Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    944
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez Reters

  1. https://browin.pl/sklep/produkt/407230/brewkit-coopers-english-bitter Coopers podaje swoją skalę goryczy 620 to z tego co pamiętam jest to jakieś około 40 IBU Dlatego jak nie mamy wiedzy odnośnie chmieli jakie dodać, ile i kiedy, możemy tak przechmielić piwo, że tego się nie da wypić;)
  2. Przy brewkicie (bo nie wiem czy jesteś tego świadomy) takie gotowanie długie mija się z celem. Chyba że miałeś na myśli zacieranie to jak najbardziej. Powtórzę ostatni raz. Brewkitów się nie gotuje, poza nielicznymi wyjątkami i określonym stylem piwa. Chmiel "na ciepło" w trakcie przygotowania brzeczki brewkitowej dodaje się w inny sposób.
  3. Pierwsze co Ci mogę zasugerować z wiedzy od pewnych ludzi z forum zagranicznego. Nigdy nie gotuj Brewkita. Bo się krystalizuje, ciemnieje i chmiel który jest tam zawarty się ulatnia. Chyba że to robisz świadomie, żeby np. wywołać reakcje Maillarda o której dowiedziałem się tutaj z forum. Acha i nie gotuj kapsli ani nie mocz we wrzątku bo uszkadzasz tą powłokę plastikową w środku. Ogólnie wrzątek na plastik jako taki dobrze nie działa. Ja kapsle mocze w wodzie około 60C 5-10 min w roztworze z Oxi i je przemywam letnią czystą przegotowaną wodą. Tyle ode mnie?
  4. Będę w marcu je testował. Może być bardzo ciekawy szczep. Mogę Ci polecić ten brewkit, klasyczny delikatny lager: https://homebeer.pl/pl/p/Koncentrat-piwo-domowe-Coopers-EUROPEAN-LAGER-1%2C7kg/918 Tak jak Zasada wspomniał Coppersy są bardzo dobre. Szczególnie kilka sprawdzonych rodzajów.
  5. Tylko że Lutra są bardzo drogie te suche. Moim zdaniem Vos Kveik są bardzo podobne i tak samo sprawdzą się w temp od 18 do np 37 stopni. Aczkolwiek czytałem na forum zagranicznym test Kveików i Dla Vos optymalna i najlepsza temp. to 37C a dla Lutry jakoś 27C Lutra tak jak i Vos w niższych temp. wytwarzają troszkę kwaskowy posmak na początku od rozlewu. Miałem tak z Dark Ale. Ten ciutkę kwaskowy posmak zniknął po około miesiącu w butelkach.
  6. Najlepiej w 10 stopniach przez ponad miesiąc. Wahania temp. około pół stopnia+- I teraz jak tego dokonać w warunkach domowych... Sądzę że tylko lodówka. Tutaj z polecenia od piwowara z forum np taka: https://www.mediaexpert.pl/agd/lodowki-i-zamrazarki/lodowki/lodowka-mpm-94-cj-34s-aa Do tego klasyczny sterownik temperatury też polecany na forum: https://allegro.pl/oferta/regulator-temperatury-sterownik-z-sonda-stc-1000-10192835242?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:queryandcategory&bi_c=MDlmMjc4ZDktNDg3YS00ZDE0LWJmODUtZjQxYmE0NGVkZjQ3AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=228ec404-1c82-4aad-b40e-862192430f69 I do tego takie coś: https://browin.pl/sklep/produkt/185800/bialy-czarny-0-250-c#opis Tylko jak to wszystko podłączyć, tego jeszcze nie wiem. Jak bym w przyszłości decydował się na taki zestaw, wtedy poproszę kogoś kto się na tym zna. Uwarzyłem jednego blonde lagera w 18 stopniach z Mangrove i na początku był taki trochę jak piwo Ale;) Jednak po około 2 miesiącach ma coraz lepszy "czystszy" smak. Drożdże Mangrove jack`s M54 Lager
  7. To prawda co kolega wyżej pisze. Bez sterownika temp w lodówce zapomnij o stałej temperaturze. I dwa tygodnie to minimum-minimum. Najlepiej miesiąc lagera w niskich temp;) Masz jeszcze taką opcję na niskie temperatury: https://www.cool-brewing.com/products/improved-cool-brewing-fermentation-cooler To jest najnowsza wersja. Ulepszona z zamkiem na górze.
