Skocz do zawartości

19Mateusz87

Members
  • Postów

    1 146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 19Mateusz87

  1. Teraz warzę na bieżąco i praktycznie do każdego piwka potrzebuję Marynki i Lubelskiego. Dzisiaj miałem zacierać Bittera ale plany się zmieniły i dopiero za kilka dni będę miał czas na warzenie.
  2. A moja Marynka chyba się zepsuła, suszyłem ją 5 dni, może 7 i wychodzi na to, że za krótko. Na początku była ładna zielona, pachnąca a teraz nie ma już tego aromatu, szyszki zrobiły się ciemno brązowe i pokryte są tak jakby delikatnie pleśnią - tak to mniej więcej wygląda na pleśń. Dodam, że po moim suszeniu, mocno ubity chmiel trzymałem w słoiku.
  3. Mam 50g Saaz, 50g Fuggles, 100g Chellenger, 75g Cascade, 50g East Kent Goldings. Te chmiele wykorzystam w najbliższym czasie i myślałem raczej o dokupieniu czegoś nowego. Chcę zamówić też nowe fermentory i raczej wolę się zmieścić w jednej przesyłce. Tam gdzie fermentory są najtańsze nie ma Marynki i Lubelskiego. Mam dwie opcje do wyboru: albo złożyć teraz zamówienie z innymi odmianami albo czekać na nową dostawę.
  4. Tak jak w temacie. Nie mam polskich chmieli a w sklepach też są pustki w magazynach. Patrząc na receptury wszędzie widzę Marynkę i Lubelski. Chcę jeszcze uwarzyć kilka piw brytyjskich i praktycznie tylko do Portera potrzebuję polskich odmian. Czy piwo w tym stylu można chmielić chmielami brytyjskimi ??? Jeśli tak to jakimi. Myślałem już nawet, że zamiast Lubelskiego można by użyć czeski Saaz - podobno to jego kuzyn. Co do Marynki to nie mam pomysłu.
  5. A jeśli dajmy na to próba jodowa się nie powiedzie i zacieramy już określony czas w temp. np. 62°C , to co dalej robić ??? Przedłużyć tą przerwę, jeśli tak to o ile ???
  6. Jutro warzę Bittera to sprawdzę ten sposób.
  7. Z próbą jodową nigdy nie miałem problemu.
  8. Czyli w zasadzie co oznacza OG ??? Gdzieś na forum ktoś pisał, że w tym wzorze 1,052 to stała.
  9. U mnie wydajność sięga zazwyczaj 65%, niekiedy mniej. Nie wiem co zrobić żeby osiągnąć lepszy wynik. Zacieram w następujący sposób: - stosunek słodu do wody: 1:3,5 - używam garnka emaliowego 35 l. z pokrywą o wymiarach ok. r= 20 cm, h= 28 - przez cały proces warzenia zawsze zacier jest mieszany za pomocą mieszadła z korbą - temperaturę zacieru podczas poszczególnych przerw utrzymuję za pomocą termometru cyfrowego, staram się trzymać taką temperaturę jak w recepturze, ewentualnie z wahaniami +/- 1°C - ostatnio zakupiłem taboret gazowy co pomaga mi w szybszym podgrzewaniu zacieru - słód mam śrutowany dość drobno lub umiarkowanie - przed wysładzaniem mam połowę objętości warki niż wody użytej na początku mimo pokrywy w garze - wysładzanie trwa ok. godziny z kilkoma pomiarami gęstości - do wysładzania używam zawsze około 20 l wody o temp. ok. 75°C - wydajność obliczam za pomocą tego wzoru zawsze po zakończonym chmieleniu: wydajność [%] = (1,052 x objętość [l] x BLG) / zasyp [kg] Proszę o pomoc. Już czytałem różne podobne wątki, stosowałem się do rad Koleżanek i Kolegów ale niewiele to pomogło, nigdy nie mogę osiągnąć wydajności o okolicach 75%. Ilość wody jakiej używam do wysładzania też mnie przeraża. Z góry dzięki za wszelkie rady.
  10. 19Mateusz87

    Życzenia urodzinowe

    jar35 wszystkiego najlepszego, samych udanych warek i dużo sukcesów w piwowarstwie.
  11. Warka #6 22.09.2010 Bursztynowy Pszeniczniak 12,5°Blg Wczoraj piwko zostało zabutelkowane z dodatkiem 140 g glukozy. Wyszło 21 litrów piwka, trochę jest klarowniejsze ale dalej widać mętność pszeniczniaka. Po 4 dniach cichej fermentacji odfermentowało do 3,5°Blg
  12. Pszeniczniaki należą do piw z małą zawartością chmielu. Jeśli chcesz spróbować piwa mocno chmielonego uwarz inny styl i się przekonasz czy Ci smakuje. 60 minut gotowania wystarczy.
  13. Ja bym użył tylko Żateckiego od początku gotowania lub 20 g Marynki. 40 g Marynki to zdecydowanie za dużo, chyba że chcesz uwarzyć niestylowe piwo bo tak chmielone Ci akurat smakuje.
  14. 19Mateusz87

    Witam

    Witaj, to forum na pewno Ci pomoże.
  15. 19Mateusz87

    olejek chmielowy

    Jestem ciekaw efektów.
  16. Może ze względu na niską temperaturę fermentacji (16°C ) zeszło tak nisko.
  17. W moim przypadku piwko siedzi cały czas w temp. 15°C a po dodaniu glukozy do refermentacji chcę je potrzymać przez tydzień w 20°C .
  18. Rok temu zrobiłem pszeniczniaka bez cichej, dodałem glukozy do refermentacji i czekałem. po miesiącu piwko było nagazowane w sam raz ale po kilku miesiącach zrobiła się fontanna. Przypuszczam, że nie odfermentowało do końca.
  19. 12,5°Blg początkowe 4,5°Blg w chwili przeniesienia na cichą, czyli wczoraj Drożdże WB-06 Piwko musi być gotowe za miesiąc do spożycia bo właśnie wtedy będzie ta impreza. Myślę, że zostanie szybko wypite.
  20. Sam już nie wiem na co zwracać uwagę.
  21. Powinno być mętne ale to nie jest piwo dla mnie tylko na urodziny kuzynki. Swoją pszenicę miałem kilka miesięcy i też po czasie była klarowna.
  22. W tej chwili mój pszeniczniak jest na krótkiej cichej fermentacji w temp. 15°C z dodatkiem 10 g żelatyny. Żelatyna jest dodana dla eksperymentu, podobno piwo szybciej dojrzewa jeśli jest klarowne w momencie butelkowania. Na tym forum temat ten był już poruszony. Za kilka dni będę butelkować to piwko i nie wiem jak wyliczyć ilość glukozy potrzebnej do refermentacji. Zawsze trzymam butelki przez pierwszy tydzień w temp. pokojowej a potem przenoszę do piwnicy. Jaką temp. mam wpisać w kalkulatorze żeby nasycenie wyszło poprawne, 15°C czy 20°C ??? Swoją drogą nie wiem czy przez ten tydzień w temp. pokojowej glukoza zostanie pochłonięta przez drożdże. Piwo będzie klarowniejsze i raczej będzie potrzebować więcej czasu z uwagi na niewielką ilość drożdży.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.