Skocz do zawartości

Faszysta Rasista Homofob

Members
  • Postów

    1 349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Faszysta Rasista Homofob

  1. Wiem co to jest batch i tłumaczyłem mu, że batch of beer i nie rozumiał o co chodzi. Ale on piwo widział tylko w sklepie, może dlatego. Dokładnie to mu mówiłem, że robię trzy warki piwa i myślał, że chodzi o skrzynki.
  2. Rozmawiałem wczoraj z jednym Amerykaninem i nie wiedział o co chodzi w tym kontekście. Myślał, że chodzi o skrzynkę piwa i stwierdził, że nie zna takiego użycia.
  3. Problem jest taki, że jeżeli zrobię jednego koźlaka zaraz po burzliwej pilsa, to drugiego już od razu nie zrobię, bo będę musiał czekać ze 3 tygodnie aż cicha pilsa się skończy i trafi on do butelek (mam dostępne trzy fermentory, w tym jeden z kranikiem, którymi muszę tak żonglować, żeby ten z kranikiem po zakończeniu cichej zawsze był wolny;). W przypadku robienia jeden po drugim tego problemu nie ma. Zrobię tak, że na wszelki wypadek podzielę gęstwę z pilsa na dwie części, gdyby ta z koźlaka była niedobra.
  4. Witam Planuję zrobić dwa koźlaki 16 Blg, jeden po drugim, najpierw jasny potem ciemny. Pierwszego koźlaka mam zamiar zrobić na gęstwie z pilsa. Czy ma sens zbieranie gęstwy z pierwszego koźlaka, czy drożdże będą zbyt osłabione? Czy może wykorzystać gęstwę z pilsa na zrobienie obu koźlaków równocześnie (wystarczy gęstwy?).
  5. Mnie to wygląda na tworzenie pozorów "elitarności" konsumentów takiego piwa.
  6. Ostatnio kupiłem dwa białoruskie piwa pszeniczne w Tesco. W smaku nawet dobre, ale bolała mnie po nich głowa, co normalnie się nie zdarza.
  7. A powiedz mi tak z ciekawości, jaki to koszt wybudowanie własnej studni? W miejscu gdzie mieszkam, była kiedyś studnia, ale została zasypana, więc woda jest.
  8. Nie ma przecież obowiązku bycia podłączonym do kanalizacji, na wsi często to niemożliwe.
  9. Nie - sama woda. Ścieki mniej więcej tyle samo. Ale nie każdy jest podłączony do kanalizacji, więc trzeba liczyć osobno. Niektórzy mają szambo, a niektórzy brudną wodę wylewają wprost na pole, znam i takich.
  10. Dobry jesteś' date=' mnie to zabierze z 2 razy więcej. Liczysz butelkowanie?[/quote'] Butelkowanie poprzedniej warki można robić w czasie zacierania i chmielenia następnej. Kwestia organizacji pracy.
  11. Jak się zwolnię, to mi robocizna wyniesie 40/h, licząc 40-godzinny tydzień pracy. W 5 godzin zrobię powiedzmy 100 butelek piwa, a więc wychodzi dodatkowo 1,8 zł za butelkę. A więc razem niecałe 3 zł.
  12. Dzisiaj sobie po raz pierwszy policzyłem ile zużywam energii i wody do standardowej warki 20 l. Przyznam, że wcześniej tego nie liczyłem, ale zawsze myślałem, że to ze 20-40 zł. Wyszło mi tak. - Do zacierania używam kociołka 1800 W, włączony jest średnio przez godzinę - kWh kosztuje około 0,6 zł, czyli po zaokrągleniu koszt 1 zł - Do chmielenia używam gazu przez półtorej godziny, podobno gaz jest tańszy niż prąd w przeliczeniu na wartość energetyczną, a więc powiedzmy drugie 1 zł, niech będzie nawet 2 zł. - Na piwo, mycie i chłodzenie zużywam około 1 m3 wody - 1 m3 wody kosztuje u mnie 3 zł - Światła nie liczę, bo zwykle robię piwo w sobotę w dzień. Razem: 6 zł, czyli na półlitrową butelkę 15 gr. Doliczając koszt surowców 1 zł na butelkę, koszt butelki piwa wychodzi 1,15 zł. Coś mało mi się wydaje, więc może gdzieś się pomyliłem. Robocizny nie liczę, bo robię to dla przyjemności. A dla porównania znalazłem to: http://minibrowary.pl/node/1505
  13. Jeżeli robię potem cichą fermentację, to nie sprawdzam BLG, kilka stopni w tą czy w tą nie gra roli, bo najwyżej doferfentuje podczas cichej. W tym przypadku, po burzliwej drożdże już opadły, więc miałem wszelkie powody przypuszczać, że to już koniec.
  14. Po pięciu dniach burzliwej bąbelkowanie ustało, więc uznałem, że koniec i przelałem na cichą. Dzisiaj rano patrzę, a tu znów zaczęło ostro bąbelkować i widać przez ścianki fermentora, że na powierzchni otworzył się spory kożuch z drożdży. Dziwne. Poczekać aż się skończy i przelać na prawdziwą cichą czy tak zostawić?
  15. Ja nie lubię dezynfekcji wężyków, rurek fermentacyjnych itp., nie wiem dlaczego, ale mam do tego awersję. A wprost nie znoszę mycia wszystkich butelek na raz przed rozlewem, dlatego od kilkunastu warek nie myję ich w ogóle, tylko przepłukuję OXY (myję natomiast dokładnie każdą butelkę osobno po wypiciu piwa, co już jest bardziej znośne). I jeszcze żadna butelka piwa mi się nie zepsuła. Natomiast najbardziej lubię wysładzane i rozlew (no i otwieranie pierwszej butelki z warki ).
  16. Tydzień temu był, ale pół opakowania zużyłem na chmielenie podczas gotowania.
  17. 1. Czy chmiel trzeba wygotować lub w jakiś inny sposób wysterylizować? 2. Czy wrzucić po prostu do fermentora, czy też umieścić w woreczku, pończosze itp.?
  18. Wczoraj zrobiłem mały eksperyment z wysładzaniem. Otóż wysładzałem bezpośrednio do garnka, w którym cały czas gotował się zacier, który siłą rzeczy mocno parował (szacuję, że wyparowało go około 10-15 litrów, bo o tyle więcej wody zużyłem do wysładzania niż zwykle). Trwało to też dłużej niż zwykle, bo jakieś kilka godzin. Na koniec wysładzania leciała już prawie przeźroczysta woda, a młóto miało smak papieru (zwykle ma jeszcze jakiś tam słodkawy smak). Oczywiście chmiel dodałem standardowo po zakończeniu wysładzania i chmielenie trwało już 60 minut. W rezultacie otrzymałem brzeczkę 14 Blg zamiast oczekiwanej 12 Blg. Ciekaw jestem czy tak długie gotowanie nie wpłynie na coś niekorzystnie (oprócz rachunku za gaz). Podobnie chyba robi się brewkity, to znaczy gotuje je aż do wyparowania wody, co trochę musi trwać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.