Skocz do zawartości

Czeslaw

Members
  • Postów

    148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Czeslaw

  1. Nie no, pamiętaj, że to opracowanie mówi o stężeniu w wodzie Tzn. mierzą próg wyczuwalności na wodzie oraz roztworze aldehydu w wodzie. To się nijak nie ma do piwa, ponieważ w piwie jest cała masa związków, które utrudniają identyfikację Po to właśnie robimy piwo, żeby znajdowały się w nim substancje odpowiadające za jego zapach i smak. Oraz oczywiście alkohol, który też wielokrotnie podwyższa próg wyczuwalności aldehydu. Choć osobiście wątpię, by było to aż 5 rzędów wielkości, czyli ta informacja w polskim opracowaniu chyba niezbyt rzetelna. Ta dyskusja jest jednak akademicka. Z moich informacji wynika, że nie jest możliwe takie stężenie acetaldehydu w piwie, by istotnie wpływało to na kaca.
  2. Przy tak niskiej zawartości magnezu argument o twardości magnezowej można włożyć między bajki. To raczej nie to. Ale nie możesz po prostu zrobić na Oazie z Biedronki? Ja mam bardzo złą wodę w kranie mojego browaru i nawet nie myślę o używaniu jej do piwa. Zawsze Oaza - akurat najbliżej mam do Biedry, ale może być dowolna woda z marketu, najchętniej w baniakach 5 l. Koszt ok. 10 zł na warkę. Myślę, że chociaż raz warto sprawdzić. Jeśli chodzi Ci o film tego gościa (scalak68): https://www.youtube.com/channel/UCq4WZGFA9yjzJResCBnQyiA, to daruj sobie oglądanie go. Widziałem ten film o rozlewie i to jest wspaniały sposób, żeby natlenić sobie gotowe piwo (strzał w stopę) oraz dorobić się granatów (to już strzał w dowolną część ciała, łącznie z głową). Ogólnie facet sprawia wrażenie niekoniecznie zdrowego na umyśle. Niczego nie spieniaj. Wygląda na to, że robisz to poprawnie. Jeśli chodzi o cukier, to też raczej nie sądzę. Suchy ekstrakt jest najdroższy i najbardziej problematyczny w dodawaniu do refermentacji - lepi się i skleja. Ale w sumie możesz raz spróbować. Najlepsze porady z tego tematu to moim zdaniem: A) spróbuj zmienić wodę, B) znajdź certyfikowanego sędziego, który Ci powie, co to za zapach i nakieruje na pochdozenie, C) uwarz piwo gdzie indziej (wiem, że problematyczne, ale tu może być pies pogrzebany; jak masz jakieś dzikie drożdże w powietrzu to każde piwo jest w stanie Ci się zepsuć).
  3. Generalnie masz rację, ale skąd ta informacja o takim progu wykrywalności aldehydu octowego? Próg wyczuwalności to 5-15 mg, źródło: https://warszawskifestiwalpiwa.pl/opis_cech_piwa.pdf Tak czy siak: alkohol jest metabolizowany w skali 1:1 (molowo) do aldehydu octowego. To jest największy problem związany z konsumpcją alkoholu. Każda cząsteczka alkoholu zmienia się prędzej czy później w cząsteczkę acetaldehydu, ponieważ jest to jedyna ścieżka metaboliczna. Oznacza to, że w przypadku konsumpcji 0,5l typowego piwa o zawartości alkoholu ok. 5% obj. wprowadzamy do organizmu około 20g acetaldehydu wyłącznie w związku z metabolizmem etanolu. Jakie znaczenie ma więc zawartość acetaldehydu w piwie nieprzekraczająca z pewnością 1g (bo w przypadku 1g/0,5l nie dałoby się tego pić)? Moim zdaniem żadne. Oczywiście prawdą pozostają niemal wszystkie stwierdzenia @DanielN, łącznie ze zdaniem "dobre piwo powinno mieć bardzo niski poziom aldehydu octowego". Ale zwiększona zawartość fuzli wydaje się argumentem zdecydowanie mocniejszym.
