-
Postów
163 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez pieddro
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Ja pomyślałem, że w zimie mógłbym odwrócić pomysł portera: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=114926#p114926 mam już lodówkę z piany montażowej i w zimie do temp 14°C w piwnicy (gdy będę chciał uwarzyć na ten przykład jakieś szybsze piwo pt. pszeniczne) dokładałbym po dwie butelki 1,5l PET w temp 90°C - maksymalna przy której butelki nie zassie. Minus pomysłu: co 12h wymiana (lub częściej - jak tylko się ochłodzi zrobię próbę z fermentorem z wodą). plus pomysłu: wydatkowanie energii tylko na ciepłą wodę.
-
Popełniacie błąd patrząc na cydr w pryzmacie technologii piwa. Cydrowi zawsze będzie bliżej do wina. Fermentacja burzliwa a potem wielokrotne (u mnie 2) zlewanie nad osadu. Czas 4 tygodnie. Ja robię cydr na sposób normandzki: fermentacją matką drożdzową z Tokaya wsad: 5l soku z Lidla 4l wody 1 kg cukru w syropie 2g pożywki 20g kwasku cytrynowego (ważne) pierwsze zlanie po 2tyg w temp 19°C drugie po kolejnych 2 tygodniach. zabutelkowanie (10g cukru do refermentacji lub 10% soku w całości - sok z lidla ma 15°Blg ) leżakowanie 30 dni Przy drożdzach winnych zabutelkowanie nieodfermentowanego do końca cydru spowoduje wybuch Tsar bomby . Sprawdzone empirycznie. Cydr samoczynnie się sklaruje w butelce i nagazuje (do takiej perlistości szampańskiej). smakuje jak młode wino, bo tym w zasadzie jest cydr. Piłem raz gościnnie cydr na drożdzach (gęstwa z S-33) i było to takie... jak świnka morska - ani świnka ani morska Ale też wytwórca był początkującym (co sam przyznawał) i mogło mieć wpływ na smak.
-
To tak nie działa Max ma fenomenalną pamięć - pamięta ustawienie zabawek, nie daj boże jak przestawisz Ale tak po polsku, zwyczajnie : jakoś się dogadamy i będzie pan zadowoloony !
-
Hmmmm.... Klocki mam takie same, ale nie jestem pewny wieczornych negocjacji z moim synem. To będą długie i krwawe rozmowy przy okrągłym stole, zaś cena za klocki przewyższy cenę straconych kapsli. Jednakowoż pomysł przedni. To będzie 101 zastosowanie klocków wadera
-
A więc Kraków generalnie jest ZA.
-
A być to może. Mając stałą temp w pomieszczeniu bliską temp badania, założyłem że taka sama będzie w płynie ? Przy aktualnej fermentacji altbiera na wszelki wypadek sprawdzę temperaturę.
