Skocz do zawartości

Wuuu

Members
  • Postów

    807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Wuuu

  1. Skąd pomysł, żeby fermentować w garnku, skoro masz fermentor do tego przeznaczony? Po gotowaniu, przed fermentacją musisz odfiltrować chmieliny. Natomiast na cichą już przelewać nie musisz. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  2. Gratulację Piotrze Ale do tego typu obwieszczeń, lepiej założyć własny temat w dziale Zapiski piwowarów domowych. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  3. Będzie OK. A czekać tyle aż będzie Ci smakować. Nie wcześniej niż 2 tyg po zabutelkowaniu. Sprawdzaj co 5-7 dni jak piwo się zmienia i kiedy wg Ciebie jest w swoim optimum. Zostaw sobie też jedną czy dwie butelki i spróbuj za te 3-4 miesiące to zobaczysz o co mi chodziło.
  4. Gdzie IPA 3-4 miesiące? Po tym czasie w butelkach nie będziesz czuć praktycznie aromatu chmielowego. I wiesz przecież, że do lagera czy pilsa potrzebujesz temperatur fermentacji w granicach 8-12C? APA będzie najlepsza i najszybsza.
  5. Dobry wynik jak na Risa, ale nie śpiesz się z tym przelewaniem na cichą. Ja bym 3 tygodnie nawet potrzymał na drożdżach. Potem ewentualnie przelać na miesiąc czy dwa. A 2 tyg przed rozlewem dodac płatki. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  6. Wuuu

    grainfather

    Teraz już wiem
  7. Wuuu

    grainfather

    Chodziło o moment podłączania szybkozłączki CO2, bez ciśnienia z butli. Że niby do wężyka z gazem może zassać. Raz dużo nalałem i chciałem wymusić wysycenie, wstrzeliłem z 2 bary i trząchałem kegiem to mi trochę wleciało piwa do rurki.
  8. Wuuu

    grainfather

    Hmm, dopłacasz 6-7 stówek i masz nowiutki kegerator na 3 krany Jeden ruch ręką i masz nalane, a przy schładzarce chyba dużo roboty. Przepinanie instalacji, mycie jej pewnie po każdym użyciu?
  9. Wuuu

    grainfather

    Widziałem patenty, że na wadze wlewali, żeby wiedzieć kiedy przestać A nie wiem czym to grozi, gdzieś czytałem, żeby tak zostawiać, że może coś tam zassać do instalacji CO2 czy coś. Może kłamali
  10. Wuuu

    grainfather

    Pod ciśnieniem czy grawitacyjnie? I tak odkręcić i wyjść to chyba nie bardzo, bo musisz zostawić z 0,5 cm pod rurką od gazu Ja zlewam grawitacyjnie wężykiem silikonowym dołączonym do fermentora, przez wieko do kega przedmuchanego CO2. I przestawiam się powoli z warek 23-25l na 19-20l, żeby już nie bawić się w butelkowanie tych resztek.
  11. Wuuu

    grainfather

    Jest jakaś dłuższa rurka niż ta w zestawie? Warto jednak nie żałować i odbić chociaż raz drożdże w trakcie fermentacji i tuż przed rozlewem. Czasem ten osad jest jednak ponad tymi dziurkami i zasysasz od początku ze wszystkim. Co do chmielenia na zimno, to od dłuższego czasu używam siatki nylonowej. Raz robiłem NEIPA i sypałem luzem, myśląc że po solidnym cold crashu spuszczę cały chmiel dołem i będzie git. Nie było Chmiel w pewnym momencie zatorował ten dolny zawór, a górna rurka wciąż była zatopiona w chmielinach (200g poszło na cichą). Ledwo leciało, ale całe szczęście, chmiel sam zadziałał jak filtr i ostatecznie otrzymałem klarowną brzeczkę, ale spuszczanie tego do tanku pośredniego trwało godzinę.
  12. Wuuu

