-
Postów
236 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Aktywność reputacji
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Pikczer w Moja uprawa chmielu
Poszukaj gdzieś u mnie w temacie bo pisałem o tym, większość sadzonek mam z Puław z IUNG, a właściwie to sztobrów. Najlepsze w tym wszystkim jest to że to za darmo Ci przysyłają
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od BartJan w Moja uprawa chmielu
Praca zakończona. Wszystko zapakowane próżniowo w zamrażarce. Myślę że spokojnie dwie Warki na tym zrobię.
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od lukasz.b w Pędy po zbiorach przyjmę
Jeśli moje sadzonki przetrwały dzisiejszy mróz a było -14 🥶 to będę miał tam jakiegoś centenniala
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od elroy w Moja uprawa chmielu
Coś powoli się zaczyna pojawiać w tym roku ?
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od elroy w Własny chmielnik - kalkulacja
https://wyszukiwarka.ihar.edu.pl/pl/search?query=Humulus lupulus&offer=smta
Polecam zajrzeć pod koniec roku albo może i teraz, sprawdzasz co mają, zamawiasz i czekasz co ci mogą dać ? ja w tym roku dostałem od nich bodajże 4 odmiany za darmo. Zamienia chyba można do stycznia składać.
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Kszysztofiks w Moja uprawa chmielu
Praca zakończona. Wszystko zapakowane próżniowo w zamrażarce. Myślę że spokojnie dwie Warki na tym zrobię.
-
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Wuuu w Moja uprawa chmielu
No i przyszedł też czas na cięcie karp z zeszłego roku. Każdą karpe odkopałem dookoła, ale uznałem że mało co się rozrosły i nie ma za bardzo w tym roku obcinać. Więc nie usuwałem juz wszystkich pędów, obciąłem tylko te najbardziej dookoła a po 3-4 ze środka zostawiłem i przysypałem karpy zpowrotem ziemią.
Ale chyba trochę mnie poniosło bo i tak pozyskałem kilka sadzonek.
Wszystko co było od środka karpy odrywałem nawet z korzeniami. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale już trudno, w każdym bądź razie z każdej karpy wychodzi po 3-4 pędy.
Sadzonki które pozyskałem wsadziłem do wiaderek i zasypałem wilgotnym piaskiem, zobaczymy co z nich będzie.
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Fall095 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Ja używam spirytusu ok 70%
-
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla Wuuu w Wu's Hops
Odświeżamy temat! Równo rok temu po raz pierwszy ogłowiłem swoje karpy chmielu i dziś też się do tego zabrałem.
Od niecałego miesiąca z ziemi zaczęły wynurzać się pierwsze pędy, ale dopiero pod warstwą agrowłókniny się działo - mnóstwo białych pędów rosło praktycznie pod ziemią. Karpy potraktowałem dość surowo, obcinając większość przy samej karpie i przycinając niektóre korzonki.
Najlepsze, że tym razem nie wyrzuciłem tych młodych pędów, lecz wykorzystałem w słusznej sprawie, ale o tym na końcu
Kilka foteczek przed i po:
Centennial II:
Centennial I:
EKG:
Hallertau:
Następnie wszystkie zakopałem i dosypałem trochę świeżej ziemi i trochę uniwersalnego nawozu Azofoska.
A teraz bonus! Co do pędów, to już rok temu, po ogłowieniu, wyczytałem, że młode pędy są jadalne! Tym razem musiałem to sprawdzić i uwaga... Są pyszne!
Na surowo smakują trochę jak zielony świeży groszek, czy inne strączkowe. Po usmażeniu na maśle z dodatkiem soli i pieprzu, bardziej jak szparagi - mega przekąska!
Polecam każdemu spróbować. Ponoć taka przekąska w lepszych restauracjach kosztuje krocie
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla Tom Kos w Fermentis Saflager S-23
Lag prawie 48h, rehydratacja, potem schłodzenie drożdży do około 15C i dodanie do brzeczki schłodzonej do 10C, reszta tak jak mówiłem.
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Robert87 w Pytanie zwiększenie
Chyba nie zrobiłeś piwa na samym cukrze ? ? Ciekawe jaki miało by smak hehe
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla punix w Słabe odfermentowanie z laktozą
Ale te 2kg jednocześnie mają objętość około 2l, także sumarycznie początkowe blg niespecjalnie się zmienia.
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla Jankasper w Darth Vader - Black IPA (Cascadian Dark Ale)
Caraamber jeszcze ujdzie, ale czekoladowy i amerykański chmiel, to nijak się nie komponuje.
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Gawron w Termin przydatności drożdży White Labs
Dobra już mi się pobrał raport ? dzięki ?
