Po zdezynfekowaniu fermentatora, piwo na cichą możesz przelewać wężykiem o średnicy powiedzmy fi 8. W domu mam też taki fi 10 lub nawet 12, ale powiem szczerze, że piwo szybko jest przelane, ale trochę ryzykuję infekcją przy takim działaniu. Ja robię to w ten sposób, że końcówkę węża (wylot) zanurzam pod powierzchnię piwa, jeśli mam go na dnie fermentatora już kilka cm, dzięki temu mniej napowietrzam piwo.
Często zauważam podobną błonkę do Twojej, kiedy cicha trwa zbyt długo, tzn. 3 lub 4 tygodnie a nie standardowo 2. Czasami tak jest, że nie mamy czasu, aby zająć się butelkowaniem wcześniej, a potem mamy taką niespodziankę.
Możesz też zrezygnować z cichej na rzecz przedłużonej burzliwej. Piwo będzie na pewno dofermentowane i klarowniejsze. Sam zauważysz jaki sposób jest dla Ciebie optymalny.
Pozdrawiam, Mateusz