Skocz do zawartości

Shooter

Members
  • Postów

    843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Shooter

  1. Witaj.

    Jeśli zrobiłeś wszystko zgodnie z instrukcją to będzie OK. Sukces brewkitów tkwi w tym, że trudno je źle zrobić, chyba, że je zakazisz.

    Co do rurek to od dawna używam takich plastykowych z podwójnym pogrubieniem, woda wtedy nie wychlapuje.

    Życzę smacznego piwa i szybkiego przejścia na zacieranie.

  2. ...

    No tak... tylko mały problem z przetłumaczeniem nazw przypraw.

    To ja już wolę beertools.

    No to udało się przetłumaczyć :smilies:

     

    Millenniumbier

    Styl: Beer Winter

    Wielkość partii: 10 l.

    czas gotowania: 75 min

    Zawartość alkoholu: 9,7%

    początkowej SG: 1092

    koniec SG: 1019

    rodzaj wody 6,8 litra wody

     

    Słód Pilzneński (3 EBC) 1600 g.

    Słodu monachijski (20 EBC) 800 g.

    Słód pszeniczny (4 EBC) 240 g.

    Belgijski słód aromatyczny (150 EBC) 200 g.

    Słód Carapils (120 EBC) 200 g.

    Słód Carafa typu I (800 EBC) 24 g.

    Słód czekoladowy (800 EBC) 24 g.

    cukier kandyzowany ciemny 240 g.

    52°C 15 min.

    63 °C 30 min.

    68 °C 15 min.

    73 °C 30 min.

    78 °C 5 min.

     

    Warzenie:

    Northern Brewer chmiel 10 g. 75 min.

    Styrian Goldings chmiel 3 g. 75 min.

    Saaz chmiel 5 g. 15 min.

    anyż gwiazdki 1 g. 15 min.

    Lukrecja 4 g. 75 min.

     

    Wyeast 1214 Belgian Abbey

  3. Raczej "prawie dekokcyjnie" odebrałem część zacieru w 62°C doprowadziłem do zagotowania i wlałem do zacieru głównego . Robię tak ostatnio , bo zacieram w lodowce turystycznej 30l . Nie mam innego sposobu na podniesienie temp , dolanie gorącej wody nie wchodzi w grę bo nie ma miejsca , chyba że robił bym mniejsze warki .

    Czyli zacierasz w 2,25 z powodu braku miejsca, tak jak to wcześniej wspominałem :)

     

    ...

    Nie mam warunków - wysładzanie "na 3 razy" zajmuje mi ~2h. Z kolei "na 2 razy" tylko nieco ponad 1h. Dlatego preferuję zacieranie na rzadko zamiast wysładzania. Skoro wydajność nie cierpi, to po co przepłacać?

    Nie twierdzę, że zacieranie na rzadko obniża wydajność tylko na gęsto. W gęstym zacierze cukry uwalniają się gorzej, był już o tym wątek i mądrzejsi ode mnie to wytłumaczyli.

    Zainteresowani szczegółami muszą poszukać (chyba w dziale piaskownica).

  4. Spróbuj w drugą stronę np. 2l/1kg.

    ostatnio zacierałem 8 kg słodu w 18l wody chyba wyszło przyzwoicie http://www.piwo.org/forum/p70896-26-10-2010-21-50-25.html#p70896

    Czyli zacierałeś w 2,25l/kg. Jaką wydajność uzyskałeś ? Faktycznie wyszło przyzwoicie, ale jeśli mi się dobrze wydaje to zacierałeś dekokcyjnie?

    Ciekawe jaka by wyszła wydajność przy zacieraniu infuzyjnym. Trzeba też dodać, że ten spór o ilość l/kg rozchodzi się właśnie o wydajność, jeśli ktoś chce zużywać więcej słodu, lub mieszać gęściejszy zacier to jego prawo.

  5. Gdzies na niemieckim forum wyczytalem ze piwa jasne zaciera sie w 4 litrach wody na 1 kg slodu a do wysladzania uzywa 3 l .

    Natomiast odwrotnie przebiega proces w piwach ciemnych wiec do zacierania uzywamy 3 l/1kg a do wysladzania 4 l.

    Wiec skad 2,5 litra na kilogram przeciez taki zacier nieda sie mieszac a co dopiero utrzymywac jednakowa temperature w calym zacierze.

    Pozdrawiam.

