Skocz do zawartości

ciezkicoswybrac

Members
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ciezkicoswybrac

  1. Tyle warek za mną i znowu sprawdziła się złota zasada o cierpliwości Przeniosłem fermentor do ciepłego, zostawiłem i zapomniałem. Dziś tafla piwa jest czysta jak łza, żadnych bąbli, błon i innych podejrzanych zjawisk. W zapachu wydaje się znacznie lepszy od mojego poprzedniego cydru, który jak na moje kubki smakowe był solidny. Zostawię jeszcze na parę dni i leci w butelki.
  2. Jeśli miałem mieć zakażenie, to właśnie w tej warce. Tyle problemów ile przy niej powstało, to głowa mała Nie dość że 1,5l wylądowało na podłodze przed zadaniem drożdży, to jeszcze po kilku godzinach zorientowałem się, że wspaniały kranik przecieka. Z fermentacją problemów natomiast nie było, wystartowała w kilkanaście godzin, stopniowo od 15 do 18'C, po 1,5 tygodnia 0 blg. No nic, zostawię to jeszcze na tydzień w ciepłym i będę obserwował.
  3. Cóż, chyba i mnie w końcu dopadło, oczywiście w piwie które miało być na konkretny termin... Cydr, US-05, 25l soku NFC, 2 tygodnie od rozpoczęcia fermentacji w 15'C. Pytanie retoryczne, ale z ostatnimi przebłyskami nadziei - kibel?
  4. Możesz spróbować. Mi piwa faktycznie klarują się po czasie, ale bardziej do poziomu "niefiltrowanych" kocerniaków pokroju Miłosława. Przy żelatynie udało się zbliżyć do klasycznych koncerniaków, eurolagerów. Ja zagotowywałem 200ml wody, dawałem jej się schłodzić do ~90-85'C, potem 4g żelatyny i mieszałem zdezynfekowaną łyżeczką. Cały ten roztwór wlewałem od góry do piwa w temperaturze ~4,5'C i zostawiałem na 2 dni.
  5. Drożdże nie przepadają za skokami temperatury, ja bym odpuścił balkon albo załatwił sobie box ze styropianu (często ludzie oddają za darmo albo symboliczne piwo).
  6. Trochę mało, w zależności od szczepu nawet bardzo mało. W każdej paczce masz określoną ilość komórek, kalkulatorem jesteś w stanie policzyć ile faktycznie żywych komórek potrzebujesz dla danego piwa. Z reguły jedna paczka 11g wystarcza na 20-22l 12BLG, ale zależy od producenta i szczepu. Fermentacja już zwolniła (albo jest już po), przenieś na kilka dni do temperatury pokojowej. Piwo praktycznie nigdy nie zejdzie do 0 BLG. Nie ma sztywnej granicy, jest za dużo zmiennych. Fermentację można uznać za zakończoną kiedy pomiary nie różnią się po kilku dniach, zakładając że fermentacja była prowadzona w zdrowych warunkach (odpowiednia ilość drożdży, dobre natletnienie, stała temperatura i podniesienie jej na koniec fermentacji). Można, staraj się lać powoli wężykiem wprowadzając piwo w ruch wirowy. Unikaj tlenu i źle rozmieszanego płynu. 2g na butelkę 0,5l to dobra ilość na początek.
  7. US-05 to woły robocze, ciężko na nich zepsuć piwo Najniżej fermentowałem nimi w 13'C, ale niektórzy ponoć schodzili do 12'C. Cydra zrobiłem na nich bez kontroli temperatury w piwnicy w 15'C. Przy 18-20'C mogą wystąpić jakieś odchyły smakowe, ale nie na tyle żeby się tym przejmować. Jak chcesz bezproblemowe, tanie i łatwe w obsłudze drożdże to wg mnie US-05 są idealne.
  8. Najbardziej narażona jest brzeczka przed fermentacją, to idealne środowiska dla wszelkiego rodzaju syfu. Piwo po fermentacji ma niższe pH i przede wszystkim alkohol, przez co ryzyko infekcji się zmniejsza.
  9. Ja kilka razy kręcę spławikiem, potem parę razy góra i dół i gazu praktycznie nie widać. Jak jest mocno nagazowana próbka (głównie przy lagerach), to często po prostu odstawiam na parę godzin.
  10. Pomiary powinno się robić na odgazowanej próbce, bo gaz wypycha spławik zakłamując odczyt. Niektórzy tak robią, ale dla mnie jest to bez sensu.
  11. Czasami taki nalot może pojawić się z twardej wody. Ja bym zostawił na parę dni i obserwował czy nie rosną bąble, ale imo powinno być w porządku.
