Skocz do zawartości

Kaniutek

Members
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od zieltel w Porady przy zakupie garnka :)   
    Generalnie, jesli spaw jest dobrze zrobiony (szczelny), to nie powinno wplywac na walory techniczne garnka. To wyglada, jakby garnek pękł i ktos go ratował.
    To brudne dookola spawu to przebarwienie po spawaniu, czy brud? 
    Nie wyglada na naprawę fabryczną, bo byloby lepiej zeszlifowane.
  2. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Robercik w Grzałka elektryczna do kega - różne zagadnienia   
    Grzałki trawiłem pastą Esab StainClean. Różnica przed i po trawieniu była kolosalna. Pastę nakładem 2 razy i na koniec jeszcze na miejsca gdzie się nie doczyściło. Zgodnie z instrukcją po trawienia należy resztę tej pasty dobrze spłukać wodą. Nie mówi się nic o innym rodzaju neutralizacji. 
    A najlepiej o trawieniu i zielonym poczytaj od tego wątku 
    https://www.piwo.org/forums/topic/2294-grzałka-elektryczna-do-kega-różne-zagadnienia/?do=findComment&comment=495797
  3. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w Grzałka elektryczna do kega - różne zagadnienia   
    Grzałki powinny być wytrawione do naturalnego wyglądu matowej stali nierdzewnej. Potrzeba do tego kwasu azotowego w postaci plynnej, albo w żelu (Antox).
  4. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Jejski w Własny słód   
    Robiłem pszeniczniaka w własnego pszenicznego, który za bardzo nie puścił kiełka (może minimalnie) i wyszło takie , a smakowało tak.
  5. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od gowain w Etykiety - gdzie i jak zrobic   
    7 minut temu rejestracja, pierwszy post i zupełnym przypadkiem, niezobowiązująca reklama.
    Czy to na prawdę trzeba sie do takich prymitwnych gierek uciekać? Nie można po prostu napisać: jestem z firmy takiej i takiej, robimy to i to?
  6. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od burczas w chłodzenie brzeczki inaczej   
    Nie wiem, jakie tam masz warunki na tej działce, ale jesli warzysz w domku, to ja bym w tym domku trzymał beczkę z wodą, a obok drugą pustą. Ocieplona beczka o pojemnosci powiedzmu 200l pełna wody, w domku nie powinna zamarznąć przez kilka tygodni. W czasie warzenia w srodku będziesz miał na tyle ciepło, że na pewno przewody ci nie zamarzną w czasie chłodzenia. Gorąca wodę z chłodnicy wlewamy do pustej beczki i tym sposobem masz potrzebę jedynie napełnić jedną beczkę raz.
    Można również dodac do wody środka obniżającego temperaturę krzepnięcia np. soli kuchennej, ale wtedy trzeba sie liczyć z ewentualną korozją. Albo kupić skażony alkohol przemysłowy i zrobić roztwór 32% alkoholu w wodzie i nie zamarznie do cca. -25 stopni. Z 20l 96% alkoholu wyjdzie ci w sumie 60 litrów płynu chłodzącego. z 40 litrów spirytusu wyjdzie 120 litrów  cieczy chłodzącej. Przy ujemnych temperaturach będzie ona bardzo szybko chłodziła, wiec nie będziesz dużo potrzebował. Wazne tylko, zeby nie generować oparów tego alkoholu w pomieszczeniu wiec beczka z roztworem na zewnątrz i beczka odbierająca chłodziwo też na zewnątrz. No i szczelne wszystko.
     
    Pomysł z chłodzeniem powietrzem słaby. Ale mozna przetaczać brzeczkę przez chłodnicę zanurzoną w wodzie z lodem...
  7. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od x1d w Etykiety - gdzie i jak zrobic   
    7 minut temu rejestracja, pierwszy post i zupełnym przypadkiem, niezobowiązująca reklama.
    Czy to na prawdę trzeba sie do takich prymitwnych gierek uciekać? Nie można po prostu napisać: jestem z firmy takiej i takiej, robimy to i to?
  8. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od punix w Etykiety - gdzie i jak zrobic   
    7 minut temu rejestracja, pierwszy post i zupełnym przypadkiem, niezobowiązująca reklama.
    Czy to na prawdę trzeba sie do takich prymitwnych gierek uciekać? Nie można po prostu napisać: jestem z firmy takiej i takiej, robimy to i to?
  9. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Muchor w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Całą brzeczkę z fermentora wlać do garnka i spasteryzować przez 15 minut, gotując. 
    Fermentor na nowo umyć i zdezynfekować.
    Oczywiscie, po gotowaniu trzeba brzeczkę na nowo napowietrzyc.
  10. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla DanielN w Bank drożdży piwowarskich w domowych warunkach 2/4 - propagacja, sterylizacja, sól fizjologiczna, parafina   
    Bank drożdży piwowarskich w domowych warunkach 2/4 - propagacja, sterylizacja, sól fizjologiczna, parafina
     
    Zanim zaczniesz lekturę, to proszę zapoznaj się z częścią pierwszą poradnika. Jest to opis najprostszej metody przechowywania drożdży.
     
    Przeczytanie poniższego poradnika, nie powinno Ci zająć więcej jak 25 minut.
     
    Jak użyć drożdży z depozytu?
     
    Na wstępie chciałbym podziękować forumowiczom (kolejność alfabetyczna): BretBeermann, B.K., czeburaszka710, Dr2, Maciejeq, Matros, Mrzon,  Pan Łyżwa,  Undeath,  Wajcha. Wyłapali niezliczoną ilość błędów merytorycznych, stylistycznych i gwoli ścisłości jeden ortograficzny (no dobra, liczyłem, było prawie 50 poprawek).
     
