Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JacekKocurek

  1. Jest: http://www.mrmalty.com/calc/calc.html Są też inne. Z moich obliczeń wynika, że około 2 litrów powinno wystarczyć. Lepiej zrobić 2,3litra.
  2. Ten mój kalkulator jest dedykowany dodatkowi do refermentacji tzw. rezerwy. Jeżeli z obliczeń wynika, że brakuje kilkudziesięciu ml rezerwy to można ja zastąpić cukrem. I wtedy jest sens w rozpuszczanie go w takie ilości wody by nie zmienić ekstraktu nastawnego całości. Do zwykłej refermentacji sacharozą, glukozą czy nawet ekstraktem słodowym można używać innych kalkulatorów z sieci, czy też programów wspomagających warzenie (ProMash, BeerSmith itp.)
  3. Raczej dobry objaw. Masz rurkę fermentacyjna? Jeżeli tak to przechodzi gaz? Jeżeli nie to zamknij szczelnie dekiel. Szybko powinien fermentor napuchnąć. Niestety jedna saszetka bez startera to trochę mało. Może drożdże nie były w najlepszej kondycji. Jaka była data produkcji?
  4. NIe wszystkie wersje zaworka miały sprężynkę. Bez sprężynki też będzie działać.
  5. Z takim wynalazkiem: http://www.electrolu...dowy/ESL7610RA/ Filmik w galerii fajnie pokazuje jak działa ta natryśnica.
  6. Ja zwykle myję z całą resztą naczyń. Jeżeli naczynia są mocno zabrudzone to czasem jakieś drobiny zostają w środku ale wystarczy je wypłukać. Oczywiście otwór butelki musi być nad miejscem, gdzie znajduje się dziura w natryśnicy. No i nie można używać szybkich programów.
  7. Panowie, co Wy z tym myciem macie za problem? Kupcie zmywarkę i zapomnijcie o problemie
  8. Myślę że nie potrzeba aż całej paczki by dokończyć fermentację. Ważniejsze, żeby drożdże rozruszać w brzeczce. Zatrzyj 200g słodu w litrze wody, przecedź na sitku, zagotuj, ostudź i dodaj ze 2g drożdży. Jak sie fermentacja rozhula wlej do fermentora.
  9. No cóż zafundowałeś drożdżom niezłego stresa. Wydaje mi się, że piwo jest niedofermentowane, szczególnie, że ok 2,5°Blg pochodzi od cukru. Optymalnie byłby dodać drożdży w fazie wysokich krążków. Jeżeli masz gęstwę i ekstrakt słodowy to zrób coś na kształt startera z około pół litra brzeczki o zawartości ekstraktu ok. 15% i dwóch trzech łyżek drożdży. Gdy fermentacja mocno się rozkręci wlej do fermentora. Możesz też zrobić test końcowego odfermentowania ale moim zdaniem piwo jest niedofermentowane.
  10. Trochę mało danych by wyrokować. Podaj ekstrakt początkowy, ile i jak zadanych drożdży, temperaturę fermentacji głównej i cichej. Czy do brzeczki dodałeś cukier?
  11. nie w połowie wysokości fermentora. przecież kolega chciał obliczać objętość piwa. No tak. Tylko, że za każdym razem trzeba będzie mierzyć średnicę fermentora na wysokości połowy słupa cieczy. Trudna sprawa raczej
  12. Tak, tylko, że wtedy poprawna będzie tylko objętość pełnego fermentora
  13. Nie wydaje mi się by petainery sensownie zastępowały Corneliusy. To pojemniki ewidentnie dedykowane piwu pasteryzowanemu. Brak zaworu bezpieczeństwa grozi wybuchem przy niedofermentowanym piwie. Wybuch 30litrów to zdecydowanie inna skala zniszczeń niż 0,5litrowej, nawet szklanej butelki. Zdecydowanie popieram Wihurę. Miałbym piękną eksplozję w piwnicy gdybym moje IrishRed wlał do petainera. Odfermentowało poprawnie z 12 do 2,5 a i tak w kegu drożdże dojadły tyle, że ciśnienie wynosiło ponad 5 bar, czyli podejrzewam, że zadziałał zawór bezpieczeństwa.
