Skocz do zawartości

Jedrek Kowalski

Members
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Bolt w INFEKCJE   
    Kveiki to juz daaawno temu powinieneś butelkowac. Czemu tak długo fermentujesz tak niski ekstratkt? 
  2. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla anteks w INFEKCJE   
    konkursu tym nie wygrasz ale butekuj i szybko pij
  3. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Oskaliber w 3 fermentacja?   
    Za szybko przelałeś za pierwszym razem.
     
    Ja bym jeszcze czekał, gdzie Ci się spieszy? Przelewać nic nie trzeba. Zapewne dodałeś za mało drożdży jak na taki ekstrakt i teraz są ekscesy. 
     
    Polecam lekturę: http://www.beerfreak.pl/dekalog-fermentacji-piwa-domowego/
  4. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla c64club w Woda gazowana   
    Mała podowiedź - podgrzej 1l, wytrząchaj i zbadaj pH po odgazowaniu. Warzę na odgazowanej z butelek 1,5l bo takiej nam dostarczono x palet. Po przejściu przez równik pewnie część gazu przeszła w kwas węglowy. Jako alternatywę mam kompletnie pozbawioną składników mineralnych wodę lodowcową, więc jadę na tej, ale nie muszę korygować pH.
     
    Jak nie masz papierków lakmusowych to nabądź piwowarskie (zmniejszona skala, bez zasad) a wcześniej zrób sobie test. Sparz dwie herbaty po 2/3 kubka i po paru minutach uzupełnij do temperatury zdatnej do picia, do pełnego kubka. Jeden wodą niegazowaną, drugi odgazowaną. Różnicę opisz
  5. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla aldorn w Kveiki (a także ich odpowiedniki Litewskie i Łotewskie) - drożdże wiejskie   
    Kveiki to drożdże, które moim zdaniem, w niedługim czasie zrewolucjonizują piwowarstwo. Dlaczego?:
    Przede wszystkim trzeba wiedzieć czym kveiki NIE SĄ. Kveiki nie są drożdżami dzikimi, to "normalne" piwne drożdże. 
     
    Czym więc są:
    Kveki to drożdże używane tradycyjnie w piwowarstwie wiejskim. 
    Czym jest owo TRADYCYJNE PIWOWARSTWO?
    No więc chwytamy się czegoś stabilnego, dopiero potem zaczynamy czytać dalej  Inaczej, prawilny piwowar może tego nie wytrzymać.
    Piwowarstwo tradycyjne, czyli takie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nie używa się termometru, nie mierzy BLG, a drożdże suszy samemu by przechować na następny raz. piwa surowe, czyli z pominięciem gotowania nie są wyklęte tak jak tu, robi się surowe i kwasu nie ma. Wyliczanie IBU na podstawie alfakwasów...: znaczy że coś trzeba liczyć - ale po co, CO TO ibu i po co dodawać kwas do piwa - będzie wtedy kwaśne...
    Sam tradycyjny proces robienia piwa (receptora) wygląda opisowo: Zagotuj wodę w dużym garze, dodaj do tego mały garnek zimnej wody i worek słodu. Po wypiciu jednego piwa do gara dodaj jeszcze garnek wrzątku. ...
    http://www.garshol.priv.no/blog/342.html?fbclid=IwAR19EY6wYszsFSNruhvNbw_BzbpovcVMP7qA9zrHX_13NBZ6-lSjKMve-CA
    https://byo.com/article/raw-ale/?fbclid=IwAR1rjW8vXEhXQHa2a7kX9qIZv7ff7HGU25-9ckktHLRFPqDdWVdHZlubn4o
    Drożdże, jak już wspomniałem, pochodzą z samodzielnego suszenia. 
    http://www.garshol.priv.no/blog/264.html
    http://www.garshol.priv.no/blog/393.html
    Dla dzisiejszego piwowara to jakaś abstrakcja, jak to tak nie sterylnie, rozwalić gęstwę na papierze (dawniej na jakimś drewnie) i tak po prostu suszyć??
    No tak, tak po prostu, walnę gęstwę na papier do pieczenia, włożę do piekarnika na minimum z termoobiegiem i otwartymi drzwiami i już. Po włożeniu do zamrażarki 20 lat przetrwają. Jak ktoś się bio suszyć, to podobno gęstwa w lodówce daje radę do dwóch lat, z doświadczenia, to mogę powiedzieć, że po 7 miesiącach była ok i dała dobre piwo.
     
