-
Postów
807 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Wuuu
-
@nike21 może dziś powtórzę korycina i postaram się go dłużej potrzymać, ale on mi po tych 3 dniach już tak smakuje, że nie mogę się powstrzymać A na odpowiednią wilgotność, żeby nie wysychał jest patent, żeby do pojemniczka w którym leży, włożyć kieliszek z wodą. Albo zapakować go próżniowo w folię i też Ci nie wyschnie.
- 55 odpowiedzi
-
#3. Mozarella 14.10.2020 Wydajność: 210g Surowce: - 2 l - Mleko "Świeże" 3,2% - 0,2 g - Chlorek wapnia - 75 ml - octu jabłkowego - podpuszczka mikrobiologiczna (zgodnie z dawkowaniem producenta) Receptura: - do mleka od razu dodany chlorek wapnia (rozpuszczony w 50 ml źródlanej wody) - wlany ocet - mleko powoli podgrzane do 32C - dodana podpuszczka (bezpośrednio) zamieszane i zostawione na 10' - po utworzeniu skrzepu pokrojone w grubą kostkę ok 3 cm i mieszając delikatnie pogrzane do 43C - po osiągnięciu 43C zostawione na 5' - skrzep przełożony do sitka, a serwatka podgrzana do 80C - odrywałem kawałki sera i moczyłem chwilę w gorącej serwatce, wyrabiając ogrzany ser (rozciąganie i składanie) do czasu otrzymania odpowiedniej "ciągnącej" konsystencji - formowanie w kulkę i powtórka Notatki: - tu już trochę więcej zabawy - skrzep po cięciu zrobił się jakiś dziwny, taki poszarpany - mimo tego formował się nieźle, ale do formowania sera przydałyby się grubsze rękawice gumowe, bo 80C to jednak w ręce parzy - na próbę wrzuciłem na kilka godzin kulki do lekkiej solanki, ale zaczęły się "mazać", więc wyjąłem - wyszło całkiem spoko, ale trochę za twarda
- 55 odpowiedzi
-
Ja go tam zjadam w 3-4 dni Ale faktycznie warto z nim trochę poczekać. Ale w lodówce na najwyższej półce ponoć na miękkie sery jest OK. Co do twardych tu już rodzi się problem do trzeba niby te 10-12C trzymać przy odpowiedniej wilgotności, ale już kombinuje, czy by nie dało rady dojrzewać ich w kegeratorze Jakąś miskę z wodą wstawić na utrzymanie wilgotności, przewietrzyć czasem i powinno być git. Piwu w kegu nic się nie stanie, a sery i tak mam zamiar zabezpieczać polioctanem lub próżniowo pakować. Praktyka znam, ale lepsze kanały wg mnie to Domowy Ser i Sery Rzemieślnicze
- 55 odpowiedzi
-
2. Koryciński + Ricotta 10.10.2020 Wydajność: ok 0,8 kg Surowce: - 4l - Mleko "Świeże" 3,2% - 0,5g - chlorek wapnia - 0,4g - bakterie mezofilne (MSE) - kilka kropel podpuszczki mikrobiologiczna (zgodnie z dawkowaniem producenta) Receptura: - do mleka od razu dodany chlorek wapnia (bez rozpuszczania) - mleko powoli podgrzane do 32C - dodane bakterie startowe, zamieszane i zostawione na 30' - podgrzane ponownie do 32C i dodana podpuszczka (bez rozpuszczania), zamieszane i zostawione na 45' do utworzenia skrzepu - podgrzane do 34C - skrzep pocięty w kostkę ok 1,5 cm i pod kątem i delikatnie mieszane ok 10' - po lekki osuszeniu ziarna, przełożone do foremki 15x7 cm - po 30 minutach, po odcieknięciu większości serwatki, obróciłem formę do góry nogami, na podkład serowarski - potem