Skocz do zawartości

Adam Pawlicki

Members
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam Pawlicki

  1. 19-21 to sporo, a nie dobrze. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  2. Przelewales oczywiście mierząc BLG w odstępie 3 dni i nie spadało? Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  3. Spokojnie używaj. Możesz dla pewności przemyć. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  4. Dziwny zapach to u Ciebie pewnie nie infekcja, a za wysoka temperatura pracy drożdży. I sugerowałbym raczej zacząć sprawdzać ekstrakt jednego dnia, a 3 dni później znów, jak nie spadnie to przelać (a nawet dać jeszcze pare dni na po sprzątanie drozdzom) a nie na oko przelewać wyraźnie fermentujące warki na cichą. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  5. No obecnego, obecnego. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  6. Skąd info, że właśnie tyle powinno być? ;] Jeśli masz przezroczysty fermentor to może być problem. Ale nie pamiętam czy sztuczne światło też go stanowiło, czy chodzi typowo o słoneczne. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  7. Po takim czasie fermentacja się skończyła, czy Ty ja przerwałeś? Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  8. I od temperatury tej cichej. Temperatura jest ważna. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  9. Zacznij od czytania wiki, albo może "warze z Kopyrem"... Rurki Ci nie wywali, przecież masz przez nią ujście dla gazu. Można też fermentowac z niedomknietym wiekiem (uchylasz lekko z jednej strony, dosłownie zamykasz i unosisz na tyle żeby tylko się odpielo z mocowania), z uchylonym wiadrem ryzykujesz... W sumie nic. Z rurka ryzykujesz że przy przenoszeniu zassie Ci wodę do środka. Dlatego nie warto dawać jej jakoś bardzo dużo. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  10. Twoja choroba w niczym nie szkodzi piwu. 20l zestaw to troche mało info, na 20l RISa - No Way. Na 20l Grodziskiego - spoko. Generalnie szykuj się na problemy [emoji14] Fermentacja to kluczowa część procesu. Piwowar robi brzeczke, piwo robią drożdże. To nie tylko estry, to aromaty zbliżone do zmywacza do paznokci w skrajnych przypadkach, którym 24 stopnie zdecydowanie są. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  11. Butelkuj KONIECZNIE przeliczajac cukier kalkulatorem, nie na pałę. Ale poza tym, dość normalna sytuacja. Pomijam to, że masz dużo za duża temperaturę fermentacji. A refraktometr wcale nie jest taki super, rozjeżdża się przy pomiarach po/w trakcie fermentacji, że względu na zaburzenie pomiaru przez alkohol zawarty w piwie. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  12. Albo ryzykuj z tym co złapałes, albo zagotuj i dodaj takie drożdże jakie chcesz Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  13. Generalnie weizeny się pije świeże, ale 4 tygodnie to nie jest żaden dramat. Niech sobie postoi. Nic mu nie będzie. A jak nie masz innej możliwości to i dylematy nie masz Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  14. Jeśli coś się tam zagniezdzilo, to póki nie zrobilo zauważalnego syfu (smak/aromat) to po zabiciu tego gotowaniem dostajesz czysta brzeczke bez żadnych... Mankamentów, że się tak wyrażę. Także tak, gotować i chmielic, i to w trybie natychmiastowym. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  15. Dział dobry, tylko wątek od tego już jest ;] Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  16. Ale co w tym dziwnego w takiej temperaturze? :v Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  17. Do wypowiedzi moich poprzedników dodałbym przede wszystkim jedno - przeczytaj porządnie artykuły na wiki. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  18. Chmiel a lambikach jest raczej zbędny przy zadawaniu intencjonalnym blendu drożdży w domowych warunkach. Nic nie wnosi (bo po to właśnie się go wietrzny), a ryzykujesz (jeśli się niedostatecznie przewietrzy) że bakterie nie rusza. Tylko ciekawostka historyczna w tym przypadku Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  19. Przełom może? Znaczy strącone białka z brzeczki. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  20. Weź pod uwagę to, że dając mniej chmielu tracisz też na aromacie. Możesz zawsze dać mniej goryczkowego, a część z nich wrzucić na sam koniec gotowania. Po wyłączeniu grzania. Da to na pewno więcej aromatu, a mniej goryczki. Osobiście podchodzę do sprawy na zasadzie takiej że daje chmiel na goryczkę, tyle ile chce, a resztę odbieram sobie na ostatnie ok 10-5-0 minut. Albo na whirlpool. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  21. Fakt, miałem na myśli to, że jeśli już koniecznie ktoś chce, to po ;] Lepiej wcale. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  22. A piać od nowa... - za wysoka temperatura fermentacji, obstawiam że smaczne będzie dzięki efektowi pierwszej warki, bo ona smakuje zawsze, ale z każdą kolejną kac po jednej butelce zaczyna zniechęcać do fermentacji w takich temperaturach, - instrukcje podają takie banialuki w zakresie fermentacji że chce się płakać, na cichą przelewamy po skończonej fermentacji, a nie po X dniach, No chyba że mierzyłeś i Ci się zszedł koniec fermentacji z instrukcją, co przy zejściu do 2 BLG prawdopodobne. Daj znać jak wrażenia po 1 degustacji [emoji14] Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  23. Jeśli nie popsuło się w sensie smaku, to generalnie nie masz się czego bać, jeśli to nie pleśń (a raczej dzikie drożdże) to ci nie zaszkodzi. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  24. Aa, wybacz. Kurcze, czytanie i odpowiadanie na szybko wychodzi bokiem. Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
  25. Za szybko? 22 dni? Beeez przesaaady Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.