    grainfather

    @Pan Łyżwapowinieneś zapytać raczej w tym temacie Prawdę mówiąc to nigdy dokładnie nie sprawdzałem, ale z moich zapisków wynika, że coś między 0,5l a 1l. Takie mniej więcej różnice wychodziły między brzeczką nastawną a zabutelkowanym piwem.
  13. #47. Polish Kveik Pils  20l/ 27 IBU/ 12 Brix / 5,3% Alk. 21.04.2020 Wydajność: 78% Eksperymentalny "lager" w temperaturze pokojowej. Stożki zajęte, a miałem w banku jeszcze depozyt Kveik Oslo, co niby lagery mają udawać przy fermentacji w temp nawet do 36C. Czytałem na brulosophy, że z powodzeniem fermentowali nimi w 18C i piwo wyszło rzekomo lepsze niż w 36C to u mnie złoty środek ok 24-25C. Surowce: Fermentowalne: : - 4 kg - Pilzneński (Soufflet) - 0,2 kg - Carapils (Weyermann) - 0,1 kg - CHÂTEAU MELANO LIGHT (Castle Malting) Razem: 4,3 kg Chmiel: - 7 g - Iunga - 10,5 % AA - 50 g - Cascade PL - 5% AA - 50 g - Oktawia - 8,4 % AA Razem: 107 g Woda: - kranówka Drożdże: - OSLO Kveik (Bootleg Biology) - z depozytu Zacieranie: pH 5.4 zakwaszane - 63C - mash in - 15,1 l wody - 62C - 40' - 72C - 30' Bez mash outu Wysładzanie: - w temp 78C ok 14l do 25l objętości i 10,6 brix - pH 5.4 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym - chwilę ściekanie z podbiciem, po umyciu GFa i zamontowaniu hop stopera, wysładzane już na garze. - dolałem też ok 1,5l wody żeby trochę rozcieńczyć ekstrakt Gotowanie: 70 minut - 60' - Iunga - 7 g - 10' - Cascade PL - 20 g - 10' - Oktawia - 20 g - 10' - 1/2 Whirlfloc - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 1,6 g Hopstand: <79C - 20' - Cascade PL - 30 g - 20' - Oktawia - 30 g Notatki: - szybko, łatwo i przyjemnie. Zaskakująco duża wydajność, jednak ten Soufflet wygląda w porządku, zobaczymy jak w smaku. Trochę się bardziej pylił niż Vikinga - przed gotowaniem rozcieńczyłem trochę ekstrakt, bo już widziałem, że przestrzelę, odebrałem sobie też 1,3l na starter. - zakładałem 20l 11 brix a nie licząc skradzionego starterka wyszło nastawnej 19l i 12,5 brix, po dodaniu startera 1,3l trochę ponad 20l - przednia 25l i 10 brix. - po pierwszej przerwie 13 brix, po 15 minutach drugiej - 15 brix, po zakończeniu zacierania 17 brix! Warto zacierać dłużej niż godzinę - podczas hop standu delikatnie mieszane łygą od czasu do czasu - napowietrzane kamieniem, lekki strumień powietrza praktycznie od początku napełniania fermentora - fitracja przez hop sock, nic nie wyłapało - starter najpierw ok 20h 150 ml z depozytu, potem 1,3l też ok 20h - drożdże zadane w temp 25C Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 10 dni - temp pokojowa - 24.04. - pomiar 7,5 brix - 4,4 po korekcie - 26.04. - pomiar 6,5 - 2,75 brix po korekcie Cicha: - brak Butelkowanie: 01.05.2020 Zeszło do 1,6 brix po korekcie. Celowałem w 2,2V. 120 g glukozy zagotowałem w 260 ml wody - syrop wlany na dno fermentora. Na to poduszka CO2 i syfonem zdekantowane piwo - już bardzo klarowne, kveiki nieźle flokulują. W aromacie i smaku chmielowe, dominują typowo polskie aromaty - ziołowość, korzenność, trawiastość. Goryczka średnia w kierunku do niskiej, też "Iungowska". Ale czy piwo ma czysty profil to ciężko stwierdzić póki co. Z wyrokiem czy to bardziej lager czy ejl wstrzymam się do pełnego nagazowania i krótkiego leżaka. Wyszło równo 39 butelek 0,5l. Degustacja: 05.05.2020 - nie byłbym sobą, gdybym nie otworzył jednej buteleczki przedwcześnie. No i póki co nie wygląda to na lagera. Prócz przyjemnej trawiasto-ziołowej chmielowości, czuję jakieś estry owocowe, może trochę aldehyd. Dodatkowo jeszcze lekki diacetyl, ale wbrew pozorom piwo zapowiada się całkiem nieźle jak na takie nijakie piwo dam mu poleżeć z 2 tygodnie. Póki co całkiem klarowne, wysycenie wyczuwalne ale niskie. Co za tym idzie piana szybko znika. Nie wiem czy ta korzenna goryczka z Iungi pasuje do