Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez crosis

  1. Nie uwarzyłem tego weizenbocka w niedzielę tylko dzisiaj, w poniedziałek. Dzisiaj też zabutelkowałem #45 - Facebreaker. Wyszło 39 butelek, przy ~ 2,5 BLG, z dodatkiem 124 g cukru białego. Warzenie weizenbocka trwało zaledwie 6 godzin, co jest bardzo dobrym wynikiem
  2. Dzisiaj przygotuję się do jutrzejszej poniedziałkowej warki (muszę posprzątać drożdże w lodówce). #47 - - Weizenbock - a właściwie weizendoppelbock Poprzednia warka była niesamowita, zdobyła też 5te miejsce na Slovak Homebrewing Star 2013. To będzie powtórka Skład: 1,9 kg - Pilzneński 1,5 kg - Monachijski 3 kg - Pszeniczny 0,7 kg - Karmelowy Strzegom 150 EBC 0,1 - niesłodowany owies dla poprawy filtracji drożdże: gotowy blend z poprzedniej warki #25: 3068 - Weihenstephan Weizen 1007 - German Ale oraz dodatkowe gęstwy: 3838 - Bavarian Wheat i 1007 - German Ale Proporcje powinny się ustalić na korzyść drożdży pszenicznych chmiel Lubelski, szyszka, 50g Zacieranie: 23l wody (więcej by nie weszło) słody wsypane w 44 °C 44 °C - 20' 53 °C - 10' 63 °C - 30' 73 °C - 45' mash out i 10' Chmielenie: 60' gotowanie 60' - 50 g Lubelski szyszka z tego roku
  3. crosis

    INFEKCJE

    Po prostu ruszyłeś całość i drożdże stwierdziły, że jak już je ruszyłeś, to coś przekąszą. Spoks, dojedzą resztki i pójdą znów spać
  4. 20 minut filmiku, a wystarczy zdrowy rozsądek...
  5. Pamiętaj, że okres fermentacji to nie tylko spadek BLG, a również klarowanie piwa. Tym bardziej piwa dolnej fermentacji.
  6. Ja wykonuję prostą matematykę, przyjmując, że 1 BLG to 10g cukru w litrze. Oczywiście, jest to obarczone błędem, ale dla mnie akceptowalnym.
  7. Użyj kalkulatora. Uzyskałeś nagazowanie na poziomie 2,5, co może być dość niskie jak na pszenicę (z mojego doświadczenia 2,8 spokojnie daje radę). Druga sprawa to same drożdże - może po prostu bardzo mocno osiadają na dnie?
  8. Z samego pilsa słaby golden. Po prostu Belgian Strong Ale
  9. Starter do warki #46 startował bardzo powoli. Chyba muszę zrobić przegląd gęstw i pozbyć się tych starych. Ale ostatecznie ruszył, więc wszystko gra. Ewentualnie wyjdzie, że był zastosowany klasyczny underpitching. Na szczęście nie brakuje mi gęstw do brytoli i amerykanów, co oznacza, że w ten weekend pacnę jeszcze ESB, albo robust portera z kakao. A może to i to? zobaczymy Tymczasem w środę test przeszedł jeden z 62 bączków warki #43 - Spicy Belgian Ale (imbir, kolendra, skórka pomarańczy). Wnioski: 1. Aromat: mocne nuty alkoholowe i imbirowe. Czuć zioła, ale ciężko je zidentyfikować. 2. Smak: mocno rozgrzewający, nieco ostry, aczkolwiek przyjemny. Dość wysokie nagazowanie (po tygodniu!!) potęguje odczucie ostrości. To piwo ma potencjał, ale potrzebuje czasu. Coś mi się zdaje, że w weekend dostanie etykiety, a potem zostanie pogrzebane na dwa miesiące
  10. Może... może też nie powinienem warzyć, jak jest gorąco, nie machać piwem w piwnicy, gdzie fruwa tyle syfu, że infekcja walczy z inną infekcją... wszystko może Ale co do jednego masz rację: od warki #43 zacząłem robić większe startery (półtora litra) i odczuwam poprawę.
