Skocz do zawartości

sebpa

Members
  • Postów

    328
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebpa

  1. co do THG, to nie jest tak ze zawsze schodza mega nisko, mi dla przypomnienia z 21°Blg zeszly do 4°Blg w trippelku. Dla przypomnienia, zeby nie bylo ze nie dofermentowane, dodam ze burzliwa trwala 1 miesiac, a na cichej sobie lezaly 4 miesiace
  2. maja rozmach, ciekawe ilu sedziow tam bylo troche kategorii uzbierali, a ja myslalem ze na slowacji bylo duzo
  3. sebpa

    Zymoferm opinie

    Moja 1 pszeniczka na zenkach 4 była ponad 20 dni na burzliwej. Z 12' date='5°Blg zeszła do 3,5°Blg. Następne warki już na gęstwie schodziły dużo szybciej.[/quote'] hmmm, no to troche mnie uspokoiles
  4. #9 Zymek pszeniczny zszedl dopiero do ~7°Blg , to juz 9dni (mierzylem wczoraj) burzliwej, wlasciwie to juz spokojnej, bo pianka jest delikatna na powierzchni... tak z 1-2mm. Nie wiem ile czasu zajelo zanim fermentacja ruszyla po zadaniu, nie mialem jak tego sprawdzic. Oj leniuchy z nich. A myslalem ze bedzie mozna juz wczoraj butelkowac. Kolejna kontrola w weekend. W smaku sa mega cytrusowe + banany, do tego 7°Blg powoduje ze pije sie je jak soczek. Martwi mnie tylko taki mega delikatny dziwny posmak, jakby apteczny trudny do opisania (nie wiem jak smakuje apteczny, bo nigdy nie mialem okazji probowac) czyzby pierwsza infekcja, zobaczymy w niedziele.
  5. sebpa

