Skocz do zawartości

fotohobby

Members
  • Postów

    1 327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez fotohobby

  1. To jeszcze sprawdź, czy w wodzie 20C pokazuje 0 No i napisz coś o jakie drożdże, ile i o temperaturze zadania/fermentacji
  2. Więcej nie spadnie. Przelicz wynik z refraktometru dla przefermentowanego piwa
  3. Pils i Ale mają podobne stopnie nagazowania, szczególnie, kiedy temperatura fermentacji jest taka sama
  4. Ja sobie odpuściłem. Bez bazooki był mało imponujący, a przy bazooce nie tworzył się w ogóle. Wolę bazookę z dobrze dobranym oczkiem i leci klar.
  5. @INTseed a czym to było motywowanr ? Zastanawiam się po co, bo procesy starzenia są wręcz pożądane w tym piwie. Taki porter jest najczęściej po roku lepszy, niż po 6 miesiącach, a po dwóch latach lepszy, niż po roku. Nie wiem, po co spowalniać ten proces
  6. Przy czym producent zaznacza NOT REPITCHING bo przy kolejnym pasażu charakter tych drożdży (a właściwie mieszanki drożdży i enzymów) jest już inny.
  7. Wiesz, kiedy ja komuś udostępniam recepturę, to nawet nie wspominam o pożywce. Tak, jak nie piszę o natlenianiu brzeczki A druga rzecz to fakt, że i bez pożywki, możne zrobić świetne piwo.
  8. Mnie wystarczają efekty pożywki wrzucanej na ostatnie 5 minut. Kiedyś dawkowałem tak tę przygotowywaną na podstawie opracowania @DanielN dostępnego na tej stronie, teraz tę zakupioną z CP
  9. Jestem dość sceptycznie nastawiony do pożywek, które są w opakowaniach wielkokrotnego otwacia/zamknięciia, czy konfekcjonowanych nie wiadomo gdzie (BA). Przez ostatni trzy lata kilkadziesiąt warek bez infekcji, aż zachciało mi się użyć drożdży Gozdawy (OGA7). Gozdawa to firma z mojej miejscowości, raz byłem tam i widziałem konfekcjonowanie drożdży - najpierw przesypywanie z opakowania zbiorczego na metalizowaną folię na wadze, później z metalizowanej folii do saszetki, później zgrzew. Bez rękawiczek, bez maseczek w pomieszczeniu, gdzie kręci się mnóstwo ludzi. Na 4 warki na drożdżach Gozdawy - dwie problematyczne. Dlatego taką pożywkę z opakowania napełnianego nie wiadomo jak wolałbym jednak na te 3-4 minuty wrzucić do wrzątku.
  10. Za wyjątkiem tych, które producent zaleca wrzucać do gotowania: https://wyeastlab.com/product/wyeast-beer-nutrient-blend/ Aktualnie używam tej pożywki: https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/inne_surowce/pozywka_dla_drozdzy_100_g Przy dawkowaniu 10g na 20l koszt to 1.70 Efekty w postaci szybszej, leszej fermentacji widoczne. Co do Yeast GF to trochę dziwne te dawkowanie
  11. Jeśli mogę coś doradzić, to ograniczenie liczby dodatków do jednej, dwóch pozycji celem nauki, jakie aromaty dają w gotowym piwie. Wrzucenie tego wszystkiego na raz ci takiej wiedzy nie da, szczególnie jeśli jeden składnik zdominuje pozostałe, Poza tym wrzucenie takiej ilości miodu, syropu klonowego, które prócz alkoholu nie zostawią w piwie żadnej treści, a do tego wlanie flaszki 0,5l bourbona to proszenie się o alkoholowego mózgotrzepa.
  12. Tylko je tym uśpisz. Jak masz na balkonie 13C to powinny same ruszyc
  13. Jak najbardziej do odratowania.. tylko nie możesz przenosić ich do 21 stopni bo to przecież drożdże lagerowe. Musisz dla nich znaleźć temperaturę 12-14 stopni
  14. @RhegedA może inaczej - zrób sobie (wykorzystując cukier) trzy próbki 10, 15 i 20BLG i zmierz je jednym i drugim urządzeniem Mnie też kiedyś rozjechały się wskazania refraktometru i spławika i po tym prostym teście okazało się, że to spławik zaczął zakłamywać...
  15. Można, pod warunkiem, że na start zrobisz sobie 10l piwka 10 BLG. Jak robisz z ekstaktów to przecież chwila. A potem lecisz na gęstwie Ja ma mam kolbę, mam mieszadło a i tak wolę zrobić tę Desitkę. Zawsze można jakiś chmiel przetestować, albo zasyp przy okazji.
  16. A ja mam właśnie taki i sobie chwalę. Pamiętać trzeba o jednym - gorącą brzeczkę, do pomiaru przed końcem gotowania należy pobierać tak, aby zminimalizować ryzyko odparowania próbki, zanim ni trafi do pomiaru (czyli najlepiej pipetą szklaną) A mierząc przefermentowane piwo trzeba przeliczyć wynik.
  17. Nie wiem, tego środka nie znam, zresztą nigdy nie miałem takiego parcia na klarowną IPE. Przy pilsach używam Whirfloca, cold crash i sporadycznie żelatyny. Później resztą robi czas. IPki też mi się w butelkach klarowały same, czasem nawet bardziej , niż chciałem, ostatnio dwie wartki na drożdżach Mangrove Jack's Hophead Ale M66 mimo płatków w zasypie
  18. Ale dlaczego ? Chcesz klarownego piwa, to wybierz inne drożdże , użyj Whirfloc pod koniec gotowania, zrezygnuj z chmielenia na zimno, albo zastosuj po nim żelatynę,
  19. Ale 100% wiedeńskiego to jednak stosunkowo ciemne piwo, a taki monachijaki Helles , którego ostatnią butelkę spiłem wczoraj był słomkowy i słodowy bardzo
  20. Raczej nie kojarzę EB, czy 10.5 z takim aromatem...
  21. 12h to nie 48h Odrobinę cierpliwości. Poza tym przy 4C masz też pewnie zmętnienie na zimno.
  22. Próbowałem obydwu szczepów, efekty były niezłe, nawet bez dekokcji. Teraz chcę sprawdzić jaki efekt da dekokcja + profil wody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.