Witam ponownie,
Po ostatnim moim poście ustabilizowałem około 19 stopni na 5 kolejnych dni, nastepnie podniosłem stopniowo do 20 i od 3 dni tak sobie stoi na 20 stopniach.
O dziwo nadal bulka co jakiś czas. Zmierzyłem BLG w sobotę i było 3.5, wczoraj było równe 3. Coś tam nadal pracuje a ja zastanawiam się co dalej.
Duża mętność więc biorę pod uwage kolejny pomiar jutro jeżeli nadal będzie 3 to wstawię do piwnicy do około 13-14 stopni na dwa 3 dni takiej przyspieszonej cichej - dobry pomysł? Chciałbym docelowo rozlać to w weekend no chyba że po pomiarze nadal będzie spadek BLG to przesunę to wszystko w czasie.
Ale na tym etapie fermentacji trzymanie w 20 stopniach nie powinno już nic złego w piwie zrobić?
W smaku i zapachu jest na tę chwilę bardzo dobre i brak jakichkolwiek nieoczekiwanych aromatów.