    Poradnik powstał na prośbę forumowiczów, dla których nie do końca jasne było jak rozpropagować drożdże z banku. Postanowiłem upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Przy okazji propagacji krokowej omówię również sterylizację w warunkach domowych. Dzięki sterylizacji w dłuższej perspektywie obniżysz koszty banku, bo będziesz mógł sam jałowic sprzęt. Sterylizacja również będzie podstawą do kolejnych części poradnika, mrożenia oraz metod agarowych ('mityczne' skosy).
     
    W części pierwszej poradnika włożyłeś do depozytu pierwsze próbki drożdży. Minęło kilka tygodni i chcesz uwarzyć piwo, co dalej?
     
    Zakładam, że w depozycie trzymasz próbki pod solą fizjologiczną o pojemności 5 ml lub 15 ml. Co odpowiada kolejno około 1 ml gęstwy lub 3 ml gęstwy w naczyniu. Takie ilości są zdecydowanie za małe, aby zaszczepić 20 litrów brzeczki. Drożdże trzeba najpierw rozpropagować (namnożyć), to wymaga trochę czasu. Propagację wykonuje się krokowo, najpierw w mniejszym naczyniu czeka się, aż drożdże nabiorą sił i zdominują środowisko. Taki mini starter przenosi następnie do większego naczynia, aż do momentu kiedy go wystarczająco dużodo zaszczepiania brzeczki. Zakładając, że nie masz mieszadła magnetycznego i przechowujesz swoje drożdże w probówkach 15ml (około 3 ml gęstwy w każdej) to w przeciągu 48-72 godzin jesteś w stanie rozpropagować drożdże do takiej ilości by zaszczepiać brzeczkę o pojemności 20-25 l (ekstrakt 12-13°P). Jeżeli masz depozyty 5 ml (1 ml gęstwy) oraz posiadasz mieszadło magnetyczne to 48 godzin w zupełności wystarczy. Mieszadło znacznie poprawia natlenienie brzeczki a warunki tlenowe sprzyjają namnażaniu. Dodatkowym benefitem jest użycie pożywki bogatej w cynk (do kupienia w sklepach piwowarskich, paczka 5 g wystarczy na wiele starterów). W poradniku opiszę starter dwukrokowy.
     
    Zanim zacznę odpowiem na pytanie, po co w ogóle propagować drożdże w kilku krokach?
    Nie możesz tak małej próbki wrzucić od razu do brzeczki. Fermentacja albo nie ruszy, albo to co uzyskasz będzie wątpliwej jakości. W zdrowej fermentacji chodzi o to by w jej trakcie, drożdże podzieliły się od 2 do 4 razy. Zależy to od szczepu, ekstraktu, temperatury. Drożdże przy małej ilości podziałów nie wyprodukują zbyt wiele ubocznych produktów fermentacji wpływających na smak i aromat. Tych produktów będzie na tyle mało, że drożdże zdążą je zmetabolizować (posprzątają po sobie). Dlatego początkowo propaguje się w warunkach tlenowych, które mocno sprzyjają podziałom. Robisz to w krokach (coraz większych) do momentu uzyskania odpowiedniej ilości witalnych komórek drożdżowych. Starter o wielkości około 1,2 - 1,5 litra i ekstrakcie około 10°P będzie zawierał odpowiednią ilość drożdży górnej fermentacji dla 20-24 l brzeczki.
    Opcja pierwsza - minimum narzędzi.
    Swoją przygodę zaczynałem od słoików. Do tego celu używałem słoików z plastikowymi nakrętkami. Były łatwe w dezynfekcji oraz wytrzymywały pasteryzację. Butelki z szerokim wlotem również się nadadzą, zwróć tylko uwagę aby wlot butelki był szeroki. Ułatwia to sprawne przelanie drożdży z probówki.
     
    Będziesz potrzebował.
    Słoik 0,4-0,5 litra z zakrętką (najlepiej nową niezniszczoną i bez przebarwień).
    Słoik 2 litrowy z zakrętką. Mniejszy słoik będzie miał za mało wolnej przestrzeni i drożdże mogą wybrać się na spacer.
    Brzeczka 5-7°P około 150 ml (może być lekko chmielona do 15 IBU).
    Brzeczka  8-10°P o objętości 1.2 - 1.5 litra.
    Probówkę z depozytu drożdży. Dla tej opcji dobrze bankować w probówkach 15 ml, aby mieć trochę więcej gęstwy na starcie.
    Garnek, na tyle duży aby pozwolił spasteryzować mniejszy słoik.
    Środek dezynfekujący (używałem nadwęglanu sodu - oxi  - jako środka czyszczącego, oraz StarSanu jako dezynfekującego)
    Opcjonalnie pożywka.
     