    Kveiki, choćby ze względu na warunki w jakich żyją i są przechowywane, mają swoje specyficzne cechy. Przede wszystkim szybko zaczynają pracę no i szybko ją kończą. Po dwóch dniach już prawie pozamiatana. Raz zrobiłem mały test, po niecałych dwóch dniach od zadania drożdży, piwo zabutelkowałem bez dodatku do refermentacji. Pierwszą butelkę otworzyłem po pięciu dniach. Piwo wyszło dobrze nagazowane, choć było trochę więcej osadu na dnie. Kolejna cecha tych drożdży, niejako przy temacie tygodniowego piwa, drożdże te nie dają efektu młodego piwa.
    https://patspints.com/2019/05/24/brewing-with-kveik-part-1-norways-gift-to-the-world/?fbclid=IwAR2OpbmYRjp6rzcbEpHHuWRpKfLYl5aZ3IfKdaTgqEBVBlOTMUsbteJxb34
    Kolejną ich cechą, to możliwość pracy w niemal dowolnej temperaturze. Jak się w zimie da fermentor na zimny korytarz, dadzą radę, w lecie na strych (byle nie podczas ekstremalnych upałów) to też dadzą radę. Wszystko zależy od tego, czy się chce mieć czysty profil czy nie. Kolejna rzecz a doświadczenia: Żonie nie odpowiadają moje piwa (górnej fermentacji), wszystkie dla niej śmierdzą tak samo, nie ważne czy to Dry Stout czy IPA. Jedyne piwo które potrafiła wypić, to na FM 602 (Łotewskie wiejskie), fermentowane w pomieszczeniu o temperaturze 20 stopni, tyle że to piwo mi trochę pod lagera podchodziło...
    Jeszcze jedna ważna cecha, to ilość drożdży jaka potrzebna jest na warkę piwa. Tych drożdży na prawdę nie potrzeba wiele, spotkałem się z artykułem (chyba nawet jeden z tych które tu załączyłem), w którym wskazywano, że kveików daje się nawet 6 razy mniej niż normalnych drożdży.
     
    Kveiki oryginalne/Kveiki komercyjne - czy czymś się to różni?
    Jest zasadnicza różnica w tych dwóch wersjach kveików. Oryginalne, przechowywane nierzadko od pokoleń, w wiejskich warunkach, jak się można łatwo domyślić, nie są jednorodne. To mieszanka różnych rodzajów drożdży, mało tego, drożdży i bakterii, które wzbogacają profil piwa. Natomiast kveiki komercyjne powstają przez wyizolowanie jednych konkretnych drożdży, tych dominujących, z całej mieszanki i oczywiście wyczyszczone z bakterii. Lista szczepów:
    http://www.garshol.priv.no/download/farmhouse/kveik.html
    Więc mamy podział na:
    Kveiki oryginalne - oryginalne mieszanki drożdżowo bakteryjne używane od pokoleń w konkretnych rejonach głównie Norwegii.
    Zaopatrzyć się w nie można na grupie facebokowej, koszt to 100 koron (42 zł) plus przesyłka:
    https://www.facebook.com/groups/126316488088323/
    Kveiki komercyjne - wyczyszczony z bakterii dominujący szczep z danego rejonu. Zaopatrzyć się w nie można u komercyjnych dostawców.
     
    Jedne i drugie mają swoje zalety, choćby takie, że do piwa jak IPA to raczej użył bym komercyjnej wersji, ale jak człowiek chce wyjść poza kanony dzisiejszego oklepanego piwa, to ... W zasadzie mam nadzieję, że z czasem uzupełni się temat o własne doświadczenia forumowiczów, co się gdzie sprawdza
    http://www.garshol.priv.no/blog/329.html?fbclid=IwAR3s1HhpLcedbcTP4UYz0NtX0-RQaT8FIDUsay1ixSJvYIBZTIPmBIwxCGE
     
    Grupa na fb dla osób zainteresowanych kveikami: Kveik Polska
    https://www.facebook.com/groups/477095029612734/
  6. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla aldorn w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Taka podstawowa lektura do kveików, jeśli nie znasz to polecam
     