  8. Ważyłem swoje pierwsze piwo Coppers Dark Ale na Vos Kveik w 18-19 stopniach C i nie było żadnych problemów. Po prostu optymalna temperatura dla nich to 35-37 stopni aczkolwiek spokojnie sobie też poradzą w 18-19 C
  9. Kiedyś sporo jasnych pełnych (tylko tych prawdziwych a nie chemicznych jak teraz z tych całych koncernów śmiesznych) w polsce miało po 11 blg a nawet 10,5 blg tak też było nazwane.
  10. Pamiętam jak czytałem forum Homebrew to polecali te drożdże do lagerów itp
  11. Znaczy tutaj nie ma za bardzo co rozwijać? Wy jak siedzicie lata całe przy klasycznym zacieraniu, to te modyfikacje brewkitów czyli zaparzenie słodu,czy namoczenie, dodawanie chmielu czy na samym początku go gotując czy zaparzając(herbatka chmielowa), jak przygotować i dodać dodatki typu skórka z pomarańczy, imbir, maliny itp. macie w jednym palcu? Podstawy nauczyłem się z podpowiedzi od was. A już modyfikacje brewkitów bardziej z zagranicznego forum. Cała tajemnica. Nic nadzwyczajnego? No i mój znajomy tutaj z forum Wizi mi bardzo pomaga. Mieszkamy prawie obok siebie?
  12. Tutaj część ludzi mi bardzo pomogła, więc jak mogę też pomagam? Jak decydujesz się zacierać klasycznym procesem to jeszcze lepiej. Przypuszczałem, że chodzi Ci o same brewkity? Mam około 40 takich przepisów. I za jakiś czas w ogóle sobie to wszystko wydrukuje i ładnie posegreguje w zeszycie. Piwa owocowe, lagery, seisony, portery, stouty, pszeniczne itp Multum tego jest. Do brewkitów rewelacja, jak ktoś chce pokombinować.
  13. Wstawiłem Ci tutaj przykładową modyfikację smaku piwa z brewkitu w pdf. Zobacz sobie, to jest przetłumaczone na język polski i masz tam opisaną jedną z możliwych korekt.
  14. Ciekawe przepisy, może do nich też można zamiennie dać brewkit. Tutaj przykładowy przepis z brewkitem coopersa. I jedna podstawowa sprawa jaka mi się od kilku osób potwierdziła. W 99% brewkitów nie gotujemy ani LME. Bo z tego co usłyszałem ciemnieje i się krystalizuje. Chyba, że robimy to świadomie. Jednak w żadnym wypadku do piw jasnych. Tylko je przyciemni. Ashes Ale.pdf
  15. To prawda. Więc krytyka brewkitów jest bez podstawna. Zacieranie to taka klasyka i dla mnie coś świetnego jeśli chodzi o 100% proces uwarzenia piwa. Puszeczki stoją sobie obok po prostu dla osób które z różnych powodów nie mogą(lub nie chcę) zacierać. Tylko dostrzegłem że bardzo się opłaca je "dopieszczenie" Przekonałem się na ostatnim moim pseudo lagerze? Klasyczny bez dodatków(tylko ekstrakt słodowy w proszku) jest w miarę do wypicia, jednak zapach i smak bardzo cieniutki. Na próbę do 10 l dodałem chmielu tutaj z rad chłopaków i piwo "odżyło" jest dużo lepsze. Dopiero moje początki ale dzięki przepisom, zaczynam łapać co i kiedy dodać, jak zrobić mini zacieranie słodami, jak chmielić na ciepło, na zimno, herbatki chmielowe jak wykonywać, jak dodawać dodatki np limonka, wiórki czekoladowe itd. Więc pomoc w takich gotowych przepisach, bezcenna. Oczywiście dokładając wiedzę tutaj od was, bo bez tego nawet przepisy by mi nie pomogły?