    Nie używaj brzeczki mocno chmielonej (powyżej 15 IBU), drożdże słabiej się namnażają. Brzeczka lekko chmielona wykazuje właściwości bakteriobójcze.
    Instrukcja dla opcji pierwszej.
    Minimum na godzinę przed użyciem drożdży wyciągnij je z banku w celu ogrzania do temperatury pokojowej (mniej więcej tyle czasu zajmie Ci pasteryzacja i studzenie brzeczki - więc warto ten krok wykonać na początku)
    Wymyj dokładnie i wypłukaj mniejszy słoik.
    Do mniejszego słoika wlej około 150 ml brzeczki  5-7°P (jeżeli masz to dodaj pożywkę wg wskazań producenta najczęściej jest to 2-3 g na 20 l, zatem dla takiej pojemności jest to dosłownie szczypta, około 0,1 - 0,2 g)
    Słoik wstaw do garnka z wodą. Wody musi być tyle, żeby słoik się nie przewracał przy lekkim gotowaniu i nie nabierał wody.
    Upewnij się, że nakrętka na słoiku jest poluzowana, inaczej ciśnienie może uszkodzić naczynie.
    Gotuj na małym ogniu słoik z brzeczką pod przykryciem przez 30 minut.Wyciągnij jeszcze gorący słoiki pozwól mu wystygnąć. Uważaj przy wyciąganiu, bo przykrywka luźno się trzyma. Kąpiel gorącego słoika w zimnej wodzie nie jest najlepszym pomysłem, nie popełniajcie mojego błędu. Jeżeli chcecie zrobić kąpiel poczekajcie 10-15 min aż lekko ostygnie. W trakcie stygnięcia ciśnienie wewnątrz słoika będą się wyrównywało do otoczenia. Do słoika powoli przez lekko rozszczelnioną zakrętkę będzie zasysane powietrze. Drożdże będą go potrzebowały. Dlatego dobrze by było, jakby słoik chłodził się w czystym miejscu. Minimalizujesz w ten sposób ryzyko kontaminacji. Nie zaszkodzi jak zdezynfekujesz na zewnątrz słoik oraz miejsce dookoła.
    Jak brzeczka ostygnie do temperatury około 25°C dociśnij dokładnie zakrętkę i porządnie wytrząchaj słoik (10 sekund intensywnego mieszania i tyle samo przerwy i tak 4-6 razy). W brzeczce rozpuści się sporo tlenu.
    Odstaw słoik i zdezynfekuj ponownie nakrętkę oraz przestrzeń dookoła słoika. Staraj się nie oddychać w kierunku słoika i drożdży. W naszym wydychanym powietrzu mamy sporo bakterii mlekowych oraz kilka innych co lubią cukry.
    Wytrząchaj dokładnie fiolkę z drożdżami, zdejmij z niej taśmę i zdezynfekuj dokładnie całą jej powierzchnię.
    Poluzuj nakrętkę w słoiku, by można było ją zdjąć jedną ręką (ale jeszcze jej nie zdejmuj).
    Poluzuj nakrętkę w fiolce, aby można było ją swobodnie zdjąć (ale nie rób tego jeszcze).
    Na bezdechu i bez pośpiechu. W jednej ręce probówka z drożdżami, drugą zdejmujesz korek z probówki oraz lekko podnosisz zakrętkę słoika. Przelewasz drożdże do słoika.
    Zakręć dokładnie słoik i wytrząchaj kilka sekund.
    Odstaw słoik zdezynfekuj jego powierzchnię i poluzuj nakrętkę. Nie chcesz wstawać w nocy do sprzątania. Słoik trzymaj w ciemnym i ciepłym miejscu.
    Wyćwicz w sobie nawyk aby raz na kilka godzin zamieszać zawartością, aby dodatkowo dotleniać starter.
    Czekasz 24 godziny (kilka więcej na pewno nie zaszkodzi), raz na jakiś czas mieszając. Uważaj aby nie wylać zawartości.
    Po 24 godzinach czas na drugi krok. Jeżeli masz możliwość pasteryzacji 2 litrowego słoika, to powtórz dokładnie tą samą instrukcję, tylko jako fiolka będzie służył Twój starter 150ml a jako większe naczynie słoik 2 litrowy. Jeżeli nie masz to można zrobić to tak.
    Umyj dokładnie słoik 2 litrowy i go wypłukaj. Zalej go po brzegi ciepłą wodą i wsyp dużą dawkę OXI (10g). Woda powinna wyciekać przy wsypywaniu OXI. Trzymaj tak przynajmniej 30 minut. Oddzielnie dezynfekuj przykrywkę (ja trzymałem ją w StarSanie - polecam Ci ten środek, jest bardzo wydajny i skuteczny).
    W międzyczasie gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem brzeczkę (1,4 l, jak masz to z pożywką). Gotuj minimum 20 minut. Nie muszę chyba powtarzać, że brzeczka lubi kipieć, dlatego większy garnek będzie wygodniejszy. Pozwól jej ostygnąć przynajmniej 10 minut.
    Wylej oxi ze słoika wypłukaj go i zdezynfekuj środek. Starsan w tym przypadku jest super, bo nie wymaga spłukiwania i jego pozostałości stanowią pożywkę dla drożdży (drożdże go metabolizują odzyskując kwas fosforowy). Nie masz StarSanu, to użyj innego środka bez spłukiwania, oxi w mniejszej dawce też się nada.
    Przelej gorącą brzeczkę do słoika. Zrób to w zlewie na wypadek jakby słoik miał pęknąć. Zakręć słoik, ale na tyle słabo by umożliwić wymianę powietrza.
    Schłódź brzeczkę do 25 stopni.
    Dokręć duży słoik i wytrząchaj go w celu natlenienia (10 sekund trząchania, tyle samo przerwy tak 4-6 razy).
    Zdezynfekuj zewnętrzną część dużego słoika i małego.
    Przelej zawartość małego słoika do dużego (na bezdechu)
    Dokręć duży słoik i ponownie wytrząchaj zawartość.
    Poluzuj nakrętkę i odstaw słoik w ciemne ciepłe miejsce. Raz na jakiś czas zakręć zawartością.
    Po 24-36 godzinach będziesz miał wystarczającą ilość drożdży, aby zaszczepić brzeczkę 20 litrową. Zobaczysz to na dnie słoika. Zaczynałeś od 1ml a teraz masz grubą warstwę drożdży gotowych do dalszej pracy.
     
