Skocz do zawartości

Raczek

Members
  • Postów

    979
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raczek

  1. Mam nadzieję że I Ha te You mam nadzieję ze jeszcze nada się do picia
  2. 18-25st.C u mnie w pokoju jest ok 22st.C i w takiej temp. bede fermentował to piwko
  3. Zapach siarkowodorowy w Simcoe Pills zanika i do głosu zaczyna delikatnie dochodzić słodowość i delikatnie chmiel co bardzo cieszy. Tymczasem dzisiaj wyciągnięcia z lodówki doczekały się drożdże od Fermentum Mobile, wrzucone na mieszadło w piątek zasilą brzeczke do Saison IPA
  4. Po powrocie ze Slowacji okazało się ze fermentacja ruszyla ale zapach siarkowodoru tudzież gotowanych jajek przykrywa inne aromaty zobaczymy za tydzień czy będzie lepszy aromat. W przyszlym tygodniu Saison IPA na drożdżach od Fermentum Mobile a po fermentacji Simcoe Pills będzie Tmave jakieś 13BLG
  5. [/img] Można to uznać za początek fermentacji? To mój pierwszy dolina to się stresuje :mellow:
  6. 48h od zadania drożdży a widocznych oznak fermentacji brak jak jutro nie będzie piany zaczne się martwić. Temp w lodówce 10sr.C
  7. Robię najmniej ze wszystkich w regionie to wczesniej zacząłem
  8. Po krótkim epizodzie w postaci Weselnego piwa uwarzonego w przerwie letniej rozpoczynam dzisiaj sezon 4 mojej przygody.... Nie było podsumowania sezonu poprzedniego więc tak może w 3 słowach coś skrobnę jaki on był. -Po pierwsze dorobiłem się lodówki, małej bo małej ale udało się wyeliminować estry w piwach, w których ich być nie powinno dzięki w miarę stałej temp. fermentacji co bardzo mnie cieszy. -Po drugie udało się coś wygrać IV Toruński Zlot Piwowarów domowych w swojej kategorii oraz tutuł GCH może niezbyt to prestiżowy konkurs ale wygrana bardzo cieszy, tym bardziej że sędziowali goście lokalu a więc przeciętni konsumenci. -W poprzednim sezonie zacząłem też stosować kwas fosforowy do wysładzania i albo jest to autosugestia albo faktycznie obniżenie pH wody usprawniło proces filtracji. -Dorobiłem się też własnego śrutownika (w tym miejscu podziękowania dla fidela ) -Udało mi się ogarnąć Gushing z którym zmagałem się w mniejszym lub większym stopniu przez 3 sezony -Udało mi się też zaskoczyć siostrę oraz gości weselnych piwem które ku zdziwieniu rodziny rozeszło się w 3 godziny i wszystkim bardzo smakowało W tym miejscu muszę się pochwalić że do tego piwa potrzebna była nie lada cierpliwość gdyż na pożyczonej schładzarce suchej (podziękowania dla Szukisa) piwo jak się niedawno okazało leciało ledwo co schłodzone ponieważ wartość "min" / "max" na schładzarce nie odnosiły się do temp. piwa na wylocie a ustawieniach schładzarki (min. schładzarka włącza się sporadycznie, max schładzarka chodzi prawie non stop) ale mimo tych utrudnień wszyscy byli zadowoleni. Teraz słów kilka o tym czego się nie udało: - Niestety nie udało się ogarnąć chłodnicy i mimo prawie 60 warek moją chłodnicą nadal pozostaje wanna z zimną wodą, co podejrzewam może mieć wpływ i powodować że moje piwa gdyby były szybko schłodzone przed zadaniem drożdży mogły by być jeszcze lepsze ale to jest priorytet na ten sezon. -Nie udało się zakupić kolumny pod lodówkę oraz kegów, butli z Co2 i całego asortymentu z powodów finansowo zawodowych - Nie udało mi się też pojechać z braćmi piwowarami do Czech na męski wyjazd z tych samych powodów (dzięki chłopaki za zaproszenie następnym razem nie odmówię) Myślę że w rozliczeniu plusy przykrywają jednak minusy i rozwijam się w dobrym kierunku.... Czego brakuje ? myślę że troszkę większej wyrozumiałości i zrozumienia ze strony mojej dziewczyny która nie może zrozumieć że chciałbym robić więcej warek jak 2 w miesiącu ale nad tym też pracuję Więc zaczynamy pierwszą warkę sezonu IV który uważam oficjalnie za rozpoczęty. Na początek debiut w stylu którego nigdy nie warzyłem #54 Simcoe Pills Tak miało być w teorii: -OBJ 23l -OG 12,2 -IBU 53,5 -EBC 11 Surowce: - słód Pilzneński 4,5kg - słód Carared 0,5kg - chmiel Simcoe drożdże W34/70 2 saszetki Plan zacierania: 65st.C - zasyp słodów 63-64st.C - 15 minut 72st.C - 45 minut 78 - przeniesienie do filtracji woda do wysładzania w porcjach 5 litrowych do każdej porcji 1,5ml kwasu fosforowego Gotowanie : 80minut Simcoe - 15g -60minut Simcoe - 20g - 30 minut Simcoe - 14g - 0 minut Wyszło trochę za dużo chyba pomyliłem ilość wody do wysładzania o 5l stąd chyba coś ok 25-27l po gotowaniu przeleje do 25 do wiadra a reszta na starter pójdzie. Finalnie niecałe 25l i 11,2BLG (11,6BriX przed korektą) i tak wyszło całkiem nieźle. Przelane do fermentora wstawione do lodówki za parę godzin zadane zostaną drożdże jak temp. spadnie poniżej 16st.C
  9. Obstawiam 3:1 dla Niemiec Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
  10. Warka nr. 53 /3.VII.2014/ American Wheat v 2.0 "Wedding Beer" Goryczka: 20IBU Kolor: 9EBC OG: 12,2BLG FG: 3 BLG Surowce: Słód pilzneński 2,3kg Słód pszeniczny 2,35kg Słód monachijski I 0,6kg Chmiele: Amarillo 25g drożdże US-05 świeża uwodniona saszetka Zacieranie: Zasyp w temp. 55st dodanie 1ml kwasu mlekowego 75% 52-55st.C- 10minut 62-63st.C - 40 minut 71-72st.C - 20minut 78st.C - filtracja filtracja do uzyskania 30l (5+5+5+6l) do każdej porcji wody 2ml kwasu fosforowego Gotowanie 70minut Amarillo 15g - 60minut Amarillo 10g- 20minut Wyszło 23l / 12,5BLG (13Brix przed korektą) Planuję dać 50g chmielu Citra dla aromatu i na wesele do siostry w kega. Wersja testowa wyszła bardzo dobrze zobaczymy jak wersja 2.0
  11. Raczek