-
Warka #7 Altbier mistrevich Zasyp: pilzneński W-n - 1kg monachijski W-n - 3,5kg Caraaroma W-m - 0,15kg Zacieranie: 35' w 65°C 25' w 72°C zacieranie w izolatorze z karimaty - spadek temperatury przy wyłączonym garnku - Brak! próba jodowa ok (za pierwszym badaniem) filtracja i wysładzanie: Zwróciłem 3l (chyba mogłem więcej - mam obiekcje co do przejrzystości na początku). Dolewałem wody o temp 65°C aż do wyniku 3°Blg na wylocie. Wtedy uzupełniłem wodą do 23l (brakło 3l). Filtrowanie na1/4 kurka zajęło jakieś 30min (nie licząc ułożenia się). chmielenie: magnum 25g od początku gotowanie 60min. (przełom marny, albo go nie zauważyłem...) schłodziłem do 24°C (pomiar 12°Blg ) i zadałem S-33 z gęstwy. Poszło do fermentacji w 19°C Błędy które tym razem popełniłem: 1. Za mało brzeczki zwróciłem. 2. ponad 15 minut zajęło mi doprowadzenie do wrzenia. Jednak bifnet da radę tylko z dodatkową grzałką. 3. Gotowanie brzeczki w najgorętszym dniu w roku dało dwa efekty: temperatura w domu jakieś 30°C (temperatura rozmów z żoną podobnie ), chłodzenie było dramatycznie długie. Pierwszy raz zastosowałem whirpoola po chmieleniu. Nie do wiary, to zadziałało w 90% (bo i tak zaciągnąłem wężykiem )
-
Mam pytanie które nurtuje mnie od czasu ostatniej fermentacji burzliwej. W 3 dniu fermentacji Grodzisza badałem °Blg lejąc z kranika. Wynik: 4°Blg. Wyjątkowo (zupełnie z innego powodu otworzyłem pokrywę - oceniałem opad syfu) i pobrałem z rurki. Wynik: 3°Blg Pytanie: Czy rozkład odfermentowania zmienia się z wysokością słupa, czy po prostu błąd pomiaru? W momencie przelewania na cichą obydwa wyniki były zgrubsza porównywalne (na cukromierzu z biowinu, stąd "zgrubsza"). Pytam, bo robiłem pomiar codziennie zainteresowany krzywą fermentacji w stałej temp. mojej piwnicy.
-
Ciekawe aukcje na allegro.
pieddro odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
W HB masz nowe za 22 zet czyli 4 zlote kosztuje spokój ducha zaryzykować używany plastik jestem w sytuacji naprawde niskiej ceny. Ostatnio na budowę dostałem plastyfikatory w takich wiaderkach. raczej nie skorzystam:) -
No to jestem piwowarem!!! - garażowym :) przemski, wwa-południe...
pieddro odpowiedział(a) na przemski temat w Poznajmy się :)
Sądzę że to IPA a mętne... bo tak umie nalewać Akurat IPA puszkowa(aczkolwiek coopersowa jest IMHO smaczniejsza) niespecjalnie szlachetnieje z wiekiem. Klarowanie będzie ok, w smaku un poco oraz zaniknie słodkość drożdżowa. Draught dla przykładu przy takim samym smaku początkowym szlachetnieje po 2 miesiącach. -
Aż musiałem sprawdzić. Wchodzę pod stół żeby odszczekać. Wcześniej nie zauważyłem a sugerowałem się regulaminem sklepu.
-
Na miejscu już możesz płacić kartą ale fakt płatności24 i nawet nie trzeba mieszać w silniku sklepu.
-
Pomyślałem, że wreszcie chyba czas zacząć zapisywać swoje dokonania. Raczej będę to stosował wybiórczo:) Przeskakuję od razu do Warka #6 wędzone krakowskie (a'la Grodziskie) Zasyp: wędzony Weyermann - 1,5 kg pszeniczny - 1 kg Zacieranie: 35' w 37°C 35' w 50°C 40' w 70°C 30' w 75°C próba jodowa ok filtracja i wysładzanie: 3 etapy: 6,4 i do oporu (dopełnienie do 20l - wyszło 6 zamiast 3 planowanych) chmielenie: lubelski 30g w 20 minucie 20g gotowanie 90min. (pojawił się piękny kłaczkowaty przełom) schłodziłem do 26°C (pomiar 8°Blg ) i zadałem zrehydratyzowane S-33 Błędy które popełniłem: 1. wahania temperatury podczas zacierania - nie czułem bezwładności temperaturowej bifneta. Nie były duże (maksymalnie 3-4°C przez maksymalnie 20-30sek.), ale przy ostatniej przerwie termometr pokazał przez sekundę 80°C 2. Zbyt szybka filtracja (kurek do oporu i radość że szybko idzie:/) Trochę ratowałem się filtrowaniem po gotowaniu Efekt: dziś po 6 dniach w stałej 19°C jest 3°Blg Smakowo jest ok, nagazowanie wzrasta, piana. Mętne straszliwie (aczkolwiek do pomiaru pobieram z kranika-dolne partie - nie otwieram wieka i nie grzebię- może w górnych jest bardziej klarowne?).