  14. Nadltenowęglan jest chyba najłagodniejszy ze wszystkich środków. Polecam ClO2.
  15. A jaki środek jest używany w browarze do dezynfekcji? Bo NaOH to środek myjący a nie dezynfekcyjny.
  16. Pamiętaj, że to kationit a doczyszczanie polega na podmianie Ca++, Mg++, Fe++/+++ na jony sodowe i nic nie dzieje się z anionami. Gdybyś chciał liczyć skład po jonicie, to na każdy 1ppm Ca++ dostajesz 2ppm Na+, tak samo Mg++, a z 1ppm Fe+++ dostajesz 3ppm Na+.
  17. Rozumiem, że to literówka i chodziło Ci o Na+. Co do resztkowej zawartości jonów to wydaje mi się, że zależy ona od ilości wyjściowej i inna będzie przy niskozmineralizowanej wodzie a inna przy wysokozmineralizowanej. Z 20ppm Cl- zejdzie na 2-3ppm ale ze 100ppm to już pewnie tylko do ok. 10-15ppm. Czyli raczej należy stosować % obniżenie zawartości soli. Myślę, że bezpiecznie można przyjąć 90% (producenci podają nawet 96-97% ale coś w to wątpię)
  18. Zrób. Zawsze to jakaś informacja. Jednak polecałbym zrobienie wody przed i po, bo z tego co czytałem na stronach producentów skuteczność membran podawana jest w procentach, czyli zależy od składu początkowego wody.
  19. No i się potwierdziło. W naszych domowych instalacjach RO siedzą prawdziwe membrany RO a nie nanofiltrujące. Pomiar zawartości jonów chlorkowych (klasyczne miareczkowanie AgNO3 wobec dwuchromianu potasu) dało zawartość jonów Cl- w wodzie wyjściowej 20,7ppm a w wodzie po RO 3,6ppm co daje skuteczność usuwania chlorków około 85%. Wartość ta może być nawet lepsza ze względu na dość duży błąd pomiarowy: 0,1ml roztworu miareczkującego - jedna działka biurety- odpowiadał 0,8ppm. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że zaraz po uruchomieniu membrany jest znacznie gorzej (przewodność rzędu 150uS/cm). Dopiero po odpuszczeniu 3 litrów wskazania spadają do powyższego poziomu. Z praktycznego punktu widzenia przyjąłbym, że domowe RO zbija zawartość jonów o 90% i takie wartości wpisywał do kalkulatora. NIe mam tu niezbitej pewności ale podejrzewam, że ta skuteczność dotyczy wszystkich jonów.
  20. No cóż, zrobiłem pomiary (600uS/cm przed i 20uS/cm po RO) i nie pozostaje mi nic innego jak potwierdzić pomiary przewodnictwa wody. Być może dam radę jeszcze oznaczyć stężenie chlorków ale taki spadek przewodnictwa mógłby być faktycznie spowodowany nieprzepuszczalnością także dla jonów jednowartościowych. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że mój pogląd na temat domowych RO ukształtował się blisko dziesięć lat temu (oczywiście jak najbardziej na podstawie lektury opracowań, tylko teraz już nie potrafię ich znaleźć). Od tego czasu technologia membran na pewno poszła do przodu. Postaram się dla pewności oznaczyć te chlorki i wtedy dopiero będzie pewność. Jeżeli się potwierdzi to mogę tylko podziękować łukaszowir za zmotywowanie mnie do przeprowadzenia badań i wyprowadzenie z błędu.
  21. W tej chwili tylko własne doświadczenie. Oznaczona twardość wody około 2 stopni niemieckich i zmętnienie po dodaniu AgNO3. Ponadto w żelazku z parą jednak pojawia się kamień (choć znacznie wolniej niż przy zwykłej). Nie robiłem analizy wody po RO ale jej przewodność mogę zmierzyć, a to daje pogląd na zawartość jonów.
  22. Dla tych co nie wierzą mi na słowo to niech sobie wykonają test na obecność jonów chlorkowych. Trzeba kupić w aptece lapis (azotan srebra), rozpuścić w wodzie destylowanej i wkroplić do wody po RO. Zapewniam, że wystąpi zmętnienie (no chyba, że woda przed RO nie zawiera chlorków ale to się raczej nie zdarza).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.