Dzisiaj na cichą powedrowała warka 13- zeszło do 2blg.
Warka nr 16- Lubelska"60"
-pilzneński 8,7kg
-carahell 1kg
-melanoidymowy 0,3kg
ZACIERANIE:
-64C - 30min
-72C - 50min
-78C - 5min
wysładzanie ciągłe 10+10+10+8
Gotowanie 60min
-75g Marynki- od początku
-40g EKG- 30min
-30g EKG- 15min
-20g Citra- 15min
-10g mchu irl.- 10min
Wyszło ok.53l - 12Blg. Drożdże S-04. Warka wlana bezpośrednio do fermenatorów po warce XIII. Po 2godz w temp 18C fermentacja na całego- piękna, obfita piana pod sam dekiel
Przy warce 13 miałem "jaja" z filtracją - dwa razy wywalałem młóto, żeby dobrać się do filtra. Przed kolejnymi warkami przykręciłem trochę śrutownik, dołożyłem kilka nacięć na filtratorze i zmieniłem sposób wsypywania śruty do wody. Do tej pory wsypywałem bezpośrednio z pojemnika- wydawało mi się, że robię to na tyle wolno, że nic się nie poskleja i nie zamuli. Przy ostatnich trzech warkach wsypuję pomału ześrutowany słód półkilogramową łopatką. Schodzi co prawda ok 7-8min na 10kg ale TO DZIAŁA . Dodatkowo podczas sypania podkręcam trochę mieszadło. Nie wiem, któta z tych zmian spowodowała poprawę- może każda potrochu ale grunt, że teraz filtracja śmiga bez zakłuceń .
Zakładałem na kwiecień uwarzyć 200l piwka- plan wykonany w 100% . Pojutrze mam mieć chłodziarkę- jak się uda to do końca kwietnia planuję jeszcze dwa dolniaczki