zgoda

W Kauflandzie butelki były po 2.99, paczka 100 silikonowych gumek 4.99.

A silikonowe się nadają? W zeszłym roku były takie pod koniec lata w moim Kauflandzie (i litrowe butelki, ale bezbarwne).

Gratuluję iście amerykańskiego podejścia do biznesu. W obydwu serwisach związanych z piwem i piwowarstwem narobić sobie od razu takiej siary - to trzeba mieć MBA co najmniej.

A ci czego znowu chcą?! W "wariancie czeskim" ta instytucja nie występuje.

Trzeba grać na całym boisku, a nie tylko pod bramką. Koniunkturalizm że "po wyborach" albo "z tym gadać a z tym nie gadać" zmniejsza siłę nacisku.

Ja ten artykuł wysłałem do mojego ulubionego MP z PSL. Wyraził niejakie zainteresowanie, znowu chce się ze mną spotkać w tej sprawie. O PSPD nie pomyślałem... bom niezrzeszony.

Pewien artykuł z Salonu zatacza coraz szersze kręgi. Jak widzę, parę osób go poleca na FB i G+. Sposób narracji i argumentacja przypomina mi Jacera, ale pewien nie jestem czy to on jest autorem, bo danych personalnych autora nigdzie nie znalazłem.

Powiedziałbym, że nawet zasyp, zacieranie i chmielenie to jeszcze nie połowa. W każdym razie, fermentacja to więcej niż połowa dobrego piwa, o "sukcesie" nie wspominając. Poza tym, ja moje receptury udostępniam gdzie indziej na licencji CreativeCommons, więc nie wiem jak miałbym je zamieszczać tutaj z takim ograniczeniem.

Podkradanie treści (w tym przypadku - z CP) jest brzydkie, bardzo brzydkie. Była o tym burzliwa dyskusja na browarbizie.

LOL, cena jak za 2 Porkerty. Ale sensowne są tylko te 2 nadroższe z ręcznych. Cena jak za 4-5 Porkertów. Jeszcze lepiej.

A co ja innego napisałem?

Nie napisałem że to to samo. Napisałem, że jest takim samym cukrem jak inne cukry. Nie ma róznicy, czy nasypiesz cukru buraczanego, trzcinowego, kukurydzianego czy fruktozy. Bzdurą jest sugerowanie, że glukoza jest w jakikolwiek sposób lepsza od innych cukrów.

Bezedura. Glukoza jest takim samym cukrem jak sacharoza. I daje dokładnie taki sam efekt jak sacharoza. Kompromisem może być mieszanina cukru z ekstraktem słodowym, ale jak każdy kompromis - to rozwiązanie tak naprawdę nikogo nie satysfakcjonuje.

Przecież by sobie znalazł na forum, jakby mu nie pasowało, nie?

Od razu w wersji na bogato.

40°c - 60' 52°c - 10' 62°c - 20' 72°c - 60' 76°c - 10'

Jak nie masz drugiego wiadra żeby się w nim piwo wyklarowało, to i tak pójdzie do butelek mętnawe. Spoko możesz lać, będzie tylko trochę więcej osadu w butelkach. Wyklaruje się.

I dzisiejsze dzieło, trochę po partyzancku (bo miałem już w lipcu nie warzyć). #39 Dzika Suka Piwo w stylu 08B Special/Best/Premium Bitter Słody, ekstrakty i dodatki niesłodowane * słód pale (Castle Malting) 3.40kg * słód karmelowy jasny (Weyermann Caraamber) 0.20kg * słód karmelowy jasny (Weyermann Carahell) 0.20kg Chmiele * Target gran. 2010 10.5% a-k 16g * Challenger gran. 2010 6.3% a-k 10g * Bramling Cross gran. 2009 7.0% a-k 10g Dodatki do gotowania * mech irlandzki 5g Drożdże: WY1318 London Ale III 2 pokolenie Zacieranie * 68-65?C: 90' * 76?C: 10' Wysładzanie: 3x4.5l do objętości ok. 25l, nie zmierzyłem ekstraktu brzeczki przed gotowaniem Gotowanie / chmielenie * gotowanie 90' * 60' Target 16g * 10' Challenger 10g * 10' Bramling Cross 10g * 10' mech irlandzki 5g Wybicie 22l 11.7°Blg, w wiadrze 21l brzeczki. Wydajność ok, tyle miało być (no, może o litr mniej). Nazwa zainspirowana nazwą piwa z browaru Flying Dog "Raging Bitch". W sobotę wraca żona z córką i koniec wczasów.

I po angielsku, jakby ktoś nie wierzył w słowa pisane po polsku.

Jeszcze zależy jakiej wielkości warki planujesz. Na 13-14l nie potrzeba większego.

No to obawiam się, że nic z tego nie będzie. Ludzie to jednak mają fanaberie.

Na zimno to w woreczkach z obciążeniem.

Zanim zaczniecie się umawiać, to się dowiedzcie od sprzedawcy ile za transport policzy.

#37 Bitter przelany na klarowanie przy 3°Blg. Za jakiś tydzień pójdzie do kega, nie ma co go trzymać bez potrzeby. #34 Belgijskie Pełne Wyborowe jeszcze się nie nagazowało (dziwne by było, jakby się nagazowało w 5 dni!), ale jest pyszniutkie. Nie żadna tam kwiaciarnia czy stragan z owocami, ale ma pewną dozę belgijskiego charakteru, przy okazji będąc piwem nieomal sesyjnym. Trochę mało goryczki i trzeba to będzie uwzględnić w przyszłości. Słód na jutrzejszego Snipera (robocza nazwa, to będzie Premium Bitter) już czeka na zmielenie. Nie ma dużo, więc szybko pójdzie.

A jakie drożdżaki szaleją w tej pszenicy? Stefany. Będą dostępne koło 18-19 lipca. Aktualizacja co akurat fermentuje na bieżąco - link do kalendarza w stopce.