Skocz do zawartości

Lasek

Members
  • Postów

    433
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Lasek

  1. 53 minuty temu, daniello256 napisał:

    Witam ;)

    szykuję się powoli do kolejnych warek i poproszę Was o ocenę :) szykują się kolejne 4 wareczki jedna po drugiej, dlatego też że chce zrobić jedne zakupy poproszę o ocenę wszystkich :) każda otrzyma własny wątek :) na pierwszy rzut idzie porter gryczany 11,5 BLG :) na dolnych drożdżach w34/70 ;)  gęstwa z tego piwka pójdzie do portera bałtyckiego o ok 20 BLG.

    Poniżej wklejam receptury, które poukładałem przy pomocy brewness ;) proszę o ocenę i każda opinia mile widziana :)

     

    Jeśli chodzi o zacieranie, to myślę nad schematem 68oC-->60'    72oC-->20' -->filtracja czy coś warto zmienić? jakie ma znaczenie czy ciemne słody dodam od początku zacierania czy pod koniec?

    219261849_portergryczany-sody.thumb.png.caea0853a8d09c99d5fc3118331ba547.png1112679915_portergryczany-chmiele.thumb.png.40f2bc08c604605df47e36b949564c3b.png

     

     

     

    Jak dodasz na poczatku zacierania to piwo wyjdzie bardziej palony w strone stouta. Jak na koniec bedzie lagodniejsze nie tak palone. 

    Troche skomplikowany zasyp, ale to twoja sprawa. 

    Z chmielami to swiadomie? Bo target jest goryczkowy a ekg raczej smakowo aromatyczne a ty zamierzasz uzyc na odwrot. 

  2. W dniu 23.11.2018 o 20:04, EU8N napisał:

      I jeszcze jedno pytanie.Wrzuciłem do kotła 5 kg pilźnieńskiego i 1 kg pszenniczego,gestwa s04.Blg15...ale wyszło tylko 17l,nie będzie za mocne w smaku??? nie mam na myśli alkoholu.Poprostu za dużo słodu jak na tą ilość wody??

    Ale o co chodzi?? 

    Serio, mógłbyś jakoś zrozumiale sformułować problem i pytanie. 

  3. Godzinę temu, fotohobby napisał:

    Ale gdzies czytalem, ze nie ma większej różnicy w przypadku chmielenia (na zimno) 2g/l od 4g/l

    Jak najbardziej jest.

    Chyba powyzej 5g/litr niema roznicy. 

    Musialbys poszukac w czelusciach forum albo internetu bo bylo to juz opisane. 

    Oczywiscie wszystko tez zalezy od jakosci chmielu. 

  4. 3 minuty temu, Daniel() napisał:

    @Lasek to było najlepiej wyrwane zdanie z kontekstu jakie ostatnio widziałem. Nie myślałeś o karierze politycznej? Perspektywy widzę ;)

    Daniel ja poprostu nie moglem sie powstrzymac i musialem zartobliwie skomentowac. 

    A od polityki trzymam sie najdalej jak moge. 

    Mysle ze minimalna odleglosc od polityka, ktora jestem w stanie zniesc to taka akurat na rzut tortem :P

     

  5. Godzinę temu, koval_blazej napisał:

    Dodaj po prostu razem z cukrem do refermentacji przed rozlewem.

     

    15 minut temu, Krzysiek Łukasik napisał:


    Tak po prostu nie lepiej żeby to poleżało ? W takim razie co lepiej laktoza czy ksylitol i w jakiej ilości mniej więcej na ~19L ?

    Ja bym uwazal z tym dawaniem do refermentacji, kilka razy juz slyszalem o laktozie zawierajacej cukry fermentowalne. 

    Wiec tym sposobem mozna sobie zrobic granaty. 

  6. 3 godziny temu, zegancio napisał:

    Tak czytałem trochę o tych drożdżach i są mieszane opinie. Jedni chwalą, drudzy narzekają że przy 10°C lubią usnąć. Tak naprawdę to będzie pierwszy mój dolniak. Tropical lagera raczej robię pod portera dla zdobycia solidnej gęstwy. Niestety na ten moment nie dysponuje lodówką więc ciężko coś przefermentować w stabilnej niskiej temperaturze. 