  4. Blady strach padł na Wrocław. Znaleziono 4 (słownie: cztery) przypadki SARS-CoV-2, co plasuje nas w czołówce rankingu miast. Zarządziłem więc domową dezynfekcję, do której przystąpiłem niezwłocznie po odwiedzeniu depozytu. Zostawiłem Dry Stouta, Whisky Stouta i Grodziskie. Nie chciało mi się robić etykiet, więc użyłem tylko długopisu. Zabrałem flandersa, kveik ale oraz amerykańskie palone. Stan depozytu: Browar Sesquialtera - APA - rozlana 8.11 Brett Ale WLP640 12 blg - rozlew połowa listopada 2019 Browar Prokrastynacja - Brett Apa - data rozlewu 21 listopada Browar Prokrastynacja - Weizenbock - data rozlewu 4 grudnia Diabelski browar - Marcowe - 3.01.2020 Browar Wielka Sowa - Dry Stout 11 blg - rozlew 11.01.2020 Browar Wielka Sowa - Grodziskie 8 blg - rozlew 19.01.2020 Browar Wielka Sowa - Whisky Stout 17 blg - rozlew 1.02.2020 Wrzucam od razu opis wraz z uwagami. Oba piwa z Browaru Prokrastynacja, więc oznaczam @Glowa. RED FLANDERS ALE Kolor: głęboki czerwony (prawie czarny), piany brak. W aromacie wiśnie, jabłka (papierówki?), sherry, kakao, winny, bardzo głęboki i przyjemny. Smak kwaśny, winny. Mocno taninowe. Nagazowanie dość słabe, czyli zgodnie ze stylem. Dla fanów wina myślę, że odpowiednia opcja Myślę, że to dosyć dobry przykład stylu i jest czym się chwalić. Z wad trochę przeszkadzaąca kwaśność, lekki aromat starej szmaty lub dywanu, który należy wytrzepać. Może to być trans-nonenal pochodzący z utlenienia. Jednak ogólnie piwo ciekawe i na duży plus. Dodatkowym atutem jest kapsel z leniwcem, który mnie rozczulił. Trzeba powiedzieć, że idealnie pasuje do nazwy browaru, a że sam mocno identyfikuję się z opisywanym zjawiskiem, jest bliski mojemu sercu HORNINDAL KVEIK ALE Barwa żółta, słomkowa. Obecna ładna, długo utrzymująca się piana. Zapach niecharakterystyczny, lekko słodowy. Aromat chmielowy słaby do średniego. Lekki koci mocz? Coś podobnego też czasem jest w moich piwach i nie wiem, skąd to się bierze. Znów czuję utlenienie podobne jak we Flandersie. Próbowałeś używać witaminy C do zapobiegania utlenieniu? Ja używam i jakieś efekty są. W smaku na szczęście nie czuć tak mocno tego defektu aromatu. Jest słodkie i dosyć pijalne. Nagazowanie średnie - myślę, że optymalne. Wsypałbym znacznie więcej chmielu na aromat. Oba piwa na plus (flanders bardziej). Na tyle, że z pewnością sensowne jest w Twoim przypadku kontynuować pracę. Przyjrzyj się temu utlenieniu albo może pokaż piwa jakiemuś sędziemu - może będzie umiał podpowiedzieć coś więcej niż ja. Dzięki za możliwość dezynfekcji degustacji. Polecam w tym celu swoje piwa. EDIT: Czytałem opis warki w Twoim wątku - używasz witaminy C, ilość chyba prawidłowa. W takim razie albo słabo działa albo może gdzie indziej jest przyczyna dziwnego zapachu. Piwa są OK, ale po ogrzaniu nieidealny aromat wychodzi, więc coś bym próbował kombinować. A pytanie - do depozytu dałeś wersję Hornindal Ale z dodatkowym chmieleniem na zimno czy bez? Bo jeśli bez, to wyjaśnia ten słaby aromat chmielu. EDIT2: Przyznam, że nie bardzo rozumiem ideę z ocenianiem piw depozytowych przez sędziego. Czy miałoby się to różnić od klasycznej wymiany depozytowej faktem, iż sędzia nie przynosi swojego piwa, tylko zabiera do oceny w zamian za recenzję?
  5. Tzn. w czym jest problem? Mi przy "standardowym" piwie (ok. 12 blg) z ok. 28-29 litrów przed gotowaniem w garze zostaje spokojnie 22-23 litry po gotowaniu i 20 litrów gotowego piwa. Gdzie masz największe straty? @INTseed @Juniorek Jeden lubi czekoladę, a drugi jak mu śmierdzą nogi. Dajcie chłopakowi szansę się przekonać o własnych gustach
