochę w ponad 20°C dzięki czemu bardzo burzliwa fermentacja ruszyła po 1-2h i chwilę później pijane cukrem drożdże zaczęły szturmować rurkę. Potem wstawiłem fermentor do drugiej lodówki ale w niej z kolei temperatura była o 1-2 stopnie poniżej dolnej granicy fermentacji. Jednak sama fermentacja podobno wytwarza temperaturę. Po dwóch dniach udało się naprawić problem z lodówką (a może po jednym dniu? nie pamiętam już) i piwo trafiło już do stałej temperatury (11°C)
    2.
     
    Fermentacja cicha xdni
    1. temperatura
    2. dodatki
    -> Planuję trzymać dwa tygodnie w temperaturze fermentacji, a do środka wrzucić albo 150g chmielu -> Mosaic, Simcoe, Citra po 50g albo 100g -> Mosaic, Simcoe po 50g (na tydzień)
    -> Potem coś a'la lagerowanie czyli wyniosę fermentor na strych gdzie teraz jest zimno i potrzymam kilka tygodni ale pewnie nie jakoś bardzo długo ponieważ po pierwsze nie będę mógł się doczekać a po drugie jednak nie chcę kombinować z zadawaniem nowych drożdży na refermentację (wiem ze to nie jest trudne), no zobaczymy, może przeleję do balonu np. 10l i się tym porządnie zajmę a resztę zabutelkuję i wypiję zaraz po nagazowaniu.
     
    Rozlew
    1. ilość wody + ilośc cukru/na ile piwa
     
    refermentacja
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Leżakowanie
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Uwagi, wrażenia z degustacji
  7. Warka 28 - Lager z resztek

     

    Słody
    1. Pale - 3672g
    2. Pszenny - 1382g
    3. Carapils  - 330g
    4. Crystal 160 - 99g
     
    Chmiele
    1. Magnum 13%AA 
    2. Saaz 2.9%AA
     
    Drożdże
    1. Saflager W-34/70
     
    Zacieranie przez noc od 66°C
     
    Gotowanie 1h
    1. Magnum 12g 60'
    2. 50g Saaz 0'
     
    Nie pamiętam ile wyszło (albo 20 albo 25l), nie mierzyłem też blg co było oczywistym błędem (teraz bardziej się przykładam do tych spraw) piwo wyszło dobre aczkolwiek czuć że trochę za wysoki ekstrakt, jest też dość słodkie ale raczej nie mulące, takie w stylu "Mocne".
  8. Warka 27 - IPA z resztek


     


    Słody

    1. Pilzneński - 2.438kg

    2. Pale - 3.969

    3. Carapils  - 509g

     

    Chmiele

    1. Jarrylo 14.3%aa

    2. Nelson Sauvin 11%aa

    3. Jakieś amerykańskie chmiele

     

    Drożdże

    1. US-05

     

    Zacieranie przez noc od 66°C do 60°C o 9h

     

    Gotowanie 1h

    1. Jarrylo 20g - 60'

    2. Niewiadomo co i ile (koło 10g) - 30'

    3. Niewiadomo co i ile (koło 30g) - 0'

    4. Jarrylo 30.1g - 0'

    5. Nelson Sauvin 50g -0'

     

    Wyszło 24l o niezmierzonym blg (chyba najwyższy czas kupić tubę na balingometr)

     

    Fermentacja burzliwa ok. 7dni

    Fermentacja cicha 7dni + 50g Nelson Sauvin

    Po cichej przefiltrowałem piwo przez hopstopper i przelałem z powrotem do wiadra, stoi tak już ponad 2tyg i dalej co jakiś czas pobulkiwuje  :eusathink: nie wiem o co chodzi ale mam dwa podejrzenia: 1. Zacieranie prawie siedmiu kilo słodu przez 9h mogło uzyskać całkiem wysoką wydajność, powiedzmy 65-70% a według wzoru ( (x * y)/1.05/z = BLG, x- słody w kg, y - zakładana wydajność,  z - obj. brzeczki w L) wychodziłoby 18-19.5Blg

    czyli po koperowemu przerwałem fermentację zbyt wcześnie i teraz mam za swoje. 2. Wpadła tam jakaś muszka czy coś i po prostu się zepsuło.

