Skocz do zawartości

ciezkicoswybrac

Members
  • Postów

    429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez ciezkicoswybrac

  1. Takie wahania temperatury to niestety nic dobrego, drożdże tego nie lubią. Robienie lagera bez lodówki i kontroli temperatury to trudna sprawa, ale widzę że trochę już poczytałeś i masz tego świadomość. Na Twoim miejscu odpuściłbym drożdże lagerowe i zrobił to piwo na drożdżach górnej fermentacji. Jeżeli byłbyś w stanie utrzymać stałe 17'C, to całkiem solidnie poradzą sobie US-05. Nie będzie to lager, ale coś co można by nazwać German Ale. Wygodne, ale okropnie drogie i ciężko uzyskać konkretną wartość nagazowania. Smaku też żadnego nie dają, bo to glukoza w ładnym opakowaniu. Poza tym OK. Jw, ja bym użył US-05. Przy drożdżach lagerowych minimum 2 paczki na 20L ~13 BLG. Powyżej starter / gęstwa. Rehydracja nie zaszkodzi, aczkolwiek od dawna nie praktykuję tej metody i nie mam problemów z fermentacją. Nagrzanie puchy przed otwarciem ułatwi wylanie zawartości do fermentora. Nie musisz jej wrzucać do wrzątku, takie 50-60'C już powinno dać dobry efekt. Do momentu aż ekstrakt przestanie spadać. Może to być 1,5 tygodnia, może 3. Zależy to od wielu czynników, jedynym pewnikiem jest stały ekstrakt przez kilka dni przy zachowanych warunkach dobrej fermentacji (dobre natlenienie brzeczki przed fermentacją, drożdże w dobrej kondycji, stabilna temperatura). Możesz trzymać w jednym fermentorze, sklaruje się z czasem. Po skończonej fermentacji możesz wystawić wiadro na zewnątrz i zrobić tzw. cold crush. Niska temperatura sprzyja klarowaniu i opadaniu syfu na dno fermentora. Jeżeli masz przeźroczysty fermentor, to zakryj go jakimś kartonem / kocem, żeby uniknąć efektu skunksa od promieni słonecznych. 1-2 tygodnie w pokojowej, potem wstawić do najniższej możliwej. Zimno spowolni starzenie piwa. Przed fermentacją, następny pomiar w okolicach 2 tygodni. Jw, nie szedłbym w drożdże lagerowe. US-05 mają neutralny profil i powinny dać solidne piwo w stylu pseudo-lagera. Btw. lager to nie tylko same drożdże i fermentacja, ale jak sama nazwa wskazuje - lagerowanie. Lager powinien postać kilka tygodni w temperaturze jak najbliższej 0'C. Z przydatnych pierdół to zdecydowanie myjka do butelek, przydaje się do umycia butelek od razu po spożyciu i do dezynfekcji przed rozlewem. Za mało, wg idealnego pitch rate nawet 2 paczki to za mało dla lagera 12BLG, ale w praktyce 2 wystarczają.
  2. Spoko, w najbliższym czasie pokopię trochę w garażu i może uda się coś znaleźć. Dzięki
  3. @wizito w takim razie pies pogrzebany, bo w zestawie nie dostałem ten nakrętki, a sklep już nie istnieje. Nie jest to jakoś wybitnie dyskwalifikująca wada, ale po czasie zaczyna irytować.
  4. Potwierdzam, Grifo HD nie zostawia tego kółka, a przy Eternie się zdarzało. Przy okazji zadam pytanie co do Grifo. Czy u Was też po kilku butelkach trzeba dociskać wajchę do środka? Nie wiem czy coś źle złożyłem (o ile to jest w ogóle możliwe), czy też mam jakiś felerny model, ale po zakapslowaniu kilku butelek wajcha wylatuje z tego ślimaka i muszę ją dociskać do stelażu.
  5. Wygląda na drożdże. 5 BLG to dość wysoko, podnieś temperaturę na minimum tydzień i nie zaglądaj tak wcześnie do wiadra. Drożdże zadawaj w dolnym przedziale temperatury dla drożdży i staraj się stopniowo podnosić po 7-10 dniach.
