Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. Nic nie rób, nie otwieraj, nie zaglądaj. EDIT: Jeżeli chcesz dzielić się wrażeniami, to już nie w tym wątku. Załóż inny w http://www.piwo.org/...warow-domowych/
  2. Oczywiście, że nie ma. Jednak skoro sam pisałeś, że jest "trochę mętne", to lepiej nie grzebać. Trochę to znaczy, że żaden problem, że się wyklaruje dojrzewając. A skoro, jak się okazało, sypnąłeś mchu, to w ogóle nie masz co się przejmować. Odpowiednio je tylko nasyć i ciesz się efektem.
  3. Generalnie to wypowiedz zaklęcie, puknij w wiadro 7 razy, spluń przez lewe ramię, a wszystko spadnie.
  4. Jacenty

    Nowa zawartość.

    Nie wiedziałem, rzeczywiście to rozwiązuje sytuację.
  5. Odradzam z jednego powodu. Grodziskie jest bardzo delikatnym piwem. Wszelkie zbędne przy nim czynności grożą zakażeniem. Mchu nie dawałeś?
  6. Jacenty

    Nowa zawartość.

    Nowa zawartość jest umieszczona na pasku u góry, nad reklamami, logiczne ale.. Wchodzę w jakiś temat, czytam go, wychodzę z niego, cofam i muszę przesunąć całość aż do uwidocznienia paska żeby znowu nową zawartość kliknąć. Nie ukrywam, że jest to najczęściej przeze mnie klikane miejsce. Takie przewijanie co chwilę wzwyż staje się uciążliwe. Nie można by stworzyć paska z boku, od góry aż do dołu, przez całą stronę, obok wszystkich tematów? Paska przekierowującego tylko do nowej zawartości właśnie?
  7. Tu się nie zgodzę. WB06 dają więcej bananów. Z ciekawostek, użyłem raz Mauribrew Weiss, które były 8 miesięcy po terminie, pół saszetki, a do tego otwarte 6 miesięcy wcześniej. Nie było w piwie nic, co wskazywałoby na jakieś wady.
  8. Mógłbym się tu powymądrzać. Że kwas ferulikowy, uwalniany w 44° przez esterazę ..itd, itp. Nie zrobię tego. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia dlaczego pszeniczne zacierane w ten sposób jest lepsze. Faktem jest, że od kiedy tak robię, to wciąż mnie to zadziwia. Nawet nie potrafię tego sprecyzować, wciąż zastanawiam się w czym tkwi różnica. Piwo staje się bogatsze, wielowymiarowe, trochę tak jakby nie dwa, a trzy lub więcej słodów zostało użytych. Wiesz, że jest lepiej, a jednocześnie nie wiesz dlaczego. W każdym razie robię tak od jakiegoś czasu, nie zamierzam przestać i każdemu polecać będę.
  9. Rób wg receptury Anteksa. Jedno mogę podpowiedzieć. Na ferulikową wsyp tylko słód pszeniczny, dopiero do następnej przerwy dosyp resztę. WB06 są bardzo dobre.
  10. Tomek zapomniałeś? Miałeś się tym zająć, forum się rozrasta, coraz trudniej młodym oddzielić ziarna od plew.
  11. Przekazać mi . Ja wszystkie wymieniam na te właśnie. Bardzo solidne, a przede wszystkim wysokie. Różne butelki w nie wkładam i nigdy żadna nie wystaje poza krawędź. Bez problemu można stawiać skrzynki jedna na drugiej.
  12. Jaja sobie robisz? W życiu takiego błota nie widziałem, tu nawet żelatyna nie pomoże. Zmień nazwę na Błotne i będzie tak jakby tak być miało . Nie waż piwa, warz je. Poczytaj o całym procesie. skup się na filtracji i wysładzaniu. Nie odzyskuj piwa z chmielin, to mały zysk. Zainteresuj się temperaturami dojrzewania, a nawet sposobem nalewania piwa. W ogóle..skup się warząc piwo.
  13. Jacenty

