Skocz do zawartości

sebpa

Members
  • Postów

    328
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebpa

  1. po pierwsze nie sadze by dla wszystkich uczestnikow byla to tylko zabawa, dla zabawy to mozna sie spotkac i zrobic sobie degustacje, a konkurs to mozliwosc uzyskania rzetelnej obiektywnej oceny wlasnego piwa, mozliwosc sprawdzenia sie. Mowie to z perspektywy osoby ktora bierze udzial po raz pierwszy w polskim konkursie. Swoja droga ciekawym czy tak rzeczywiscie na 100% zabawowo podchodziles do swojego pierwszego konkursu? po drugie tak jak juz wspomnialem, wystarczylaby informacja kiedy takie wyniki zostana zamieszczone, a nie totalna zlewka. Wiec nie rozumiem skad to porownanie do olimpiady. Idac Waszym tokiem rozumowania rodzi sie pytanie, po co robi sie szkolenia dla sedziow i wydaje certyfikaty... bez nich rownie dobrze mozna byloby sie bawic.
  2. imo w przewodniku dla organizatorow konkursow piw domowych powinien sie znalezc punkt w stylu: Jurorzy powinni niezwlocznie po ustaleniu wynikow oglosic je publicznie na www lub poprzez email. Czas rowniez fajnie byloby okreslic. Jak dla mnie to podstawa z punktu widzenia osoby, ktora osobiscie sie nie wybiera na konkurs. A tak, mamy sytuacje w ktorej wszyscy sobie gratuluja, zamieszczaja fotki, wrzucaja szczatkowe wyniki a reszta sie tylko wkurza..... To juz III edycja, organizatorzy nie powinni takich bledow popelniac.
  3. masz racje, niemniej co innego cierpliwosc, a co innego niewiedza. jesli gdziekolwiek byloby info typu: wyniki zostana oficjalnie podane dd-mm-yyyy, to pewnie nie byloby problemu, nikt by sie nie goraczkowal...
  4. sebpa