    Na zakończenie warto powąchać mały słoik. Nie będzie pachniał tak ładnie jak młode piwo. Nie ma się czego bać. Natlenienie pobudza drożdże do namnażania oraz produkcji dużej ilości produktów ubocznych fermentacji. W aromacie będziesz wyraźnie wyczuwalny aldehyd, tlen będzie również wpływał na produkcję diacetylu. Również aromaty siarkowe nie są niczym złym. To co powinno Cię zaniepokoić, to aromaty mocno rozpuszczalnikowe. W skrajnych przypadkach biofilm (taka cienka przezroczysta warstwa na powierzchni). Takie objawy prawie zawsze oznaczają infekcję. W takim wypadku warto zastanowić się, czy zachowałeś odpowiednią czystość w procesie namnażania, lub też czy jesteś pewien swoich próbek w banku.
     
    Mam tendencję do rozpisywania się w szczegółach. Zauważ jednak, że mimo tak dużej ilości punktów sam proces jest prosty. Instrukcja również kładzie nacisk na minimalizację kontaminacji w trakcie pasażu (transferu) drożdży.

     
    Opcja druga - domowe laboratorium
    Drożdże są odpowiedzialne za tę magię, która brzeczkę zamienia w piwo. Aby w warunkach domowych stworzyć drożdżom jak najlepsze warunki trzeba trochę zainwestować w sprzęt. Przy okazji chciałbym zrobić wstęp do sterylizacji w oparciu o szybkowar. Metodę sterylizacji którą opiszę poniżej będziesz również używał do sterylizacji sprzętu jednorazowego. Zapewne wrócisz tutaj jak będę opisywał mrożenie i agar.
    Domowa sterylizacja w szybkowarze
    Szybkowar jest to garnek ciśnieniowy, który w przeciągu 30-40 minut jest w stanie wysterylizować większość sprzętu używanego przy banku drożdżowym (czas liczony od załadowania do wyjęcia). I w takim samym czasie przygotuje pyszną zupę, pozwoli przyrządzić indyka, który będzie soczysty. Ugotuje na parze warzywa a nawet rozgotuje je na papkę z zachowanie większości walorów (jak masz pół roczne dziecko, to wiesz o czym mówię). Te argumenty powinny wystarczyć, aby mieć asa w rękawie w dyskusji na temat zakupu szybkowara.

    Szybkowar występuje w dwóch klasach. O dopuszczalnym ciśnieniu do 100 kPa (1 bar, ~1 atm) to wydatek minimum 150 zł. Właśnie taki model potrzebujesz. Pojemność minimalna to 6 litrów (większy będzie wygodniejszy). Druga klasa szybkowarów ma ciśnienie robocze do 80 kPa i jest sporo tańsza. Jeżeli zdecydujesz się na zakup takiego szybkowara wtedy trzeba dłużej trzymać na ciśnieniu.
     
    Wewnątrz szybkowara panuje nadciśnienie, woda wrze w wyższej temperaturze. W szybkowarach wyższej klasy temperatura sięga około 121°C, podobnie jak w autoklawie.
     
    Zasada sterylizacji jest dość prosta. Do szybkowara wkładasz sprzęt, który chcesz wysterylizować. Wlewasz wodę demineralizowaną (nie powoduje zacieków) minimalnie tyle ile zaleca producent. Ustawiasz szybkowar na największe ciśnienie i od momentu, aż wydobywa się porządna para odliczasz 15-18 minut (jak masz szybkowar niższej klasy to czekasz 35 minut). Wyłączasz źródło ciepła i czekasz aż się otworzy, najczęściej od kilku do kilkunastu minut. Nie otwieraj szybkowara na zasadzie szybkiego spuszczania ciśnienia, bo będziesz miał mocną kondensację (skroplenie) wody w probówkach. Całość nie powinna zająć więcej jak 40 minut.
     
    Kilka zasad sterylizacji w szybkowarze.
     
    Do szybkowara wstawiasz tylko sprzęt który jest autoklawowalny. Musi wytrzymać duże ciśnienie i temperaturę. Probówki typu falcon są autoklawowalne. Szkło które wstawiasz do szybkowara najlepiej jakby było borokrzemowe.
    W autoklawie probówki sterylizuje się razem z roztworami (czy to soli, czy gliceryny, czy parafiny czy też agaru). Duży plus, bo unikasz jednego przelewania,  tym samym ryzyko infekcji jest mniejsze. Probówki muszą mieć poluzowane nakrętki. Inaczej ciśnienie je rozerwie albo w najlepszym przypadku pognie.
    Probówki muszą stać w pozycji jak najmocniej pionowej, dobrze by było jakby się nie stykały. Z drutu miedzianego można zrobić mini statyw. Możesz też wykorzystać menzurkę i wstawić do środka probówki.
    Kolby z brzeczką na starter należy zakryć folią aluminiową. Folia nie może szczelnie przylegać do kolby, bo zawartość będzie mocno kipiała. Trzeba folię lekko poluzować, aby ciśnienie mogło się wyrównywać. W szybkowarze brzeczka nabierze ciemniejszego koloru, ma to związek z zachodzącymi reakcjami Maillarda. Jeżeli sterylizuje brzeczkę na starter nie zapomnij do niej wrzucić rdzenia mieszadła magnetycznego, nie martw się rdzeń to wytrzyma.
     
    Gwoli przypomnienia. Poluzowane nakrętki, folia na kolbie luźno zaciśnięta, ustawiasz maksymalne ciśnienie, jak zaczyna mocno parować czekasz 15-18 minut, szybkowar musi się sam otworzyć.
     
