Moim zdaniem nie ma co ślepo wierzyć żadnemu. Trzymaj się jednego, ale zweryfikuj wyliczone wartości empirycznie. W sumie 2-3 IBU nie robi tak wielkiej różnicy, chodzi jedynie o orientacyjne określenie kiedy jest "mało gorzkie", kiedy "średnio" a kiedy "mocno", a do tego jeszcze trzeba dodać odczucie w gotowym piwie.
Używam hopville i bs2, każdy program wylicza mi inaczej, ale dla mnie liczy się raczej zakres w jaki wpada goryczka, do 20 IBU jest mało gorzkie, 20-25 średnio, 25-35 dość gorzkie, powyżej 35 mocno gorzkie.
Jakkolwiek piwowarstwo wygląda na naukę, to w domowym wydaniu jest bardziej rzeczą doświadczenia, niż teorii.