-
Postów
281 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Rafek00
-
-
Coś czuję, że amerykańskie chmiele powoli się przejadają/przepijają i za jakiś czas będzie trend na powrót do korzeni.
Nie koniecznie, zaraz będzie fascynacja nowymi chmielami jak np. bavarian mandarin czy jakoś tak, zobaczymy jak się to rozwinie.
-
Zgadza się, z wielu sformułowań nie jestem zadowolony (podnoszenie temp piwa itp.) Materiał kręciliśmy dość długo, bez zapowiedzi i niepotrzebnie robiliśmy przy tym degustację. Jest to moja pierwsza taka inicjatywa, więc i trema była Wnioski mam nadzieję wyciągnięte i następnym powinno wyjść lepiej. Chcemy zrobić jeszcze film przy działającym browarze z wspomnieniem o brewkitach i możliwością zacierania w garnku emaliowanym czy garnku z lidla. Materiał ma mieć na celu promowanie piwowarstwa domowego.
Tak czy inaczej dobra inicjatywa Jeszcze parę lat i będzie Oskar dla kolegi
-
czemu to jest niewskazane? przecież nawet nalewając bezpośrednio z fermentora z cichej przy użyciu węża i zaworka grawitacyjnego to piwo i tak dostanie gigantyczną ilość tlenu
napowietrzanie z drugiej strony na pewno byłoby niewskazane przy rozlewie/przelewaniu do kega ale to inna bajka w którą ja narazie się nie bawię
Przy rozlewie powinno się ograniczać napowietrzanie do minimum celem uniknięcia problemów z jełczeniem piwa. Wiadomym jest, że się nie uniknie tego w 100%, ale tą małą ilość tlenu "zjedzą" drożdże w trakcie refermentacji.
-
Planuję zrobić coś podobnego do tego przepisu, tylko mam pytanie scooby- co myślisz o dorzuceniu chmielenia na zimno do tej receptury ? Oczywiście przy użyciu Willamette
-
Przemyss i jego browar w "kocham gotować" [media]
[/media]Niektóre sformułowania trochę niefortunne np. "Jęczmień poddawany obróbkom chemicznym" - o słodowaniu. Ale dla laików film może być interesujący. No i bardzo fajny browar kolegi.
"
-
No i nie brzeczka, a zacier. Brzeczka to płyn po filtracji.
-
Kopyr będzie robił kolejna warke sharka - dla tego piwa nie ma znaczenia ile będzie IBU -ważne żeby goryczka wykrecala twarz na druga strone też jestem ciekaw jak to zostanie wykonane.
-
Nie wiem, jak u kolegi, ale dla mnie jak wystartują po 6-10h to jest szybko i tak miałem z tymi drożdżami po zadaniu świeżych i uwodnionych do brzeczki ok 12blg. Jak stosuję je jako gęstwę, to startują po 4-8h i po 3-4 dniach jest po burzliwej.
To zauważyłem że te drożdże (używalem tylko z saszetki) zawsze u mnie startowały wolno - po ok. 16 h.
-
Może producent zmienił metodę liofilizacji i dla tego drożdże wolniej startują. Ja miałem paczkę jeszcze z zeszłego sezonu i u mnie hulają super.
Co to znaczy wolniej startują ? Robię piwa na tych drożdżach od dłuższego czasu i one nigdy szybko nie startowały.
-
Pojemnik do fermentacji to fermentor, a fermentator to ktoś kto tą fermentację przeprowadza
A kegerator to ktoś kto nalewa z kega
Nie ktoś tylko coś, więc się zgadza
-
fermentator nie fermentor
Była o tym niedawno dyskusja w jakimś temacie, z której z tego co pamiętam wynikło, że fermentator to można co najwyżej na drożdże powiedzieć, a plastikowy pojemnik to fermentor.
Zdecydowanie kolega ma rację. Pojemnik do fermentacji to fermentor, a fermentator to ktoś kto tą fermentację przeprowadza.
-
EKG do "IPY" wg. mnie obowiązkowo.