    Zymoferm opinie

    ja dzis pojechalem na dzialke sprawdzic co tam z moim pszeniczniaczkiem na zymciach II drozdze zadane zostaly 17tego lipca, po 60h wysiadywania na mieszadle magnetycznym.... nie wiem jak szybko zabraly sie za fermentacje, po 6h od zadania byla cisza. Niemniej dzis wszystko wskazywalo na to ze burzliwa sie konczy, albo nie skonczyla - byla minimalna pianka ~2mm na powierzchni, blg spadlo poki co tylko do ~7, z 12.3°Blg (przeciez nie zacieralem jakos meeega na slodko, bylo 20 min w 62°C i 40min w 72°C idzie im wolno... to juz 10 dni od zadania dzordzy.... ilez mozna cytrusow duzo, bananow tez sporo
  6. dlatego najpierw sprobuje do jednej butelki dodac samych drozdzy, potrzymam 2 tygodnie w ciepelku i wtedy bede wiedzial czy to kwestia surowca czy drozdzy. Jak bedzie git, to dodam tylko drozdze, jak bedzie nadal bez gazu to dorzuce do pozostalych drozdzy z domieszka cukru. z drugiej strony tego piwa na zaden konkurs slac nie bede, wiec jak bedzie za duzo gazu.... to dobrze lubie wiecej niz mniej.
  7. dobra zamowilem W34/70, a tak tylko sie upewnie, tylko 1g na 20 litrow?
  8. #9 Zymek pszeniczny - pierwszy gorniak w tym roku, pierwsze uzycie drozdzy Zymoferm, pierwsze uzycie mieszadla magnetycznego zasyp 2.50 kg Pszeniczny (Weyermann) 61.7 % 1.50 kg Pilsner (Weyermann) 37.0 % 0.05 kg Zakwaszajacy (Weyermann) 1.2 % chmiele i dodatki 16.00 g Perle [6.00 %] drożdże - Weissbier-Hefe II "Typ Ayinger" (Zymoferm Yeast) - starter na mieszadle magnetycznym Zacieranie na start ~14.7 l wody w temperaturze 43°C - ferulikowa 41°C 45 min (tylko pszeniczny) - bialkowa 50°C 15 min - maltozowa 62°C 20 min - dekstrynująca 72°C 40 min - mash out 78°C Filtracja / wysładzanie wysładzanie ciągłe z uzyciem 16.7 L wody o temperaturze 78°C - tu jeszcze tylko dodam ze mimo zesrutowanego praktycznie na make slodu pszenicznego wysladzanie zajelo 40min praktycznie bez problemow. Chmielenie / gotowanie * 75 min * Pearle - 16g dodane w 15 minucie gotowania jako ze przy poprzedniej warce wyszlo mi za duzo brzeczki przed gotowaniem, stwierdzilem, ze tym razem nie bede robil niczego na oko i sprawdze jak sobie Beer Smith 2 poradzi. Skonfigurowalem dokladnie swoj sprzet, wypelnilem recepture i postepowalem jesli chodzi o ilosc wody dokladnie z wytycznymi beer smitha. i co? i super, w fermentatorze mam minimalnie powyzej 21L (beersmith celowal w 21, to minimalnie wiecej ponad 21 to gestwa ze startera) Jest jak chcialem. Co do wydajnosci to razem z chmielinami mialem 22L 12.3°Blg (po uwzglednieniu poprawki na balingometrze wyskalowanym w 15°C ) daje to 70.1% wydajnosci, co mnie generalnie cieszy, bo utwierdza mnie w przekonaniu ze proces zacierania staje sie u mnie stabilny. a teraz czas na drozdze.... na mieszadle siedzialy ~60h, pozniej odstawilem je do lodowki na ~8h zeby opadly na dno. Wlasciwie to nie wiem w jakim byly stanie, czy byly gotowe na brzeczke... Jakos przy drozdzach wyeast mialem mniej obaw, tam widzialem ze mi puchnie opakowanie. Po wyjeciu z lodowki poczekalem az nabiora temperatury pokojowej, zadalem je w temp 20°C . Po 6h brak oznak fermentacji, mam nadzieje ze zepsuja mi pszenicy ktorej juz nie moge sie doczekac...
  9. mam maly problem z bohemskim pilsnerem (#6 W sama pore), 22 maja poszedl do butelek, trzymalem go przez miesiac w temp 14°C , wtedy tez otworzylem jedna z butelek, ilosc gazu mnie zaniepokoila. Korzystajac z rady Zgody, przenioslem je w cieplejsze miejsce 20-21°C 25 czerwca. W weekend robilem kolejny test, nalawajac piwo z gory piana jaka usyskalem byla byc moze lepsza niz miesiac temu, jednak nadal wg mnie zbyt slaba. Piwo w smaku z racji braku gazu wydaje sie bardzo wodniste. Poki co wzialem jedna butelke i dorzucilem do niej odrobine cukru, zobacze za kilka dni czy to kwestia braku surowca dla drozdzy czy moze po prostu drozdze sa niemrawe. Dodam ze piwo bylo butelkowane z uzyciem 105g glukozy (20L). Jesli sie nie uda, a tak strzelam, to bede musial dodac nowych drozdzy. I teraz dwa pytania: 1. jakie polecacie z suchych? pierwotne drozdze jakich uzylem to Bohemian Lager 2. jak je zadac? uwodnic i pozniej strzykawka? myslalem zeby moze wziac np 40cm3 wody, uwodnic w niej drozdze, a pozniej po 1cm dodawac. No chyba ze jakis inny sposob polecacie.
  10. juz sie zymcie mnoza maja czas do soboty, ostatecznie niedzieli
  11. http://www.youtube.com/watch?v=7jAAGmKEOps ha, w tym tygodniu zomowce beda mialy sie juz gdzie namnazac, poki co prowizoryczna podstawka, ale dziala. Jestem leniwy, wiec zeby jak najmniej sie narobic kupilem tani uzywany zasilacz komputerowy - 35zl, magnes neodymowy 4zl, rdzen do mieszadla magnetycznego 6.32zl -> poki co ~45zl, dojda pewnie jakies srubki tudziez tulejki. Cos wymysle. potencjometr wydaje sie w tym przypadku niepotrzebny, wirek jest, mieszadlo dziala stabilnie
  12. ocena wizualna kolor ciemno brazowy, pod swiatlo klarowne, piana drobna koloru bezowego co swiadczy zapewne o dodaniu slodow karmelowych (sprawdzilem w recepturze #23 Czeski Film, sa oczywiscie), opadajaca dosyc dlugo, pozostawia cienki ~3mm kozuszek na calej powierzchni do samego konca zapach i smak piwa zapach slodowy, palony, delikatnie kawowy, estrow owocowych praktycznie brak - miniamlnie wyczuwalne, brak aromatu chmielowego w smaku dosc silna goryczka pochodzaca niewatpliwie od slodow palonych, lekko kwaskowe, slodyczy praktycznie brak co jak na tmave na minus, delikatnie karmelowe, wyczuwalny alkohol, mogloby byc odrobine lzejsze jesli chodzi o %. uczucie w ustach polpelne, nasycenie dosyc wysokie, szczypie w jezyk ogolne wrazenia piwko mimo iz Tmavym wzorcowym nie jest i na pewno jest pole do popisu przy kolejnej probie zblizenia sie do stylu jest piwem o wysokiej pijalnosci. Bardzo mi smakowalo, bylo milym zakonczeniem ciezkiego weekendu, a to przeciez wazniejsze niz jakies style. Dzieki Jarku!
  13. sebpa