  6. Aha, to dzięki za info. Niespecjalnie ogarniam tę nowoczesną wersję internetu.
  7. Ta, pomogłeś strasznie. Przerabiałem temat i jeśli miałbym coś doradzać, powiedziałbym, że cena jest niestety kluczowym elementem zakupu, tj. dostajesz to za co płacisz. Alkomaty godne zaufania zaczynają się od 250-300 zł. Jeśli nie chcesz tyle przeznaczać, to w ogóle daj sobie spokój. Pamiętaj, że alkomaty policyjne kosztują ok. 5000 zł i kalibruje się je co chwilę. Od razu odrzuć alkomaty, które nie mają możliwości kalibracji - te są nic nie warte. Dobrze też, żeby miały jakiś certyfikat kalibracji, acz musisz pamiętać, że taki papierek z pieczątką to ja też mógłbym Ci wystawić Więc to żadna gwarancja. Ja mam w tym momencie Alcofind Expert i działa bardzo dobrze. Kalibrować go trzeba co rok lub 500 pomiarów. Pomiary robi bardzo wiarygodne. Osobiście nie sprawdzałem go na policji, ale sądzę, że wypadłby nieźle. Zapewne płacąc 3 razy tyle dostaniesz alkomat o wyższej dokładności. Ale nie zamierzam tego sprawdzać.
  8. Czeslaw

    American Staut

    Stout, nie Staut. Przerwa scukrzająca to bardziej 62 C. Rozumiem, że słodu Low Colour do czarnego Stouta używasz dlatego, że go masz, a nie dlatego, że musisz go kupić? Bo w przeciwnym wypadku używanie specjalnie jak najjaśniejszego (i najdroższego) słodu trochę się mija z celem. Co tak mało chmielu na goryczkę? Nie lubisz? Jak dla mnie powinno być więcej chmielu w przepisie, American Stout to piwo z wyraźną goryczką (średnią do wysokiej). Jak dla mnie powinno być z 30-40g na goryczkę. Poza tym wygląda OK.
  9. Nie polecałbym mierzenia częstotliwości bulkania. Drożdże to organizmy niewykształcone - nie czytają instrukcji, ile dwutlenku węgla mają dokładnie naprodukować. Zresztą i tak nie potrafiłyby tego przeliczyć na czas, co jaki rurka powinna wydać z siebie odgłos. Raz będzie bulkało rzadko, raz często, a raz wcale - bo źle zamknąłeś pokrywę. A intensywność i jakość fermentacji zależy głównie od temperatury. Upewnij się, że jest właściwa (na początku w dolnym zakresie widełek, na końcu w górnym).
  10. Oddam gęstwy: - S-04, ok. 250 ml (krem), po 2 przebiegach (11 i 16 blg) - S-33, 1 litr łącznie z piwem (jako że drożdże te słabo flokulują, nie mam kremu, lecz dość rzadką masę, która powoli sedymentuje), po 1 przebiegu 14 blg Obie świeże - zebrane w ten weekend. Odbiór we Wrocławiu - Galeria Dominikańska lub Tarnogaj.
  11. Nie no, bez przesady. Chyba chodzi o kategorię. Ja odpadam z konkursu, nie dam rady wziąć udziału i siłą rzeczy również nie będę organizował wysyłki.
  12. Daj znać na priv. Szukam jeszcze 1-2 osób i powinniśmy to ogarnąć. Wychodzi mi cena za osobę ok. 20 zł - myślę, że do przeżycia. EDIT: Czytam sobie regulamin i tam widnieje: After creating your account and adding your entries to the system, you must pay your entry fee(s). Accepted payment methods are: Cash Koniec xD Serio jest aż tak źle? Czy mamy hajsy w euro wrzucać do paczki?
  13. Nie trzeba zawozić osobiście. Kurier DHL za paczkę 40x60x80 (w takiej zmieściłoby się ok. 20 piw) kosztuje 110 zł: https://dhl24.com.pl/paczka/ @Wiśnia81 Ja mogę zorganizować wysyłkę z Wrocławia. Znajdą się jeszcze chętni? Szukam 2-3 osób.
