Warka nr 7 - jasne 10°Blg
Tragiczna wydajność! To miała być jedenastka a wyszła 10 i to mniej niż zakładałem. Cały czas główkuję co jest przyczyną. Ale po kolei:
Skład:
4 kg pilzneńskiego (Castle Malting)
0,5 kg Cara Gold
Zacieranie:
Podgrzanie 15 litrów wody do 69°C , wsypanie i wymieszanie słodów - temperatura ustala się na poziomie 63°C . 10 minut i podgrzanie do 72°C - przeniesienie całości do zaizolowanego fermentatora wcześniej ogrzanego wrzątkiem (wylanym przed przełożeniem). Temperatura obniża się do około 70°C , dolanie około litra wrzątku, temperatura usala się na 71°C . Przerwa 50 minut, całość zamieszana po 15 minutach + litr wrzątku, a następnie po kolejnych 15 minutach to samo + 1,2 litra wrzątku. Temperatura podczas całej przerwy utrzymuje się na poziomie 71-70°C .
Filtracja i wysładzanie:
Po cofnięciu kilku litrów mętnego filtratu odlewam pół litra brzeczki by ostudzić i obudzić drożdże z gęstwy. Po ostudzeniu okazuje się że ma jakieś 12-13°Blg, więc już wiem że coś nie tak. Do wysładzania użyłem około 15 litrów wody, pomiar przed samym końcem wysładzania - 2,5°Blg.
Chmielenie:
10 g Cascade 6,6% AA (w szyszkach) - 60'
20 g Saaz 4% AA (granulat) - 60 '
20 g Saaz 4% AA (granulat) - 5'
Wynik końcowy: 23 l 10 °Blg - 53% wydajności!!!
Zastanawiam się co może być przyczyną ? Moje typy:
Może dolewanie wrzątku i pozbawienie się w ten sposób części alfa-amylazy? Chyba mało prawdopodobne.
Śrutowanie - słód śrutowany w sklepie, gdy teraz się tak zastanawiam to chyba dosyć grubo, mam jeszcze 1 kg to sprawdzę.