Undeath

Udało mi się władować 9,5 kg słodu do lidla, na bardzo gęsto po same brzegi. Ledwo to się mieszało i przy podgrzewaniu trzeba było uważać żeby nie przypalić ale i tak mi się część przypaliło. Ale więcej tak nie będę robił bo to nie ma sensu lepiej chyba tak jak pisali w temacie wyżej, albo dokupić ekstraktu do podbicia blg albo dwie warki robić i przednie wysłodziny zebrać do Portera, kontrolować blg i dolewać odpowiednio wysłodzin do zakładanego poziomu.

Ale z jakiego źródła ta woda, nie pijecie jej nieprzegotowanej? No nie wiem czy warto jak przy chmieleniu i tak będziesz gotował wszystko godzinę

Nic nie pisałem o lansowaniu Bardzo pomocne mi będzie też to co napisałeś w obserwacji tych drożdży w 3944 też fermentacja trwała bardzo długo nawet do miesiąca!

Dagome zobaczę będę w maju testował te drożdże, napiszę co zaobserwowałem ale z tego co mi mówili to zwyczajne drożdże coś podobne do Belgian Witów.

To nie w tym dziele pytanie, raczej w Hydeparku powinna być taka ankieta. Po za tym nasze forum zajmuje się głównie robieniem piwa domowego, a nie oceną koncernowych, tym zajmuje się drugie forum które ma też pokaźną bazę danych na ten temat więc na pewno znajdziesz wiele opinii na temat piw które cie interesują. Jeżeli chodzi o spożycie piwa koncernowego ostatnio piłem w grudniu Książęce Korzenne, które było porażką jak wszystkie koncernowe piwa Tak to raczej pije piwa z mini , restauracyjnych, rzemieślniczych itp. browarów niż koncernowe, wolę wydać te 4-6 zł więcej i napić się prawdziwego piwa niż tych sików co proponuje koncern! Zdrówko

To już lepiej mieszankę z jęczmienia prażonego i pszenicy prażonej zrób, bo sam jęczmień nie ma takich smaków jak kawa zbożowa, a pszenica prażona daje posmaki kawowo-kakaowo-czekoladowe. A czemu nie chcesz po prostu zastosować jakiegoś Anatola albo Inki, jak jest w przepisie?

Ja moczę te butelki z nalepkami przez dobę, potem najlepiej to zdrapać albo druciakiem do oczyszczania zgarów, albo polecam szpachelkę do gipsu i tynku! Bardzo ładnie wtedy schodzi częściowo z klejem, potem jeżeli chce się pozbyć kleju to na chwilę do gorącej wody, ale zazwyczaj tego nie robię bo po 2-3 użyciach i kąpielach sam zejdzie

Kolego quhcik nie musisz przed każdym postem się witać, a potem podpisywać forum to robi z automatu wiemy kto napisał Chyba że to twój styl rozpoznawalny w internecie. Trochę krótko 9 dni ale 24C to też górna granica, żadnych dziwnych posmaków nie masz? A pieni się zazwyczaj od styku młodego piwa z cukrem, wystarczy nalewać wolniej do butelek i by było wporządku

A mierzyłeś blg? Może ci odfermentowało na jakiś dzikuskach? Ja tak miałem z jedną brzeczką, ale labikowate nie były

Trwają trwają ale trzeba to wszystko ubrać ładnie w słowa a na to potrzebne jest czas myślę że po spotkaniu w lochach we Wrocławiu się wyklaruje wszystko co i jak

Trwają właśnie prace aby takie zrzeszenie powstało ale nie będzie ono raczej formalne

Nie o to mi chodziło, jako początkująca osoba nie powinien tak kombinować bo załapie jeszcze jakąś infekcję i się zrazi. Jeżeli chce to niech doda ale postępuje wg. tych instrukcji i wszystko dobrze odkazi, ale spowoduje mu to przedłużenie fermentacji. Oprócz tego właśnie nie wyjdzie mu na pewno RIS. Co do twojego piwa to zależy jak chcesz dodać to kawę są dwa sposoby, dodanie zmielonej kawy około 100 gram pod koniec gotowania gdzieś 2 minuty, albo zrobienie tych 100 gram w wodzie i jej dodanie tylko pamiętaj przy tym że rozwadniasz dodatkowo piwo tu masz więcej na temat Coffee Stouta. Co do Citry nie będzie chyba już pasowała przy płatkach i kawie nie warto przesadzać moim zdaniem, choć jak chcesz to tak zrób i opisz efekt czy faktycznie dobre piwo wyszło. Płatków dębowych ilość zależy od rodzaju masz słabo średnio i mocno opiekane, z tego co wiem średnio opiekanych daje się gdzieś 50 gram żeby uzyskać średni efekt aromatu dębiny, ale to już zależy od twojego indywidualnego podejścia- jak mocno lubisz je czuć. Więcej niż te 50 bym nie dawał bo możesz uzyskać posmaki taninowe i garbnikowe, jak w Reniferze spod ręki Widawy i Kopyra.

