Skocz do zawartości

bnp

Members
  • Postów

    1 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez bnp

  1. do tego piwka lepsze by były chyba us-05 chyba za ciemne to piwko na koźlakowe ?
  2. bnp

    u bnp

    porter bałtycki 2,2 kg pale ale 3 kg pilźnieński 1 kg monachijski 0,3kg karmelowego jasnego 0,2kg special B 0,3kg pszeniczny 0,2kg karmelowy pszeniczny 0,15kg palonego jęczmienia 0,15 kg czekoladowego 0,5 kg śruty jęczmiennej 1 kg syropu skrobiowego nisko scukrzonego 35 magnum 35 lubelski s-23
  3. bnp

    u bnp

    do mycia chlorowy wybielacz, później dezynfekcja piro, akcesoria metalowe wypalone nad palnikiem. Wina bakterii z powietrza po przelaniu na cichą , zaszczepiony pianą z tej warki stout nie wykazuje oznak zepsucia muszę zmienić drożdże bo te US-05 niby fajne ale ta czapa piany po fermentacji nie pozwala na dłuższe przetrzymywanie piwa na burzliwej. :rolleyes:
  4. bnp

    u bnp

    ale mocne piwo dzięki cichej zaliczyło jakiegoś tlenowca 1 kwach w tym sezonie
  5. ty zbynekkk masz chyba manię ilości , nie tylko w piwie :D
  6. W lagerach mam nieustające problemy z aromatem siarkowym' date=' nie widzę innego rozwiązania niż lepsze przewentylowanie piwa.[/quote'] Kiedyś Wesoły podrzucił mi pomysł na pozbycie się H2S, należy wrzucić do fermentora coś z miedzi, jakąś śrubę, mufę, cokolwiek. W obecności miedzi siarka tworzy nierozpuszczalną sól, która się strąca. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem. Nie próbowałem, ale może spróbujesz? jest lepszy sposób- użycie niewielkiej dawki cytrynianu miedzi. Sól tą z powodzeniem stosują winiarze, można ją nabyć czasami w sklepach zaopatrzeniem dla winiarzy.
  7. Trzeba uważać na drożdże tworzące wysoką czapę. Po fermentacji oblepiają brzegi wiadra. Taki film drożdży jest dobrą pożywką dla pleśni i innego badziewia.
  8. @coder wpływ drożdży na piwo jest kwestią dyskusyjną bo moje piwa filtrowane i nagazowane suchym lodem są pijalnie a nawet smaczne po 2 letnim "dojrzewaniu". Mówię tu o piwach jasnych, górniakach 12 °Blg może i tak, ale ja pozyskuję suchy lód ze zwykłej butli spożywczej, CO2 spożywczy. O wspaniałości drożdży wiem. Jednak wolę smak czystego piwa, piwa a nie piwa o zapachu drożdży.
  9. wytłumaczę inaczej wyobraź sobie butelkę 1,5 z wodą mineralną niegazowaną. Do takiej butelki wrzucam 10g suchego lodu i mieszam. Po 30 sekundach mam wodę gazowaną Na tym to polega. Suchy lód to CO2 w formie stałej. Tak gazuję jedynie piwo w butelkach plastikowych
  10. ja dostrzegam różnicę :rolleyes: drożdże czuję nawet po rocznym dojrzewaniu piwa. Nie ma co gadać tylko trzeba testować. Jutro podam jednemu z dojrzałych piwowarów z biz 2 takie same piwa różniące się metodą nagazowania. Naturalnie i sztucznie. I poproszę go o komentarz. ps ja zazwyczaj klaruję piwo przed butelkowaniem. Po wyklarowaniu dodaję ok 20 ml gęstwy na ok 25 l piwa.
  11. W domowym piwowarstwie standardem jest nagazowanie piwa poprzez refermentację - dodanie odpowiedniej ilości cukru,glukozy czy też ekstraktu słodowego. Takie postępowanie wiąże się z powstaniem na dnie butelki czy też innego pojemnika osadu drożdżowego. W skład osadu wchodzi także pewna ilość białka, tanin, polifenoli oraz żywic chmielowych. W okresie dojrzewania piwo refermentowane zaczyna się klarować. Osad z czasem tworzy stukturę bardziej zwartą (w zależności od zastosowanych drożdży i czasu cichej fermentacji). Przy nalewaniu takiego piwa staramy się przelać piwo do szklanki w ten sposób by pozostawić część piwa z nienaruszonym osadem w butelce. Piwo można, także nagazować sztucznie poprzez podpięcie kega pod butlę CO2 na okres kilku dni pod p-1,5-3 atm. Od pewnego czasu z powodzeniem stosuję nagazowanie piwa suchym lodem. Do butelki PET ze schłodzonym, klarownym piwem dodaję 10-12 g suchego lodu a następnie mieszam intensywnie ok 30 s. Porównując metodę nagazowania z refermentacją oraz nagazowaniem sztucznym łatwo da się zauważyć różnicę. W piwie z refermentacją czuć nie zależnie od czasu dojrzewania zapach i smak drożdży. W młodym piwie ten posmak drożdżowy jest oczywiście na 1 planie ale nawet po kilkunastu miesiącach dojrzewania w klarownym piwie wyczuwam ten "smaczek". Proszę o Wasze opinie na temat porównania smaku piwa z refermentacją oraz z nagazowaniem sztucznym. pozdrawiam
  12. jak pisałem nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie ma sensu dalej wałkować rozmowy na forum , jak coś nie będzie halo to dryndnę do Was
  13. nie ma takowego oczywiście, normalka Czasami tak bywa że wpłata na konto idzie dłużej ale raczej dziwne by spóźnienie wynosiło dobę ( choć może się zdarzyć ) tylko dla czego ma status "opłacone" a nie "wysłane" no chyba że u Was jest inaczej nie ma problemu, po prostu porównałem 2 sklepy w których złożyłem zamówienia. W obu płaciłem przelewem w tym samym czasie , w Piwodzieju nawet o godzinę wcześniej efekty są takie że dziś mam pakę z Wrocławia z TB a z Piwodzieja jeszcze nie w historii zakupów mam status "opłacone" Oczywiście wszystko jest zgodne z regulaminem. Ja nie mam żadnych pretensji.
  14. hehe ziarna zapleśniałe i połamane są wyznacznikiem jakości słodu , im mniej tym lepiej. W mym starym ateście jest ich max 0,2 %. Choć na oko ich tam nie ma, znaczy nie ma ziaren pokrytych zieloną pleśnią. Z doświadczenia zawodowego potrafię ocenić jakość jęczmienia co przekładam na słód.
  15. jestem po zakupach w tym sklepie. Jak na razie to jestem miło zaskoczony. Dostawa w 24 godziny od zaksięgowania wpłaty. Piwodziej dla porównania to mi dopiero zamówienie przyjął Słód na oko dobrze wygląda, mało połamanych i zapleśniałych ziaren. Smak też ok. Zobaczymy jak cosik zatrzemy. Mam nadzieję że ceny słodów będą dalej na tak przystępnej cenie. Jeden minus to słabe pakowanie, pudło było uszkodzone ale na szczęście nic nie zginęło.
  16. bnp

