Skocz do zawartości

cemik1

Members
  • Postów

    366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez cemik1

  1. Zamiast cukru/glukozy/ekstraktu należy dodać syrop np. malinowy z herbapolu. Na jego etykiecie podano, ile jest w nim węglowodanów (cukru). Łączna ilość cukru z syropów powinna być taka, jak dodanego wg przepisu z kita. Pewnie będą to ze trzy półlitrowe butelki. Do refermentacji też dodać syropu zamiast cukru (ilość obliczyć analogicznie). Można na każdą półlitrową flaszkę dodać 2-3 tabletki słodzika z lidla.
  2. cemik1

    Areometry z Biowinu

    Skala nie zawsze jest przyklejona. Wystarczy popukać i nieco ją przesunąć. Wskazania będą w marę poprawne. Nie zaszkodzi też skalibrować przyrząd w najbardziej interesującym zakresie.
  3. cemik1

    Berlin!

    Berliner Kindl Weisse
  4. cemik1

    Jaja w soli

    Zamiast cebuli może być herbata.
  5. Piwo różni się od wina zawartością alkoholu. Alkohol zawarty w winie nie dopuszcza do rozwoju infekcji. Stąd różnice w przygotowywaniu butelek.
  6. Nie rozumiem narzekania na BA. W sobotę wysłałem zamówienie i przelew. Dzisiaj (wtorek) wysłali mi towar. Bez ponaglania, maili czy telefonów z mojej strony. Jak dla mnie termin realizacji jak najbardziej prawidłowy.
  7. 1. 1-2cm 2. Tak 3. Chmielu dawać wg przepisu na docelową ilość i gęstość piwa 4. Nie 5. 3Blg 6. Nie
  8. Lać wszystko. Truposze to dość dobra pożywka dla ich następców.
  9. Warto rozruszać. Zrobić starter. 0,5-1l na 20-40l. Jednostopniowy.
  10. Postąpiłem podobnie BW z tym, że brzeczka z gęstwą stała ponad dobę i nieźle się ruszała. Połowę zabutelkowałem z gęstwą i glukozą a połowę tylko z glukozą. Po miesiącu w 20st C nagazowanie bardzo mizerne w obydwu wersjach.
  11. Można zacierać w wyższej temperaturze (pogłębia smak) a syropki czy cukry dodawać dla wzmocnienia piwa w alkohol.
  12. U mnie przez młynek zwlmera przeleciało ze 200kg słodu.Zużycia nie zaobserwowałem. Na jakośćnie naarzekam. Jedynym problemem jest dość długi, w porównaniu do podawanych czasów i ilości dla zgniataczy walcowych, czas przemiału.
  13. Daj spokój garnkowi. Warz gęstsze, do fermentatora dolej wody do zakładanego Blg i już.
  14. Pewnie, że się da. Wielkim teoretykiem nie jestem. Pisałem o praktycznym teście. Łycha dość solidna. Nie zanotowałem jakichś specjalnych problemów.
  15. A wracając do pierwszego postu da się zrobić na raz w prawie trzydziestolitrowym garze. Ostatnio sprawdziłem praktycznie. O ile się nie mylę mam garnek 27 lub 29 litrów. Najpierw 15l wody, do niej słód, rozmieszać, aby nie było grudek i dolać wody do prawie pełna (u mnie weszło jeszcze 4 litry). Przy wysładzaniu pierwsze 15-20l na mocne piwo a reszta na owocowe (doprawione zagęszczonym sokiem).
  16. Tylko czy o szybkość tutaj chodzi? Tego rodzaju piwo leżakuje i rok. W tym czasie nagazuje się nawet bez dodwania drożdży. A osadów i innych nieporządanych składników szybkiej fermentacji będzie mniej.
  17. W pokrewnych piwowarstwy dziedzinach lata wiele upiorów. Wymienię tylko niektóre: 1. Kwas pruski z pestek 2. Metanol w destylatach 3. Grynszpan z miedzianego sprzętu 4. Aluminium (już nie pamiętam na co jest szkodliwe, ale pewnie na wszystko) 6. Bisfenol z poliwęglanu 7. No i sam etanol, źródło wszelkiego nieszczęścia. Jeżeli jeszcze uwędzimy sobie szyneczkę a nie daj Bóg kiełbaskę, to już jesteśmy bardzo blisko rozwiązania ostatecznego. Jak widzisz ten kwas, to tylko jedno z nieszczęść, które nas dotyka. Jeżeli się obawiasz po prostu odpuść sobie. Nie ma nic gorszego niż robić coś z przymusu lub pod presją. Jest wiele innych materiałów na nalewki, ale tam też może coś się czaić, więc sprawdź dwa razy zanim zaczniesz. Ja ze swojej strony nie obawiam się truciciela z pierwszej pozycji na liście i na przykład nalewkę wiśniową czy czeremchową zawsze robię bez drylowania owoców. Po prostu taki smak mi bardziej odpowiada. Jest to jednak kwestia osobistych preferencji. Zawsze też nastawiam pestkówkę przy okazji pigwowcówki. Materiał jest za darmo. Niektórzy zbierają nawet pestki z jabłek. U mnie jest to raczej likier niż nalewka. Z dużą ilością cukru i o mocy ~25-30%. Doskonały do kawy czy deserów. Jak już ktoś powiedział nie pije się tego litrami. Zbyt długie przetrzymywanie pestek z alkoholem może doprowadzić do zmętnienia tej nalewki (widocznym w niskich temperaturach). Szczególnie jeżeli zalana jest alkoholem powyżej 50%. Należy wtedy końcową moc ustalić nieco wyżej lub pić przy świetle świec.
  18. cemik1