    Postaram się sprawdzić oba warianty za jednym zamachem w niedzielę 23.10 czyli wezmę próbkę, zmierzę blg, spróbuje i zobaczymy.

     

    Edit. 24.10 - wczoraj przelałem piwo i zmierzyłem blg - zeszło do 1.75-2 (tylko z ilu?) więc od razu zabutelkowałem, co do podejrzeń o infekcję to da się je wypić, jedyne co to jest zdecydowanie zbyt mało chmielowe jak na swoją moc, nie wiem ile tam było blg ale zdecydowanie zbyt dużo. Jednak jeśli alkoholu jest te 7-8% to mogę śmiało powiedzieć że jest dobrze ukryty.

     

    Edit. 08.11 - została mi ostatnia butelka, piwko wyszło bardzo fajne, może nie buchało aromatem chmielowym ale powychodziły fajne owocki, lekka przyprawowość i coś co nasuwa skojarzenia z białym winem, choć może tylko autosugestia. 

  9. Warka 26 - India Pale Ale

     

    Ipki bardzo szybko znikają, zwłaszcza te na Simcoe ale trzeba poeksperymentować i pozbyć się chmieli z lodówy więc dzisiaj do kotła leci Enigma i Mosaic.

     

    Słody
    1. Pilzneński - 5kg
    2. Carapils  - 500g
     
    Chmiele
    1. Enigma 17.2%AA 
    2. Mosaic 12.8%AA
     
    Drożdże
    1. US-05
     
    Zacieranie 1.5h
    1. 64°C - 1h
    2. Podgrzanie do 72°C
     
    Gotowanie 1h
    1.Enigma 25g 60'
    2.Enigma 50g 0' 
  10. Warka 25 - Imperialny Porter Bałtycki / Russian Imperial Schwarzbier

     

    Słody
    1. Pale - 1.597kg
    2. Monachjski II - 1.421kg
    3. Wiedeński - 2.942kg
    4. płatki owsiane - 195g
    5. płatki pszenne - 450g
    6. płatki jęczmienne - 400g
    7. jęczmień palony - 400g
    8. carafa I - 600g
    9. caraaroma - 475g
    10. caramunich - 511g
    11. crystal 160 - 100g 
     
    Chmiele
    1. Marynka 9.5%AA
     
     
    Drożdże
    1. Saflager W-34/70 (gęstwa)

    4/

    Zacieranie 2.5h
    1. 63°C 
    2. zagrzanie do 72°C 
     
    Gotowanie 70min
     
    1. Marynka 30g  - 70min
    1. Marynka 20g  - 30min
     
    Wyszło 14l i 10l wysłodzin
  11. Przez takich dorobkowiczów piwnych tylko czekać aż cudowna władza zakaże piwowarstwa domowego... tak dalej!

     

    Taa, śmierć sprzedawczykom!

     

    Podliczając koszty surowców można by to jeszcze obronić. Jeśli wyceniasz koszt pracy, to znaczy że pobierasz wynagrodzenie, czyli de facto zarabiasz na piwie które uwarzyłeś. Sam fakt, że płatność nastąpiła z dołu a nie z góry na nikim by nie zrobił wrażenia, gdyby ktoś postanowił się do tego przypierniczyć.

     

    Może ale gdyby ktoś mi wypił 100 piw to żądałbym rekompensaty. Możecie sobie zamienić wycenę kosztów pracy na wycenę poniesionych szkód moralnych, nie wiem na ile to jest legalne bo żaden ze mnie prawnik. Możliwe że jak tylko im to zaproponujecie to wpadnie wam na chatę oddział SWAT więc jak to mawia koper, nie powołujcie się na mnie.

    W sumie może bardziej legalne będzie poproszenie ich o zwrot 100 piw...

  12. Tak czy siak zasługujecie na odszkodowanie, na waszym miejscu policzyłbym koszta surowców + prąd, gaz i wodę + wyceniłbym te 10 godzin pracy po czym poprosił o wynagrodzenie strat i szkód. Nie będzie to to samo co sprzedaż swoich browarów pod podstawówką, właściwe to wogóle nie będzie sprzedaż.

  13.  

    Cześć, jakiś czas temu byłem w depozycie, nie pamiętam już co zostawiłem ale wziąłem następujące piwa: SH Huell Melon i Double Imperial India Pale Ale z Browaru Zaporowe oraz German IPA, niestety nie zapisałem sobie z jakiego browaru.

