Kolejny lekki lager do kega, będzie tego więcej, bo w tym roku mam 5 kegów do zapełnienia, a nie 4.
#86 L2
z dnia 04.01.2013
Zasyp:
słód plizneński (Castle Malting) 2.90kg
słód wiedeński (Weyermann) 0.50kg
słód zakwaszający (Weyermann) 0.10kg
Chmiele:
H.Tradition gran. 2012 5.5% a-k 48g
Drożdże: Wyeast 2000 Budvar Lager (II pok., ok. 300ml rozruszanej gęstwy)
Dodatki:
mech irlandzki 3g
Zacieranie (13l wody):
55-54°C - 10'
65-61°C - 30'
73-71°C - 45'
76°C - 10'
Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj. ok. 25l
Gotowanie: 80'
Chmielenie:
60' - H. Tradition 34g
10' - mech irlandzki 3g
10' - H. Tradition 14g
Wybicie 23l 10.5°Blg (spodziewane: 22l 11°Blg). Zadane drożdżami 05.01.2013 rano w temp. 11°C, fermentacja w temp. 13°C (temp. otoczenia ~10-11°C). W wiadrze 21.5l. Drożdże, pomimo że było ich mało jak na lagera (~300ml gęstwy rozruszanej ~500ml brzeczki), ruszyły bardzo szybko i już po południu na brzeczce utworzyła się porządna warstwa piany.
Brzeczka jak zwykle sikowato-żółta, ale tym razem klarowna jak trzeba. Moim zdaniem słód pilzneński CM ma za wysokie pH i wymaga korekty przy zacieraniu jasnych piw. Oto właśnie dlaczego wolę dostać porządną metryczkę do worka ze słodem, a nie robić doświadczenia, słód się skończył (zostało ok. 0.7kg), a ja się właśnie dowiedziałem dlaczego miałem z nim problemy.