kilka razy obracane co godzinę przez parę godzin - ser włożony do solanki 18% (z soli jodowanej jeszcze) na 2h - po tym czasie wyjęty na podkład i suszony przez całą noc w temp pokojowej Ricotta: - serwatka podgrzana do 96C - dodane ok 150 ml octy jabłkowego - po ścięciu białek, przelane do chusty serowarskiej i zostawione do odcieknięcia na noc Notatki: - kolejny szybki łatwy ser podpuszczkowy - posypałem skórkę ziołami prowansalskimi - większość zjedzona na świeżo następnego dnia, ale po kilku dniach nabrał charakteru i fajnej kwaśności - warto poczekać - ricotty wyszło niewiele, trochę dawał octem, ale generalnie przyjemna puszysta, na kanapkę z dżemem jak znalazł
- 55 odpowiedzi
-
#1. Paneer 28.09.2020 Wydajność?? Surowce: - 4l - Mleko "Świeże" 3,2% - 0,25 l - Ocet jabłkowy Receptura: - mleko powoli podgrzane prawie do wrzenia, ciągle mieszając. - dodane 250 ml octu - po wytrąceniu się skrzepu, przelane do durszlaka wyłożonego gazą - zawinięte i przemyte zimną wodą z kranu - obciążone ok 5kg na 30 minut - wrzucone w pseudo solankę na noc - ok 1l wody i 1 łyżka soli (jodowanej jeszcze) Notatki: - szybko, łatwo i przyjemnie. Gorąco polecam na pierwszy ser, nie potrzeba praktycznie nic, czego nie znajdziemy we własnej kuchni - ser w konsystencji i smaku trochę przypomina twaróg, bardzo smaczny - nie ważyłem gotowego produktu, szybko zniknął
- 55 odpowiedzi
-
Ostatnio złapałem bakcyla na serowarstwo i stwierdziłem, że zasługuje ono na osobne zapiski. Przy okazji może się jeszcze komuś przyda. #1. Paneer #2. Koryciński + Ricotta #3. Mozarella #4. Koryciński #2 z czarnuszką i ziołami prowansalskimi #5. Camembert #6. Gouda #7. Cheddar #8. Koryciński #3 z czarnuszką, kminem rzymskim i rozmarynem #9. Cheddar Farmhouse w czerwonym winie #10. Halloumi #11. Gorgonzola #12. Koryciński #4 z czarnuszką, kminem rzymskim i rozmarynem #13. Gouda #2 #14. Camembert #2 #15 i #16. Koryciński #5 i #6 #17. Gorgonzola #2 #18. Gouda #3 #19. Edam #20. Cheddar #3 #21. Monterey Jack z pieprzem #22. Hispanico #23, 24, 25. Koryciński #7, Gouda #4, Gorgonzola #3 #26. Camembert #3 #27. Caciotta
- 55 odpowiedzi
-
#61. Imperial IPA #2 25l/ ~120 IBU/ ~17,5/19,2 Brix / 8,4% Alk. 22.10.2020 Wydajność: 68% (bez cukru) Powtórka coopika ze @Stanczu IIPA sprzed ponad roku. Lekka modyfikacja zasypu i chmielenia. Wesoło jak zwykle Surowce: Fermentowalne: - 3 kg - Pale Ale Maris Otter (Thomas Fawcett ) - 2,5 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann) - 1 kg - Pszeniczny (Bestmalz) - 0,75 kg - CHÂTEAU MUNICH LIGHT® (Castle Malting) - 0,75 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 0,3 kg - Dark Crystal (Thomas Fawcett) - 0,15 kg - CHÂTEAU MELANO LIGHT (Castle Malting) - 0,5 kg - Cukier Dememera Trzcinowy SUMA: 8,95 kg Chmiel: - 50 g - Oktawia - 8,4% AA - 20 g - Enigma - 16% AA - 65 g - Citra - 12,9% AA - 55 g - Amarillo - 9,4% AA - 65 g - Cascade - 7,8% AA - 55 g - Mosaic - 13,2% AA SUMA: 310 g Woda: - kranówa Drożdże: - Wyeast 1056 American