#26 cherish - cherrRIS 24Blg
Pora zmierzyć się z mocarzem. Jest niedziela 23 lipca, niemal dokładnie rocznica mojego debiutu piwowarskiego. Z tej okazji warzenie wiśniowego RIS-a. O ile nie zawiedzie organizm lub technika, w tym poście będzie relacja "live" z warzenia
16:00 do garnka trafia 9,5 litra wody do zacierania. woda ma 47 stopni
16:15 woda podgrzała się do 73 stopni czas sypać słody
16:20 do gara trafia zasyp: pale ale 1kg, monachijski ciemny Strzegom 1kg, żytni Optima 400g, płatki żytnie błyskawiczne 400g, Caramunich II 200g, barwiący obłuszczony 1000 Strzegom 150g, jęczmień prażony Optima 150g. Temperatura zacieru ustala się na 66-67 stopni.
16:45 temperatura zacieru 66 stopni
17:00 biorę do degustacji młodziutkie, zabutelkowane 4 dni temu piwo #23. zaprawdę obiecujący stout.
17:20 mięła godzina zacierania. zacier zszedł do 62 stopni. zaczynamy wygrzew.
17:30 wygrzew do 78 stopni. przekładam zacier do kadzi filtracyjnej i zalewam garnek 11 litrami wody którą podgrzeję do wysładzania
17:50 zaczynam filtrację
17:55 zawróciłem 2 litry mętnej brzeczki. woda do wysładzania doszła do 80 stopni. jedziemy z filtracją
18:05 3,5 litra brzeczki trafia do pierwszego garnka. gotowanie będzie w dwóch garnkach 5litrowych.
18:14 drugi garnek z brzeczką trafia na gaz. kolejne 9,5 litra wysłodzin posłuży do zacierania drugiej porcji
18:16 zaczyna wrzeć brzeczka w pierwszym garnku
18:25 wrze i w drugim
18:28 prawie trafiłem. otrzymałem 9,25 litra wysłodzin. uzupełniłem wodą z kranu do 9,5 litra, trzeba to podgrzać do zacierania drugiej porcji.
18:35 5g Jungi trafia do pierwszego garnka
18:47 zasypana druga porcja do zacierania. skład identyczny jak pierwszej. temperatura zacieru 67 stopni
18:55 5g Jungi leci do drugiego garnka
19:30 5g Jungi pierwszy garek
20:22 sporo się działo podczas przerwy technicznej internetowej. aktualnie 4 litry brzeczki się chłodzą, układa się złoże drugiej porcji, podgrzewa się woda do wysładzania drugiej porcji
20:30 zaczynamy filtrację
21:40 sporo się działo. tym razem nie było problemów z łącznością, za to padła butla z gazem normalnie ubaw po pachy. a szczęście żona ogarnęła temat i pojechała na zakup aktualnie gotuje się druga porcja z chmielem i właśnie zasypałem trzecią porcję zacieru.
21:45 zasyp trzeciej porcji różni się od poprzednich płatkami. poszły jęczmienne zamiast żytnich.
22:10 po 5g Jungi do dwóch garnków
22:25 kolejna porcja dołączyła do chłodzenia w fermentorze. fermentor zanurzony jest w zimnej wodzie podawanej do starego, dużego gara.
22:40 zaczynamy wygrzew 3 porcji
22:55 układa się złoże 3 porcji. zacier zalany wraz z 3 litrami wody podgrzanej do ok. 78 stopni, kolejne 12 litrów wody do wysładzania grzeje się.
23:32 3 litry brzeczki trafiają do garnka. filtracja 3 porcji idzie bardzo ciężko. jest gęsto mimo dodatkowej wody podanej z zacierem.
00:30 roboty multum. za chwilę kończę gotować pierwszy garnek 3 porcji i wrzucam chmiel na smak do drugiego garnka. wysłodziny na cienkusza już czekają na swoją kolej na gotowanie.
02:30 koniec działań fermentory zalane i się chłodzą.
25 lipca poniedziałek rano. pozostałe niezbędne czynności. cedzenie brzeczki, napowietrzenie, chłodzenie do 18 stopni. Drożdże zadane o 9:30 kilkudniowa gęstwa po #23 ilości według kalkulatora.
Ostatecznie otrzymałem 15 litrów brzeczki 24Blg na RIS-a i 12 litrów 10,5Blg cienkusza. Po przeliczeniu uzyskałem wydajność procesu zacierania i warzenia na poziomie 68%.
10 godzin po zadaniu drożdży widać jakby pierwsze nieśmiałe oznaki ich życia. Następnego dnia rano widać że drożdże objęły fermentor we władanie (identycznie w cienkuszu)
po 24 dniach fermentacji burzliwej piwo zeszło do 10Blg. Przy przelewaniu na leżakowanie zostało połączone z przefermentowanymi, dosładzanymi cukrem wiśniami. Ekstrakt początkowy wiśni ok. 24Blg. Połączone zostało ok 15 litrów piwa i ok 2 litry wiśniówki. Sumaryczny ekstrakt końcowy 8Blg. Piwo trafia na kilkumiesięczne leżakowanie.