    u bnp

    ale mocne piwo przelałem na cichą bo stanęło na 5 °Blg i nie wiem czy jeszcze dofermentuje. Piwko zapowiada się rewelacyjnie, nie czuć dodatku 1,1 kg syropu skrobiowego ale na końcowe rezultaty przyjdzie poczekać jeszcze ładnych parę tygodni. Polskie ale jakieś dziwne wyszło, nagazowanie ok, piana mizerna, w zapachu i smaku czuć coś, nie wiem co to jest ale na szczęście powoli to coś zanika. American lager z dodatkiem 1 kg ryżu zabutelkowany tydzień temu wali ryżem z rzygami - nie zapowiada się ciekawie znalazłem ostatnio na balkonie 20 l ciemniaka z wysłodzin potraktowanego 1,5 kg cukru 16 °Blg na s-23, który fermentował na burzliwej 2 miesiące. Został zlany z nad osadu i wyklarowany zolem okazało się że piwo ma 0 °Blg . Ale jaja Syrop skrobiowy testuję dalej, postawiłem parę dni temu stouta 13 °Blg z dodatkiem 0,5 kg syropu temperatura w piwnicy spadła do 13 °C więc powoli trzeba myśleć o koźlaczkach i porterach
  17. nie doczytałeś punktu 2 ale na gorąco także działa - tak jak mech irlandzki
  18. stosowanie żelatyny nie można porównywać z stosowaniem zolu krzemionkowego ! żelatyna ci klaruje tydzień i pewnie nie zawsze daje radę a zol krzemionkowy klaruje do 24 godzin. Po takim klarowaniu drożdży tam jest tak niewiele że pozwalałem sobie dosładzać piwo przy sztucznym nagazowaniu i nic ponownie nie fermentowało. zol krzemionkowy jak sama nazwa wskazuje to krzemionka (piasek) rozdrobniony do postaci koloidu ( małych cząstek) http://www.krolsan.com.pl/index4.php?page=brausolp ja kupuje u gościa co sprzedaje na forum bimber info ale jest także dostępny w sklepach dla domowych piwowarów ale cena odstrasza.
  19. dodaj krok 4 a będziesz miał piwo klarowne jak łza po 24 godzinach od zlania piwa z cichej i dopiero nagazuj nie chodzi o wyklarowanie drożdży. Zol krzemionkowy usuwa wszelakie zawiesiny- białka, śluzy, garbniki itp. Dodatek drożdży do refermentacji umożliwia uzyskanie piwa nagazowanego i klarownego już po kilku dniach od zabutelkowania. ps już kilku piwowarów domowych chyba cię przekonało do zolu
  20. @Belzebub w brzeczce niezależnie od sposobu zacierania będzie ze 20 cukrów w tym część takich które nie są przetwarzane przez drożdże. Każdy szczep drożdży jest inny, różnią się np stopniem odfermentowania tzn że nie przetwarzają niektórych cukrów, także prostych (trójcukrów) Co do fermentacji jednocześnie 2 szczepów drożdży to wątpię by miało miejsce . Może ktoś bardziej biegły się wypowie. tak sobie myślę co by kiedyś postawić jakiegoś ciemniaka 25 °Blg na np bayanusach. Ciekawe co by wyszło. :rolleyes:
  21. może i ja bym coś nakręcił, 1 zdanie : jestem piwowarem domowym - klaruję, filtruję , stosuję zol krzemionkowy i syrop skrobiowy
  22. Nie jestem mikrobiologiem ale z dostępnych mi informacji wiem, iż drożdże konkurują o środowisko. Jeżeli dałeś wcześniej winiarskie, które już się namnożyły i opanowały środowisko to namnożenie piwowarskich będzie mało realne. Jak już wiadomo winiarskie nie jedzą cukrów złożonych, jednak może, ale nie musi, zdarzyć się tak, że po skończeniu ich pracy obudzą się piwowarskie które dokończą dzieła.
  23. @coder Chyba kolega się myli. Drożdże winiarskie nie są przystosowane do przetwarzania cukrów bardziej złożonych więc ich nie ruszą. Brdzie raczej na odwrót.
  24. mieszanie drożdzaków to błąd i tak winiarskie opanują całośc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.