Ale - 2,5 tygodniowa gęstwa po warce #59 ok 220 ml Zacieranie: pH 5,3 bez kwasu - 67C - mash in - 24,5 l wody - 10 minut, zamieszane i timer - 64C - 60' - 72C - 20' - 78C - mash out - 5' Wysładzanie: pH ok 5,6 zakwaszane - ok 15l wody w temp 75-80 C - wysładzane z podbiciem w fermentorze, potem na garze Gotowanie: 120 minut - 60' - Oktawia - 50g - 60' - Enigma - 20 g - 30' - Citra - 30 g - 30' - Amarillo - 30 g - 10' - Amarillo - 25 g - 10' - Cascade - 30 g - 10' - Whirlfloc - 0,5 tabletki - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 2,6 g - 0' - Mosaic - 25 g Notatki: - wszystko sprawnie i przyjemnie, bez niespodzianek. Prawie trafiona wydajność, bo zakładałem 70% - po pierwszej przerwie 16,5 brix, zdjęte sito i zamieszane - przednia ok 32l i 14 brix - słody śrutowane trochę drobniej - GF trochę znów zaczął szwankować, wyłączał się w trakcie gotowanie tak po ok godzinie. Ale na szczęście wystarczyło wyłączyć i włączyć ten przycisk od grzania i znów zaczynał gotować. Przy 90%-95% grzałki działał dłużej. Okazało się, że dno się trochę przypaliło i pewnie dlatego. Przełom był duży. - zapomnieliśmy sypnąć cukru do gotowania, może i lepiej, dam z 2-3 dni od początku fermentacji - chmiel na goryczkę wrzucony w siatce, wyjęty przed chłodzeniem - po gotowaniu schłodzone do 80C w kotle potem już do plastikowego fermentora przez hop spider bag, nic praktycznie nie wyłapało - nastawna 25l i 17,5 Brix bez cukru, po dodaniu 0,5 kg ma wyjść ok 19 Brix - w fermentorze schłodzone do 18C, napowietrzone kilka minut kamieniem - dodano wymieszaną z resztami APA gęstwę ok 220 ml Fermentacja: Burzliwa: - 3 dni - 17C (nie było grzania włączonego) Odlałem dołem ok 1l brzeczki (zeszło do 14 blg) i rozpuściłem w tym 0,5 kg cukru trzcinowego, prawie zagotowałem i schłodziłem, dolałem do fermentora i zamieszałem łygą. - 1 dzień - 18C - 5 dni - 19C - 5 dni - 20C - 10 dni - 21C 30.10. - pomiar - 8 blg 03.11. - pomiar - 5 blg - jest dobrze, aromat już w tym momencie wyraźny, chmielowy, Goryczka sroga Cicha: - 10 dni - 15C 20.11.2020 - pomiar (4,5 blg w temp 15C czyli jakieś 4,3 blg) odbicie gęstwy i chmielenie na zimno na 5 dni w hop spiderze - 30 g - Cascade - 35 g - Citra - 35 g - Mosaic Rozlew: 25.11.2020 Zeszło do 4 blg, miał być cold crash na ostatnie 48h, ale chłodzenie w sterowniku nie było ustawione i było 13C. Cały keg i 9 butelek 0,5l. Degustacja: 16.12.2020 Piwa już prawie nie ma, 5l z kega poszło do Stańcza jeszcze, z 2-3 na rozdawnictwo. No piwo pyszka! Choć w aromacie chmiele raczej mało wyczuwalne, lepiej by było jakbym sypnął luzem. W smaku mocno słodowe, tak jak chcieliśmy, trochę "wyklejające". Pełne, alkohol tylko delikatnie w tle, rozgrzewający później. Chmielowość wysoka, goryczka też, długa ale gładka. Miedziane w kolorze, prawie idealnie klarowne (choć zdjęcia nie oddają, robione też 10 dni temu), piana średnio i drobnopęcherzykowa, trzyma się do końca w pokaźnej koronce. Za rok przed zimną z pewnością kolejna powtórka.
