Rolnik Sam w Dolinie

Tylko zostaw cokolwiek do butelkowania

Z tego wątku
wnioskuję, że nie masz kotła automatycznego  i do końca nie wiesz jak to działa bo po co zadawałbyś powyższe pytanie.
Po co zatem udzielasz się bez sensu nie mając nic mądrego do powiedzenia?

Tylko zostaw cokolwiek do butelkowania

Nawet chłodnica potrzebna nie jest - brzeczka sama ładnie wystygnie przez noc, rano drożdże i jazda
 
J.

ja Coobry używałem 3 lata, w miedzyczasie zainwestowałem w powiększona wersję domowej roboty. Zadowolony jestem jak najbardziej.
Ale w końcu kupiłem termos 43 litry, worek do biab i wkręciłem w to hopstoper z coobry.
wlewam wodę , wsypuję słód, stabilizuję temperaturę. Po godzinie zaczynam grzać wodę na wysładzanie. Odkręcam kranik, brzeczka śmiga do gara warzelnego. Gotuję na gazie w garnku z emalii. Łatwo się to wszystko myje, mało zakamarków i taniej niż coobra. Gdybym wiedział to co teraz, od początku inwestowałbym tylko w taki zestaw. Ale to moje zdanie, wysłuchaj jeszcze kilku opinii.
 
 
 

Wrzuć luz i zostaw to wiadro w spokoju na tydzień  

Najprościej nieraz jest ...zapytać
Wysłałem pytanko do browaru Grodziskiego o to jakich drożdży używają do refermentacji "Grodzisza" i oto odpowiedź:

 
 
Moje już bulgają  Całkiem spora warstewka na dnie butelki już jest widoczna
 
J.

Zbiornik ocieplony to hlt tam tylko woda w ciągłym obiegu pompą a potem do wysładzania. Gar to MLT z fałszywym dnem podczas zacieranie wyciągnąłem 6 l/ min przez 8 mb wężownicy . Jest jeszcze 3 gar do gotowania .

1/2

Jasne, szeroki wybór w workach 25kg

https://piwopiweczko.pl/97-worki-25kg

Hej, chodzi chyba o to, że podczas gotowania wytrąca się DMS. Zamknięcie garnka stworzy fizyczną blokadę, która uniemożliwi jego pozbycie się.

Już 2miesiące po weselu z zapomniałem się pochwalić
na 118osób uwarzyłem 50l AIPA, zdecydowałem się na butelki z etykietami (własnej koncepcji ale rysowane przez rysownika) i było trzymane w lodówce ze sterownikiem temp. ustawionym na 10°C niedaleko stołu wiejskiego.
Piwko było wielkim zaskoczeniem, zeszło wszystko jeszcze dłuuuo przed oczepinami
Dołączam zdjęcia etykiet zrobione przez jednego z gości weselnych
 


 

Byłem tam dzisiaj kupić warnik, przy okazji cyknąłem fotki gara - nówka za około 1400zł.
Podpowiem, że można się targować  Oni obracają szybko dużą ilością towaru a nie kiszą na magazynie
 
https://photos.app.goo.gl/5vTxaQbTPD1n2Cj87
https://photos.app.goo.gl/79cFAMs2PRneuUiR7
https://photos.app.goo.gl/jJ35Bdj7VhSQ22a88
 
J.

Ja zawsze od nich kupuję. Ale na szczęście nie z allegro skoro trzeba czekać aż 15dni.
Na wysyłke ze swojego sklepu mają 5 dni zawsze wysyłają 5tego dnia.?
Terminy napewno są tak wydłużone aby nie było reklamacji że, ktoś długo czekał.
A każdy z nas bierze bierze po 5 czy 6 słodów które niektórzy chcą mieć śrutowane, jak nie większość.
A pewnie preferencyjne ceny słodów biorą się z małego zatrudnienia w miejscu przygotowywania paczek. A tak się właśnie teraz prowadzi firmy Tnie się koszty. A jak jest tanio to klient poczeka.
 
Trzeba robić zamówienia z wyprzedzeniem i cieszyć się niską ceną.
Oraz mieć jedną paczkę sucharów w lodówce.?

Oki, pomijajac ze jest to glupi pomysl, jak chcialbys to zrobic zeby rownomiernie wymieszac zacier?
tzw. deszczownia na calej powiezchni gara, czy bul bul gdzies w jednym miejscu?
No wiesz, nikt ci nie zabroni zbudowania tego I przetestowania. ale jezeli nie widac plusow, za to minusy… to po co?
po co mieszadlem? … wiesz mozna wogole nie mieszac I tak sie zatrze 

Nie pamietam dokladnie, ale chyba byl taki termin jak ciepłe/gorące napowietrzanie i raczej staramy sie tego unikać.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Właśnie dlatego korzystam z internetu - żeby czytać takie przebłyski geniuszu  Dzięki chłopie  Masz serduszko
 
J.

Pomyśl tak absurdalny, że jakakolwiek dyskusja nie ma żadnego sensu. 

Zrobiłem takie coś i powiem, że jest to fajne rozwiązanie. Nakłady to oczywiście pompka, deszczownica, pierdolety do łączenia, tak jak mówi @Gawron grzałka - i przydałby się termostat co by sterować pracą grzałki. Zaletę jest to że można sobie ustawić wielostopniowe zacieranie w lodówce a z termostatem nie trzeba nawet przy niej cały czas siedzieć - podchodzisz by zmienić kolejny etap - taki pół czy ćwierć automat. Teraz mam kocioł automatyczny, ale RIMSa wspominam dobrze i nie jest wykluczone że wrócę do niego.
 
 

Przy następnej warce obniż PH wody do wysładzania i daj trochę kwasu do zacierania. U mnie przyniosło to ok. 10% poprawy wydajności.

Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok.
 
Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru -
może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie...
 
Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone.
Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz
trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem  Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel,
dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać.
 
Jakub

Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok.
 
Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru -
może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie...
 
Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone.
Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz
trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem  Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel,
dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać.
 
Jakub

Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok.
 
Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru -
może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie...
 
Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone.
Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz
trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem  Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel,
dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać.
 
Jakub

Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok.
 
Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru -
może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie...
 
Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone.
Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz
trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem  Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel,
dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać.
 
Jakub