    Mieszadło magnetyczne
    Mieszadło magnetyczne bardzo przyśpiesza namnażanie drożdży. Mieszadło magnetyczne możesz zrobić sam z wentylatora (w mieszadle potrzebujesz obrotów nie większych jak 1800 obr/min, zwróć na to uwagę dobierając wentylator) . Lub kupić od naszych przyjaciół z dalekiego wschodu (koszt ~100 zł wraz z teflonową pastylką, niestety około dwóch miesięcy czekania). Nie kombinuj z mieszadełkiem (rdzeniem, pastylką) własnej roboty. Po prostu je kup. Uniwersalny wymiar mieszadełka to 30 mm x 8 mm, dobrze się sprawuje w małych jak i dużych kolbach. Musi być w teflonowej osłonce, wytrzyma wtedy warunki panujące w szybkowarze. Przeniesienie napędu odbywa się na zasadzie sił pola magnetycznego. Mieszadełko podąża za rotującym polem magnetycznym tym samym wytwarza wir w kolbie. Pod płytą mieszadła najczęściej jest obracający się magnes trwały (drogie modele mają układ cewek). Proste i skutecznie. Lekki wir w naczyniu pozwala rozprowadzać tlen. Również pozwoli wypycha gromadzący się dwutlenek węgla i pobiera nowe dawki powietrza. Same plusy. Drożdże na mieszadle namnażają się o wiele szybciej (wg literatury nawet do 4 razy szybciej jak w klasycznym starterze z potrząsaniem). 
     
    Tak wygląda mieszadło w akcji:

    Jak chcesz zobaczyć jak wygląda po rozebraniu zajrzyj tutaj: 
     
    Kolba Erlenmeyera
    Będziesz potrzebował przynajmniej dwóch kolb. Pierwsza o pojemności 250 ml, druga większa 2 litrowa. Możesz je zastąpić wysokimi szklanymi naczyniami lub butelkami. Muszą mieć płaskie dno, aby mieszadełko nie spadało. 
     
    Uwaga: Jeżeli myślisz o piwach dolnej fermentacji lub starterach do mocnych piw górnej fermentacji, to kup kolbę 3 litrową zamiast 2 litrowej.


     
    Profil naczynia sprzyja lepszej dystrybucji gazu (powietrza i zawartego w nim tlenu) oraz wir z mieszadła jest stabilniejszy. Przewężenie na górze zmniejsza też prawdopodobieństwo zassania mikrobów do środka w trakcie pracy mieszadła (tak wyczytałem).
     
    Zakup małej kolby to wydatek kilku złotych. Duża kolba kosztuje około 50 zł z kosztami przesyłki. Jak masz miejsce to kolba 3 litrowa będzie lepsza (będziesz mógł zaszczepiać mocne piwa bez robienia cienkusza, tak to działa, wiele razy sprawdzałem).
     
    Kolby są wykonywane ze szkła borokrzemowego lub Pyrex (mogę się mylić, ale na jedno wychodzi z naszego punktu widzenia). Takie szkło wytrzyma warunki panujące w szybkowarze. Co więcej w tych kolbach możesz gotować na gazie. Jakby tego było mało z gazu możesz przenieść od razu do kąpieli wodnej i kolba nadal to wytrzyma.
     
    Procedura startera w domowym laboratorium
    Minimum na godzinę przed użyciem drożdży wyciągnij je z banku w celu ogrzania do temperatury pokojowej. Tyle czasu zajmie Ci sterylizacja w szybkowarze i studzenie brzeczki. Używając mieszadła możesz śmiało używać probówek 5ml (1ml gęstwy).
    Do kolby wlewasz 150 ml brzeczki o ekstrakcie 5-8°P, dodajesz pożywkę zgodnie z zaleceniami producenta i wrzucasz mieszadełko (rdzeń/pastylkę)
    Zakrywasz kolbę podwójną warstwą folii aluminiowej. Początkowo mocno ją zaciskasz na kolbie, aby wyprofilować kształt a potem luzujesz zamknięcie. Zapewni to regulację ciśnienia.
    Wstawiasz kolbę do szybkowara szybkowarze (dygresja, warto w międzyczasie przygotować fiolki z solą i skorzystać z tego samego czasu pracy szybkowara. Tak wysterylizowane fiolki mogą stać i czekać na użycie w późniejszym terminie).
    Gotuj w szybkowarze 15-18 minut. Czas liczysz od momentu, aż para będzie bardzo mocna. Wody dodajesz minimalnie tyle ile zaleca producent. Używaj wody destylowanej, nie będzie zacieków.
    Poczekaj, aż szybkowar się otworzy. Jeżeli były tam fiolki to wyciągaj je po sztuce i dokręcaj. Będą gorące. Samą kolbę wyjmij na koniec rękawicą (silikonowa zapewnia porządny chwyt). Dociśnij folię na szyjce.
    Wstaw kolbę do kąpieli wodnej. Temperatura brzeczki musi spać do około 25°C. Nie używaj termometru, aby nie ryzykować infekcji. Ma być delikatnie chłodna. Jak masz pirometr to go użyj.
    Zdejmij taśmę z probówki z drożdżami. Zdezynfekuj probówkę oraz górę kolby. Również otoczenie kolby. Jeżeli masz to załóż rękawiczki i zdezynfekuj ręce. Proces też warto wykonać w otoczeniu lampy spirytusowej.
    Wstrzymaj oddech lub załóż maseczkę. Wytrząchaj porządnie fiolkę z drożdżami i delikatnie poluzuj nakrętkę. Jedną ręką podnieś folię na kolbie i zdejmij nakrętkę z drożdży. Przelej drożdże.
    Zakryj kolbę folią aluminiową, ale nie zaciskaj jej mocno. Musi być przepływ powietrza. Kolbę postaw na mieszadło. Ustaw obroty takie, aby wir sięgał do ¼ wysokości.
    Po 24 godzinach można przelać stater do większej kolby z 1,2-1,4 l brzeczki o ekstrakcie około 10°P. Jeżeli nie gotujesz na gazie, to wykonujesz z wariantu z minimum sprzętu od kroku 17. Jeżeli gotujesz na gazie. Stawiasz kolbę na gaz i brzeczkę gotujesz 10-20 minut w kolbie. Dla kolby nic nie będzie, do tego została stworzona. Kolba powinna być zakryta folią aluminiową. Uważaj, aby nie wykipiała.
    Po odłączeniu źródła ciepła kąpiel wodna i chłodzenie do 25°C.
    Zdejmujesz małą kolbę z mieszadła i dezynfekujesz górę obu naczyń (pryskasz po folii i pod nią).
    Na bezdechu przelewasz zawartość małej kolby do dużej wraz z mieszadełkiem.
    Stawiasz dużą kolbę na mieszadle. Po 24 godzinach masz gotowy starter dla brzeczki 20-25l.
     