  11. Wychodzi na to, że ja, ze swoją techniką: zrób starter, poczekaj aż się spieni i zmętnieje, potrzymaj tak dzień, zamieszaj, wlej do wiadra jestem w epoce kamienia łupanego... Ale zaraz, zaraz, to też działa
  12. O, dzięki za ten link. Jakoś to przegapiłem, a faktycznie, wiele wyjaśnia
  13. Ćwiczenie chyba miało sens, bo próba jodowa była pozytywna przy zaczęciu przerwy w 73 °C (ale bez szału, dopiero po chwili płyn Lugola zaczął się przebarwiać), ale już po 20' było zdecydowanie negatywnie. Przetrzymałem te 20' do końca i poszedł mash out. To doświadczenie sporo mi wyjaśniło, do tej pory zastanawiałem się dlaczego nie udało mi się osiągnąć zdecydowanie bardziej treściwych piw, szczególnie przy piwach z przerwą ferulikową - po prostu sam czas przerwy ferulikowej i białkowej + czas podgrzewania miał szanse rozłożyć bardzo dużą ilość skrobi. Wtedy 20' przerwy scukrzającej i kolejne 10' podgrzewania nie zostawiały zbyt wiele dla a-amylazy. A przynajmniej ja tak rozumuję - może ktoś bardziej zorientowany to skomentuje. Pamiętam, jak dużą różnicę miałem grzejąc na taborecie, gdzie skok temperatury między przerwami trwał 3-4 minuty.
  14. Dzisiaj do gara pójdzie powtórka warki #36 - Angel Dust, tylko lekko zmienię chmielenie i zacieranie Tak więc: - 23l, 14 BLG, 18 IBUSkład: 2,6 kg - pszeniczny Bestmalz 2,1 kg - pilzneński Bestmalz 0,18 kg - zakwaszający 0,1 kg - Caramel Pils Bestmalz 0,1 kg - karmelowy 30 0,1 kg - niesłodowany owies 50g - Chmiel Lubelski (szyszka) drożdże 3838 Bavarian Wheat Zacieranie: 18l wody 40°C - 20' 53°C - 10' 73°C - 40' (lub do negatywnej próby jodowej) mashout i 10' przerwy Chmielenie: FHW - 15g Lubelski 20' - 20g Lubelski 15' - łyżka mąki pszennej 10' - 10g Lubelski Jak widzicie całkowicie pominąłem przerwę w 63 °C - scukrzającą (czy też maltozową). Wiąże się to z tym, że moje dotychczasowe pszenice były mało treściwe. Zbyt mało jak na gust mojej żony. Ostatnio, stosując 60' w 44 °C zaobserwowałem negatywną próbę już podczas przerwy w 63°C, co znaczy, że niewiele zostało do rozłożenia przez a-amylazę. Tym razem skrócę ferulikową (w 40 °C) do 15', przejdę do białkowej, a od razu po niej, 10 °C/1' będę podgrzewał do 73 °C. Zobaczymy co wyjdzie.
  15. Tak przez ślub zrobiłem z AIPĄ i boję się, że za długo stała Odpowiem Ci, choć używam. Jak zawsze jest to dodatkowy element, a więc potencjalnie dodatkowe źródło infekcji. Uszczelka dookoła dziury, sama rurka.... oraz oczywiście zjawisko zassania zawartości rurki podczas podnoszenia wiadra. Dlatego moje rurki są zawsze zakryte gazą i zalane roztworem piro/ClO2
  16. Jak Ci się nie chce latać z areometrem i patrzeć, kiedy przelać na cichą - to rurka Ci to podpowie. Oczywiście, musisz mieć szczelne wiadro itd - ale pomocna jest. Druga sprawa jest taka, że możesz działać schematycznie, tydzień fermentacji -> cicha, tydzień cichej -> butelki, ale na tym można się przejechać.
  17. Warka #45 - Facebreaker (AIPA) poszła dzisiaj na cichą. Wiem, przetrzymane, ale ślub nie pozwolił. Fakt, że w środę tydzień temu zabutelkowałem też warkę #43 - Spicy Belgian Ale. Tymczasem do AIPY na cichą poszło: 20 g - El Dorado 15 g - Columbus 15,9 10 g - Citra Próbka wskazała odfermentowanie do 2 BLG. Zacna goryczka, słaby aromat. Pożyjemy, zobaczymy.
  18. Albo dwóch A tak na poważnie - to jeśli gęstwa jest dobrze przechowywana, szczelna itd to dobrze przygotowany starter powinien ją obudzić. BR Przemek
  19. Paradoksalnie imbir czuć, na razie w smaku, leciutko w aromacie. To, że alkoholowość zniknie z czasem to wiem, liczę na to, że do głosu dojdzie też skórka pomarańczy i kolendra - wtedy osiągnąłbym to, co chciałem
  20. No właśnie dlatego #43 idzie w bączki. Mam nadzieję, że się też ułoży, bo na razie dominuje w nim etanol - a chciałbym, żeby wyszły przyprawy. Co do stouta - to ja właśnie przekombinowałem. Chciałem podbić słodowość i dodałem tych dwóch w sumie zbędnych słodów. Efekt zapachowy ciągnie właśnie do Brown Porterów. Ale nie jest to wina drożdży, tylko zasypu - piłem już swojego i leszczowego stouta na Essexach - i był bardzo stoutowy. Aczkolwiek na ESB też ma szanse być bardzo dobry.