  6. Chmiel na zimno jest w stanie to jakoś rozruszać. Zawarte w chmielu enzymy są w stanie rozłożyć cukry niefermentowalne w fermentowalne, jak chcesz większej podstawy teoretycznej to szukaj pod nazwą hop creep. Miałem kiedyś podobny problem z Black IPA. Początkowo 15 BLG, 2 paczki US-05 i kontrola temperatury. Piwo zeszło do 5 BLG i nie chciało ruszyć dalej, mimo trzymania w 23 albo 24'C przez tydzień. Dodałem chmiel, po 7 dniach pomiar wyniósł 3,5BLG. Nie wiem, czy u Ciebie będzie podobnie, zwłaszcza że oddzieliłeś już piwo od większości drożdży, ale może akurat się uda. Jeżeli po chmieleniu na zimno nadal będziesz miał tak wysoki wynik, to dla pewności możesz rozlać jedną butelkę PET i kontrolować nagazowanie po czasie.
  7. Przekonałeś mnie Byłem dziś na wycieczce w IKEA i udało się dorwać jedno za 24,99zł. Jutro będę próbował pozbyć się tej rączki, a za 1,5-2 tygodnie spróbuję użyć sitka przy chmieleniu na zimno.
  8. Kiedyś pomyślałem, że mógłbym kupić właśnie to sito z rączką z boku i wyciąć ją szlifierką, ale obawiam się, że nie uda się później wyszlifować krawędzi na tyle, żeby nie rysowała ścianek fermentora.
  9. Wychodzi praktycznie na to samo, możesz obliczyć IBU kalkulatorem i dostosować pod siebie. Bardziej ekonomicznie jest wrzucić mniej chmielu na dłużej: https://piwko.com.pl/kalkulator/ibu
  10. Ewentualnie możesz poeksperymentować i zrobić warkę 50/50. Połowę zabutelkuj, resztę zostaw w wiadrze i tam baw się w dodatki, będziesz mógł porównać co się zmieniło. Jeśli zdecydujesz się na chmielenie na zimno, to koniecznie poczytaj jak solidnie odfiltrować chmiel przed rozlewem.
  11. Berliner nie musi być mocno kwaśny, powinno być w porządku. Przy Philly Sour kwaśność zależy od dwóch rzeczy: -pitch rate. Underpitching i overpitching obniżają potencjalną kwaśność, złoty środek to 1g na 1l brzeczki -ilość cukrów prostych w brzeczce. Philly działają tak, że przez pierwsze 50-100h fermentacji obniżają PH brzeczki, a dopiero później zaczynają klasyczną fermentację alkoholową. Im więcej masz prostych cukrów na początku (z soku, syropu, owoców), tym mocniej obniży się PH.
  12. Ja bym użył jasnego albo super jasnego, do tego kilka litrów soku NFC z wybranego owocu i dał 2 paczki Philly Sour. Zrobiłem tak jedno piwo z koncentratem czarnej porzeczki (1,7l ekstraktu + 3l koncentratu) i wyszło bardzo kwaśne, orzeźwiające piwo w ładnym kolorze Początkowe BLG w okolicach 12, końcowe około 2BLG, nie miałem możliwości sprawdzenia PH. Edit: użyłem tego koncentratu, dostępny m.in. na allegro
  13. @javalemcgee Wystarczy użyć drożdży Philly Sour, one zrobią zakwaszanie za Ciebie. Zalecany pitch rate do mocnego kwasu to 2 paczki na 20l, większa ilość cukrów prostych również podbija ostateczną kwaśność.
  14. Ja bym dał mu trochę czasu. Jak po kilku tygodniach nie będzie śmierdział i nie powstanie żadna pleśń, to spróbuj zabutelkować. Oczywiście cały sprzęt do generalnego i dokładnego czyszczenia z NaOH, butelki po tym cydrze też.
  15. Tutaj właśnie wychodzi zerowy stan wiedzy w tych tematach Jeżeli ktoś byłby w stanie coś zaproponować, to byłbym wdzięczny. Niby pompę do CO już mam, ale samo podłączenie pochłonie trochę funduszy i czasu, więc byłoby szkoda zmarnować zasoby na pompę, która w ostateczności byłaby za słaba.
  16. Tamten temat czytałem już dawno temu, podpatrzyłem kilka rozwiązań od kolegi @smola w projekcie z tematu powyżej użyto pompy z pralki, a gdzieś mignęło mi info, że ich przepustowość to ~800l/h. Z drugiej strony, kolega nie użył tylu złączek, a i sama myjka jest mniejsza... No cóż, będę musiał dojść do rozwiązania metodą prób i błędów.
