JacekKocurek

Owszem ale dawkę można obliczyć podobnie jak ilość środka do refermentacji. Trzeba tylko najpierw stwierdzić ile trzeba kredy do zobojętnienia kwasów. Miareczkować można NaOH da się przeliczyć

No, np. CO2 z rozkładu CaCO3. Wrzucasz kredę i szybko kapslujesz albo zamykasz porcelankę.

Przykro słyszeć. Tyle pracy włożyłeś i spuściłeś ja w kiblu. Szkoda. Nie wiem tylko, po jakiego grzyba robiłeś w roggenie cichą??

Tak jak napisał Zgoda, nie jest najgorzej ale ja i tak stawiam, że w butelkach jeszcze zejdzie 0,5-1°Blg. Dodaj glukozy/sacharozy taką ilość by uzyskać minimalne nagazowanie dla tego stylu (2,1 v/v, będzie to 100g sacharozy na 20l piwa w temp. 20°C)

Ciekawe, czy da się ją wyczuć w smaku. Dałeś poniżej 10%, czyli niewiele. Piana się nie przejmuj w Cream Ale nie musi być trwała. Być może też spróbuje tego stylu, bo pasują do niego drożdże Koelscha.

Ta kaszka kukurydziana to taka zwykła dla dzieci?

Warka 65 Koelsch v.3 Fermentacja ruszyła około 11 rano, zatem lag trwał około 18godzin. Piwo zniosłem do piwnicy, gdzie jest 16°C.

W smaku jest OK. Myślę, że będzie dobrze.

No cóż trochę masz rację. Rezerwa do góry jest niewielka bo 30IBU przekracza się przy 11,7% ak. Nie wydaje mi się jednak jednak aby roczna Marynka mogła mieć więcej. Od dołu zapas jest znacznie większy bo sięga 7%, przy których całkowita goryczka wynosi 20IBU.

Warka 65 Koelsch v.3 Nowy sezon czas zacząć. Temperatura w piwnicy odpowiednia dla piw hybrydowych a zatem rozpoczniemy ten sezon podobnie jak ostatni od Koelscha. We wtorek rozbiłem wewnętrzną saszetkę z pożywką w Activatorach 2565 Kölsch?, we czwartek wieczorem już ładnie napuchła. Zasyp z maksymalnym wg BJCP dodatkiem słodu pszenicznego. Planowany kolor 6,7 EBC goryczka 25 IBU. Zasyp słód pilzneński Weyermann - 3,6kg (80%) słód pszeniczny Weyermann - 0,9kg (20%) Zacieranie 50°C - przerwa 10' 61°C - przerwa 50' - miało być 45' ale trochę niedopilnowaniem i na pewien czas temp. spadła poniżej 57°C 71°C - przerwa 30' 76°C - przerwa 15 Gotowanie 70'/chmielenie w 10' - 17g Marynki w szyszkach od Jejskiego. Zawartość ak. nieznana, przyjąłem 11% w 45' - 25g Lubelskiego w granulacie 3,9% ak. w 55' - 5g mchu irlandzkiego po rehydratacji w 65' - 15g Lubelskiego w granulacie 3,9% ak. Po wystudzeniu uzyskałem ok. 25l brzeczki nastawnej niecałe 12°Blg. Do brzeczki dodałem drożdże i trzymam w mieszkaniu. Po pierwszych oznakach fermentacji zniosę fermentor do piwnicy, gdzie jest 15-16°C.

Owszem gotowałem. Z tą jednolitością to przesadziłem ale nie rozdzielałbym tego co w wyniku kleikowania powstanie.

To nie tak. Po poprawnym kleikowaniu ryżu uzyskasz jednolity kleik o kiślowatej konsystencji. Dasz nad nim popracować enzymom to ładnie ci to scukrzą i filtracja nie powinna stanowić problemu.

O co chodzi z tym 2 krotnym kleikowaniem? Nie wiem czy dekokcja jest dobrym pomysłem: traci się cześć enzymów a tych w zasypie 40% ryżu nie ma za wiele. Przy poprawnym zacieraniu nie powinno być problemów z filtracją: ryż zawiera mało białka a i beta-glukanów chyba też (przynajmniej w porównaniu z niesłodowana pszenicą)

Znaczy bardzo dobrego koncerniaka, bo zdecydowanie lepiej nachmielonego niż to co w sklepach.

Nic ino sie przekludzić do Pepików. Dyć to tyż Ślonsk jest....

Skoro im nie przeszkadzają ekskrementy ich pupilka to pewno i ludzkie im nie będą straszne.

Przyjedź, mam jeszcze trochę z zeszłego sezonu

Bez szans Janku. To się zbyt kłóci z polską "wolnością". Mamy w domu dwóch sąsiadów z psami, jeden pies zasrywa nam codziennie trawnik, po drugim sprzątają. I nawet ten dobry przykład nie zdziałał. A pies sra wprost pod oknami właścicieli, bo ci olewający sprzątanie mieszkają na parterze.

Coś w tym jest. Choć zaczynam piąty sezon to ciągle dreszczyk się pojawia

No chyba, że tak. Ale te pamiątki na trawnikach to zasługa właścicieli bo to ich, nomen omen, psi obowiązek po pupilach sprzątać.

No i startujemy: saszetka Acitivatorów z Koelschami uruchomiona. Już nie ma odwrotu

Co Ty psa chciałbyś otruć!!!

Jeżeli ktoś ma psa to może się zainteresuje taką ofertą: Zdjęcie z tegorocznych Targów Zoobotanica, Wrocław

Sprawdź, może Ci się piwo kończy?

Po wysładzaniu takie zjawisko jest możliwe ale po warzeniu absolutnie nie.