    2,5l / 1kg wzięło się z poszukiwań oszczędności miejsca w kadziach, wielu piwowarów zaciera w tym przedziale, aby w mniejszym naczyniu uzyskać więcej piwa. Spotkałem się też z zacierającymi w 2l/1kg niestety skutkuje to stratą wydajności.

    Proszę używaj polskich znaków.

     

    ...

    Nie stwierdziłem podejrzanych wahań wydajności przy zacieraniu w 4,5l wody na 1kg słodu....

    Spróbuj w drugą stronę np. 2l/1kg.

  6. Ja też Cię witam.

    Do zacierania przyjmuje się 2,5-3l wody/1kg słodu. Uzyskuje się w ten sposób odpowiednią wydajność.

    Gar zrób z KEGa od piwa, dostępne na allegro i w hurtowniach z piwem. U mnie kaucja za kega wynosi 150zł.

    Zacieranie w kegu to fajna sprawa. Polecam Ci lekturę wątku Browar Shootera :okey: link poniżej w sygnaturce. Zapraszam.

  7. Czy ktoś z Was zamawiał ostatnio nieco więcej drożdży? http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101025/INNEMIASTA13/741681128

    Zabrakło najważniejszej informacji: jakie to drożdże???

    Nie piszą co z drożdżami ;) przecież to żywe organizmy, może potrzebują pomocy piwowarów domowych po takim traumatycznym przeżyciu powinny odpoczywać w naszych fermentatorach ;)

    Popatrzcie co też za rarytasy wędrują po naszych drogach :) trzeba na CB popytać, może chłopaki uleją wiaderko drożdżaków :beer:

  8. Tworzę instrukcję do tego programu.

    Do pobrania z wrzuty:

    http://w146.wrzuta.pl/plik/1fOgkfKnqea/beer_tools_instrukcja

     

    Używających i chcących używać zapraszam do pobierania. Proszę o sugestie i komentarze, oraz pomoc w jej rozwoju.

    Myślę, że ten program może być pomocny dla wielu piwowarów.

     

    [edit] Instrukcja powstała przy pomocy kolegi josefik, który zachęcił mnie do tego programu i udzielił pomocy i rad.:beer:

  9. skutecznie można zabezpieczyć czujnik koszulką termokurczliwą.

    Nakładamy na przewód koszulkę z sporym zapasem tak żeby niezabezpieczone część koszulki nie miała nigdy kontaktu z wodą /u mnie bywało łącznie ok. 50cm/,

    końcówkę koszulki przy czujniku zgrzewamy /prasujemy/ szczypcami - kombinerkami.

    Można nałożyć w celu większego bezpieczeństwa 2 warstwy.

     

    Wersja powyżej z kapilarą jest jak mimo wszystko bezpieczniejsza.

    Popieram koszulki termokurczliwe, 3 cienkie na nóżki, 1 grubsza sięgająca na kabel 1,5 cm od żył do 0.5 cm za DS1820 celem zaprasowania szczypcami po podgrzaniu. Tak zabezpieczony układ używam w akwarium wiele lat i nic się nie stało. Kapilara zwiększy bezwładność, może nie będzie tak bardzo bezwładny jak bimetaliczny, ale mija się to z ideą termometru cyfrowego.

  10. Zlałem dzisiaj na cichą, no i jak to przy pierwszej warce nie obeszło się bez kłopotów. Zlałem piwo, zamknąłem fermentator, nalałem wody do zaworka i zamknąłem. Jednak podczas przenoszenia zassało mi wodę z zaworka do piwa. Woda byla czysta przegotowana. Mam się martwić, czy mogę spać spokojnie?

    Ale ten czas leci już minęły 3-4 dni :beer:

    Pamiętaj, piwo nie lubi pośpiechu tylko lubi spokój. Ja na czas transportu wyjmuję rurkę, piwo i tak było niedawno przelewane to nie zdążyło wytworzyć warstwy CO2.

  11. ...

     

     

    Drożdże piwowarskie Sacharomyces cerevisiae dolnej fermentacji

    - powinna to być czysta kultura

    Istotne jest stężenie alkoholu jakie wytrzymują, flokulacja oraz stopień odfermentowania, nie udało mi się znaleźć wartości dla tych parametrów.

