Jeżeli masz możliwość korzystania z warunków atmosferycznych to przy obecnych coldcrash zrobisz bez konieczności żadnego dodatkowego filtrowania - po 2-3 dniach chmielenia na zimno wystawiasz na zewnątrz na 2 dni i potem ostrożnie, żeby nie zamieszać ani wstrząsnąć, zlewasz z góry.
Niemniej na pierwsze warki bym radził jak najprostsze metody, jak w poradach wyżej - na hopstand daj też chmiel z "na zimno".
Mały rynek, wysokie ceny i łatwość przeterminowania lub uszkodzenia towaru.
Do tego jak już ktoś się skusi to wyciska warki przez pół roku z jednej paczki, a co gorsza obdarowuje innych gęstwą
Jeśli chodzi ci o ilość użytej wody to wychodzi podobnie, różnica tylko w ilości wody do zacierania, pewnie proponują mniej żeby się w mniejszym garze zmieściło :). Przy wysładzaniu i tak się wyrówna.
Nie no, zamknięty fermentor też się może zakazić, np wciągając wodę z rurki przy obniżeniu temperatury. A najprawdopodobniej do zakażenia dochodzi wcześniej, jak pisze @punix, tylko przez długie leżakowanie ma dużo czasu na działanie. Tylko przy zakażeniu efekt raczej byłby odwrotny do Twojego problemu.
2 blg, a zwłaszcza 2 litry różnicy to tak naprawdę żadna różnica. Możesz też użyć pół kilo słodu więcej. Receptur też nie musisz się sztywno trzymać (oczywiście w granicach rozsądku), jak to mawiają: browar to nie apteka.
Pewnie że nie, tu chodzi o to, że jak nakręcę dane ustawienie, to mogę poruszać tą śrubką w przód i w tył i wtedy uchodzi więcej albo przestaje uchodzić, ale może mam coś w nim zepsute.
Jest bardzo fajny, ale albo mam uszkodzony egzemplarz, albo w ogóle jest bardzo nieprecyzyjny, tzn bardzo trudno ustawić odpowiednie ciśnienie tą śrubką.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.