    Na poniższym filmie krótka instrukcja jak zaszczepić starter pierwszego stopnia. Starter był wysterylizowany w szybkowarze. Pojemność około 200 ml, ekstrakt 7°P.
     
     
    Inne możliwości przygotowania startera w dużej kolbie:
    Kolba dwulitrowa jest za wysoka i nie zmieści się do szybkowara. Zamiast chemicznej dezynfekcji możesz użyć sterylizacji w piekarniku. Myjesz kolbę i dokładnie ją suszysz. Następnie zakrywasz bardzo szczelnie wlot dwiema warstwami folii aluminiowej. Wstawiasz do piekarnika. Pieczesz godzinę w temperaturze 180°C (domowa sterylizacja na sucho). Brzeczkę do dużej kolby możesz przygotować w szybkowarze w mniejszych kolbach/naczyniach. Następnie ją przelać do dużej kolby.
     
    Bonus pierwszy, metoda soli fizjologicznej z użyciem sterylizacji w szybkowarze.
    Przygotowujesz roztwór soli 9g soli (najlepiej niejodowanej) i 1 litr wody demineralizowanej. Dokładnie mieszasz. Dokładniejsza instrukcja jest w pierwszej części poradnika.
    Przygotowujesz probówki niesterylne, autoklawowalne. Przykładowo o pojemności 5 ml typu falcon.
    Strzykawką do każdej probówki wlewasz 4 ml roztworu soli fizjologicznej.
    Probówki wkładasz do szklanki w pozycji pionowej. Jeżeli jest ich za mało i się przewracają użyj folii aluminiowej, aby zrobić im stojak. Poluzuj nakrętki.
    Wstaw do szybkowara na 15-18 minut na maksymalnym ciśnieniu. Czas licz od momentu mocnej pary.
    Czekaj aż szybkowar się sam otworzy i dokręć probówki.
    Reszta instrukcji tak samo jak w części pierwszej. Masz już probówki jałowe wraz z solą, pomiń punkty o napełnianiu solą z ampułek.
     
    Bonus drugi, składowanie z użyciem parafiny.
    Sterylizacja otworzyła drogę do kolejnych metod. Metoda składowania w parafinie wydłuża czas przydatności drożdży o kilka tygodni w porównaniu do soli fizjologicznej. Zasada jest niemal identyczna, jedyna różnica jest taka, że sól fizjologiczną zastępujesz olejem parafinowym. Oczywiście probówki z parafiną sterylizujesz. Parafina ma ten plus, że słabo rozpuszcza się w niej powietrze, drożdże wolniej pracują i zmniejsza się ryzyko mutacji.
     
    Własna sterylizacja w perspektywie czasu  jest tańsza jak zakup sprzętu jałowego. Po jakimś czasie zamortyzuje nawet koszt szybkowara. Jeżeli masz garnek ciśnieniowy, to już nie wrócisz do jałowych probówek.
     
    FAQ - najczęściej zadawane pytania.
    Czy przelewać całą zawartość kolby, czy tylko same drożdże, jak tylko same drożdże to jak zebrać je z dna? Przelewam najczęściej całą kolbę (ale bez pastylki). Drożdże podczas fermentacji zjedzą produkty uboczne, które powstały w trakcie namnażania w staterze. Pamiętaj, że starter miał około 10°P i wpłynie na ekstrakt końcowy brzeczki (najczęściej rozcieńczy ją) - uwzględnij to przy warzeniu i zapiskach.  Jeżeli chcesz przelać tylko same drożdże, to musisz poczekać aż się ułożą. Wstaw już namnożony starter do lodówki na dzień przed warzeniem (drożdże pyliste nawet na dwa dni). Na 3-4 godziny przed końcem warzenia wyjmujesz je z lodówki, aby nabrały temperatury pokojowej. Przed zaszczepieniem wylej pożywkę z nad drożdży, ale nie całą, musi jest trochę zostać. Mieszasz kolbą i przelewasz do fermentora (bez pastylki). Drożdże pyliste będą wyzwaniem. Ta metoda również niepotrzebnie stresuje drożdże. Z subiektywnego punktu widzenia, przelanie całego startera jest wygodniejsze. Jaki wymiar mieszadełka/rdzenia/pastylki? Używam dwóch mieszadełek zamiennie 25 mm x 7 mm oraz 30 mm x 8 mm. Oba wymiary świetnie się sprawują nawet w dużej kolbie. Miałem większe mieszadełko 40 mm x 8 mm, było za duże i spadało na mieszadle z wiatraczka. Jeżeli konstruujesz własne mieszadło, to najlepiej użyj wiatraka o obrotach 1800 - 2000 obr/min. Nie przylepiaj magnesów bezpośrednio na wiatrak, bo zakłócają pracę silnika. Zdystansuj je na 1-2 cm i zobaczysz poprawę pracy i większy niutonometr. Jako magnesów w moim mieszadle użyłem dwóch neodymowych o wymiarze 20 mm x 3 mm. A jako dystansu użyłem oprawek kolimatorów dla power-led (1 zł za sztukę). Magnesy idealnie wchodzą w oprawkę a same plastikowe oprawki łatwiej przykleić jak magnes. Mieszadło na bazie wiatraka trudno się centruje (sam wiatrak ma spore luzy). Aby zmniejszyć wibracje warto wiatrak przykleić na podkładkach z elastycznej pianki/gumy.  
    Do zobaczenia w kolejnym poradniku. Jako, że mam sporo pytań na temat mrożenia to najpierw będzie właśnie o tym. Następnie techniki agarowe. Mam nadzieję, że się podobało. Jeżeli pewne tematy są mało jasne to śmiało zadawaj pytania w wiadomościach prywatnych (lub na forumowym chacie). Pytania i odpowiedzi będę zamieszał na bieżąco w FAQ.
     
