Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JacekKocurek

  1. NO tak, ale tam jest JASNY karmel a nie ciemny a to ZASADNICZA różnica I jeszcze jedno - baza: u Dori 5,5kg u Ciebie 3,5kg
  2. Trochę brak danych w Twoim opisie warki ale zakładając standardową objętość 20l i standardowe chmielenie na goryczkę marynką 9%ak. przez 60 minut to przyczyny nadmiernej goryczki są dwie: 1. nadmiar słodu karmelowego ciemnego, kolor piwa znacząco przekracza granicę stylu a ciemny karmel wprowadza sporo własnej goryczy i palonych smaków 2. taka ilość chmielu goryczkowego daje IBU ponad 45 podczas gdy styl przewiduje maksymalnie 27, wartości maksymalne stosuje sie dla piw mocniejszych, by zrównoważyć słodycz podczas gdy Tobie wyszło w najlepszym wypadku coś w pobliżu dolnej granicy stylu i to przy bardzo dobrej wydajności.
  3. Powiedz mi dlaczego tak oszczędzasz na drożdżach? Ledwie 5zł zaoszczędzone a ryzyko zepsucia surowców za 30zł i efektu kilku godzin pracy wielokrotnie większe niż przy dawce zalecanej.
  4. Wróciłem z urlopu. Okazało się, że miejsce najgorsze: medal z tombaku. Trudno pszeńca ze słabą pianą wygrać nie mogła. Gratulacje dla wszystkich zwycięzców, szczególnie Infama, któren w pszenicy mnie był pobił i wygrał!
  5. WLP005 powiadam Ci to jest to W butelkach zeszły mi z gęstością o 2°Blg! Granaty przechowuję w lodówce.....
  6. No właśnie. Ja nadałem w piątek więc dziś powinno być na miejscu.
  7. Ja jadę. Zdziwiła mnie tylko data bo w kalendarium na stronie PSPD jest 24-25 września.
  8. Jak bez startera to nawet ponad 24h nie jest żadnym powodem do niepokoju. Szczególnie, że brzeczkę o schłodziłeś w piwnicy. Może wróć z nią do pokoju i znieś ponownie jak ruszy.
  9. Robiłeś starter czy prosto z saszetki poszły?
  10. Te drożdże chyba nie są takie "chodliwe". U mnie w każdym razie, Belgian Wheat zbyt wysokiej piany nie zbudowały.
  11. He he, to już robi się standard
  12. Dlaczego tak sądzisz? Przecież nie ma w niej żadego pożywienia' date=' na dobrą sprawę to mógłby być pusty słoik. Niemniej jednak, ja dodaję do wody do przemywania 2 ml ClO2/litr.[/quote'] A cóż potrzeba by mikroorganizmy zaczęły się namnażać? Pożywienia czyli źródła energii i budulca a gdy już raz wystartuje to szybko rozwinie się łańcuch pokarmowy. Glonom (tym co zapoczątkowują ten łańcuch) trzeba naprawdę niewiele: dużo wody, co nieco CO2 i trochę mikroelementów no i światła. W tym słoju znajdą wszystko co trzeba. Życie jest naprawdę wszędobylskie.
  13. Dużo racji. Chyba, że ten '"błąd" wynika z chęci użycia zbyt wyrafinowanych metod, np. przechowywania drożdży na skosach kiedy warunki temu nie sprzyjają. Edytka: dzielenie startera (dopiero doczytałem) to tez proszenie się o kłopoty. Mrożenie drożdży też nie musi wyjść. Moim zdaniem lepiej usiąść zaplanować prace i użyć gęstwy wprost z fermentora a nawet użyć drożdży raz niż ryzykować utratę surowców, energii a przede wszystkim CZASU
  14. W gruncie rzeczy może być, na dolnej granicy zrobione dojdzie szybko.
  15. Roggen to jeszcze rozumiem, no ewentualnie grodziskie ale IRA na szybką konsumpcję :rolleyes:
  16. Na pewno, szanse, że dużo jakiegoś paskudztwa się dostanie są minimalne, zważ tylko, że na dobra sprawę wystarczy jeden zarodnik. Woda stojąca i czekająca przez kilka dni na użycie to doskonałe środowisko dla rozwoju różnych mikroorganizmów. Już lepiej przechowa ci sie kranówa bo zawiera chlor. A ten sposób z wlewaniem do "brudnego" fermentora nie wymaga?
  17. Tak, dopóki temperatura nie spadnie poniżej 100°C
  18. Ja nie przemywam bo dla mnie bardziej słuszne są argumenty przemawiające przeciw tej operacji: drożdże przebywają w stworzonym przez siebie środowisku, które mało który mikroorganizm poza nimi lubi po przemyciu ciśnienie osmotyczne rozsadza znaczną część komórek ilość śmieci z chmielenia, martwych drożdży w porównaniu z objętością brzeczki jest mała dodatkowa operacja = dodatkowa szansa zakażenia Co do Twojego nowego pomysłu: Ilość śmieci, które przejdą z jednej fermentacji do drugiej znacząco (o rząd może nawet) wzrośnie jeżeli będziesz wlewał brzeczkę do fermentora z poprzedniej warki. Moim zdaniem lepiej wlać gęstwę zaraz po zlaniu na cichą do świeżej brzeczki. Pozbędziesz się wtedy tego paskudnego osadu ze ścian: twardych żywic, niepewnych drożdży itp.
  19. Pod warunkiem, że szczelnie zatkasz zawór regulujący ciśnienie, bo normalnie to on szczelny nie jest i przez niego wchodzi powietrze do środka. Uszczelka pokrywki tez pracuje poprawnie tylko przy nadciśnieniu. W autoklawach ciśnienie podczas stygnięcia wyrównuje się chyba przez jakiś mikrofiltr.
  20. Zawsze zassie, nawet szybkowar stygnąc wciąga do środka powietrze. Szybkowar to nie autklaw.
  21. Czy ta woda sterylizowana jest wykorzystywana od razu czy czeka na swoją kolej? Kiedy zauważyłeś tego gluta? Infekcja pojawiła się na burzliwej? Jeżeli tak to nie będzie to pleśń bo to chyba jest bezwzględny tlenowiec. To zielone to mi na glony wygląda a te potrzebują światła i tez by nie miało nic wspólnego z infekcją. Powiedz mi w jakim celu przemywasz te drożdże? Wg mnie to im tylko szkodzi.
  22. Może mu za zimno? A zakapslowane szczelnie? Aha! A ile dodałaś tej glukozy??
  23. Nie robiłem na nich ale jeżeli temp. otoczenia wynosi 17°C to fermentacja biegnie w okolicy 19°, czyli w środku zakresu.
  24. Możesz to trochę rozwinąć bo nie rozumiem. Co sterylizowałeś w szybkowarze? Na jakie wodzie wyrósł ? Czary jakieś, cud?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.