     

     

    + jeszcze jedna recenzja którą znalazłem wśród papierów

     

    Doppelbock - KrotoMłyński

     

    Po otwarciu większość zawartości wytrysła na wszystkie strony, próbowałem zatkać palcem ale tylko zwiększyłem ciśnienie strumienia dzięki czemu dotarł on też w dalsze zakamarki mojej kuchni. Na szczęście, dzięki szybkiemu wytarciu udało się uratować ważniejsze sprzęty takie jak laptop czy telefon.

     

    Barwa: ciemno rubinowa

    Piana: B. Obfita

    Wysycenie: Ekstremalnie wysokie

    Zapach: Karmel, Miód Gryczany

    Smak:  Na pierwszym planie karmel, miód,gryczany, pijalne, dość wyraźna słodycz, mocno miodowe.

    Goryczka: Niska ale alkoholowa

    Wyraźnie wyczuwalny alkohol, rozgrzewający.

    Czysty charakter lagerowy.

    Ogólnie Dobre Piwo tylko granat.

    Witam! mogę tylko przeprosić i mieć nadzieję że nic większego się nie stało. Niem jak to się stało, ta warka jest jeszcze prawie cała, jeszcze dojrzewa, ale już kilka piwek wypitych, i to w różnych warunkach ,również nie całkiem schłodzone, i nic się takiego nie działo,czasem nawet miałem wrażenie że jest troszkę za mało nagazowane. Za długo w cieple w depozycie? infekcja w butelce? źle rozmieszany syrop do refermentacji? za ciepłe otwierane? pocieszające jedynie że smakowało!!! pozdrawiam !!! 

     

     

    Luzik, prawdopodobnie masz rację i jest to kwestia temperatury, butelka stała dłuższy czas w temperaturze pokojowej która, jako że jest już lato, oscyluje w okolicach 25 stopni... drożdże oszalały ze szczęścia i przerobiły cukry resztkowe na co2. Właściwe to się cieszę gdyż warzę właśnie lagera na tych samych drożdżach i przyłożę większą uwagę do tego problemu.

     

     

    German IPA

     

    Zapach: Słaby, lekko naftowy jak to kopyr mówi

    Kolor: Waizenowy Pomarańcz :P piwo wypite zaraz po transporcie rowerowym więc nic dziwnego że mocno zmętnione.

    Piana: wysoka, Średnio pęcherzykowa, zdobi szkło

    Smak: Dobre, rześkie piwo, lekkie cytrusy, lekka podbudowa słodowa, lekko kwaskowe, nafta, białe wino, wyraźny grapefruit, goryczka średnia, pozostawia wyraźny posmak, treściwe jak pszenica, lekka marakuja/owoce tropikalne.

     

    Dzięki za recenzję, to była moja pierwsza warka ;) Nie wiem kiedy dokładnie piłeś piwo, ale niestety z czasem zarówno smak i zapach zmieniły się na niekorzyść.

     

    Piwo wypiłem 31 maja, jak na pierwszą warkę to totalny sztos. Ciekawe od czego zależą te wachania smaku, też tak miałem kilka razy choć przeważnie na korzyść.

  14. Cześć, jakiś czas temu byłem w depozycie, nie pamiętam już co zostawiłem ale wziąłem następujące piwa: SH Huell Melon i Double Imperial India Pale Ale z Browaru Zaporowe oraz German IPA, niestety nie zapisałem sobie z jakiego browaru.

     

    SH Huell Melon - Browar Zaporowe

     

    Zapach: Cytrusowy, trochę jak Cascade

    Piana: Średnio obfita, opadająca, zdobi szkło.

    Kolor: Jasnozłoty, Jasno bursztynowy, Klarowne.

    Goryczka: Średnia

    Wysycenie: Średnie

    Smak: Cytrusy, podbudowa słodowa, Ciekawy smak chmielu, nie ma tutaj mocnego melona, głównie cytrusy, w tle jest jednak jakiś ciekawy posmak który można, solidnie naciągając, skojarzyć z melonem ale takim solidnie rozcieńczonym. Piwo dość wytrawne, ogólnie bardzo pijalne i przyjemne.

     

    German IPA

     

    Zapach: Słaby, lekko naftowy jak to kopyr mówi

    Kolor: Waizenowy Pomarańcz :P piwo wypite zaraz po transporcie rowerowym więc nic dziwnego że mocno zmętnione.

