bubuś

Warka 60 schłodzona do 23°C Zadany starter zymoferm waissbier 4. Fermentacja w 19°C

Warka nr 60 Hefe-Weizen - Słód pilzneński - 2,20kg - Słód pszeniczny jasny - 2,40kg - Słód carawheat - 0,20kg - Chmiel h. tradition 6,4% - 30gr Śruta do 18l wody o temperaturze 47°C Przerwa 15 minut 45°C Przerwa 15 minut 53°C Dekot 6l 72°C - 5 minut , gotowanie 10 minut i zwrot Przerwa 30 minut 63°C po 10 minutach dekot 8l 72°C 10 minut , gotowanie 10 minut i zwrot Przerwa 30 minut 72 °C Podgrznć do 77°C Filtracja i wysładzanie 3 x 4lwody 75°C Gotowanie 60 minut od początku 30 gr minut h. tradition

Pierwszy lager kumpla już ma ładny kożuszek. To było przyjemne i udane warzenie. Moja pszeniczka musi poczekać do jutra. 6 rano początek warzenia:)

I jeszcze http://sklep.technica.pl/szklo_gastronomiczne_szklanki_i_pokale_kufle_do_piwa-c016014005.html

Może coś takiego http://www.allgastro.pl/index.php?resultpage=2&str=e-shop&p_ir=82&sr_term=&spec_id=&producent=&tbl_result_number=

Tak pamiętam te czasy. Pszeniczka będzie robiona w poniedziałek. Niedzielę poświęcam na 1 warkę świeżaka piwowara. Z mini gęstwy zrobię jeszcze jednego startrra 2l. Na początek chcę zrobić lekką jasną i ciemną pszeniczkę a później koźlaka pszenicznego.

Zenek ruszał jak ślimak , ale teraz daje czadu:D

Nie piszę o partyzanckich przeróbkach , giętkie przewody są głównie stosowane do kuchni wolnostojących , które czasami trzeba odsunąć. Przewód ma zawory bezpieczeństwa , które po odłączeniu przewodu automatycznie zamykają dopływ gazu. No i to co najważniejsze , takie instalacje robi specjalista od gazu.

Dzisiaj dzień bez obijania. Umyłem 120 butelek i przelałem na cichą warkę 58 bożonarodzeniowe , zeszło do 5,5 °Blg. Zapowiada się całkiem dobre piwo , żadna z przypraw nie dominuje smaku. Na święta będzie w sam raz.

Patrzę na słój i jakby coś tam drgnęło. Więc albo początek pracy drożdży , albo początek infekcji.

Tak też zrobię. Jak robiłem startery z WLP , to też długo startowały , za to później odwdzięczały się podczas fermentacji. A jeśli nie zastartują , no cóż , pszenica nie zając nie ucieknie.

Starter z zymoferm nie ruszył. Niestety nie będzie pszeniczki w weekend:(

Moja kuchenka ma wymiary 510mm x 570mm. Mam gar o srednicy 500mm i płomienie nie wychodzą po za średnicę gara. Palniki nie są umieszczone na samych końcach. Przy mniejszym garze można pominąć najmniejszy palnik , on ma najczęściej 0,6kw do 0,85 kw.

Podłączysz , ale jest konieczna wymiana dyszy , w innym wypadku będziesz miał mniejszą wydajność i wiecznie okopcone gary. Ps. W większości przypadków to nie jest zbyt duży wydatek.

Zgadza się , jest taki przepis.

Po co Ci butla jak masz gaz ziemny , wystarczy giętki zbrojony podłącz z niezależnym od kuchenki zaworem:) Z Drugiej strony jeżeli masz kuchenkę i jeżeli ma ona odpowiednią moc , to i taboret jest zbędny , wystarczy nabyć gar o szerokim dnie , co będzie tańsze od taboretu , butli , reduktora.

Czasami używam takiego piecyka , mam gar 50l i idealnie przykrywa wszystkie palniki. Co do mocy to mój ma 7,5 Kw , ale są też o wyższej i niższej mocy. Jak robię warki powyżej 18°Blg , to szeroki gar i taki piecyk to naprawdę dobre rozwiązanie , ogień pokrywa cały obwód gara.

Chmielić po filtracji podczas gotowania. Możesz dodawać chmiel bezpośrednio do gara lub w woreczkach do chmielenia , ja osobiście daję bezpośrednio do gara.

W niedzielę zaplanowane 2 warki , 1 moje , 2 mojego kumpla. To będzie jego 1 warka, więc warzymy u mnie. Nareszcie jest 2 piwowar z Wisły:D Ps. Chłopak ma prze fajną piwnicę na dolniaki. Temperatura cały rok 8°C -10°C i miejsce na mnóstwo fermentatorów.

Gdyby było tak pięknie , to wszyscy pili by wodę bezpośrednio z kranu a nie gotowaną

A co z uszkodzonymi rurami? Mieszkam w małej miejscowości , a co jakiś czas widzę łatanie rur. Nie sądzę że po takiej wymianie opróżniają cały wodociąg i napełniają go sterylną wodą. Co do sanepidu , oni badają wodę po wyjściu ze stacji uzdatniania.

Dzisiaj robię 2 startery. 1 z czech pils. Mam do butelkowania 2 dolniaki więc będą 2 wolne miejsca w lodówce , czas na czeskie pilsnery. 2 z zymoferm waissbier 4. Tych drożdży nie znam w ogóle a i na necie brak treściwych informacji. To będzie mały pszeniczny eksperyment.

Woda jest chlorowana lub ozonowana w stacji uzdatniania wody , do nas trafia rurociągami , które często mają dziesiątki kilometrów , więc po drodze może się przytrafić jakieś badziewie.

Ja po prostu zamrażam. Najczęściej parzoną pszenicę , białe robaki , makaron gwiazdki , kukurydzę , płatki kukurydzane i aromaty ( oczywiście nie wszystko na raz)

Piwo ciemne nie zawsze jest całkiem czarne:D Jeżeli jest smaczne , to wszystko