    AIPA

    Ale żeś chłopie nakombinował. Można prościej, z tym samym efektem; na 60' Citra 10g, Amarillo 40g na 20' Citra 20g, Cascade 30g, Amarillo 20g na 0' Citra 20g, Cascade 40g, na zimno (4-7 dni) Citra 50g, Amarillo 40g Można jeszcze prościej, ale już nie będę taki, tyle się namęczyłeś, to aż tak nie będę psuł Ci zabawy.
  14. Jacenty

    receptura FES

    Jęczmienne, nie owsiane.
  15. Rzeczywiście banalne . Wlewasz syrop na dno i dopiero potem lejesz piwo na niego.
  16. A masz porównanie? Piłeś jakąś dobrą pszenicę? Bo błędów nie widzę. Jeżeli jesteś pewien braku infekcji, to trzeba szukać gdzieś indziej.
  17. Nawet mniej chyba wystarczy. EDIT; Napisz co Ci wyszło, bo sam jestem ciekawy.
  18. Tylko gdybam, bo nie miałem takiego problemu. Odmierzyłbym takie same ilości jednego i drugiego, zagotował w tej samej ilości wody, w tym samym czasie i porównał kolor. Na chłopski rozum wywar z pale ale powinien być ciemniejszy.
  19. Stanowczo zbyt przekombinowane. Pilzneński, monachijski, karmelowy, tyle słodów wystarczy i albo ich dużo, albo dodatek ekstraktu. Do tego cukier, lukrecja, wanilia, melasa. płatki owsiane, dębowe i porter jak ta lala. S-23 będą dobre, ale albo dwie saszetki, albo gęstwa. Po? Czyli 100 i 60? Chyba źle się wyraziłeś. Marynka- 30g/60' Lubelski-10g/10' Tyle wystarczy. Schematów zacierania jest tyle co piwowarów, ja robię tak; 45/10' 52/15' 64/20' 72/40' Ważne żeby długo gotować, nawet 120 minut, niech się karmelizuje na maksa.
  20. Znalazłem coś ciekawego, żeby mi nie zginęło, to wklejam. Sądeckie piwo z perzu. Na nadchodzącą fale upałów proponujemy niezwykłe piwo które z perzu wyrabiają górale z regionu sądeczczyzny zwani Lachami Sądeckimi. Piwo wykonuje sie z perzu- rośliny którą wielu rolników uznaje za niepotrzebny chwast zanieczyszczający uprawy np. ziemniaków. Sądeccy górale robią z niego znakomite piwo o niepowtarzalnym smaku. Perz zbiera się z pól najlepiej jesienią, albo wczesna wiosną. Latem równiez można to robić, ale piwo nie ma takiego wyrazistego, ,,perzowego" smaku. Sądeckie piwo perzowe ( 25 butelek 0,5 l ) robimy z 13 litrów wody, około 1 kilograma suszonego perzu, 2 kg cukru, 4 dag szyszek chmielowych i 5 dag drożdży. Zaczynamy od opłukania i rodrobnienia kłączy perzu. Kroimy go bardzo drobno na tzw. sieczkę. Zalewamy to 10 litrami zimnej wody, zagotowujemy i trzymamy na niewielkim ogniu około 2 godziny. Następnie przygotowujemy syrop z cukru zalanego 1 litrem wody i zagotowany. Szyszki chmielowe zalewamy dwoma litrami wody i gotujemy około pół godziny. Po wystudzeniu wywarów perzowego i chmielowego cedzimy je do naczynia po czym zalewamy syropem cukrowym i rozpuszczonymi w ciepłej wodzie drożdżami. Całość mieszamy i fermentujemy przez dwa dni w temperaturze 18 do 24 stopni. Po tym czasie nasze piwo przelewamy do butelek uważająć by nie zmącić osadu na dnie garnka. Butelki kapslujemy bądź korkujemy i chowamy do zimnej piwnicy ( około 10 stopni ) bez światła. Tam nasze piwo dojrzewa i po około 4 dniach nadaje się do spożycia przez około tydzień. Ci którzy chcą zachować piwo na dłużej ( do miesiaca ) powinni je spasteryzować przez około pół godziny.
  21. 20 litrów, zauważ, że ja na 15 napisałem.
  22. W pierwszej chwili nawet chciałem udzielić odpowiedzi. Jednak ogrom braku wiedzy podstawowej, a przede wszystkim brak chęci dokształcenia się zniechęcił mnie skutecznie. Na wszystkie Twoje pytania bez żadnego problemu, w pięć minut, odpowiedzi znaleźć można. Wysil się minimalnie.
  23. Śmiesznie proste, a na pewno praktyczne. Sam nie raz, bez zastanowienia leję pełen fermentor, tylko po to żeby coś nie wystawało ponad środek odkażający. Podejrzewam, że wielu z nas ma takie swoje proste patenty na usprawnianie czynności z warzeniem związanych. EDIT: Mam i ja coś w tym stylu. Zbiłem kilka menzurek do pomiaru Blg. Kupiłem plastikową. Ma ona jednak tą wadę, że sporo brzeczki w nią lać trzeba, a co za tym idzie studzenie do pomiaru długo trwa. Wkładam więc szklaną do plastikowej i w ten sposób szklaną mam chronioną, a chłodzenie w samej szklanej jest błyskawiczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.