    Fermentator stożkowy

    Ostatnio tu kupowałem http://www.nova-trading.com/Produkty/Stal_nierdzewna/Zlaczki/Redukcje_symetryczne_i_niesymetryczne_stozkowe
  19. cemik1

    Fermentator stożkowy

    Spróbować można. Kłopotliwe będzie jednak napełnianie. Trzeba będzie go po napełnieniu odwrócić i wstawić na stelaż a to przy dużej butli może sprawiać problemy. Ważniejsza jednak jest mechaniczna odporność butli. W tym toku straciłem dwie, gdy napełnione próbowałem przechylić na bok celem pobrania próbki nastawu. Mój wniosek jest taki, że szklane butle źle znoszą naprężenia mechaniczne, gdy napełnione nie znajdują się w swojej naturalnej pozycji pracy. Na pewno na boku. Jak będzie do góry nogami nie sprawdzałem, ale nie podjąłby się tego bo mam już dość sprzątania kuchni.
  20. Jeżeli jesteśmy przy obróbce miedzi, to jest jeszcze jeden patent na montowanie cienkich rurek w ściance lub grubszej rurze. Aby zwiększyć powierzchnię styku i wzmocnić połączenie lutowane można wykonać kołnierz. Zwykle stosuję do tego wiertarkę i gwóźdź lub pręt, czasami wiertło do betonu lub nawet zwykłe ale kręcące się w drugą stronę. Patent polega na rozgrzaniu miedzi przez tarcie i przepchnięciu narzędzia przez otwór. Dobrze jest od spodu podłożyć drewniany klocek. Jeżeli docelowy otwór jest większy, lub na nierównej powierzchni (rurze) należy wywiercić najpierw pilota mniejszym wiertłem. Po kilku próbach można już dojść do wprawy. W takim kołnierzu (po lutowaniu) rurka jest trzymana o wiele mocniej niż w zwykłym otworze. Tak jek napisano wyżej kołnierz można też wykonać z mosiężnej lub miedzianej podkładki nakładanej na montowaną rurkę na styku ze ścianką. W ostateczności może to być pierścień z drutu miedzianego. Nie jest tak mocne jak powyższy patent ale zawsze to lepsze niż nic (czyli lutowanie na przelot do cienkiej ścianki). Zdjęcie poniżej przedstawia trójnik z rurki 8 i 6mm. Widoczny pierścień z drutu wzmacnia połączenie.
  21. Szukaj raczej w hurtowniach instalacyjnych. Szczególnie tych, które zaopatrują instalatorów klimatyzacji i lpg. Takie małe złączki są jednak bardzo drogie. Ja wykonuję takie połączenia samodzielnie. Na przykład z 8mm odpadu rurki jest łatwo wykonać mufkę czy trójnik dla rurki 6mm. Potrzebna tylko wiertarka. Jeżeli łączenie w kształcie T jest na styk, dobrze jest wspomóc się podkładką lub pierścieniem z cienkiego drutu w miejscu łaczenia właśnie. Stanowi to wzmocnienie mechaniczne takiej konstrukcji. Aby jeszce bardziej to wzmocnić można rurkę i otwór nagwintować, następnie skręcić i zalutować. Gwint nie musi być długi, wystarczy jeden zwój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.