Jest to Dark American Lager jeżeli chodzi o styl, mówi się że to podobne do ciemnego Kozela jest, a widziałem na niego gdzieś przepis jak nie tu to na browar.bizie. Jeżeli też chcesz to bardzo podobny w tym stylu jest Shwarzbier lub Tmave, a na nie przepisów jest pełno Wszystko to są piwa dolnej fermentacji, a sezon już minął jak nie masz warunków to nie zrobisz. Na dodatek jak piłem tego tyskacza to wydawało mi się jest on dość mocno słodki więc na pewno jak chcesz uzyskać taki sam efekt będziesz musiał dodać słodzika (chyba) albo od fermentować go wysoko na jakiś drożdżach do tego przeznaczonych.

Używam butelki bezzwrotne po Pincie, Alebrowarze, łomży, Corneliusie itp. Są one tak samo dobre jak i zwrotne, do tej pory żadna mi nie wybuchła, nie pękła. Wystrzegam się tylko butelek po Krajanie bo są masakrycznie cienkie i też radzę je omijać.

Jaki koszt robocizny na godzinę przyjąłeś? Chyba trzeba przyjąć średnią krajową A same materiały (słód, chmiel, drożdże)-1zł i media (prąd, gaz, woda do piwa oraz do chłodzenia, mycia butelek itp.)-1zł to razem koszt na butelkę piwa 12 blg 30 IBU około 2 zł + butelka i kapsel 50 gr. Mocniejsze piwa oraz bardziej nachmielone to koszt około 2,5-3 zł. No i robociznę przyjąłbym wg. średniej krajowej mi zrobienie piwa średnio zajmuje 6,5 h, tylko jak to policzyć jak się nie stoi nad garem i się nie modli tylko w trakcie robi obiad lub coś innego? Bo ogólnie to przy samych garach spędza się ile? może z 2h maksymalnie chyba.

Plus szorowanie z resztek syropu glukozowo-fruktozowego co nie jest przyjemne. Miałem do czynienia z tym "fermentatorem" plastik cienki, mocno sztywny, pokrywa też sztywna ma problem z szczelnością (nalałem wody mocno domknąłem i odwróciłem woda wypływała bokami, ale w sumie przy fermentacji to niby nie przeszkadza) dostałem je od znajomego cukiernika, ogólnie bardziej nadaje się do przechowywania słodów niż fermentacji... choć niektórzy je chwalą ja omijam szerokim łukiem. Lepiej kupić normalny fermentator za te 30 zł i mieć spokój. Dodam jeszcze, że puste wiadro zleciało mi ze stołu na kafelki i rozwaliło się na pół, i od tamtej pory nie biorę ich już więcej

A z jakich obliczeń kolega wyciągnął taką wartość? Wg. toolkita, w którym mamy wykres korygujący wskazania areometru, po sprawdzeniu jeżeli w 27C miałeś 9 blg 1036 SG to w 16C będziesz miał 8,4 Blg 1033 SG. Standardowe areometry mają pomiar w 20C niektóre w 16C i trzeba się tego niestety pilnować bo później głupoty wychodzą! Co do twojego piwa ilość brewkita przeznaczona jest na 20 litrów za dużo wody dodałeś! To był ten brewkit Imperial Stout z muntosa czy z ekstraktu WES? Dodałeś jakiś surowiec do fermentacji (cukier,glukoze, suchy ekstrakt)? Drożdże należy dodać jedne nie mieszać S-04 by sobie poradziły same albo te z zestawu, szkoda mieszać... Czy fermentacja już ruszyła, bo jeżeli tak to nie ma sensu już czegokolwiek dodawać do piwa z ekstraktów, możesz dodać cukru albo glukozy rozpuszczonej w wodzie, ale to też nie ma sensu bo będziesz miał wtedy alkoholowe, wodniste piwo. Zostawiłbym jak jest będziesz miał bardzo lekkie piwko zamiast Imperial Stouta jakiegoś Milda

Dzisiaj zlałem mini Warkę 60,5 Imbirowy cienkusz odfermentował do 4 Blg i rozlałem go do 21*0,33l i 5*0,5l butelek. W smaku bardzo fajne, imbir nie rzuca się za mocno na pierwszy plan, czuć słodowość i lekką słodkość do tego palonkę delikatną fajne piwko tylko mogłoby być troszkę bardziej kremowe. Może jak kiedyś znowu uwarzę portera to zrobię ale dodam trochę gipsu piwowarskiego dla efektu kremowości. Poczekamy niech się jeszcze ułoży za 2 tygodnie degustacja z gazem. Tymczasem w piwnicy już 13 C, może przez noc uda mi się ochłodzić ją jakoś, porter na półmetku fermentacji, Marcowe wędzone i Koźlak jeszcze tydzień i będę zlewał. Przeniosłem też Pszenicę do 20C żeby dofermentowała bo w 16C ledwo co sobie radziła myślę że w niedziele już pójdzie do kega to wtedy Single Hop Mosaic pójdzie na cichą (muszę dokupić jeszcze z 2 fermentatory ale to na przyszły sezon dolniaków)

A masz warunki do dolnej fermentacji tych piw? No American Lager to nie będzie to samo co Tyskie, będzie o wiele lepsze, ale też kolego wiedz że nigdy nie uzyskasz koncernowego piwa w domu i lepiej nawet nie próbować! Koncernowe piwo możesz kupić w sklepie i nie zadawać sobie trudu warzenia go (bo to grzech wśród piwowarów ) Jeżeli masz warunki do dolnej fermentacji to polecam Pilsa zrobić, natomiast z górnej Stouta lub Bittera żeby różnych smaków popróbować.