takiego lekkiego piwa, ale poczekamy zobaczymy. Edit: 28.05.2020 Trochę sobie poleżakowało, więc można powiedzieć trochę więcej. W kolorze jasne złoto, nie jest tak klarowne jak się z początku wydawało - jest lekko zmętnione chociaż nic nie pływa. Piana z początku drobna ale szybko znika, zostaje cienka warstwa z koronką. W aromacie może i nie czuć specjalnie estrów, ale takie nijakie. Chmielowość na niskim poziomie, typowo trawiasta. W tle trochę słodowości w stronę białego chleba, trochę miód (utlenienie?). Brak diacetylu. W smaku też trawiasto chmielowe, ta lekka "biała słodowość", ale goryczka Iungi do takich lekkich jasnych piw mi nie pasuje - trochę cierpka. Piwo w odczuciu o dziwo pełne, chyba zasługa melanoidynowego. Jednak coś mi w smaku przeszkadza - zdecydowanie bardziej smakowała mi moja Czeska Desitka. Nie wiem czy to za sprawą kompozycji chmielu, taniego słodu z Soufflet, czy kveików (czy temperatury fermentacji), ale piwo smakuje mi jak moje pierwsze piwa z czasów laika - czyli nie bardzo mi smakuje . Czy udaje lagera? Może i ma bardziej czystszy profil od standardowego ejla, ale jednak lager to to nie jest. Czekam na mojego nowofalowego pilsa na staro prague, to łatwiej mi też będzie porównać.
  14. Przy mocnych piwach, też stosuję z powodzeniem patent z gotowaniem wysłodków w międzyczasie na gazie. Dodaję zazwyczaj pod koniec gotowania, żeby wycisnąć z tego jak najwięcej ekstraktu. Tak sobie myślę, że w sumie to chyba najefektywniej by było zacząć gotować pierwszą brzeczkę przednią osobno w garze, a zatrzeć drugą partię słodu w wysłodkach (wydaje mi się, że enzymom lepiej się pracuje w niższym stężeniu cukru). Potem połączyć w GF na chmielenie i ewentualnie delikatnie wysłodzić drugą. Ile Ci finalnie wyszło nastawnej i jaki baling?
  15. #46. Saison  20l/ 23 IBU/ 13 Brix / 6,2% Alk. 19.04.2020 Wydajność: 65%?? Z uwagi, że stożkowe fermentory są zajęte, pomyślałem, że mogę przecież uwarzyć coś w temperaturze pokojowej. Akurat miałem suchary z Festiwalu Piwowarów Domowych. Na tej gęstwie planuję przefermentować jakiegoś srogiego Rye Wine'a. Surowce: Fermentowalne: : - 2,8 kg - Pilzneński (Castle Malting) - 1 kg - Pilzneński (Soufflet) - 0,5 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 0,5 kg - Pszeniczny - (Bestmalz) - 0,2 kg - CHÂTEAU CARA CLAIR (Castle Malting) - 0,2 kg - Caraaroma (Weyermann) - 0,1 kg - cukier biały Razem: 5,3 kg Chmiel: - 15 g - Iunga - 10,5 % AA - 30 g - East Kent Goldings - 4% AA Razem: 45 g Woda: - kranówka Drożdże: - #M29 - French Saison Ale (Mangrove Jack's) Zacieranie: pH 5.4 Bez zakwaszania - 68C - mash in - 17,5 l wody - 66C - 60' - 72C - 20' Bez mash outu Wysładzanie: - ok 12l do 24l objętości i 10 brix - pH 5.4 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym - chwilę ściekanie z podbiciem, po umyciu GFa i zamontowaniu hop stopera, wysładzane już na garze. Lekko ścisnąłem złoże, bo leciało za szybko. Gotowanie: 70 minut - 60' - Iunga - 15 g - 30' - Cukier biały - 100 g - 10' - East Kent Goldings - 30 g - 10' - 1/2 Whirlfloc - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 2g - 5' - kolendra - 5 g - 5' - zest z cytryny - 4 g Notatki: - generalnie bez problemów, ale chyba oszukałem się na ilości pilzneńskiego. Zazwyczaj przy tak małych zasypach wydajność mam na poziomie ok 73%, śrutowałem też nieco drobniej. Nie ważyłem jednak pilzneńskiego z Castle Malting, tylko wsypałem resztkę, a sugerowałem się ilością z magazynu BS. Podejrzewam, że słodu mogło być mniej niż zakładałem. Chyba, że ten Soufflet ma taką słabą ekstrakcję - przednia 24l i 10 brix. Już wiedziałem, że nie trafię w cel, więc w połowie gotowania dodałem 100g cukru białego, trochę podbije wytrawność - po tym zabiegu prawie idealnie nastawna niecałe 20l i 13 brix - pierwotnie w planach miałem dodatek