Po pierwsze nikt nie pisze że zrobił 280 warek w ciągu roku. Ok. 250 jest dni roboczych w całym roku, więc to powyżej pracy na pełen etat. To tyczy się raczej urobku w całej karierze piwowarskiej. Od listopada do grudnia zrobiłem 7 warek 20-litrowych. 14 skrzynek. Jedna była prezentem. Dwie poszły na leżak, pewnie ze 2-3 lata. Jak zapraszam znajomych do siebie na piwo to pijemy moje. Zrobienie skrzynki w 4-5 osób wieczorem to żaden problem, tym bardziej że raczej robię piwa bliżej 4% niż 8% alk. I tak to sobie leci. Skrzynka witbiera czy weizena w lato to znika w oczach. Część piw wysyłam na konkursy, część wymieniam / rozdaję na spotkaniach oddziału PSPD.
Co do Twojego pierwszego posta - bije z Ciebie niesamowita nietolerancja do podejść odmiennych do Twojego, czyli to o co - o ironia - oskarżasz forum. To, że Ty sobie robisz od iluś lat piwo i "znajomym smakuje" to nie oznacza, że jesteś wybitnym piwowarem. Wybacz, ale większości Polakom smakuje Żuberek i Harnaś. Duża część forum nie robi piwa, żeby mieć się czym nabzdryngolić w weekend, tylko po to żeby doskonalić swoje umiejętności, zdobywać nagrody w konkursach i odkrywać świat piwa.