     

    Czy do fermentacji w/w lagera 12°Blg ~18l nie robiąc startera (brak sprzętu) zadawać jedną saszetkę czy dwie?

    Dwie

  7. @opec mam jedna taka butelke w browarze w normalnym ksztalcie o pojemnosci 0,5l i kapsluje jak kazda, niespecjalnie o niej pamietam i conajmniej raz otworzylem otwieraczem pozniej zwracajac uwage na gwint. 

    Wiec nie masz sie czym przejmowac, i tak samo z kolorem szkla. 

    Jak nie trzyma na sloncu to nie ma problemu. 

     

  8. 8 godzin temu, Kevio napisał:

    Możesz rozwinąć?

    Oczywiscie. 

    Nie wiemy o twoim pilsie prawie nic, ani jaka objetosc, ani jakie blg poczatkowe, ani jakie drozdze, ani jaka ich ilosc czy gestwa czy starter. 

    Moze byc tak jak mowi Anteks i Krzyszton ze juz jest po sprawie czyli przelewaj i lageruj. 

    Aczkolwiek ja przy prawie zupelnym braku informacji przeniosl bym piwo do domu na tydzien diacetylowej przerwy zeby drozdze posprzataly po sobie i w razie czego dojadly co maja do dojedzenia. Nic Ci to nie zaszkodzi a pomoc moze, bo ja Twoj pierwszy post odebralem jako obawy czy fermentacja jest juz zakonczona czy drozdze przysnely. 

    Pozniej zgodnie z instrukcja przelac na lagerowanie i wyrzucic na balkon.

     

    A i tych ujemnych temperatur sie tak nie boj. Trzymalem piwo na US-05 w temperaturach z przedzialu -10 -16 przez prawie dwa tygodnie, w miedzyczasie cale albo prawie cale zamarzlo. 

    Przy zlewaniu do butelkowania zostalo mi w wiadrze kolo 3 litrow lodu a piwo nagazowalo sie bez problemow tylko w 3 tygodnie a nie tydzien. 

     

     

  9. 12 minut temu, advisorylyrics napisał:

    Infekcja?  To moje wysłodziny po milk stout. Stoją zamknięte w pojemniku od środy. Chciałem właśnie zagotować i nachmielic, ale teraz nie wiem czy jest sens. W smaku jak rozwodniona brzeczka po milk stoucie. Raczej aromatów innych nie czuje, może lekko jakby kwaśny słód 

    DSC_0243.JPG

    Jak nie gotowales tego to mogly lacto z slodu cos podzialac. 

     

    9 godzin temu, Janciuncio napisał:

    No i wylalem...

    Mam nadzieje ze to ostatni raz

    tmp-cam-781466855.jpg

    Troche bez sensu, mogles poczekac i obserowac rozwoj sytuacji. 

    Nie powinienes sie spieszyc czy z przelewaniem czy z wylewaniem. 

     

  10. 14 minut temu, Mibor napisał:

    spuszcza cały filtrat z maksymalnym przepływem a nie 1l/min czy wolniej, nie martwi się kanalikowaniem bo i tak miesza złoże.

    Dokladnie tak.

     Mi ten system pasuje nikomu go nie narzucam, chcialem tylko podpowiedziec koledze, ktory wysladzal na raty 4 x 5litrow. Probowalem wysladzac rownymi porcjami i teraz wiem ze lepiej podzielic porcje nierowno tak jak opisalem. 

     

  11. 2 godziny temu, Browarnik Sebol napisał:

    Chcesz powiedzieć że, wlanie na raz odliczonej ilości wody, i przefiltrowanie, trwa dłużej niż , lanie tej samej ilości wody 3-4 razy , po każdym wlaniu przemieszanie złoża i czekanie za każdym razem aż się złoże ułoży? Ja przelewam zacier do kadzi filtracyjnej, czekam aż się ułoży, ok.10 min. Grzeję wodę do wysładzania, przeważnie 2-3 garnki 6L, spuszczam mętny filtrat, przeważnie 1-2 garnki 2L, i zaczynam filtrację i wysładzanie, jednym ciągiem dolewając pogrzana wodę. Filtruję powoli, śrutuję sam, bardzo drobno, wydajność mam ok. 80%-90% w zależności od zasypu.