-
Tylko sobie to wszystko wrzuć w jakiś kalkulator, żebyś jednak nie przesadził z IBU. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli nie chcesz podnosić za bardzi goryczki, to na whirlpool wrzuć poniżej 80C. Alfa kwasy słabo już wtedy izomeryzują. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
#60. Belgian Dubbel 26,5l/ ~20 IBU/ 17,1 Brix / 7,6% Alk. 08.10.2020 Wydajność: ok 73% Dziś coop z @juloandrulo. Przy okazji pomógł mi ogarnąć rozlew Rye Wine i butelkowanie Brett English Barlewine. Szybko, sprawnie i przyjemnie. Dzięki Julo! Przy okazji WLP545 trafią dziś do depozytów. Surowce: Fermentowalne: : - 6 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann) - 72,7% - 1 kg - Pszeniczny (BESTMALZ) - 12,1% - 0,4 kg - Special B (Castle Malting) - 4,8% - 0,34 kg - Biscuit (Castle Malting) - 4,1% - 0,26 kg - CHÂTEAU ABBEY (Castle Malting) - 3,2% - 0,25 kg - Candi Sugar, Amber - 3% Razem: 8,25 kg Chmiel: 60 g - Saaz - 3,7% AA 30 g - Styrian Goldings - 2,8% AA Razem: 90 g Woda: - kranówka Drożdże: - WLP545 - Belgian Strong Ale - White Labs - 2,3l starter, kręcony 24h, potem 18 h stał bez mieszania w temp 16C. Zdekantowany przed dodaniem, może 0,5l zostało Zacieranie: pH 5.13 bez korekty kwasem - 66C - mash in - 25,5 l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 66C - 60' - 72C - 30' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 14 l w 78C - pH 5,4 zakwaszane kwasem Gotowanie: 75minut - 60' - Saaz - 45 g - 25' - Styrian Goldings - 30 g - 10' - Cukier kandyzowany - 250 g - 10' - Whirlfloc - 1/2 tabletki - 10' - pożywka Wyeast - 2,5 g - 5' - Saaz - 15 g Notatki: - w dwójkę zawsze raźniej i przyjemniej. Przy okazji Julo pomógł mi z dwoma odłożonymi projektami, czyli przelaniem Rye Wine i zabutelkowaniem Brett Barleywine. Jeszcze udało mi się zakegować za jego namową zakażonego Centenniala - z kega też mogę go zawsze wylać - wydajność zakładałem na poziomie 70%, a jednak mnie zaskoczyła i przy takim zasypie udało się trafić równiutko w zakładany baling, a piwa wyszło o 1,5l więcej - śrutowałem trochę drobniej - po pierwszej przerwie 16 brix, zdjąłem sito i zamieszałem zacier - po mash oucie 17,8 brix - wysładzane najpierw z podbiciem, potem już po zainstalowaniu hop stopera na kotle - przednia lekko ponad 30l i 14,1 brix - cukier rozpuściłem w dzbanku w brzeczce i dodałem na ostatnie 10 minut warzenia - chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, prawie nic nie wyłapało, do ok 23C - nastawna 26,5l i 17,1 brix - napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem - starter zdekantowany tuż przed zadaniem, dodany w temp 18C Fermentacja 08.10.2020 Nastawna 26,5l i 17,1 brix Zaplanowana Burzliwa: - 2 dni - 18C - 2 dni - 19C - 3 dni - 20C - 3 dni - 21C - 4 dni - 22C - od 22.10 - 23C - pomiar 4 blg (rurka bulka) - pomiar 25.10. - 3 blg, coś tam dojada jeszcze. Odbiłem jednak trochę gęstwy. Zostawiam jeszcze na 2 dni w 23 i potem 14 dni cichej Cicha: 30.10.20 Pomiar 3 blg czyli nic nie zeszło. Przelałem piwo do plastiku, bo musiałem zwolnić fermentor pod Quadrupla. W warzelni w piwnicy jakieś 16-17C - 20 dni Rozlew: 20.11.2020 Szybka akcja, pierwszy dzień po izolacji covidowej wpadłem zlać część do kega i ok 8l zostało jeszcze w fermentorze do późniejszego zabutelkowania. Wdmuchnąłem trochę CO2. Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć odnośnie ws aromatu i smaku, bo mi jeszcze do końca węch nie wrócił i wszystkie piwa pachną mi tak samo Degustacja: 26.12.2020 Opis na samą końcówkę, bo właśnie keg się skończył. Piwo w aromacie, nie daje typową belgią. Jest delikatna fenolowość, ale bardziej słodowość, ciemne owoce, rodzynki, śliwki suszone. Podobnie w smaku, słodowe, te rodzynki czy śliwki - stawiam, że to zasługa dużej ilości Special B. Tu czuć już, że pije się piwo belgijskie, taki korzenny pazur jest wyczuwalny. Alko nie wyczuwalne w ogóle, ale rozgrzewające z czasem. Wytrawne, ale pełne - zostaje w przełyku jakiś czas. Goryczka niziutka. W kolorze miedziano-brązowe, opalizujące, piana drobna, ładnie się prezentuje do końca szkła, ładny lacing. Generalnie ciekawe, złożone, podobne do Quadrupla, ale zdecydowanie bardziej wytrawne, chociaż wydaje się słodsze przez te owocowe smaki. Fajna odskocznia od mocno chmielonych piw i typowo jesienno, zimowy trunek.
