Odkopię trochę temat ale czytam o Witach i męczy mnie ta skrobia. W środę uwarzyłem pierwszego Wita z zasypem 2kg pilzneńskiego, 1kg pszenicy niesłodowanej, 400g płatków pszennych owsianych, 400g płatków pszennych, 200g mąki pszennej (płatki, mąka i pszenica skleikowana na początku) Oprócz tego, że pierwszy raz filtracja była dla mnie męką mimo filtru z oplotu, to brzeczka była mętna jak jeszcze nigdy w mojej krótkiej karierze. Nawet po przelaniu do fermentora i zaszczepieniu drożdżami po około 2h osiadło 2-3 litry mułu. Fermentacja burzliwa trochę już hamuje i znów ten osad opadł na poziomie 2-3 litrów. Chcę przelać na cichą na tydzień i tu moje pytanie: czy przelewać na cichą ten osad czy zostawić razem z drożdżami ?