-
Lagerowe drożdże pochodzą z Ameryki Południowej
pieddro odpowiedział(a) na JacekKocurek temat w Piwowarskie wieści
I w ten sposób od lagerów przeszliśmy do antropologii - oto moc piwa !!! -
Lagerowe drożdże pochodzą z Ameryki Południowej
pieddro odpowiedział(a) na JacekKocurek temat w Piwowarskie wieści
Na lewo? Na lewo mamy atlantyk. Przesmyk czyli ciesnina beringa jest na prawo. Niestety ciesninę Beringa pokonywano tylko i wyłącznie w przeciwnym kierunku - do Ameryk. 1000 pne przodkowie Apaczów, 2000 pne kultura dorset. Ja bym bardziej stawiał na rybaków i kupców (fenickich/egipskich etc). Dla przykładu: Japońskie kutry rybackie zbudowane calkowicie z drewna woziły jeszcze w latach 50 emigrantów do ameryki południowej. Podejrzewam że dla baskijczyków obeznanych z morzem łowiska labradoru nie były jakimś szczególnym wyczynem. A dlaczego było cicho? Bo wiedza o łowiskach była przekazywana jedynie w obrębi plemienia/wioski/społeczeństwa. Przywieźć coś nieświadomie (drożdże, pyłki) było możliwe. -
Nowozelandzkie Moa Beer - pocztówka do Francji
pieddro odpowiedział(a) na AgaL temat w Piwowarskie wieści
Mówiąc krótko gościu z zielonej fabii na nowohuckiej dziś rano : Pokokohua Haere Atu ! Muszę się tego nauczyć co do artykułu: Francuzów widzę że wszyscy lubią i jest to tendencja światowa:) -
Dokładnie:) Wiesz, to jest tak: Za długo siedzisz w kuchni, znowu nabrudzisz, będę musiała sprzątać, mamy małą kuchnię (tak, 20mkw i byłoby za mało):) Ale po ser,kiełbaskę czy chleb ustawia się jako pierwsza:) A jak się chwali potem wszem o wobec, że zrobiłem tartę czy przetwory:D Układ działa i jest sprawny: delikatesy jedzeniowo-piciowe ja robię, my konsumujemy, ona sie chwali System działa sprawnie 9-ty rok:)
-
Nie warzy i chyba raczej nigdy nie będzie. Apetyt na więcej niż kilka łyków na raz miała tylko w ciąży:) Ale powolutku, m.in poprzez takie filmy akceptuje w większym stopniu to co robię. Ostatnie sobotnie zacieranie poszło przy pełnej zgodzie i współpracy (gdzie to zapisać?) Nawet obiecała mi sterownik na urodziny:smilies:
-
ja raczej oglądałem go post factum moich decyzji, ale posłużył do czegoś innego - pokazanie szacownej małżonce że kobiety też robią piwo i nie jest to takie trudne. Sukces powiedziałbym osiągnąłem połowiczny... Ale moje piwa podpija czasami
-
Najlepszy i najbardziej podsumowujący artykuł jest pierwszy komentarz. Nic dodać, nic ująć, poza wyliczeniem, że za 625 zł za beermaszynę miałbym: fermentor (22zl), cukromierz (11 zł), rurkę (3 zł) i zostanie mi na 11 briukitów z HB. W takim zestawie minimini aż do bólu :-) Swoją drogą pamiętajmy że logo24 i niesławny gadżet z tvn turbo to pomysły dla ludzi z pieniędzmi, ale za to bez wyobraźni.