  17. Dostałem ostatnio dużo butelek, które niestety w większości są brudne i zapleśniałe. Do głowy wpadł mi pomysł, by stosunkowo niewielkim kosztem zrobić automatyczną myjkę, w której mógłbym używać roztworu NaOH bez większego ryzyka. Najdroższą część projektu mam już w domu, więc mocno ogranicza to koszty. Niestety mam zerowe doświadczenie z hydrauliką, PVC, pompami, więc byłbym wdzięczny za każdą radę i pomysł. Na ten moment mam przygotowany szkic w inżynierskim programie Paint, który wygląda następująco: Pompa to OMIGENA OMI 25-40/180, która z reguły montowana jest przy instalacjach CO. Ma 3 biegi, maksymalny przepływ to ~3000l/h, więc ciśnienie powinno być satysfakcjonujące. Jest atest do spożywki, może pracować w wysokich temperaturach i jest odporna na środki żrące. Mój plan wygląda tak, że szkielet PVC wprowadzam do plastikowego pojemnika ze środkiem czyszczącym, następnie nakładam na niego transporter (kratę) i wkładam do niego butelki do góry nogami, nabijając je na wystające rurki z nawierconymi otworami po bokach. Na górze rurki będzie przyklejona zaślepka, którą nawiercę od góry. Pojemnik byłby z pokrywką, więc minimalizuję ryzyko oberwania NaOH. Całość chciałem złożyć na klejonych trójnikach, kolankach i rurkach 12mm. Podłączenie pompy to efekt trochę druciarstwa i wykorzystania zalegających komponentów. Chciałbym wywiercić dziurę w pojemniku w miejscu oznaczonym na schemacie jako In, a następnie przecisnąć przez nią koszyk montowany w basenach (z dołożonym dodatkowym filtrem, co by pompa nie zaciągała ewentualnego syfu z butelek), a następnie uszczelnić całość silikonem. Mam już adapter na wejściu pompy, który pozwoli mi na podłączenie węża basenowego z użyciem jednej opaski skręcanej. Wyjście wody natomiast sprawiło mi trochę problemów, wymyśliłem to tak: Wyjście pompy 1,1/2 -> mufa redukcyjna 1,1/2-1/2 -> zawór kulkowy 1/2 (gdyby ciśnienie wody było za duże na skuteczne mycie butelek) -> końcówka do węża silikonowego - wąż - końcówka na wąż - kolanko z gwintem 1/2. Całość chciałbym poskładać na kleju PVC, gwinty potraktować taśmą teflonową, ewentualne nieszczelności dobić silikonem. Czy to ma sens? Nie licząc pompy, cały projekt kosztowałby mnie +/- 150zł, a przy okazji mógłbym się trochę pobawić i może czegoś nauczyć. Tak jak wspominałem, nigdy nie miałem do czynienia z hydrauliką, więc jeśli zrobiłem jakieś herezje, to chylę głowę i posypuję popiołem. Nie mam też zgrzewarki do PVC i spawarki. Czy zastosowanie tego zaworu może negatywie wpłynąć na żywotność pompy?
  18. Po co wylewać, ze szwagrem zawsze się wypije
  19. Ja bym kupił inne drożdże, ale jak chcesz użyć tych z zestawu to imo 2 paczki.
  20. Na allegro kupisz 1kg Oxi w formie czystego nadwęglanu sodu za 12zł, nie ma sensu trzymać roztworu.
  21. Czekaj. W moim przypadku, piwa górnej fermentacji refermentowane w 20'C są dość nagazowane po tygodniu, po 2 tygodniach jest już idealny gaz. Lagery refermentowane w 12-15'C gazują się zazwyczaj 1,5-2 tygodnie dłużej od górnej fermentacji, a jeśli jeszcze dorzucam żelatyny, to cały proces trwa jeszcze tydzień dłużej (łącznie 4-5 tygodni do osiągnięcia idealnego nagazowania i piany). Jeśli za 2 tygodnie nadal nie będzie gazu, to wtedy będziesz się martwił, ale szansa na to jest minimalna.
  22. https://allegro.pl/oferta/vevor-pompa-do-piwa-1-2-stali-nierdzewnej-12072603340 MP-15RM za 242zł, darmowa wysyłka z Czech. Sprzedawca wydaje się w porządku.
  23. Kurde, to nie jest zły pomysł. Przy okazji zwiększę ekstrakt jak drożdże już będą zadomowione i w pełni żywe, ma to sens. Dzięki panowie!
  24. Mieszkam w domku, ale pogoda nie zachęcała do warzenia na zewnątrz. Ostatecznie wyparowałem do 17BLG. Drożdży i tak już dziś nie zadam, więc mam jeszcze czas na przemyślenie co z tym dalej robić. Musiałbym pewnie dodać z 300-400g cukru, a wydaje mi się, że to już może negatywnie wpłynąć na efekt końcowy. Co sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.