curacao i suszoną skórkę cytryny, ale zapomniałem z magazynu, więc zastąpiłem to niewielką ilością zestu. Chcę żeby kolendra i zest podbiły delikatnie cytrusowość. - najpierw schłodzone do 75C w kotle, potem do 23C przez hop sock do fermentora, niewiele wyłapało - napowietrzane kamieniem, lekki strumień powietrza praktycznie od początku napełniania fermentora - drożdże rehydratyzowane w ok 250 ml przegotowanej wody w temp 30C, po ok 20 minutach zamieszane szklanką i wlane do brzeczki Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 11 dni - temp pokojowa - 24.04 - pomiar 6 brix - 1,6 brix po korekcie refraktometrem. - 26.04. - pomiar 5,5 brix - 0,8 brix po korekcie! Szatany nie drożdże. W smaku i aromacie saison jak się patrzy. Myślę, że dobrze zagrają te drożdże z Rye winem, do którego zabieram się na dniach. O odfermentowanie się nie boję... Cicha: - keg Rozlew: 29.04.2020 Ależ szybkie piwo! 9 dni i do kega, ale nie było na co czekać przy takim odfermentowaniu. Pomyślałem, że dam mu po prostu poleżakować min 2 tygodnie w kegu. Z uwagi na brak miejsca w kegeratorze, postanowiłem, że stylowo przeprowadzę refermentację. Na 200 ml syropu do refermentacji (dałem 115 g cukru białego, celuje w 2,4V) zalałem cały keg piwa. ok 18l. Nie mierzyłem już ekstraktu, bo wątpię czy zeżarły więcej. Resztę piwa ok 1,5l zamieszałem w fermentorze z gęstwą i przelałem do dwóch litrowych słoików - będzie na czwartek na Rye Wine'a. Degustacja: 11.05.2020 - pierwsza z kega po podpięciu. 3 dni wcześniej nalałem sobie pod ciśnieniem do plastikowego peta i było bardzo przyjemne, wytrawne, saisonowe Teraz inne aromaty prosto z kega. Pierwszy nos - cytryna! Ale taka intensywna, kojarzy mi się z Ice Tea, albo z czymś innym ale nie mogę sobie przypomnieć - czyżby aż tak te symboliczne 4 g zestu zagrały z kolendrą, czy to te drożdże tak mają, czy to aromaty odchmielowe? Są delikatne przyprawowe fenole, kwiatowe estry, trochę jakby sosnowość, imbir. Dużo się dzieje! Finisz wytrawny, trochę cierpki, lekka kwaśność. Goryczka niziutka, alkohol niewyczuwalny. Chyba mamy to Keg mi się jeszcze nie schłodził do końca, więc trochę rozgazowane w szkle, bo piana duża, ale jestem pozytywnie zaskoczony całokształtem. 31.05.2020 Piwo miesiąc ułożone, można powiedzieć więcej. W kolorze miedziano-złote. Nie skłamię jak powiem - idealnie klarowne. Piana gęsta, drobna z początku, ale potem redukuje się do ładnej koronki i cienkiej warstwy - trzyma się do końca. W aromacie dalej cytryna, chociaż już lżejsza. Typowo saisonowe aromaty, fenole, ale jakby mniej tych aromatów, które czułem wcześniej. Bardzo wytrawne, ale nie puste, orzeźwiające. Balans w kierunki lekkiej kwaśności. Trochę tej sosnowości w smaku, żywica. Goryczka niska, trochę cierpka przez kwaśność, ale przyjemna. Generalnie bardzo przyjemne piwo. Jak kiedyś nie lubiłem belgów, tak po serii uwarzonych przeze mnie, zmieniłem zdanie. Świetnie piwo na lato! I pomyśleć, że uwarzone na sucharach bez jakiejkolwiek kontroli temp fermentacji w pokoju Aż boję się pomyśleć, co byłoby na płynnych z kontrolą. Będzie trzeba powtórzyć.
  16. Oczywiscie nie wprowadził To masz faktycznie ok 4 brix. Wiec odfermentowanie ok 70%. Alkohol zaburza odczyt, trzeba korzystać z kalkulatorów. Polecam kalkulator piwowarski na androida. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  17. Jaśniejszy kolor. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  18. Rozjaśnienie spowodowane jest obecnością namnożonych drożdży, unoszących się w toni. Tak samo przecież mętnieją i rozjaśniają Ci się startery (bo domyślam się, że je robisz). A piwo w fermentorze zawsze wygląda na ciemniejsze niż będzie w rzeczywistości w szklance, gdzie będzie przepuszczało więcej światła. Ale faktycznie - dziwne pytanie jak na 103 warkę
  19. Wuuu