  16. Nie chcę tutaj wrzucać bo zaraz pewne osoby mnie skrytykują;) Że puszka, że to nie to samo co zacieranie itp bzdety;) Przepisy mi uratowały sytuacje. Mam kilka miesięcy do przodu bo inaczej sam bym musiał testować, metodą prób błędów. Tak będę miał dużo łatwiej. Namierzyłem je przez forum zagraniczne o piwie homebrew czy jakoś tak.
  17. Tak, mają swoje piwo. Prowadzi to taki dalszy znajomy mojego brata, tylko nie wbijałem się w szczegóły i nie rozmawiałem z tym gościem. Rok temu zmienili nazwę pabu a on jest obok ulicy Chmielnej. Samo centrum miasta. Akurat ja to mieszkam w Wołominie i nie jeżdżę na co dzień do Warszawy. Zabrałem tam już kiedyś dwie dziewczyny kilku znajomych i wszyscy w szoku jak może smakować dobre piwo;)
  18. Jak byś chciał przepisy na różne lagery z Brewkitów odezwij się do mnie na priv. To są przepisy żeby trochę podtuningować piwa z puszek. Ja akurat nie zacieram i w najbliższej przyszłości pewnie się to nie zmieni, więc ulepszam się w brewkitach.
  19. Ja piłem w pewnym pabie w Warszawie jakiś czas temu ich własne piwa. Tylko pab nie sieciówka po prostu prywatny. Nazwy piw po kroju szlachetna blondynka, wysoka żyrafa itp. Wybitne piwa. Najlepsze jakie piłem. Do odtworzenia spokojnie w domu, tylko podstawa właśnie temperatury i odpowiedni proces. Bo składniki to najmniejszy problem
  20. To już do wyboru;) Zależy też od warunków jakimi dysponujemy. Ten nowy model jest spoko
  21. Co do utrzymania temperatury polecana jest też taka torba fermentacyjna: https://www.cool-brewing.com/products/improved-cool-brewing-fermentation-cooler To jest nowszy model, ulepszony. Sam zamierzam go za jakiś czas kupić jak odkuję się z kasą?
  22. Zasada po prostu mam inne zdanie na ten temat. Dla mnie te dwa składniki to jakiś substytut prawdziwego chmielu. Nie wnikam wiem że mi to zupełnie nie smakuje. Tylko część osób tutaj wszystko krytykuje, podważa co się nie napisze i to jest słabe u nich. Koniec tematu
  23. To chyba że piszemy zupełnie o czym innym. I teraz Ty bzdury piszesz. I nie wmawiaj mi czegoś co od lat wyczuwam i mi się to potwierdza. Kwestionujesz moje wyczucie smaku? Chcesz to sobie pij z tymi składnikami, dla mnie to dyskwalifikuje piwo. Tak w ogóle to wyluzuj, bo bzdury to czasami Ty piszesz
  24. Wierzę, że nie chodzi Ci o pewną "dziwną" jak by sztuczną goryczkę. Ja ją wyczuwam po pierwszym łyku i od razu wypluwam;) Od kilku lat zauważyłem tylko jedno. Jak koncerniak ma w składzie coś takiego jak wyciąg z szyszek chmielowych lub ekstrakt z chmielu tego nie da sie pić. Ma się odczucie, że jak byś wypił ze 4 takie piwa zwymiotujesz;) I tutaj zdania nie zmienię bo kilka razy to przetestowałem. Mało kupuję koncernowych bo to jest pseudo piwo, jednak jest kilka na naszym rynku takich piw które tych składników nie mają. Jednym z nich jest Łomża Jasna czy Pils w zielonych butelkach. Pije ją raz na jakiś czas od ponad roku i jest do wypicia spokojnie. Okocim zielony też do wypicia, tylko ostatnio coś kolega mówił już coś odwalają i smak się pogarsza i może coś jeszcze by się znalazło z koncerniaków w miarę do przełknięcia? To jest właśnie przykład jak wielkie koncerny zepsuły piwo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.