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Co to za choroba
Z karty wynika "CHMIEL mączniak rzekomy chmielu ,zalecane stężenie dla jednorazowego zastosowania: 0,4% (400 g środka w 100 l wody).Termin stosowania: Pierwszy zabieg wykonać bezpośrednio po naprowadzeniu chmielu na prze-wodniki.Zalecana ilość cieczy użytkowej 500 l/ha.Następny zabieg wykonać po osiągnięciu przez chmiel siatki.Zalecana ilość cieczy użytkowej 1500 l/ha.Środek stosować zapobiegawczo lub z chwilą wystąpienia pierwszych objawów choroby.Maksymalna liczba zabiegów w sezonie wegetacyjnym: 2Odstępy czasu między zabiegami : co najmniej 30 dni"
"Okres od ostatniego zastosowania środka do dnia zbioru rośliny uprawnej (okres karencji):chmiel – 14 dni"
Czyli masz dać na litr wody 4 g proszku.
Z tego co pamiętam to u mnie całkiem zatrzymało mączniaka, wiec pryskaj ,po wszystkim,
ale i tak jemy praktycznie wszystko spryskane ,np zborze jest tak nasączone herbicydami czasem, że gnój ,który jest z mieszany ze słomą, pali rośliny które na nim rosną.
-
-
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla Swiaderny w [chmiel] Domowe suszenie i pakowanie chmielu
Jaki chmiel jest - każdy widzi... Wysuszony w szyszce zajmuje dużo miejsca i podatny jest na oddziaływanie tlenu. W sezonie zbiorów trzeba gdzieś go upchnąć, żeby jak najlepiej posłużył nam w sezonie piwowarskim.. No i tu rodzą się problemy, bo najlepiej przechowywać go w niskich temperaturach, idealnie, w zamrażarce. Tylko spróbujcie włożyć 5 kg szyszki do przeciętnej domowej lodówki, a gdzie tam marzenia o zamrażalce Rodzina stoi okoniem.. 'bo przecież truskawki trzeba gdzieś trzymać', 'bo grzybki lekko zblanszowane zimą to poezja', 'bo wędzonki na później włożone', 'bo.., bo.., bo..', 'to przecież śmierdzi niemiłosiernie..' - nie ma lekko piwowar - chmielarz.
Domowe suszenie i pakowanie chmielu
1. Zbiory:
Tu nie ma nad czym rozpisywać się.. Zrywamy szyszki. Szybko. Bez śmieci.
2. Suszenie - sposobów na forum jest kilka
- piekarnik z termoobiegiem
- duże pudło w ciepłym suchym miejscu
- gazety na parapecie
- suszarka do grzybów
Ja z braku odpowiedniego piekarnika 'skazany' jestem na suszarkę. W zestawie suszarki z Niewiadowa są tylko 4 sita - niewiele towaru wejdzie - warto zainwestować ('tanie i wdzięczne hobby sobie wybrałem' - tak myślałem przy pierwszym piwie, gdzie miałem wiaderko 33 l i garnek 15 l ) w następne - przynajmniej do 8 sit.
Rozkładamy chmiel na tackach
Następnie suszymy
I tu lekka modyfikacja sprzętu, bo przy dużym wypełnieniu tacek powietrze 'leci na boki', a chcemy, żeby przepływało przez całą kolumnę. Zrobiłem dość ciasną obudowę z kartonu. Ciasną na tyle, żeby zdejmować swobodnie obudowę do góry.
Wysuszona szyszka jest delikatnie otwarta, w porównaniu do szyszki mokrej.
3. Rozdrabnianie
Tak wysuszoną szyszkę trzeba 'gdzieś' schować..
Można barować się z całą szyszką - tak robiłem 3 lata temu. Efekt taki, że dużo siły włożonej, a szyszka i tak dużo zajmowała, pomimo pakowania próżniowego w workach.
A można rozdrobnić szyszkę. Ja robię to maszynką do mielenia mięsa.
W maszynce założone jest sitko fi14. Nie radziłbym zakładać mniejszego, bo chmiel się zbija i maszynka nie da rady.
Całe mielenie wymaga cierpliwości, bo maszynka jednorazowo nie uciągnie zbyt dużej porcji chmielu. Dużo zależy też od zawartości alfakwasów w szyszce, czyli od odmiany. Jednak szybko załapiemy ile wrzucić - 'na słuch' pracy silnika.
Co do grzania się układu - tak, występuje. Ale wolniejsze podawanie surowca do mielenia powoduje, że korpus mniej się grzeje. Dodatkowo chmiel można wcześniej włożyć do lodówki.