  12. To tylko kwestia optymalizacji procesu, można nie mieszać i po prostu założyć ~15% słodu więcej, wyjdzie na to samo. Przypalenia to trudny temat, ale ja mam używany kociołek, w którym poprzedni właściciel porysował dno, a mimo to po dłuższym obyciu z kociołkiem doszedłem do etapu, w którym ewentualnie pozostałości na dnie (nic nie jest czarne, nie ma aromatu spalenizny, po prostu jest warstwa przyklejonej mąki w jednym miejscu) niweluję przez namoczenie kociołka w kwasku cytrynowym na kilkanaście minut, wszystko odchodzi po przejechaniu miękką częścią gąbki. @Gregxyz Dla mnie kociołek to była idealna inwestycja. Pracuję z domu, jestem w stanie warzyć piwo w godzinach pracy, bo od komputera odchodzę 3-4 razy na dosypanie słodu, podniesienie kosza i podpięcie chłodnicy, co zajmuje mi kilkanaście minut. Cała reszta procesu dzieje się sama, nie muszę bawić się z zmianą mocy palnika, mieszaniem itp. Wydajność na pewno jest mniejsza niż w garze (maksymalnie miałem ~73% bez aptekarstwa z ph wody i temperaturą wody do wysładzania, bo leję po prostu gorącą wodę z prysznica). Jeżeli kupisz kociołek za ~1100-1300zł, to nawet jeśli się nie sprawdzi, będziesz w stanie go sprzedać z małą stratą. Jeśli masz taką możliwość, to kup jak największy kociołek. Aktualnie mam Cobrę CB5 50l i z reguły robię warki 20-25l 10-18BLG, ale gdybym chciał, to pewnie dałoby radę zrobić 25l 20BLG, bo bez zabawy z wydajnością jestem w stanie wsypać 8 kg słodu i nadal jest dość luźno.
  13. DMS opisuje się jako zapach kukurydzy, gotuj solidnie to odparuje. Jak nie masz starego słodu albo z dziwnego źródła, to wszystko powinno być w porządku. Poza tym, czas i pieniądze już straciłeś, więc co Ci szkodzi doprowadzić cały proces do końca
  14. Końcowe BLG zależy od wielu czynników, m.in. BLG początkowego (im wyższe tym w teorii więcej cukrów niefermentowalnych, więc wyższe BLG końcowe), rodzaju drożdży (niektóre zejdą niżej, niektóre wyżej), temperatury zacierania, temperatury fermentacji i pewnie kilku innych czynników. W winie masz praktycznie tylko cukry proste, które drożdże zjadają bez problemów, w piwie natomiast cukry złożone (rozkładane na proste), z których część nie jest fermentowalna przez większość klasycznych szczepów piwowarskich. Dla eksperymentu mógłbyś zrobić 1 warkę 20l, którą podzieliłbyś na 2 wiadra i dodał 2 różne szczepy drożdży. Prawdopodobnie BLG końcowe byłoby różne dla obydwu wiader W skrócie - BLG to tylko informacja, butelkować możesz jeżeli nie spada od kilku dni, a fermentacja była prowadzona prawidłowo.
  15. Nie wolno butelkować niedofermentowanego piwa/cydru, ryzykujesz granatami, które poza syfem potrafią naprawdę solidnie zagrozić zdrowiu. Szkło z wybuchającej butelki potrafi wbić się w ścianę, nie polecam testować na oczach i skórze. Nawet niewielka ilość resztkowych, niedofermentowanych cukrów potrafi podnieść nagazowanie o tyle, że przeciętna butelka tego nie wytrzyma. Jeżeli już zdecydowałeś się na przelewanie na cichą, to powinieneś to zrobić w momencie, w którym 2 pomiary BLG, zrobione z kilkudniową przerwą, dadzą ten sam wynik. Jak już masz dofermentowane do końca piwo, to używasz kalkulatora, który wskazuje jaką ilość cukru potrzebujesz do konkretnego nagazowania.
  16. Najtaniej Eterna (taka czerwona, nie kupuj Grety!), na początek w sam raz. Wyjdzie około 50zł za nówkę, na olx/allegro znajdziesz używane za 30-35zł. Jak już się wprawisz i uznasz że piwowarstwo Ci się podoba, to możesz zacząć myśleć nad Grifo HD (HD=Heavy Duty). Od zwykłej Grifo różni się "ślimakiem", dzięki czemu nie trzeba podnosić i opuszczać głowicy przy różnych wymiarach butelek. Koszt nowej ~200zł, 150-160zł za używkę. Nie ma co się bać używek, bo te kapslownice są pancerne. Miałem każdą z tych kapslownic, Grifo HD zostanie ze mną póki piwowarstwo mi się nie znudzi, a na razie się na to nie zanosi
  17. Ciężko byłoby to utrzymać w sterylności, a na dodatek miałbyś więcej mycia niż fermentacji. Z gotowych rozwiązań jest zestaw Grainfather (fermentory z nierdzewki + glicol chiller), ale to astronomiczny wydatek. Zgadzam się z kolegą wyżej, druga lodówka to najprostsze rozwiązanie.
  18. Ten cukier będzie bardzo szybko zjedzony przez drożdże, docelowe nagazowanie pojawi się dużo szybciej niż 2 tygodnie. Ja bym się bał zostawiać to w takim stanie.
  19. Dobra cena na InkBirda: https://www.pepper.pl/promocje/inkbird-itc-308-termostat-z-sonda-czujnika-ntc-inne-w-opisie-853061
  20. Przestaw myślenie z "x paczek na x BLG x litrów", na "ilość żywych komórek na x BLG x litrów"
  21. Ja bym się nie odważył, ale w sumie dobre pytanie.
  22. Nie zrobisz tak mocnego piwa na drożdżach z paczki, potrzebujesz gęstwy.
  23. Śmiało wrzucaj do fermentora z drożdżami. Tak jak koledzy wyżej wspominali, postaraj się to dobrze przefiltrować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.