    Piana: wysoka, Średnio pęcherzykowa, zdobi szkło

    Smak: Dobre, rześkie piwo, lekkie cytrusy, lekka podbudowa słodowa, lekko kwaskowe, nafta, białe wino, wyraźny grapefruit, goryczka średnia, pozostawia wyraźny posmak, treściwe jak pszenica, lekka marakuja/owoce tropikalne.

     

    DIIPA Browar Zaporowe

    Świetna etykieta.

    Zapach z butelki: Cytrusowy 

    Piana: Obfita, drobno pęcherzykowa, jednak z tendencją do opadania. 

    Kolor: bursztynowy/ciemnozłoty, lekko opalizujący

    Smak: Solidnie wytrawne, cytrusowe, spora goryczka, mocne, jednocześnie bardzo pijalne, likier chmielowy połączony z miodem, trochę czuć alkohol.

     

    + jeszcze jedna recenzja którą znalazłem wśród papierów

     

    Doppelbock - KrotoMłyński

     

    Po otwarciu większość zawartości wytrysła na wszystkie strony, próbowałem zatkać palcem ale tylko zwiększyłem ciśnienie strumienia dzięki czemu dotarł on też w dalsze zakamarki mojej kuchni. Na szczęście, dzięki szybkiemu wytarciu udało się uratować ważniejsze sprzęty takie jak laptop czy telefon.

     

    Barwa: ciemno rubinowa

    Piana: B. Obfita

    Wysycenie: Ekstremalnie wysokie

    Zapach: Karmel, Miód Gryczany

    Smak:  Na pierwszym planie karmel, miód,gryczany, pijalne, dość wyraźna słodycz, mocno miodowe.

    Goryczka: Niska ale alkoholowa

    Wyraźnie wyczuwalny alkohol, rozgrzewający.

    Czysty charakter lagerowy.

    Ogólnie Dobre Piwo tylko granat.

  15. Warka 24 - Pils

     

    Słody
    1. Pilzneński - 5kg
    2. Carapils  - 500g
     
    Chmiele
    1. Magnum 13%AA - 15g
    2. Saaz 2.9%AA - 50g
     
    Drożdże
    1. Saflager W-34/70

    4/

    Zacieranie 5h
    1. 64°C - 5h
     
    Gotowanie 1.5h
    1. Magnum 15g - 90'
    2. Saaz - 0'
     
    Wynik: 23l, nie wiem jakie blg bo teraz z kolei stopiła mi się tuba pomiarowa gdyż stała zbyt blisko rozgrzanego piekarnika :V
     
    Fermentacja burzliwa xdni
    1. temperatura -> 8°C
    2.
     
    Fermentacja cicha xdni
    1. temperatura -> 8°C
    2. dodatki
     
    Rozlew
    1. ilość wody + ilośc cukru/na ile piwa
     
    refermentacja
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Leżakowanie
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Uwagi, wrażenia z degustacji

    Saflager W-34/70

  16.  

    4. No name - Belgian IPA, łomża mocne. - Piana drobno pęcherzykowa, biała, obfita, utrzymuję się. Pięknie zdobi szkło. Klarowność - błoto. Aromat bardzo ładny, pierwszy plan chmiele z NZ? owoce tropikalne, dalej cytrusy i przyprawowość. W smaku belgijskość, korzenie, przyprawy, słodkość od chmieli, kiwi, melon, trochę marchewkowe (Simcoe?) na prawdę dobre piwo. Delikatnie czuć w tle karmele i słodowość. Drożdże robią robotę w tym piwie. Bardzo trafiło w mój gust. Jedyne co nie jest okej to straszna mętność. 

     

    Dzięki za reckę, to prawda że straszne błocko, myślałem że się sklaruje w butelkach a tu dupa, jeszcze do tego jest stosunkowo ciemne więc już wogóle. Co do tego że jest posmak marchewkowy to też go wyczuwam i nie mam pojęcia skąd się wziął :v . Co do chmieli to Simcoe nie było a reszta z USA i AUS - dużo Enigmy, Mosaic, Citra, Azacca, Jarrylo... 

