Pewne pojęcie możesz mieć z metryczki danej partii słodu, czasem nawet w ogólnej specyfikacji jest orientacyjnie podany czas scukrzania ("saccharification time").
Wogosz tłumaczył kiedyś jak się to sprawdza w laboratorium - zaciera się brzeczkę kongresową i po 10 minutach sprawdza się obecność skrobii, następne pomiary co 5 minut. Słód z Optimy z partii dostępnej w BM na czas scukrzania 10', co znaczy że po 10' cała skrobia była już scukrzona. CM podaje "max. 15 min.", ale o metryczkę konkretnej partii musisz poprosić sprzedawcę, jednak moje doświadczenie wskazuje, że scukrza się znacząco wolniej niż słód z Optimy. Dlatego 30' przerwy maltozowej + 30' dekstrynującej da znacząco bardziej fermentowalną brzeczkę ze słodu z Optimy, niż z CM.
Nie mam możliwości zatarcia brzeczki kongresowej (przynajmniej tak, żeby uzyskać miarodajne wyniki), więc opieram się na moich domniemaniach i obserwacjach z użytkowania obu tych słodów.