  14. Na pewno lepiej stałe 13-14 niż wahania w zakresie 17-22 czy nawet 16-20. Ewentualnie ze styropianowym pudełkiem, co podniesie temperaturę wewnątrz - tak jak koledzy pisali
  15. APA 20 l ESB 20 l Hefe-Weizen 21 l Dunkel-Weizen 23,5 l Pils Bohemski 20 l Koźlak 25 l Porter Bałtycki 9,5 l RAZEM: + 139 l = 6909 l
  16. No znakomicie, że w końcu to ruszyło... Już myślałem, że nic z tego nie będzie... Brawo Chłopaki Co do odczuć na temat piw z mojego browaru, mam mniej więcej takie jak Wy, więc raczej wszystko w porządku. @Glowa Co do Wytchnienia Krecika - dobrze, że Twoja opinia jest taka jak napisałeś, bo piwo miało lekką infekcję, która z każdym miesiącem stawała się coraz bardziej wyczuwalna. Być może trafiłeś na butelkę, w której tego nie było (chociaż raczej wątpliwe). Lekko piwnicą zajeżdżało - ja nie mam już żadnej butelki, bo jak się zorientowałem w problemie to czem prędzej przyspieszyłem konsumpcję
  17. Szczerze mówiąc, nie rozumiem wiadomości. Chwalisz się dystrybutorem (gratulacje) czy pytasz o ilość cukru do refermentacji? Co to ma wspólnego ze sobą w ogóle? Z refermentacją jest tak, że zależy jaki efekt chcesz osiągnąć. 4 g na 0,5 l jest OK, jeżeli jesteś pewien, że fermentacja się skończyła, a piwo ma mieć wysokie wysycenie. Jeżeli chcesz średnie wysycenie, to 3 g / 0,5 l, a niskie to 2 g / 0,5 l. Tylko że Twój dystrybutor (jakkolwiek by nie działał, bo o tym nie mam pojęcia), nie ma żadnego wpływu na ilość cukru do refermentacji.
  18. No to za wysoko, ale bez tragedii. W takim razie słusznie zwróciłem na to uwagę, bo wszyscy wcześniejsi przedmówcy założyli, że fermentacja przebiegała w 28 stopniach. To by skutkowało kompletnym kwasiżurem o smaku zgniłych jabłek połączonych z najtańszym płynem do spryskiwaczy.
  19. A jeszcze jedno pytanie. Całą fermentację przeprowadziłeś w 28 stopniach czy w takiej temperaturze tylko zadałeś drożdże? Bo jeśli nie schłodziłeś brzeczki wystarczająco, ale w pomieszczeniu miałeś np. 15 stopni, to wcale nie tak źle zrobiłeś. Oczywiście nie jest to rozwiązanie optymalne, bo chłodzi się do poniżej 20 stopni, ale pytanie brzmi raczej, jaka była temperatura brzeczki w momencie początku fermentacji, a nie w momencie zadania.
  20. Tak. Diacetyl powstaje w każdej fermentacji piwa i w każdej temperaturze. Oczywiście nie zawsze w tej samej ilości. Diacetyl jest pokarmem dla drożdży, tzn. mogą z niego odzyskać trochę energii gdy nie ma już zbyt wiele cukru. I to właśnie dzieje się pod koniec fermentacji. Proces taki przyspiesza lekkie podniesienie temperatury, stąd ostatnia uwaga kolegi @Grzegorz Żukowski.
  21. Funkcjonuje, ale jak tak dalej pójdzie, to pewnie już niedługo. Myślę, że większość aktualnie obecnych piw może być już niepijalna ze względu na upływ czasu...
  22. Potrzebuję gęstwy S-23 albo W-34/70. Wrocław albo okolice. Stawiam dobre piwo, bo swojego pijalnego póki co nie mam Wciąż aktualne jakby coś - 27.10
  23. Sorry za głupie pytanie, ale jak to dokładnie działa? Czy to ma wyjście 220V, do którego podłączasz kabel od lodówki? Czujnik temperatury przymocowujesz do fermentora i to wszystko?
  24. Tak. Ale to akurat moje personalne preferencje, inni piwowarzy mogą woleć nie pojawić się na liście z takim wynikiem. Szkoda kręcić dalej gównoburzę - spróbowałem swojego pilsa i sam wyczułem w nim wady. Musiały się pojawić w ostatnich tygodniach. Piwo ma już prawie pół roku i nie starzeje się najlepiej. Dostałem metryczkę i wszystko się zgadza z moimi osobistymi odczuciami, więc ze swojej strony nie mam żadnych zarzutów do sędziowania. A czy można było przepuścić więcej piw? Nie wiem, mojego na pewno nie
  25. Skoro ja nie powinienem braku awansu do finału postrzegać jako dyskwalifikacji, to Ty nie odbieraj moich postów jako krytyki konkursu Tak się składa, że jestem wymieniony z imienia i nazwiska jako autor wadliwego piwa. Jak wszyscy, którzy są uczestnikami eliminacji, a brakuje ich w finale. W ogóle nie kupuję tego argumentu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.