    INFEKCJE

    Pochwalę się swoją drugą w życiu infekcją Po raz drugi w kwaśnym piwie, po dodaniu "aseptycznej" pulpy (czarna porzeczka). Jednak piwo w smaku i aromacie zacne - poszło do kega. Pierwsza, podobnie wyglądająca infekcja absolutnie nic złego nie wniosła do poprzedniego piwa. Teraz zapowiada się podobnie. Ale mi się ładne te biofilmy tworzą Poprzednia dla porównania:
  20. Póki co dwa razy zacierałem podwójnie, ale zdecydowanie lepszą wydajność otrzymałem, gdy drugie zacieranie przeprowadziłem w wysłodkach po pierwszym. Jak zacierałem w brzeczce to słabo poszło, ale oba zacierania tylko po 60 minut, może u Ciebie 90 zrobi robotę. Napisz później ile wyszło.
  21. Jaki kierunek wylotu? Jak lejesz z kranika to piwo lejesz po ściance i prakrycznie całe piwo na styczność z tlenem. Jak korzystasz z zaworka to styczność z tlenem ma tylko lustro piwa, a resztę "pompujesz" już beztlenowo do dna butelki. A żeby nalać pod korek wystarczy na koniec samym wnętrzem szyjki pod kątem przycisnąć ten zaworek i delikatnie dopełnić. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  22. Filipiuka się naoglądał Bez przesady z tym utlenieniem. Cold crash musiałby trwać naprawdę kilka dni żeby tlen zdążył się rozpuścić w brzeczce bez większego ciśnienia. Zresztą po fermentacji na pewno jakaś poduszka z CO2 jeszcze znajduje się nad lustrem piwa, chyba że ktos zagląda co chwilę. Ja bym się tym nie przejmował. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  23. Wuuu

    grainfather

    Ja korzystam tylko z dodatkowego hopstopera. Do kupienia dedykowany na stronie TB. Szkoda, że dopiero teraz sie zanosisz, bo jeszcze 3 dni temu była promocja 15% chyba taniej. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  24. Utlenienie. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.