4. Pakowanie
Taki zmielony chmiel dobrze 'kompresuje się' w woreczkach foliowych lub słoichach. Zastanowić się trzeba teraz, jakie porcje chcemy odmierzyć.
Ja, po analizach mojego warzenia, doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie jak zrobię konfekcję 20-30 g i spakuję w bardzo małe woreczki, 'zgrzewane na miarę' i upchnę ściśle z pomocą pakowarki próżniowej.
W słoikach trzymałem chmiel zaraz po mieleniu - ubiłem to tak mocno, że nie mogłem wyjąć do pakowania w woreczki Przy pakowaniu w słoikach należy sprawdzać nakrętki.. Słoik '6' i nakrętka '4' - to nie może się udać - wszystko w lodówce przez noc pochłonęło zapach chmielu.. I w ten sposób miałem ser żółty i wędzonki o smaku i zapachu APA
Pakowanie w woreczki:
Potrzebujemy:
- cylinder z rurki PWC (u mnie fi 28) i tłoczek z pręta gwintowanego z podkładką i 'rączką' do ubijania
- pakowarki próżniowej i woreczków 'szytych na miarę' - najlepiej 'narobić' woreczków na całość na samym początku.
Samo ubijanie suszu wymaga pewnej wprawy, ale dość szybko to ogarniemy.
Porcjujemy chmiel. Najlepiej zrobić to jednorazowo dla kilku porcji - używam kubeczków po jogurtach - po zabiegu nie muszę tego myć.
nakładamy woreczek na rurkę
sypiemy chmiel
dobijamy tłoczkiem
Robimy to tak, żeby zbijanie następowało w woreczku a nie w rurce - mniej siły trzeba włożyć. Powtarzamy zasyp i ubijanie.
Taki woreczek wrzucamy w pakowarkę. W 'proficook' jest tryb 'turbo' i właśnie tego używam.
Efekt końcowy:
Na załączonych zdjęciach jest spakowane ok. 2,3 kg chmielu.
Porady:
- myj ręce zwykłym mydłem sodowym - najlepsze efekty zmywania olejków i żywic chmielowych. Ba! Maszynkę do mielenia mięsa myłem mydłem, bo płyn do naczyń poległ.
- dość szybko przechodź do pakowania próżniowego - upchnięty chmiel w woreczku ma tendencję do rozprężania (choć zależy to od odmiany - zawartość aa)
- oznacz odmiany chmielu różnymi kolorami - łatwiej znajdziesz ten potrzebny chmiel w czeluściach lodówki lub zamrażarki
Jak to jest z jakością chmielu po rozdrabnianiu?
Dużo zależy od samych zbiorów i jakości suszenia szyszek.
Na przykładzie z tego roku: ZULA zebrana za wcześnie nie pachnie tak obiecująco jak w tamtym roku. Ale już po suszeniu efekt był nieciekawy. Rozdrobnienie powoduje intensyfikację uwalniania aromatów - chmiel zaczął pachnieć żywicznie. Marynka, natomiast, pachnie obłędnie! Na każdym etapie. Zbiór - zioła+cytrusy, suszeni - zioła+cytrusy, rozdrobnienie - zioła+cytrusy (tylko, że urywa du..).
Porównując szyszkę pakowaną i używaną w całości, z metod z przed lat i tego chmielu z rozdrobnienia, nie widzę dużych różnic. Zależy to wszystko od trafienia ze zbiorami głównie. U mnie w tym roku w czasie zborów padały deszcze. Zerwałem, bo nie chciałem czekać, aż chmiel zbrązowieje - naciąłem się któregoś roku i przejrzały chmiel był trqagiczny. Z z Marynką i Sybillą udało się wstrzelić idealne. Reszta chyba została dotknięta przez nadmierne opady
-
Sumikk otrzymał(a) reputację od Szagi w Pierwsza warka - kilka pytań
No powiem Ci że jak faktycznie drożdże zadałeś z 3 godziny temu to nie dziw się że nic nie widać narazie xd myślę że w tej temperaturze napewno nie padły i do rana rozpoczną pracę ?
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla skazi w Kolejny sprzęt na warzenie - pytania
Przeczytałeś w ogóle o czym jest ten temat i o co pyta jego autor?
-
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla Mibor w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Często się tak dzieje po zastosowaniu mchu, nie przejmuj się z tego powodu piwo się nie zepsuje.
-
Sumikk przyznał(a) reputację dla punix w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Nie przejmowałbym się tym zupełnie Przy gęstwie często się tak zdarza, przy nowych drożdżach - cóż, może za rzadko oglądam brzeczkę podczas fermentacji Obstawiałem drożdże albo osady białkowe, skoro mówisz, że osadów nie było - to pewnie drożdże.