Witam,
Jestem właśnie po przelaniu na cichą swojej trzeciej warki Equanot Pale Ale.
I mam nieodzowne wrażenie, że ta jak i wszystkie poprzednie (American Wheat oraz Lemon Pale Ale) zalatywały kwasowością.
Wiem, że piwo trzeba chronić przed światłem - fermentuję w piwnicy. Jest tam jedynie jedno małe okno na wysokości głowy a fermentory zawsze ustawiałem pod tym oknem.
Dodam że fermentuję w przezroczystych fermentorach - w teorii światło słoneczne nie miało możliwości padać bezpośrednio na piwo.
Jak dokładnie wyczuć czy piwo się skwasiło od słońca a nie jest to np cecha chmielu (w każdej warce używałem chmieli Amerykańskich cytrusowych)..
Czy występują z tym jakieś dodatkowe objawy?
Obecnie już profilaktycznie zasłaniam to okno - ale sprawa tyczy się American Wheat (już w butelkach), Equanot Pale ale (na cichej) oraz Witbier (jeszcze na burzliwej), które fermentowały przed zakryciem okna.
Załączam plik z moją piwnicą