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Wuuu odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Jak już się z nimi oswoisz, to polecam następny krok - bank drożdżowy. Z jednej saszetki robisz 5-6 depozytów (wychodzi taniej niż suchary). A raz zdeponowane drożdże, teoretycznie możesz propagować w nieskończoność. Gorąco polecam artykuł: https://www.piwo.org/forums/topic/29225-bank-dro%C5%BCd%C5%BCy-piwowarskich-rewizja-po-latach/ Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
Znam blg po zacieraniu, nie znam blg nastawu
Wuuu odpowiedział(a) na Ferment temat w Piaskownica piwowarska
Nic juz nie rób. Przyjmij, że podczas gotowania baling mógł zwiększyć się o mniej wiecej 2 blg. Nie grzeb w piwie podczas fermentacji najlepiej przez 2 tygodnie. A ile Ci zejdzie to zależy tylko od drożdży. Nie znając dokładnego początkowego blg nie bedziesz znał tylko przybliżonej l zawartości alkoholu. Ale piwo bedzie smakowalo tak samo Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
Jak masz mieszadło i pylonik to po prostu sprawdź ale powinno się trzymać bez problemu jak tylko lekko wypukła. Gorzej z grzaniem na kuchence nie-gazowej. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Jeśli to są te zdjęcia, które wrzuciłeś w temacie Browamatora, to sprawdź najpierw czy to przypadkiem nie jest piękna pusta łuska, a nie całe ziarna. A jak ziarno czy się nie rozpada w palcach. Bo mi to wygląda jednak na normalne śrutowanie.
-
@MINIAK jest stabilnie. Najłatwiej przewiercić nogi na wylot i użyć odpowiednio długich śrub.
-
https://www.expondo.pl/royal-catering-stol-roboczy-120-x-60-cm-110-kg-stal-nierdzewna-10011602 Tylko w tym jednym stoliku musiałem wywiercić nowe otwory na dolną półkę z 10 cm niżej, bo chiller się nie mieścił. A bez półki niby się nie da, bo zapewnia stabilność całej konstrukcji.
-
#59. Amarillo SH APA 19l/ ~30 IBU/ 14 Brix / 5,5% Alk. 23.09.2020 Wydajność: ok 77% Kolejny Single Hop dla wartości edukacyjnej. Szybkie piwo dla gości na niedługie urodziny, przy okazji rozkręcenie drożdży na powtórkę American Barleywine i 1056 do depozytów. Pierwsze warzenie w nowej warzelni! Surowce: Fermentowalne: : - 4 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann) - 0,3 kg - Pszeniczny (BESTMALZ) - 0,3 kg - Pale Crystal (90 EBC) (Thomas Fawcett) Razem: 4,6 kg Chmiel: - 140 g - Amarillo - 9,4% Razem: 140 g Woda: - kranówka Drożdże: - 1056 American Ale - Wyeast - starter ok 1,2l z pożywką Zacieranie: pH 5.18 bez korekty kwasem - 70C - mash in - 16l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 68C - 50' - 72C - 15' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 13 l w 78C - pH 5,3 zakwaszane kwasem Gotowanie: 75minut - 60' - Amarillo - 5 g - 15' - Amarillo - 25 g - 5' - Amarillo - 35 g - 5' - Whirlfloc - 1/2 tabletki - 5 - pożywka Wyeast - 1,8 g - Hopstand - wrzucone przy 78C - 30' - Amarillo - 40 g Potem już chłodzone przez siatkę nylonową do fermentora. Notatki: - Wydajność mnie zaskoczyła tym razem, choć trochę za słabo wysłodziłem, bo wyszło o 1l mniej niż zakładałem to ekstrakt wyższy prawie o 1,5 brix. Dla pewności zmierzyłem jeszcze balingometrem i jak w mordę strzelił 14. Śrutowałem faktycznie trochę drobniej, - warzenie w nowej warzelni całkiem spoko, wreszcie wszystko pod ręką, - po 1 przerwie 15,5 brix - po drugiej 17 brix - wysładzanie sprawnie w fermentorze z podbiciem najpierw, a