Małe podsumowanie jesiennego sezonu górnej fermentacji. Oprócz niżej wymienionych zrobiłem jeszcze RIS i Lambic ale to na ocenę przyjdzie czas za rok.
#27 Landlord Best Bitter 10,2°Blg:
To było świetne piwo, mimo niskiego ekstraktu chwilę się układało, około 3-4 tygodnie. Delikatne chmielenie na zimno i aromat Styrianem wniosło ciekawe ziołowe smaczki, drożdże Wyeast 1469 zrobiły swoje, silny owocowy aromat i odczucie pełni. Do tej pory najlepszy bitter jaki zrobiłem, może nie jakiś super goryczkowy ale wysoce pijalny a do tego głównie dążyłem, receptura zapewne do powtórzenia, koniecznie na 1469.
#28 Pacific Pale Ale 11,8°Blg:
Głównym celem tego piwa było wypróbowanie chmielu Dr Rudi. 50g na warkę 20l to zdecydowanie za mało, aromaty szybko uleciał ale były bardzo przyjemne i stonowane, szkoda że nie dałem go więcej. Piwo wyszło lekkie i przyjemne i wysoce pijalne, zniknęło z kega w 12 dni. Drożdże Wyeast 1450 spełniły w 100% swoje zadanie, zrównoważona owocowość nie przykrywa zbytnio i tak słabego aromatu chmielu, do tego ładne odfermentowanie z jednoczesnym pozostawieniem odrobiny ciała
#29 American Red Ale 13°Blg
Styl w założeniu bardzo mi podchodzi i nie zawiodłem się. Spora ilość Citry wniosła przyjemne cytrusowe ale nienachalne aromaty, odpowiedni balans słodowo-goryczkowy, świetna pijalność - kolejne piwo, które szybko zniknęło z kega (około 2 tygodnie), styl również do powtórzenia. Wyeast 1450 podobnie jak w #28 świetnie się sprawdziły.
#30 Old Peculier 14°Blg
Klon piwa. Ciężko powiedzieć coś dobrego o tym piwie bo za krótko je leżakowałem (miesiąc). Duża ilość cukru i melasy wniosła spore odczucie alkoholu i bimbrowych posmaków. Piwo już się kończy, w okresie chorobowym spijane jako grzaniec z miodem i przyprawami. Bez szału i bez szans na powtórki.
#32 Cienki 12,7°Blg
Po namowach forumowiczów zrobiłem pierwszego w życiu cieńkusza (po RIS). Mimo delikatnego chmielenia na goryczkę wyszła ona dość mocna przez co piwo straciło pijalność. Za to aromaty Galaxy bardzo przyjemny, wyraźny i zdecydowany. Fajny chmiel. Ogólnie więcej roboty niż korzyści z tego cieńkusza, chyba więcej nie będę ich robił.
#33 Specjalne Grodziskie 12°Blg
Miało być 8°Blg ale stwierdziłem, że na zimę warto zrobić coś gęstszego. Piwo leżakuje już miesiąc ale wciąż się układa smakowo, wędzonka dopiero powoli zaczyna wychodzić w aromacie i smaku, czuć jeszcze lekko drożdże (piwo jest klarowne). Na razie bez emocji, żona nie łyknie bo nie lubi wędzonek więc keg na długo wystarczy i zdąży się dobrze wyleżakować. Z czasem pewnie zrobić się z tego przyzwoite piwo.
#34 Owsiany Stout 12,5°Blg
Stout w browarze to podstawa, w zeszłym sezonie nie zrobiłem i później żałowałem. Owsianka wyszła całkiem przyjemna, bardzo szybko się ułożyła, można pić pintami. W sumie dobrze, że wydajność wyszła kiepska (miało być 13,5°Blg), lżejsze piwo lepiej się pije - owa zasada staję się nadrzędna zasadą w browarze.
#36 Riggwelter Brown Ale 13,5°Blg
Piwo wciąż leżakuje więc na razie brak oceny aczkolwiek z wstępnych próbek to nie zapowiada się nic ciekawego. Wyszła jakaś lekka kwaśność na finiszu a kwaśność raczej nie układa się z czasem. To chyba pokłosie zabawy z modyfikacjami wody ale liczyłem się z tym, że jakieś ofiary tej zabawy będą.
Ogólny bilans jesiennych górniaków na spory +. O niebo lepiej niż w poprzednim sezonie. Właściwie tylko z #30 Old Peculier i zapewne z #36 Brown Ale jestem zdecydowanie niezadowolony. Z nieudanych warek płynie jednak dla mnie pewna nauka i zbieram cenne doświadczenie.