    Filtruje powoli i czekam na ulozenie zloza to slowa klucz w waszym systemie.

    Ja spuszczam brzeczke na maksa odkreconym kranem, pierwsze 2-3 litry zawracajac. 

    Splynie mi wszystko zakrecam kran, wlewam porcje wody mieszam solidnie czekam z 5 -10 minut (tyle ile czasu zajmuje podgrzanie nastepnej porcji wody i spuszczam). 

    Probowalem wysladzania ciaglego i mialem gorsza wydajnosc plus zajmowalo mi to wiecej czasu. Moze cos zle robilem nie wiem. 

    Z obecnej metody jestem zadowolony. 

     

     

     

  12. 14 godzin temu, advisorylyrics napisał:

    Ja dziś wysladzalem po raz pierwszy na raty. 4 razy dolewalem po 5l wody i mieszałem złoże filtracyjne. Wydajność przed gotowaniem była zadowalająca a zaraz sprawdzę po gotowaniu. Wysladzanie na raz wydaje się być tym samym tylko jedno razowo daje się więcej wody

    Ja tak robie, bardzo oszczedzajaca czas metoda. 

    Jak chcesz uzyskac lepsze efekty to cala wode ktora masz zaplanowana do wysladzania podziel na 3 czesci w proporcjach 3 do 2 do 1, czyli jak masz zaplanowane 24 litry to najpierw 12 pozniej 8 a na koncu 4. Moze sie okazac ze ta koncowka juz bedzie leciec bardzo cienka wiec lepiej jej juz nie rozrzedzac przesadnie. 

  13. 12 godzin temu, ksiegarz5 napisał:

    Lasek -> Dziękuję za odpowiedź.

    Na logikę może i racja, ale w takim wypadku nie fatygowali by się chyba po kilka kg mrożonych wiśni do Polski tylko podeszli by do pierwszej z brzegu ichniejszej Biedronki, Tesco czy Carrefiur'a, nie? ?

    Mowiac Belgowie mam na mysli belgijskie browary a nie piwowarow domowych, wiec ich zapotrzebowanie liczy sie w tonach wisni a nie mrozonych paczkach 400 gram :D

    Plus jesli mnie pamiec nie myli chodzi o jakas konkretna odmiane wisni ktorej w Polsce jest pod dostatkiem. 

    Polska jest bardzo duzym producentem wisni, wszystkie mrozone w Norwegii sa polskiego pochodzenia. 

     

  14. 3 godziny temu, ksiegarz5 napisał:

    kantor -> Żebym jeszcze miał czas na normalne warzenie, to może bym i się na to zdecydował. ? Z czasem, mam taką cichą nadzieję, uda mi się jednak przejść na automatyczny kociołek zacierno-warzelny. ^^

    Hm, a to dziwne, bo zarówno w opracowaniu tutaj, jak i w "piwnych grupach" na FB czy na konkurencyjnym forum jest wspominane, że do lambic'a/kriek'a owoce muszą być świeżę, a każde inne, np., mrożone, "NIET!". Więc jak to jest?

    Nie wiem ile wytrzymuja wiśnie w chlodni, ale belgowie używają polskich wisni wiec moze je mroza po drodze. 

     

  15. 4 godziny temu, advisorylyrics napisał:

    Wracając do tematu piwo z 14blg zeszło do 6. Mam rozumieć, że jeśli nie zejdzie niżej to moja IPA będzie miała tylko 3% alko? 

    Jak wyliczyles ze to tylko 3% alko. 

    Z 14 do 6 to bedzie jakies 4,5% wedlug kalkulatorow, a jak poczekasz to moze jeszcze z 1-2 blg ci dojedza drozdze.

    Zdarzaja sie takie przypadki ze drozdze ostro ruszaja pozniej maja chwile zawieszenia i dojadaja sobie jeszcze troche. 

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.