Teraz to już trochę rozlene mleko.
1. No to będzie ok. Może wyjdzie bardziej pełne niż sklepowe pilsy, ale pierwsze i tak smakuje wybornie. No chyba że jest zakażone, ale to inna kwestia.
2. U mnie kranik ma dolna krawędź w okolicy 3l, myślę że u Ciebie będzie podobnie (górna krawędź że 3cm wyżej + do tego filtrator z fałszywym dnem i wyjdzie 6l podbicia. Polecam filtrator ponownie.
3. Wyjdzie Ci mocniejsze piwo, z bardziej słodowym balansem. Poza tym straty, bo jeszcze coś tam Ci w mlócie zostało. Nic strasznego.
4. Teraz to po ptokach. Liczy się temperatura zadania drożdży i pierwsze 2-3 dni (w lagerach więcej, a nawet całość fermentacji). Dla tych drożdży to zaczynałbym w 10 i kończył na 13.
5. To dobrze, ale nadal nie wiem po co ta operacja?
6. Raczej za późno. Drozdze zjadły w tej temperaturze większość cukrów i naprodukowały alkoholu. Saszetka nic nie da, może jakaś świeża gęstwa. Poczekaj, siarkowodór lubi znikać. Po 10-14 dniach od zadania drożdży pobierz próbkę piwa i spróbuj.