    Jeszcze raz dziękuję forumowiczom: BretBeermann, B.K., czeburaszka710, Dr2, Maciejeq, Matros, Mrzon,  Pan Łyżwa,  Undeath,  Wajcha.
     
    Nauczyłeś się sterylizacji, możesz zapoznać się z kolejną metodą w częśći trzeciej poradnika opisałem mrożenie,  które pozwala przechowywać drożdże nawet do roku czasu. Również może Cię interesować część czwarta poradnika gdzie opisuję skosy oraz filtracja na szalkach Petriego.
     
  11. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od tangomagic w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    A ja bym je wlał z powrotem do garnka, zagotował przez 15 minut, schłodził i dopiero zadał nowe drożdże.
    Szkoda byloby, żeby ci się niechcący wdała infekcja w pierwsze piwo.
  12. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Piwniczka Jerzego w Komora fermentacyjna ze sterownikiem   
    Moge sie zgodzić chęcią zrobienia czegoś samemu, nawet, jesli wychodzi to w końcowym rozrachunku drożej. Ale z tym, ze "zawsze więcej miejsca niż potrzebne", to się jednak nie zgodzę.
     
    Nie mniej, ciekaw jestem ile lodowka na Peltierach zużyje s rzeczywistości prądu, przez całą fermentację.
  13. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla DanielN w Gęstwa drożdżowa   
    @Wuuu zdaje się, że jakiś czas temu było bardzo podobne pytanie. Ale nie mogę znaleźć.
    W książce Brewing Engineering autor badał warstwy gęstwy drożdżowej w celu określenia ilości żywych do martwych komórek na poszczególnych warstwach. Z eksperymentu wynikało, że w każdej warstwie proporcja była podobna. Zatem w każdej warstwie są drożdże martwe jak i żywe. Jednakże warstwy układają się głównie ze względu na fizykę i na dole będziesz miał  mniej wyporne i większe cząsteczki/zlepki (drobinki chmielin, białka pozlepiane garbnikami, lipidy też będą raczej bliżej dna). Drożdży w tej warstwie będzie mniej, ze względu na to, że dużo tam 'farfocli'. Im wyżej w górę tym więcej komórek drożdżowych, bo mają trochę większą wyporność. Z tego co pamiętam autor zauważył jeszcze, że w płynie nad drożdżami było więcej bakterii aniżeli w niższych warstwach.
  14. Dzięki!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Gruby. w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Tez kapslowalem butelki po jakimś odkręcanym i działały normalnie
  15. Haha
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od elroy w Aplikacja Chat   
    @elroy, Ale zdajesz sobie sprawę, że bez czatu @Lasek ma 300% wydajnosci w pracy, przez co zawyża norweskie normy budowlane i w ten sposób każdego dnia przybywa mu jeden wróg? Jeszcze kilka dni i będzie miał całą wieś przeciw sobie.
  16. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Lasek w Aplikacja Chat   
    @elroy, Ale zdajesz sobie sprawę, że bez czatu @Lasek ma 300% wydajnosci w pracy, przez co zawyża norweskie normy budowlane i w ten sposób każdego dnia przybywa mu jeden wróg? Jeszcze kilka dni i będzie miał całą wieś przeciw sobie.
  17. Super!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Robert87 w Grzałka elektryczna do kega - różne zagadnienia   
    Jaką masz instalacje elektryczna w domu/mieszkaniu? Jaki bezpiecznik będzie odpowiedzialny za ten obwód do którego chcesz grzałkę podpiąć?
    3x1500W=4500W/230V=19,50A
    Pierwsze primo:
    Instalacja co najmniej 3x4mm2
    Pierwsze secundo:
    Bezpiecznik co najmniej 20A typ B lub topikowy zwłoczny
    Jak odpowiesz na powyższe pytania i będzie ok to powiem Ci jak to podlaczyc. Nie chcę żeby komuś się krzywda stała albo pożar...