    Aero2

    A kolega właśnie ma internet z Aero i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że nie płaci nic za ten internet. Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
  12. Nie nie zmieniam jeszcze stanu cywilnego to warka testowa na ślub mojej siostry. Tak wogóle dzięki za czujność już poprawiłem byka :rolleyes: Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
  13. Warka nr. 52 /28.V.2014/ American Wheat "Wedding Beer" Goryczka: 20IBU Kolor: 9EBC OG: 12,2BLG FG: 3 BLG Surowce: Słód pilzneński 2,3kg Słód pszeniczny 2,35kg Słód monachijski I 0,6kg Chmiele: Amarillo 25g drożdże gęstwa po warce 51 NZPA (US-05) ok 200ml tygodniowej gęstwy Zacieranie: Zasyp w temp. 55st dodanie 1ml kwasu mlekowego 75% 52-55st.C- 10minut 62-63st.C - 40 minut 71-72st.C - 20minut 78st.C - filtracja filtracja do uzyskania 30l (5+5+5+6l) do każdej porcji wody 2ml kwasu fosforowego Gotowanie 70minut Amarillo 15g - 60minut Amarillo 10g- 20minut Wyszło 24l / 12,2BLG (12,6Brix przed korektą) Stwierdzam jednak że kwas fosforowy bardzo ułatwia filtrację dla sprawdzenia warka nr. 51 była bez kwasu i filtracja przy pierwszej partii szczególnie dość niemrawo, dzisiaj mimo dość dużego zasypu slodu pszenicznego filtracja bez najmniejszych problemów....
  14. Czekam na koniec tych służbowych obowiązków i wspólne warzenie z przynajmniej taką niecierpliwością jak fidel.....
  15. 31#NZPA 12,5BLG przelana do kega i 6x0,5l i 1x0,33. Blg końcowe 3,1BLG Szwagry wielkie dzięki za pożyczenie kega i roll baru :beer: :beer:
  16. A widzisz dla aerometru już nie robiłem korekty. Mam nadzieję że piwo się nagazuje i że nie będzie granatów Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
  17. Tymczasem dzisiaj odebrałem 40kg zapasów na ciężkie czasy które nastały u mnie w browarze, 25kg Pale Ale, 10kg Pilzneńskiego i 5kg pszenicy z Optimy.... Słodów dodatkowych mam pod dostatkiem chmieli w lodówce też trochę jest nic tylko robić zanim pojawią się muszki owocówki.... Myślę że jeszcze 3-4 warki i sezon trzeba będzie kończyć...... Wstępne plany to : - Simcoe Pale Ale 12BLG - American Wheat 11BLG - Galaxy Pale Ale 12BLG - American Cream Ale
  18. Całkiem normalne, jeśli nie stosowałeś korekty do wskazań spławika. Alkohol w odfermentowanym, zielonym piwie zawyża odczyt refraktometru, a zaniża odczyt na spławiku. Robiąc wina często spotyka się np minusowe odczyty No właśnie korekta była robiona napisałem że reflaktometr pokazywał 15BriX a po korekcie wyszło 10BLG ale zaufałem spławikowi.
  19. 50# RIS 24,5BLG trafiła w końcu do butelek. BLG końcowe wg. reflaktometru 10BLG (15BriX przed korektą) a wg. spławika 8,5BLG i bądź tu mądry wziąłem wartość ze spławika jako bardziej wiarygodną i pod ten wynik dodałem 115g cukru rozpuszczonego w litrze wody. Wyszło 70x0,33l W smaku bogato czuć słód wędzony ale przypomina to śliwkę wędzoną, jest słodko ale goryczka od chmielu fajnie to kontruje. Pierwsza degustacja gdzieś pewnie za miesiąc celem sprawdzenia nagazowania. Na pewno piwo przeznaczone na specjalne okazje i do bardzo długiego leżakowania.
  20. A do ilu BLG ten "diabeł tasmański" zjechał ?
  21. 31#NZPA 12,5BLG Zacieranie: 52st.C-10minut 66st.C-30minut 72st.C-30minut 78st.C-filtracja do uzyskania 30l. Wyszło 22,5l / 12,5BLG (13BriX przed korektą)
  22. ja bym jeszcze poczekał, burzliwa nie była zbyt burzliwa jak widać....
  23. Mam podobny problem. Mój RIS 24.5BLG po 2tygodniach trafił na cichą i chyba za wcześnie go przelałem. Obecnie już tydzień siedzi na cichej a BLG nie spada wciąż 8.5-9BLG Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.