potem już na garze po przyciśnięciu trochę złoża sitem - przednia 24l i 10,5 brix - hopstand z mieszaniem łygą od czasu do czasu - chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, trochę wyłapało, do ok 23C - nastawna 19l i 14 brix - napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem - starter zdekantowany rano, dodany w temp 18C Fermentacja 23.09.2020: Nastawna 19l 14 brix Zaplanowana Burzliwa: - 3 dni - 18C - 5 dni - 19C - 3 dni - 20C Cicha: 04.10. - pomiar 4 blg Odbicie gęstwy i dodanie 40 g Amarillo luzem - 3 dni - 15C - 1 dzień - cold crash Rozlew: 07.10.2020 Odfermentowanie 72% Nic już nie zeszło, pomiar 4,5 blg w temp 4C to dalej 4 Blg. Obiłem trochę jeszcze gęstwę z chmielinami - wyszło ok 17l w kegu. Póki co zapowiada się nieźle, w aromacie grejpfrutowo raczej, goryczka przyjemna, trochę albedowa, ale winię jeszcze drobinki chmielu unoszące się w toni. Raczej wytrawne. Musiałem przyśpieszyć z kegowaniem, bo piwo ma być pijalne w sobotę za 3 dni na imprezie urodzinowej. Póki co ustawiłem na reduktorze 25 PSI w temp 6-7C żeby szybciej nagazować. Kilka foteczek nowej warzelni: Degustacja: 16.10.2020 Piwo przyjemnie się spija, goście na urodzinach chwalili. Ja jednak trochę bardziej krytycznie do niego podchodzę. Tyle się nasłuchałem o tym Amarillo, a jednak ten SH nie powala w aromacie. Niby cytrusy, jakiś grejpfrut, ale takie trawiaste trochę, a chmiel był na krótko, cold crash, piwo już się wyklarowało idealnie w kegu. W smaku poprawnie, jest taka jasna słodowość chlebowa, jest chmielowość, goryczka ok, ale też taka trawiasta trochę. Mimo 4 blg końcowych, pół wytrawne. Wygląda nieźle, jasne złoto, fajna pianka trzyma się, dobry lacing. Generalnie kolejna wartość edukacyjna, gdzieś tam z innymi chmielami można łączyć, ale mnie na SH nie urzekł.
-
. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Herezje jakieś. Spróbuj zrobić NEIPA bez chmielenia na zimno. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Refraktometr na szybki pomiar jest niezastąpiony. Kropla brzeczki na szkielku i tak momentalnie wystyga, więc pomiar jest całkiem dokładny. Tylko przy sprawdzaniu ekstraktu końcowego trzeba zastosować wzór, bo alko zaburza pomiar. Ze spławika korzystam tylko właśnie po fermentacji. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Zrób sobie SMaSHa w takim razie. 100% jakiegoś bazowego Pale Ale lub Pilzneńskiego 4-5 kg w zależności ile chcesz mieć ekstraktu początkowego. Zacieraj w 68C. Na goryczkę nachmiel na 30-40 IBU jak lubisz. Resztę chmielu podziel na 3 i daj na 10 minut przed końcem, 20 minut na hopstand po schłodzeniu do 80C i reszta na zimno. O i Zasada mnie ubiegł z pomysłem
-
Ale już kupiłem jak tylko potwierdziłeś mi średnicę, nie będę odstępował teraz
-
"Umocz" sito z uszczelką, z każdej strony w ześrutowanym słodzie. Bo jak rozumiem, chodzi Ci o te sito dolne. Pod kątem delikatnie z tą mączką na uszczelce wchodzi elegancko. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Przeżyję I tak do bezpłatnej wysyłki smart musiałbym coś dobrać i wyszłoby podobnie
-
@nike21 w coś takiego się zaopatrzyłem właśnie. Co prawda bez hamulca, ale pod górkę nie warzę https://allegro.pl/oferta/platforma-wozek-transportowy-magazyn-mebli-200-kg-7623437046?snapshot=MjAyMC0wOS0xNFQxNToyOTo0MC4wOTlaO2J1eWVyOzUwYmIzNzRiOGVjMjI4MTA3NTVmNmY0OTA1YmZiNjE3MTA1MzE5NGQxNjcyN2U3MGE3MWU5OWNhMmM1ZDVmZWQ%3D