    Wysłane z mojego TA-1053 przy użyciu Tapatalka

  18. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Gwynbleidd w CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru   
    od razu napiszę że rezystor z drugiej strony płytki jest opcjonalny i albo lutujemy 4.7k z przodu albo ten z tyłu a nigdy obydwa. Jest to zasilanie pinu DATA w sensorze temperatury. Ten z przodu jest z 5V a z tyłu 3v3. Większość czujników działa normalnie na 5V i z tym nie ma prawie nigdy problemu, niektóre czujniki działają tylko z 3V3 stąd też miejsce na ten rezystor.
  19. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla Marchelli w Sprzęt piwowarski z aliexpress - przegląd   
    Tak, nic sie nie dzieje, w zestawie jest niby taki wycior do mycia, ale nigdy go nie urzywalem, zamowilem takie 3w sumie, dalem tacie mojej dziewczyny i jej bratu, jako prezent, oni bardziej do wina, ale dziala
  20. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Gruby. w Budowa domowego browaru   
    Jeśli ta grząłka ma mieć 4,5 kW, to nie widze dużego sensu ciągnięcia jej z Chin, tylko dlatego, ze wygląda jak wygląda. I tak, jej powierzchnia w stosunku do mocy jest za mała, żeby uznać ja za ULDH, więc na jedno wyjdzie użycie dostepnych u nas grzałek do destylatorów. Np. takiej:  https://archiwum.allegro.pl/oferta/grzalka-kwasoodporna-nierdzewna-1000-1500-2000w-i7364805617.html
    Są do nich obudowy złacz mocowane na śrubkę, a do garnka mocuje sie ją na mufę 5/4 cala, ktora kosztuje 10 razy mniej niz złacze tri-clamp.
    Obudowa jest taka https://archiwum.allegro.pl/kategoria/destylacja-destylatory-255995?string=obudowa grzałki
     
    Powyzszą grzałkę mozna używać zarówno jej pełna moca, jak też mocą poszczególnych jej elementów i grzac słabiej. Ewentualnie, mozna szeregowo połaczyc pojedyncze grzałki i cieszyć się idącymi z tego korzysciami.
  21. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Robert87 w Wentylacja podczas warzenia   
    Jeśli Ci zawala przestrzeń, mogę Cie za darmo  uwolnić od tego brzemienia
  22. Dzięki!
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla ogoun w Fermentum Mobile - FM53 Kveik   
    Kilka uwag dotyczących tych drożdży, z perspektywy kilku miesięcy i 5 piwek na nich uwarzonych, może komuś się przydadzą w przyszłości.
     
    Temperatura fermentacji
    Producent podaje 20-40°C
    W temp. 20-25°C dają w miarę czysty profil i lekkie, pijalne piwa o odczuwalnej treściwości niższej niż wskazywał by na to ekstrakt.
    W temp. 28-32°C dają wyraźne estry kojarzące mi się z delicjową galaretką pomarańczową i pieczonym jabłkiem. Początkowo wydają się fajne, ale po dłuższym kontakcie męczą, podnoszą pozorną treściwość i psują pijalność piwa. Wyczuwalnymi podczas fermentacji siarkowymi aromatami nie ma się jednak co przejmować, bo ustępują w ciągu 2-3 dni od opadnięcia piany.
    Cieplej fermentować się nie odważyłem.
     
    Odfermentowanie
    Producent podaje 68-80%, różne źródła donoszą o rzekomo płytkiej i szybkiej fermentacji. Dotychczas uzyskałem wartości: 87%, 77%, 76%, 78%, 74%. Chyba bzdury piszą. Zarówno atenuacja jak i czas fermentacji raczej średni, zbliżony do US-05.
     
    Dojrzewanie i refermentacja
    Efekt młodego piwa w zasadzie nie występuje lub występuje w minimalnym stopniu. Piwo leżakowane 2 miesiące w piwnicy niewiele różni się od piwa świeżego dwutygodniowego. Jednak przy dłuższym przechowywaniu daje się zauważyć skłonność do przegazowywania piwa. Warto mieć to na uwadze obliczając ilość cukru na refermentację i skorygować nawet o 0,5 vol. Ewentualnie można takie piwo szybko wypić, wówczas problemu nie ma.
     
    Inne uwagi
    Można zapomnieć o kalkulatorach drożdży, zaledwie 3 łyżki stołowe gęstwy zjadają 20 litrów imperialnej ipki bez zająknięcia.
    Gęstwa ładnie się rozwarstwia ułatwiając ewentualnie jej płukanie.
  23. Super!
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Mibor w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Sądzę, że wszystko o tym jest tu napisane. Mozna znaleźć te informacje uruchamiając trochę zaangażowania. Nikt złośliwie nie pisze, bo w sytuacji, kiedy ktoś po raz N-ty tego samego tygodnia pyta oto samo, a odpowiedzi na te watpliwosci były pisane po stokroć, włacza sie kazdemu złośliwość i złośliwie nie odpowiada, hehe.
    Generalnie jest tu na forum taka funkcja, ze jak ktoś napisze dużo postów i dostanie duzo podziękowań, a potem przejdzie jeszcze proces akceptacji przez członków założycieli tajnego stowarzyszenia użytkowników forum, to otwiera sie dostęp do specjalnego podforum, gdzie są wszystkie sprawdzone sposoby na idealne piwo napisane w punktach. i nie musi wtedy uzywać funkcji Szukaj. To jednak wiedza tajemna, ale za 2-3 lata... Kto wie...
    hehe
  24. Zmieszany
    Kaniutek otrzymał(a) reputację od Gruby. w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Sądzę, że wszystko o tym jest tu napisane. Mozna znaleźć te informacje uruchamiając trochę zaangażowania. Nikt złośliwie nie pisze, bo w sytuacji, kiedy ktoś po raz N-ty tego samego tygodnia pyta oto samo, a odpowiedzi na te watpliwosci były pisane po stokroć, włacza sie kazdemu złośliwość i złośliwie nie odpowiada, hehe.
    Generalnie jest tu na forum taka funkcja, ze jak ktoś napisze dużo postów i dostanie duzo podziękowań, a potem przejdzie jeszcze proces akceptacji przez członków założycieli tajnego stowarzyszenia użytkowników forum, to otwiera sie dostęp do specjalnego podforum, gdzie są wszystkie sprawdzone sposoby na idealne piwo napisane w punktach. i nie musi wtedy uzywać funkcji Szukaj. To jednak wiedza tajemna, ale za 2-3 lata... Kto wie...
    hehe
  25. Haha
    Kaniutek przyznał(a) reputację dla korzen16 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Bezpośredni lInk do podforum.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.