Skocz do zawartości

Faszysta Rasista Homofob

Members
  • Postów

    1 349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Faszysta Rasista Homofob

  1. Nie, chodzi mi o źródełko na Słowiku. Woda tam jest tak miękka, że wskaźniki do akwarium pokazywały mi kiedyś prawie zero. Ja mam w kranie wodę z Białogona, a ty pewnie z Zagnańska, i jest bardzo twarda, z tego co wiem nadaje się na Dortmundera, jednego nawet robiłem i wyszedł całkiem OK.
  2. Zastosuję w takim razie węże silikonowe z końcówką mosiężną i opaską i powinno być OK.
  3. A jakiego wężyka używasz do doprowadzenia brzeczki do wymiennika? Najlepszy byłby chyba taki do wody w oplocie, bo od razu ma gwint, ale nie wiem jak z temperaturami, które wytrzymuje. W końcu w środku jest guma.
  4. Ja mam pomysł na układ ze zbiornikiem lodowatej wody, w okolicach 0 C. Jak tylko będą odpowiednie temperatury na dworze, to zbuduję i opiszę na forum. Zbiornik byłby na dworze, zaraz za oknem piwnicy.
  5. Podobne, ale bez regulacji, to znaczy kiedyś była, ale jest urwana i zardzewiała, a jak trzeba odłączyć wodę, to muszę odłączyć całą piwnicę. Pozostaje wymiana na taki zawór jak pokazałeś. A jak wygląda sprawność tego? Powiedzmy, że mam w kranie wodę o temperaturze 15 C, czy 20 l wody schłodzi 20-litrową warkę do 25 stopni?
  6. No właśnie mam w piwnicy zawór gdzie mógłbym go podłączyć używany normalnie do pralki, ale jest on przed samym kranem i nie ma regulacji.
  7. A wodę podłączasz pod kran czy też grawitacyjnie? Chodzi mi to, czy oba strumienie powinny płynąc mniej więcej z podobną prędkością , bo jeśli brzeczkę podłączę grawitacyjnie, a wodę pod kran, to może i dobrze schłodzi, ale będą duże straty wody, a więc skórka za wyprawkę.
  8. Potrzeba jest jakaś pompa do brzeczki, czy faktycznie działa grawitacyjnie tak jak piszą?
  9. A jak z dezynfekcją takiego czegoś (głównie obwodu do przepływu brzeczki)? Jeżeli brzeczka przepływa w środku przez płyty, to bardzo łatwo może coś się tam zalegnąć.
  10. Takie coś znalazłem w Piwodzieju: http://piwodziej.pl/pl/p/Plytowy-wymiennik-ciepla/137 Używał ktoś z was tego? Podobne są też na Allegro w niższej cenie. Jaka jest w ogóle zasada działania tego? Przepuszcza się przez to brzeczkę, a trzyma toto w zimnej wodzie, wodę (tak jak w chłodnicy zanurzeniowej) czy to i to jednocześnie dwoma obwodami (zastanawiają mnie te cztery wyjścia z gwintami).
  11. A dlaczego nie na wodzie? Gdzie w Polsce znajdziesz dzikie winogrona o takiej kwasowości, żeby nie trzeba było dolewać wody? Woda przede wszystkim jest bardzo miękka, tak miękka, że aż czuć językiem.
  12. Czy warto zrobić piwo na wodzie źródlanej? Czy można spodziewać jakiś fajerwerków? Niedaleko mnie w lesie jest znane wśród okolicznej ludności źródło, przy którym codziennie ustawiają się kolejki samochodów z baniakami. Już moja babcia mówiła, że ta woda jest bardzo dobra np. do robienia wina i latała do lasu z wiadrem jak przychodził czas robienia win;) I tak się zastanawiam, czy nie spróbować.
  13. Też poczytałem tamten 'spacjowy' epizod i tak jakoś podobnie skojarzyłem. Jake - rób swoje (i więcej luzu). Pytam poważnie. Przecież wiem, że piwo się nie zepsuje, ale czy będzie wyczuwalny np, jakiś dziwny smak albo kolor będzie za ciemny.
  14. Też poczytałem tamten 'spacjowy' epizod i tak jakoś podobnie skojarzyłem. Jake - rób swoje (i więcej luzu). Tamto też mi się tak jakoś skojarzyło, bo czytam maile ze spacją przed ? codziennie i mnie to denerwuje.
  15. Jakieś rozchwianie emocjonalne i niepewności? A widzisz gdzieś spację?
  16. Nie dramatyzuję. Właśnie się zaciera. Pytam, bo chciałem zrobić lepszego niż poprzednio według innej receptury, a tu na starcie błąd.
  17. Przez przypadek wsypało mi się 200 g tego słodu do pilsa. Czy będą jakieś szkodliwe efekty?
  18. Ja tylko dodam, że według psychologów, robienie spacji przed znakiem zapytania świadczy o kompleksach piszącego, o jego rozchwianiu emocjonalnym i niepewności. Nie mam tu nikogo z forum na myśli, ale znam takiego typa osobiście i się zgadza.
  19. Dzisiaj dokonałem pierwszego obciągu 50 l wina z winogron z własnego ogródka - będą 4 rodzaje - czerwone wytrawne, półsłodkie, słodkie i białe. Ale jednak warzenie piwa ma coś w sobie, czego nie ma robienie wina. A więc jutro kolejna warka piwa.
  20. Ale gdybyś robił warkę 30 butelek tylko dla siebie, wykonałbyś za darmo w 99% tą samą pracę, co robiąc 40 butelek.
  21. Słód + chmiel to 25 zł, reszta 5 zł. Kosztów pracy nie liczę tak jak pisałem wcześniej, bo to dla mnie przyjemność. Inni w tym czasie sklejają samoloty albo zbierają znaczki, ja warzę piwo.
  22. Ja to widzę tak (oczywiście teoretycznie): Sprzedaję (oczywiście teoretycznie) 10 piw z każdej 20-litrowej warki po 3 zł (razem 30 zł) i zostaje mi (oczywiście teoretycznie) 30 piw prawie za darmo (nie liczę drożdży, które używam z poprzedniej warki). Pozdrowienia dla J.Kapicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.