Witam was taki ładny weekend był, że w niedziele stwierdziłem że spróbuje waszą warkę 137 Kukurydziane Ciekawy eksperyment nie powiem, choć piwa nie były wybitnie dobre No wiadomo, że próbka A dolnej fermentacji była smaczniejsza od B górnej fermentacji, którą ledwo co piłem Co do smaku trochę był nie mój, obydwie butelki zajeżdżały DMS-em, i warzywniakiem jak Miłosław Niefiltrowany, do tego w próbce B dochodziły jeszcze owoce, zwłaszcza ananas z skarpetą przez co stała się nie pijalna, była lekko słodka i mocno goryczkowa, wypiłem gdzieś 3/4 i w wylałem bo już nie mogłem. Natomiast próbka A w miarę nawet choć miała bardzo ściągającą goryczkę taką taninową i mocną do tego. Trochę warzywkowate i diacetyl ale dało radę ją wypić bo goryczka taka lekko świerkowa równoważyła to Więc tak jak jozefik mówił A daje radę, a B lipa (choć innego słowa użył na ch). Pozdrawiam

5 gram to sporo na jedną butelkę 0,5 litra, tyle to nawet ja do pszenicy nie sypię dlatego masz takie nagazowanie. To jakiś dziwów się naczytałeś o nienagazowaniu, bardzo rzadko się to zdarza, na 60 warek miałem tylko 1 nie dogazowaną, poczekałem 2 miechy i się dogazowała (potrzeba czasu). Co do kwaskowatości to może być infekcja, ale nie musi jeżeli za 2-3 tygodnie będzie dalej tak smakowało to nie było jej, a jak się pogłębi to coś siedziało jednak ale wątpię żeby pierwsza uwarzona warka tak długo wytrzymała. Jeżeli to zestaw to podaj linka, ale do Koelsha daje się do 1 kg pszenicy nie więcej to nie ma aż tak dużego wpływu na kwasowość.

Ten zamiennik to lipa po co za coś takiego przepłacać skoro połowa to glukoza? Użyj kolego zwykłej glukozy, a pieniądze sobie zostaw na sprzęcik do warzenia a jeżeli już wolisz w taki sposób się bawić to kup jakiś ekstrakt słodowy. Dodam jeszcze, że z doświadczenia wiem iż nie ma jakiejkolwiek różnicy przy dodaniu cukru zwykłego białego zamiast glukozy do fermentacji. Robiłem 2 puszki pod rząd Dry Stout Coopersa, do jednej cukier do drugiej glukoza, w smaku były bardzo podobne, więc przy puchach nie ma co kombinować

Tu się mylisz korzeń, obecnie przy wykupowaniu mieszkań dołączana jest też piwnica jako pomieszczenie przynależne. Od jakiegoś czasu zajmuje się inwentaryzacjami dotyczących przyłączeń piwnic do lokalów, na zlecenie gmin, poczytaj sobie dokładnie prawo budowlane oraz rozporządzenie ministra, gminy same z siebie by nic takiego nie robiły. Co do zakazu, nie ma takiego ogólnego może to być rozporządzenie indywidualne spółdzielni uchwalone przez radę spółdzielni, ale z tego co wiem zazwyczaj dotyczą one samej fermentacji, w piwnicach i częściach wspólnych-klatkach schodowych, a przechowywać piwa ci nikt nie zabroni. Musisz u siebie dowiedzieć się czy takie coś było uchwalone, zazwyczaj wpisy są w regulaminie spółdzielni. Pozatym ja bym się nie przejmował za bardzo bo i tak ci sprawę umorzą z powodu niewykrycia sprawców, jeżeli to był włam do kilku piwnic... poczekają 2-3 tygodnie aż się sprawa uciszy, a potem spółdzielnia na koszt ubezpieczyciela naprawi szkody i nikt nie będzie nic sprawdzał, przyjdzie pan z spółdzielni kiwnie głową, potem policja to samo, no i rzeczoznawca... Miałem 4 włamy jak mieszkałem we Wrocławiu i po 2 przestała nawet policja przyjeżdżać tylko z automatu przysyłali list że umorzono z powodu niewykrycia sprawców tak się to robi w Polsce.

a trzynasta warka gdzie uciekła?

Za 1,5 tygodnia będę miał 3 pokolenie Bavarian Lagerów jak chcesz mogę wysłać ci. Jeżeli ktoś jeszcze chciałby to na PW, zostanie mi dużo gęstwy, a nie będę jej już używał w tym roku bo nie mam warunków do dolniaków.