Dobra, jubileuszowa warka #50 uwarzona (w sumie uwarzona w poniedziałek, 28-10-2013). Powstała na bazie receptury #28 - Back in Black
W tamtej sporo było nut palonych, co jest oczywiste patrząc na zasyp. Tutaj chciałem uwypuklić kakao, czekoladę i lekką kawę, więc najciemniejszy słód w zasypie to karmelowa 600tka ze Strzegomia. A ponieważ zasyp zmodyfikowany, to i nazwa musi się zmienić.
#50 - Starlight - Czekoladowy Porter, 23 l, 23 BLG, 2,3 vol, X IBU, 12% ABV
(taka ładna nuta mi przyszła do głowy).
Butelkowany: 2013-11-26, 2,5 BLG
Skład:
2 kg - monachijski Bestmalz
2 kg - pilzneński Bestmalz
1 kg - aromatic Bestmalz
1 kg - wiedeński Bestmalz
0,2 kg - karmelowy 150 Strzegom
0,2 kg - karmelowy Pszeniczny Steinbach 250 EBC
0,2 kg - karmelowy 300 Strzegom
0,15 kg - niesłodowany owies (na pianę i poprawę filtracji)
0,1 kg - czekoladowy jasny 400 EBC Strzegom
0,1 kg - karmelowy 600 Strzegom
0,1 kg - kawowy Castle Malting 500 EBC
1 kg - cukier trzcinowy rafinowany
0,25 kg - kakao odtłuszczone (10% tłuszczu)
0,15 kg - śliwki kalifornijskie suszone bez pestek
30 g - Iunga
15 g - Lubelski
drożdże Wyeast 1007 German Ale (fermentacja w < 15 °C)
127 g cukru do nagazowania
Zacieranie:
10, 60, 30 i mash out
Chmielenie:
60' - gotowanie
60' - 30 g Iunga
15' - 250 g kakao, 1 kg cukru, 150 g śliwek
10' - 15 g Lubelski
wyszło 23 l, 23 BLG. Bosko
Z drożdżami też ciekawostka. 1,2 l brzeczki + 250 ml gęstwy z ostatnich warek - 1 h i ruszyło w kolbie. Następnego dnia rano już wyszły z kolby i zaatakowały łazienkę.
Start fermentacji w wiadrze: 4 h! Mój osobisty rekord!
Piwo od wtorku stoi sobie w piwnicy i tam radośnie pracuje. Zostawiam je teraz na dwa tygodnie i uciekam do Brazylii
!