Nie odpisuję wszystkim (na początku próbowałem), bo dostałem prawie tysiąc zgłoszeń.
Z oczywistych względów wszyscy się nie załapią.
Sztobry przyjdą w kilkunastu paczkach na różne adresy i w różnym czasie, więc coś na pewno dojdzie. Płacę tylko za przesyłkę, więc końcowa cena = (suma cen paczek)/(ilość sztobrów, które dojdą). Jak dojdzie jeden, to moja strata, bo za tyle chyba nikt nie kupi.
A co do praw autorskich do Citry - czy ktoś umie mi wyjaśnić logicznie, dlaczego uprawianie jakiejkolwiek rośliny miałoby być "nielegalne"? Ale tak po ludzku, a nie bo ktoś tak sobie powiedział. Bóg powiedział - czyńcie sobie ziemię poddaną, dlaczego więc miałbym się przejmować jakimś cwaniakiem, który myśli, że robiąc krzyżówkę dwóch roślin ma do niej wyłączne prawo? Jakby chodził do szkoły, to by wiedział, że takich krzyżówek w historii były miliardy i nikt sobie do nich prawa nie rościł. Nawet taka Citra pewnie była przed milionami lat, ale nikt jej za bardzo nie rozmnażał, wiec wyginęła.
Aha - administracja forum cenzuruje moje posty, więc i tak nie zobaczycie wszystkiego co napiszę.
Tylko to, co jakoś się przemknie.