     
  7. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Juniorek w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    12BLG 20l zadałem pół fiołki i wszystko było w normie, piwo wyszło poprawne  
  8. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla quadi w Woda gazowana   
    Rozpuszczalność CO2 w wodzie zależy od temperatury. Im wyższa tym mniej gazu jest w stanie sie rozpuścić w wodzie. Wiec jak zaczniesz podgrzewać wodę to gaz zacznie się samoczynnie uwalniać bo rozpuszczalność zacznie spadać.
  9. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla anteks w Woda gazowana   
    Sie odgazuje
    ps to jakaś specjalna woda? Z kranu nie masz?
  10. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla kedyz w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    No i nie ma opcji, aby przez zakażenie wzrosło stężenie cukru. Jeśli już to zejdzie w dół, bo mikroby będą jadły.
  11. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla anteks w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Bąbelki gazu przyklejaja się do spławika, podnoszą go i fałszują pomiar
    ps można nim zakręcić
  12. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla punix w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Mierzysz spławikiem? Odgazuj próbkę do pomiaru, ewentualnie sprawdź, czy podziałka się nie przesuwa. Blg samo z siebie nie pójdzie w górę.
  13. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Jancewicz w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Startera nie robiłem. Coś ty, nic nie wylewałem!
  14. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Jancewicz w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Czytałem o kveikach i z któregoś z artykułów / wypowiedzi wynikało, że na standardową warkę (20l 11blg) wystarczy nawet łyżka gęstwy... Podobno przy underpitchingu dają przyjemne rezultaty.
    W zeszłym roku robiłem jedno piwo na kveikach, zadałem jakieś 150g i to co się działo w fermentorze to trudno opisać. Cała armia gęstej masy drożdżowej wywaliła wieko i sobie wyszła...
  15. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla punix w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    To raczej świeże, zrobiłbym, jak koledzy wyżej pisali - prosto z fiolki do wiadra.
  16. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla INTseed w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Jaka data na fiolce?
  17. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Joosto w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Natomiast zawsze dobrą praktyką jest solidne napowietrzenie brzeczki przed zadaniem drożdży...obojętnie jakich. Zapomniałem to dodać wcześniej
  18. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla marek- w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    W przypadku kveików (co nie jest regułą w przypadku innych drożdży) starter jest zbędny, na pierwszą warkę można dodać je prosto z fiolki. Efektem będzie trochę więcej estrów w gotowym piwie, co w większości stylów które robi się na kveikach w niczym nie przeszkadza. 
    Jeśli chciałbyś jednak zrobić starter, mieszadło jest niepotrzebne, kolba jest niepotrzebna. Wystarczy szklany słoik o pojemności 2 litrów, z dobrze napowietrzonym litrem brzeczki ok. 8-10 blg. Wystarczy nim pomachać co parę godzin, 48h wydaje się rozsądnym łącznym czasem na rozruszanie drożdży.
    Gorąco namawiam do dezynfekcji fiolki z zewnątrz (oraz rąk) zaraz przed zadaniem drożdży, bo wydostają się z niej pod sporym ciśnieniem, jeśli ogrzać je do temperatury pokojowej.   
  19. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Joosto w KVEIK a brak mieszadła magnetycznego   
    Nie - nic nie robić, w przypadku kveików (te nie wymagają startera) ciepiesz zawartość fiolki (chlup) do fermentora. A jak będziesz się nudził to proszę poczytaj o kveikach i underpich
  20. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla Jancewicz w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Eee, no co ty. Siara powinna się zredukować. 
  21. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla x1d w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Skoro siarka, to drożdże pracują.
    Na przyszłość: brzeczkę można rozcieńczać, jeżeli zbyt odparuje.
  22. Dzięki!
    Jedrek Kowalski przyznał(a) reputację dla mkrawc w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Nie oceniaj smaku piwa podczas fermentacji, tym bardziej po zapachu. Daj mu czas, wylać zawsze zdążysz.
     
    A co do koloru i gęstości, to może nie będzie to stylowy blonde, co nie znaczy że będzie niedobry. Bądź dobrej myśli i kontroluj temperaturę bo przy 21Blg może mocno podskoczyć.
     
     
     
     
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.