  21. Wczoraj zmierzyłem warkę #43 - Rocket Queen - I zeszło do prawie 0 BLG. Faktycznie, te drożdże są bardzo żarłoczne. Co ciekawe, jeśli zastosować winiarski wzór do liczenia alkoholu (przeliczenie z % wagowego na objętość, poprawka na alkohol) - wychodzi mi 9,73%. Przy uproszczonym 8,77%. Czyli cały 1% różnicy. Cóż, czy tak czy siak - piwo jest mocne. I takie też się teraz wydaje, bo dominuje etanol. Czuć przyprawy, ale nie poziomie, na jakim oczekiwałem. Piwo idzie dzisiaj w bączki i tak będzie czekać na zimne, jesienno-zimowe wieczory, kiedy powinno sympatycznie rozgrzewać. Przy okazji udało mi się zidentyfikować dość ciekawą nutę zapachowo-smakową w stoucie z warki #42 - Friday I'm in love. Dopiero wspólna degustacja wskazała, że po uleżeniu się w stoucie obecne są nuty... porterowe. Za winowajców uznaję dwa dodatki do zasypu: 0,1 kg słodu jasnego czekoladowego i 0,1 karmelowego 600. W sumie piwo wyszło dobre, ale jak się robi dry stouta to powinno się tego unikać. Tak czy siak piwo udane #41 - Crazy Train - Golden Ale - wyjątkowo pyszne. Wyszło bardzo zbalansowane, z wyraźną, ale lekką, szlachetną goryczką. Aromat - nic amerykańskiego, po prostu przyjemny chmiel. Odrobina Lubelskiego zwiększyła jeszcze to odczucie. Zgoda jak zwykle miał rację. Zdecydowanie jest to jedno z moich najbardziej udanych piw.
  22. Bo piszesz kompletnie nie jasno. Jak spojrzysz jak są prowadzone inne zapiski, zrozumiesz dlaczego.. poza tym, do fermentacji zazwyczaj przelewa się po chmieleniu, a nie po filtracji.
  23. Chmielenie na zimno za główny cel ma właśnie zwiększenie aromatu. Nie ma wpływu na goryczkę, ale kolosalny wpływ na aromat - to jest Twoja odpowiedź.
  24. A dzisiaj warka , 23 l, 65(?) IBU, 14 BLG Chciałem coś zrobić głównie na Calypso, bo urzekł mnie opis jego aromatu, ale poszukałem, poszukałem i doszedłem do wniosku, że jednak ten chmiel nie powinien chodzić jako single hop. Więc wyszło coś takiego: Skład: 4,68 kg - Pale Ale Bestmalz 0,20 kg - Pszeniczny Bestmalz 0,15 kg - Caramel Pils Bestmalz 0,10 kg - Zakwaszający 0,10 kg - wiedeński Bestmalz 0,08 kg - owies niesłodowany 0,02 kg - Castle Abbey (Amber) 30 g - El Dorado - 15,80% a-k 40 g - Calypso - 15,00% a-k - *** 35 g - Mosaic - 11,10% a-k drożdże WLP 090 - San Diego Super Yeast Zacieranie: 10-40-20 i 10' przerwy po mash out Chmielenie: 60' - gotowanie FWH - 10 g - El Dorado 60' -10 g Calypso 20' - 10 g Calypso 10' - 10 g Calypso, 10 g Mosaic 5' - 10g Mosaic 0' - flameout - 15 g Mosaic, 10 g El Dorado whirpool po spadku do 80 °C - 10g Calypso i 10g El Dorado - 40' (miało być 20', wyszło 40', temperatura spadła do 65 °C) *** - nie wiem jak to się stało, ale poszło mi 50 g tego chmielu. Może powinien odważać wszystko od razu, zamiast trzymać otware opakowanie w zaparowanej kuchni. Lekkie przekłamanie wagi + zawilgocenie i 10 g się zgubiło. Albo felerne pakowanie w TB. Muszę losowo poważyć paczki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.