ale mocne piwo przelałem na cichą bo stanęło na 5 °Blg i nie wiem czy jeszcze dofermentuje.
Piwko zapowiada się rewelacyjnie, nie czuć dodatku 1,1 kg syropu skrobiowego ale na końcowe rezultaty przyjdzie poczekać jeszcze ładnych parę tygodni.
Polskie ale jakieś dziwne wyszło, nagazowanie ok, piana mizerna, w zapachu i smaku czuć coś, nie wiem co to jest ale na szczęście powoli to coś zanika.
American lager z dodatkiem 1 kg ryżu zabutelkowany tydzień temu wali ryżem z rzygami - nie zapowiada się ciekawie
znalazłem ostatnio na balkonie 20 l ciemniaka z wysłodzin potraktowanego 1,5 kg cukru 16 °Blg na s-23, który fermentował na burzliwej 2 miesiące. Został zlany z nad osadu i wyklarowany zolem okazało się że piwo ma 0 °Blg .
Ale jaja
Syrop skrobiowy testuję dalej, postawiłem parę dni temu stouta 13 °Blg z dodatkiem 0,5 kg syropu
temperatura w piwnicy spadła do 13 °C więc powoli trzeba myśleć o koźlaczkach i porterach