-
Jakiego etapu wyrobu piwa nie lubicie najbardziej?
pieddro odpowiedział(a) na Faszysta Rasista Homofob temat w Hyde Park
Nie uwarzyłem jeszcze za dużo, ale na pewno nie polubię .... smaku pierwszej butelki w warce. Bo zawsze otwieram za wcześnie... Potem mam myślenice, że nie wyszło, niedobre, etc etc... A tydzień, dwa później powrót i .... jakie dobre:-) aha, i czyszczenie warzelni z młóta, katorga. -
Piątek wieczór, żonka przy swoim komputerze pewnie moderuje, mały śpi rozłożony po basenie, a ja, złachany jak koń po westernie po całym tygodniu pracy zawodowej i hobbistycznej;) siedzę sobie w kuchni kończąc połączenie nalewów orzechówki... Teraz do piwnicy i zapomnieć na pół roku.
-
próba uwarzenia a'la Hoegaarden Rosée
pieddro odpowiedział(a) na Franekkkk temat w Wsparcie piwowarskie
Zawsze można dodać sok bezpieczny: z sokownika (temperaturowego) Nie każdy moszcz surowy jest smaczny. Aronia surowo wyciśnięta daje straszny trawiasty posmak. Aronia przygotowana w sokowniku traci go w jakimś stopniu, winiarze dodatkowo dodają sok z przeciwwagi (słodki). Sok malinowy z sokownika ma smak porównywalny z surowym. Ginie tylko ten delikatny posmak pierwszy a głównym jest malinowa słodycz. Dodałem do fermentacji własny sok malinowy z sokownika. Przy butelkowaniu użyłem: 1. nic poza cukrem do refermentacji 2. słodzik na bazie sacharozy 3. nalew ze stevii. efekty: 1. IMHO najciekawsze w smaku piwo: wytrawne, bez cienia słodyczy z przepieknym bukietem malin w drugim smaku. 2. j.w ale słodkie: kwestia doboru ilości słodzika jest trudna: to co dla mnie było ulepkiem, dla żony i innych kobiet było ok. 3. dla mnie porażka: posmak metaliczny jak herbata gotowana w menażce. Nalew dostałem gotowy. Co ciekawe w herbacie posmak znikał. W tym tygodniu będę robił w sokowniku aronię. zamierzam dodać do niej przygotowany nalew z kwiatami róży. Będzie to baza do piwa na zaś. Drugą część nalewu z róży (płatki róż+cukier+słońce podkarpackie) osobno dodam do fermentacji jakiegoś lekkiego nisko chmielonego piwa. Ale to w przyszłym roku, nie widzę takich lekkich piw w okresie jesienno/zimowym. -
No tak, ale ze trzy razy miałem okazję oglądać stare bojlery od środka i za każdym razem materiałem była stal pokryta ocynkiem. Zgodnie z tematem wałkowanym wielokrotnie na forum odniósłbym wrażenie, że forumowicze raczej jednoznacznie odradzają takie rozwiązanie. ps. A nie, przepraszam widziałem ostatnio bojler aluminium, ale to już ta nowa technologia przepływowa z termoizolacją - nie wyobrażam sobie jego zastosowania jakkolwiek.
-
drewniana jest piękna! ale jest drewniana. Fakt, popuszczając wodze fantazji możemy wykonać podstawki na każdym materiale, który oferują firmy gadżetowo-reklamowe wychodząc z poszukiwania pod kątem technologii wykonania: wycinanie/wypalanie laserem - materiał: drewno,blacha met kolorowa, blacha nierdzewka, spienione pvc, sztywne pp.... frezowanie cnc - szkło, drewno, żywica epoksydowa, konglomerat, kamień naturalny, lastrico tampondruk - każdy płaski materiał sitodruk - każde w miarę płaski materiał flock - bawełna wyszywanie komputerowe (haftowanie mi sie źle kojarzy) - każdy materiał włókienniczy. Tylko czy to będą jeszcze podkładki? Podkładka miała historycznie blokować roszenie stołu i zbierać wylewającą sie pianę. ale podkładki ładne.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9