    Gwp

    do rozlewania w butelki polecam wezyk dotykajacy dna butelki, nie bedzie sie tak pienilo, albo jeszcze lepiej specjalna rurke,nie trzeba wtedy w ogole dotykac kranu
  5. Sam jestem ciekaw czy udało mi się wyprzedzić choć jednego konkurenta. Patrząc na to że był to mój debiut oraz na obsadę kategorii to nie nastawiam się na wiele chyba sie tego dzisiaj nie dowiemy
  6. szkoda ze od razu po ogloszeniu sie tu nie pojawily wyniki... mialem plan wczoraj albo zalewac smutki albo oblewac sukces, a tak, musialem innej okazji szukac.
  7. +2 wiadra, grupa warszawska
  8. Nie pisałem konkretnie o pszenicy , i nie pisałem o bólu głowy , tylko o problemach gastrycznych. z pszenica oczywiscie sobie sam dopowiedzialem, jako ze zwracales uwage na wieksza ilosc drozdzy w piwie jako powod do problemow, wspomniales tez o mlodym piwie. Akurat pszenica jest takim stylem gdzie jest i duzo drozdzy i czesto sie ja pije jako wyjatkowo mloda. Stad moj wniosek ze pszenica moze byc zabojcza dla nie przyzwyczajonych. a co do problemow gastrycznych, wybacz, zrozumialem ze chodzi Ci o bol glowy.
  9. do pszenicy polecam standard, wyeast 3068 - duuuzo bananow, duzo gozdzikow, bardzo przyjemny profil. Moje pierwsze piwo na tych drozdzach jest moim skromnym zdaniem duzo ciekawsze niz na przyklad na 3056. do mocnych belgow oczywiscie THG 3787, warto tez wspomniec o Zymoferm Z039 Belgische Klosterbiere, zgoda uzywal ich do dubbla, piwo zajelo III miejsce na II Śląskim Konkursie Piw Domowych w Katowicach, bylo wysmienite co moge potwierdzic, bo mialem okazje jedna flaszke wypic. Pamietaj tylko ze zymofermy maja slaby start, moze minac kilka dni zanim wystartuja...
  10. pszenica czym mlodsza tym lepsza, klarownosc a raczej jej brak to tez jej urok, wychodziloby na to ze pszenicy domowej nie powinny pic wrazliwe osoby? pytanie tez, jak ma sie ilosc drozdzy do bolu glowy? jeszcze jakby tlumaczyc problemy laksacyjne zwiekszona iloscia drozdzy, to ok, przyjalbym do wiadomosci, ale bol glowy? poki co najbardziej do mnie przemawiaja te fuzle, mam teorie w ktorej to wszystko zaczelo sie od zepsutej pszenicy z fenolami aptecznymi, pewnie i fuzlami tez. A teraz kazdy bol glowy następnego dnia wiążą na wyrost z moim piwem. Mam pomysl jak to przetestowac
  11. w przypadku pszenicy w sumie moglbym, byla fermentowana w ~20°C, bohemski pilsner byl fermentowany w 12°C - czyli gorne widelki dla wyeast bohemian lager w przypadku warzenia pilsa, vienna lagera fermentowany byl juz w 8°C - nie ma z czego schodzic.a bede sie temu przygladal i opiniom i degustujacych tez
  12. tez wlasnie tak myslalem, ale ponoc zaleznosc sie powtarza, moje domowe - bol glowy, koncerniak - brak. Nawet wczoraj pilem z bratem koncerniaki, konkretnie okocim pils (potrzebuje butelek, a w tym sklepie nic lepszego nie bylo), po 3 sztuki, brata dzis glowa nie boli, a ostatnio po mojej pszenicy bolala.
  13. wlasnie, bedzie wiecej dla mnie roznie, bohemski pilsner, vienna lager, wielozbozowe - 7 zboz, pszeniczne
  14. wsrod osob ktore wspominaly o bolu glowy nastepnego dnia, tylko jedna pali papierosy, dodam ze wychodzi na balkon i tam pali, wiec bierne palenie tez nie wchodzi w gre.
  15. mam taki z pozoru glupi problem, moi znajomi twierdza po moim piwie boli ich nastepnego dnia rano glowa. Dodam, ze ten bol wystepuje nawet po skromnych ilosciach, typu 2 piwa. Nie wiem czy to jest jakis efekt sugestii, najpierw zaczela o tym mowic jedna z osob, pozniej nagle sie okazalo ze piatka znajomych przypomina sobie o takich objawach. Twierdza tez ze piwa koncerniakow takiego dzialania nie maja. Dodam tez, ze ponoc jest to niezalezne od warki, w sensie nie ma znaczenia ktore moje piwo pili, bol glowy byl. Nie wiem o co chodzi, ja takiego bolu nie mam. Z poczatku myslalem ze moze chodzi o jakas infekcje, bo pierwsze takie opinie pojawily sie degustacji pszenicznego piwka ktore ostatecznie okazalo sie byc zainfekowane, jakies takie fenole apteczne. Pozniej jednak wyszlo ze bol pojawia sie takze po piwach ktore infekcji nie zlapaly (no chyba ze byly niewyczuwalne ) spotkaliscie sie u siebie z takimi opiniami? macie jakies pomysly jak to wytlumaczyc?
  16. Linuksa!!! e tam, czepiasz sie...
  17. no to masz farta.... ja uzywalem kilku egzemplarzy tego typu, tylko ze przy duzym obciazeniu (kilka osob podpietych) i po 2-3 latach zaczely sie regularnie zawieszac.
  18. z tego co widzialem firmware asusa tez wygladal niezle i byl prosty jesli chodzi o podpiecie i dzialanie cenowo asus wyglada rewelacyjnie, wiec nie wiem gdzie tu przeplacanie, ten co ja kupowalem kosztowal 70zl, teraz widze ze poszedl troche w gore (75zl) http://www.allegromat.pl/aukcja91964
  19. nie rozumiem skad to Wasze uprzedzenie do Asusa.... nie uzywam akurat wersji z DSL, mam takiego http://allegro.pl/router-asus-rt-n10-vb1-wifi-n-150mb-sxdsl-wyprzedz-i1925639336.html wgralem do niego linucha dd-wrt i pieknie smiga. Polecilem juz paru osobom i im tez pieknie dziala, firmware tak naprawde ma znaczenie a nie sam sprzet (pod warunkiem ze fajny firmware bedzie chodzil na danym sprzecie). no i ta cena ale wracajac do tematu, imo kup cokolwiek, na co bedziesz mogl wrzucic linucha typu DD-WRT, Tomato albo jeszcze jakis inny wynalazek
  20. zapomnialem zapisac ze #11 Brownie poszedl 17 listopada do butelek, na refermentacje poszlo 126g cukru, celowalem w nagazowanie 2.4 wczoraj po 3 dniach w butelkach otworzylem jedna, zero gazu, co mnie troche martwi bo chcialem je wyslac na konkurs, dla pewnosci do 10 butelek dodalem Safbrew S-33, za pare dni bede mial porownanie jak wyglada nagazowanie z nimi i bez.
  21. oooo, jest, rzeczywiscie, a jeszcze 3 dni temu po przeczytaniu piwowara nie moglem go nigdzie znalezc.
  22. fakt, ale nie trzeba go jakos duzo dawac, nawet jedna lyzka odpowiednie aromaty wprowadzi, a dodatkowo mozna cukier dorzucic jak bedzie malo slodkie
  23. ja jeszcze zamiast cukru dawalem miodu, mozna tez dodac swiezo wycisniety sok z 1-2 pomaranczy/litr
  24. ogolnie nie wiem czemu ale rozne otrzymuje w takim razie nagazowanie w butelkach (to nie pierwsze piwo gdzie to zaobserwowalem), wlasnie otworzylem zboza, nalewalem dosyc zwawo, nie udalo sie polowy nalac, piana doszla do brzegow. Po 4 minutach z polowy kufla piany ostalo sie ~8mm. (jutro pokaze Ci fotki z telefonu) Szczypie w jezyk, moze nie jakos bardzo ale szczypie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.