     

     

    Dzisiaj do rozlewu peated ale otworzyłem sobie wyżej wspomniane gose:

    barwa słomkowa, piana drobnopęcherzykowa, średnioobfita, utrzymała się przez kilka minut, ale ostatecznie zredukowała niemal do zera.

    Zapach, którego się nie spodziewałem, ale na swój sposób mnie urzekł - bardzo słodki, pełen owoców, głównie wyczuwalna morela/brzoskwinia oraz gruszka. W tle nieco pszenicznej słodowości.

    W smaku podobnie, choć do głosu doszła też kwaskowość, moim zdaniem bardziej pasująca do sporej ilości słodu pszenicznego w zasypie, niż kwasu mlekowego. Wydaje mi się, czy dodawałeś kolendry? Bo smak był nieco zbliżony do lekkiego witbiera. :) Nie znam ekstraktu ani odfermentowania, ale piwo było dość pełne, a przy tym mocno orzeźwiające, z całkiem wysokim wysyceniem.

     

    Podsumowując, naprawdę udane piwo, chociaż 0,33 pozostawiło pewien niedosyt. ;)

     

    Dzięki za recenzję, Kolendry było dużo, do tego skórki pomarańczy, cytryn, grapefruita i sól, ekstrakt 11.5, butelki zdecydowanie powinny być 0.5l ale akurat miałem 0.33. 

     więc już wogóle. Co do tego że jest posmak marchewkowy to też go wyczuwam i nie mam pojęcia skąd się wziął :v . Co do chmieli to Simcoe nie było a reszta z USA i AUS - dużo Enigmy, Mosaic, Citra, Azacca, Jarrylo... 

  17. Warka 23 - Jeszcze nie wiem co

     

    Kurcze, miał być pils ale zapomniałem że dzisiaj jest dzień matki w związku z czym wszyscy pozamykali sklepy piwowarskie i odwiedzają swoje rodzicielki. Na szczęście mam saszetkę US-05 więc zrobię chyba jakaś ipę, zacier już stoi, teraz trzeba wybrać chmiel ale na szczęście mam spore zapasy.

     

    Simcoe IPA

     

    Słody
    1. Pilzneński - 5kg
    2. Carapils    - 500g
     
    Chmiele
    1. Simcoe 13.2%AA - 100g
     
    Drożdże
    1. US-05
     
    Zacieranie 5h
    1. 64°C - 5h
    2. Podgrzanie do 72°C
     
    Gotowanie 1h
    1.Simcoe 12g 60'
    2.Simcoe 38g 0' 
     
    wyszło coś koło 20l, nie uzupełniałem na czas i już nie pamiętam.
     
    Fermentacja burzliwa 7 dni
    1. temeratura pokojowa, od 20 do 25°C
     
    Fermentacja cicha 7 dni
    1. temeratura pokojowa, od 20 do 25°C
    2. dodatki: Simcoe 50g (chyba)
     
    Fermentacja cicha bez chmielu 3dni (chyba)
    1. temeratura pokojowa, od 20 do 25°C
     
    Rozlew
    1. 0.5l wody i 130g cukru (chyba)
     
    refermentacja 7 dni
    1. temeratura pokojowa, od 22 do 27°C
     
    Leżakowanie
    1. ile dni w ilu stopniach
     
    Piwo po tygodniu od zabutelkowania jest już dobre, super klarowne, bardzo jasne, odpowiednio wysycone. Mocny aromat i smak chmielowy, wytrawne, bardzo pijalne.
  18. Miałem trochę odmienne odczucia wobec tego piwa, na przykład wogóle nie wyłapałem wędzonki.

     

    Rosanke z browaru skyline
     
    zapach z butelki: kwiatowy, lekko karmelowy.
    barwa: mętne, ciemno złote.
    piana: obfita, średnio pęcherzykowa z tendencją do opadania.
    wysycenie: średnie
    Piwo treściwe, aczkolwiek bardzo pijalne, gęste od żyta, wyraźnie smakuje żytem, goryczka średnio niska, w smaku lekko kwaskowate, wyczuwalne dodatki, na pierwszym planie rumianek, na drugim kwiatowość, dość aromatyczne, pozostawiające długi posmak. Jest także leciutki posmak karmelowy. wędzonki od słodu grodziskiego nie wyczuwam.
    Ogólnie bardzo dobre piwo, niskoalkoholowe, bardzo pijalne a jednocześnie treściwe i złożone.  idealne na lato 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.