    Drożdże dolnej fermentacji

    Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

     

    Drożdże dolnej fermentacji (Saccharomyces carlsbergensis, Saccharomyces pastorianus) - szczep drożdży piwowarskich należący do gatunku Saccharomyces cerevisiae stosowanych w celu przeprowadzenia dolnej fermentacji brzeczki piwnej i otrzymania piw typu lager. Charakterystyczną cechą tych drożdży jest ich zdolność do fermentacji w temperaturze 5-10 °C i osadzanie się pod koniec procesu na dnie fermentora.[1]

     

    Nazwa drożdży dolnej fermentacji jest hołdem złożonym Emilowi Christianowi Hansenowi - synowi założyciela browaru Carlsberg w Kopenhadze. W 1883 r. rozwijając badania Ludwika Pasteura, udało mu się w laboratorium browaru wyhodować czystą kulturę drożdży stanowiących podstawę piw dolnej fermentacji.

     

    Rodzaje

     

    W zależności od cech technologicznych dzieli się drożdże dolnej fermentacji na dwie rasy[2]:

     

    * drożdże pyliste - pojedyncze, rozproszone komórki pływające w brzeczce podczas fermentacji i w piwie w okresie leżakowania i dopiero po zakończeniu fermentacji powoli osiadają na dnie. Utrzymują się one dłużej w fermentującym piwie dlatego pozwalają na większy stopień odfermentowania niż przy użyciu drożdży kłaczkujących. drożdże pyliste dają piwo wysoko odfermentowane i o mniejszej klarowności niż przy użyciu drożdży kłaczkujących.[3]

    * drożdże kłaczkujące - szybko łączą się w grupy o wielkości kilku tysięcy komórek i osiadają niemal w całości na dnie fermentora. Ze względu na zbicie w masie nie tworzą one dużej powierzchni rozwinięcia, dlatego fermentują mniej intensywnie niż drożdże pyliste. Zdolność tej rasy do kłaczkowania (flokulacji) jest ich cechą genetyczną i jest dziedziczona. Drożdże fermentacji górnej tej zdolności nie posiadają. Drożdże kłaczkujące wykorzystywane są do warzenia piw klarownych, niezbyt wysoko odfermentowanych oraz do celów fermentacji wtórnej.[3]

     

    za Wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dro%C5%BCd%C5%BCe_dolnej_fermentacji

  12. ...

    Brzeczka Coopers Lager. Temperatura warzenia 21-23 stopnie. Kreatywność własna - żadna. Wszystko nastawione według zaleceń producenta i porad z książeczki z biowinu "Wyrób wina i piwa domowego". Warunki czystości i sterylności jak na warunki domowe - zachowane.

    Gratuluję początków piwowarstwa z Lagerem, moja pierwsza warka to też Lager ale na glukozie Coopersa zamiast cukru.

    W miarę możliwości przenieś fermentator do pomieszczenia o temperaturze poniżej 20°C .

     

    Kolejnym Brewkitem był Pilsner Coopersa, jako ostatnia lekcja z pracy w browarze.

    Lekcje obejmowały;

    - dezynfekcję sprzętu

    - organizację miejsca pracy

    - przygotowanie i zadanie drożdży

    - obserwację fermentacji

    - pomiar końcowego °Blg

    - przygotowanie refermentacji

    - przygotowanie butelek

    - proces butelkowania

    - degustację :]

     

    Po 18 h kranikiem upuszczona próbka piwa jest koloru złocistego matowego (brzeczka była w kolorze ciemnego brązu) i w smaku zaczyna przypominać piwo chociaż na tym etapie - co jest oczywiste - to przypomina mocno zwietrzałe tygodniowe piwo. Ale przynajmniej coś przypomina, nie śmierdzi i ma obiecujący smak (nie kwaśne, nie słodkie, nie gorzkie, ale specyficzne jak lurowate piwo ;) ). Soczyste bąble uchodzą regularnie raz na 5 sekund. Do warki od chwili jej zamknięcia nie zaglądam bo i tak to nic nie zmieni. Opierając się na dobrych radach tego forum wiem, że przez to można ją skazić lub zainfekować niepożądanym świństwem.

    Nie kombinuj, pohamuj emocje i daj piwu spokój.

     

    Uwagi na przyszłość:

    - do wieka zamontować na stałe cyfrowy termometr z długą sondą sięgającą poniżej lustra brzeczki aby wiedzieć czy się ona nie przegrzewa (początkowo złapałem na niej 24 stopnie, bo start nastąpił przy 20 stopniach i musiałem ją dogrzać przy kaloryferze)

    ...

    Naklej na fermentator termometr dostępny w e-sklepach, lub w najbliższym sklepie akwarystycznym. Ten termometr co planujesz użyć przyda się przy zacieraniu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.