    Zymoferm opinie

    a miales jakies problemy z wychodzeniem tego szczepu z fermentatora? zamierzam w przyszylym tygodniu na nich warzyc i troche teraz sie zastanawiam, bo fermentowac bede na dzialce i nie usmiecha mi sie codzienna kontrola czy oby nie wylazly...
  14. #7 Wiedenska Wielkanoc poszla do butelek, koncowe blg to odrobinka powyzej 3. Probe smakowa zrobilem po dodaniu cukru na refermentacje (120g), moj blad, bo jednak byl wyczuwalny i ciezko bylo cokolwiek ocenic. butle wstawilem do temperatury 20 stopni na tydzien lub dwa, mam nadzieje ze sie nagazuje, a nie tak jak poprzednia #6 w sama pore - bohemian pilsner warka ktorej wczoraj probowalem po miesiacu od zabutelkowania i piany nie ma, gazu tez co kot naplakal. Ja tez przenioslem do 20 stopni za rada Zgody, obym nie musial drozdzy dorzucac do butli. #8 Sunday Bock pozostal jeszcze na burzliwej, mialem go przelac, ale resztki piany widoczne byly na powierzchni, poczekam jeszcze z tydzien, nigdzie mi sie nie spieszy. Blg zmierzone to 4.5.
  15. gratulacje! a oprocz gratulacji mam taka jedna propozycje, czy oprocz imion i nazwisk moznaby dorzucac nicki z forum? dzieki temu latwiej pozniej sobie w zapiskach piwowarow odnalezc recepture. Generalnie wiekszosc ludzi z forum kojarze po nicku a nie po imieniu i nazwisku. Nie wiem jak inni, ale chyba nie jestem wyjatkiem...
  16. jak chcecie sobie "skunksa" przygotowac, to kupcie dowolne piwo w zielonej butelce, plus takie samo w puszce. Butelke na okno na jeden dzien. A pozniej degustujcie z puszki i z butli. nie mozna nie poczuc roznicy
  17. a nie lepiej skoczyc do castoramy/obi/praktikera i zrobic cos podobnego do tego co ja zrobilem? w tym poscie macie http://www.piwo.org/forum/p70611-25-10-2010-00-03-00.html#p70611 w skrocie wiaderko z kranikiem, rurka pex (~2zl mb), do tego trojnik, kawalek silikonowej i mam kontrole nad szybkoscia wysladzania, ktora zawsze mi sie przydaje... drobno srutuje. czas wykonania znaczaco krotszy niz podroz do sklepu. mi zmontowanie tego zajelo nie wiecej niz kwadrans.
  18. sebpa

    napęd śrutownika

    dokladnie, 5L po wodzie + troche dowolnej tasmy, ja mialem pod reka taka papierowa. co do wylotu to ja zakladam worek na smieci, tez sie nie kurzy.
  19. cieszyc, to drozdze z refermentacji, znaczy ze bedzie nagazowane, jakby w ogole nie bylo to moglbys zaczac sie bac
  20. dobra, mały banan pojawił się na mojej twarzy. Jedna marynka i jeden lubelski przebiły się na powierzchnię - po 2,3 pędy. Czekam na kolejne dwa sztobry.
  21. #8 Sunday Bock - koźlaczek - miał być majowy, zrobiłem tradycyjnego, ostatnia (5te pokolenie) warka na bohemiakach, muszę przyznać, że przypadły mi do gustu. W kolejnym sezonie też pewnie po nie siegnę. zasyp 2,62 kg pilzneński 41,08% 2,45 kg wiedeński 38,42 % 1,05 kg Caramunich II 16,43 % 0,21 kg Carapils 3,29 % 0,05 kg zakwaszający 0,78 % chmiele i dodatki - Pearle 6.0% a-k - 32g - Hallertauer 5.2% a-k - 11g - mech irlandzki - 7g drożdże - drożdże Bohemian Lager - V pokolenie Zacieranie - 57?C zasyp słodów - temperatura spadła do 52°C - 52?C - 15' - 61.5-62.5?C - 10' - 71.5-72.5?C - 50' - 78°C mash out Filtracja / wysładzanie wysładzanie ciągłe, do poziomu 28l - tym razem chciałem mieć więcej brzeczki, celowałem w 22L Chmielenie / gotowanie * 80' * Pearle - 32g 10' * Hallertauer - 11g 65' * mech irlandzki - 7g 70' gorsza wydajność ~66%, pewnie z racji większego zasypu, niemniej i tak większa niż ta którą zakładałem w BeerSmith. słód nieco grubiej ześrutowalem niż ostatnio, ale nadal drobno, efekt taki że filtracja bez problemów poszła. podczas gotowania zapomniałem grzałkę wrzucić do gara, gotowanie szło tylko z palnika kuchenki, mniej odparowało. Efekt taki ze otrzymałem ~2L więcej niż planowałem, o mniejszym Blg (~16.2°Blg ) brzeczka schłodzona do 19°C , poszła do lodówki do temperatury 7°C , po dwóch godzinach 17°C , nie mogłem czekać dłużej, łem przemyte drożdże pozbawione większości truposzy w tej temperaturze. Kolejna warka dopiero po urlopie, pod koniec czerwca. Zapewne będzie to pszenica bo muszę zrobić coś mega szybkiego.
  22. otworzylem wczoraj z ciekawosci malego baczka, gazu oczywiscie (minal dopiero tydzien w temp 14°C ) co kot naplakal, piany zero, niemniej zrobilem to by sprawdzic ile ma bulgotow. na pewno nie mniej niz 2.5, moze ciut powyzej ~2.6. Bedzie ciekawym lagerkiem, kolejny test po 20 czerwca...
  23. ja robilem cienkim nozykiem... wczesniej sobie tylko zaznaczylem flamastrem jak ciac , zaczynalem od srodka a pozniej powoli po kawalku powiekszalem otwor do zadanego na poczatku otworu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.