EKG ??
Co wniesie cukier do piwa i kiedy ewentualnie go dodawać ? Jak mam rozumieć wytrawne ?
EKG - czyli East Kent Goldings
Cukier dodać do kotła warzelnego pod koniec gotowania. Dzięki niemu piwo ma więcej alkoholu i nie zyskuje podbudowy słodowej - jest bardziej wytrawne.
-
Przestańcie, przecież podczas fermentacji się piwa nie wącha. Pachnieć może czymkolwiek, dopóki nie skończy fermentować.
Jak nie wącha, jak wącha, każdy napój na każdym etapie należy wąchać, smakować, analizować pod każdym względem, dzięki temu unikniemy błędów a wyczujemy chwilę, że to "już".
Ale sęk w tym ze jeśli na etapie fermentacji pachnie siara nie oznacza że gotowy produkt tak będzie smakowal. Drozdze metabolizuja związki siarki które wcześniej wyprodukowaly. ( no może nie H2S bo ten jest lotny)
-
Ja również sypie miarką do butelki tak jak kolega amap. Nie mówię, że jest to idealny sposób, ale przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Nigdy nie obracałem po nalaniu i nie było problemów z nagazowaniem - patrz drożdże dały radę to zjeść.
-
Zacieranie:
68oC przez 60 min
W/g mnie nie liczył bym na głębokie odfermentowanie.
Jeśli nie zrobi FFT to nie będzie wiedział, tylko pamiętaj że na drożdżach piekarniczych jest margines błędu ze względu oczywiście na inne drożdże. Wynosi on +/- 0,5-1 Blg.
-
czy naczynie do którego nalewasz wodę do płukania dezynfekujesz przed każdym płukaniem?
skąd mam wiedzieć jaką ma wodę?może z przedwojennego hydrofora albo jakiś chiński które ma w środku gumę że by nie rdzewiał i tam do jest dopiero kiła,choć tą co ja kupowałem też nie wiem jak był
Jeśli Twój kran jest podłączony do sieci wodociągów to jej operator powinien dbać by była czysta mikrobiologicznie, wiadomo może się zdarzyć, że coś się zalegnie ale raczej będą o tym głośno trąbić. I nie martw się - kiłą się nie zarazisz pijąc piwo, przenosi się tylko drogą płciową
-
Siemanko
Z mojego doświadczenia wiem, że powinieneś jak najszybciej zamontować rurki do pokrywek fermentor a nie zostawiac uchylonych. to najszybsza droga do infekcji. pozdrawiam
Nie zgodzę się - kwestia cierpliwości, jeśli co chwila nie zaglądasz to infekcji się nie łapie.
-
bardziej z surowca. W zasadzie to prawie nic się nie wytrąciło.
A co z pracą magisterską ? Kontynuacja ?
Chętnie bym przeczytał całość pracy - była by taka możliwość ?
-
Ale załamka, dziś spojrzałem na piwo pojawiła się biała wata w kilku miejscach czyli infekcja. Zlewać do butelek czy do muszli ??
Jeśli nie masz pewności to zrób i wrzuć tutaj zdjęcie. Oko doświadczonych piwowarów oceni czy to infekcja
-
Pint? Jeden duży piw?
-
18 l Belgijskiego Specjalnego Ale
razem 14 931 l
-
Jeden Cascade nieśmiało się przebija. Jak sądzicie pora rozkopywać ?
Wrzućcie Panowie jakieś zdjęcia własnych chmielników. Jestem ciekaw jak to wygląda w domowym browarze
-
A może rangi przyznawać używając średniej ważonej, np 30% posty i 70% liczba warek (która jakby nie było jest pewnym wykładnikiem posiadanego doświadczenia). Tylko gorzej, że nie wszyscy piszą/uaktualniają faktyczną liczbę uwarzonych warek.
-
(...)
A co do rys bardziej niebezpieczne są małe ryski, bo łatwiej w nich się ukryć barteriom.
Raczej bliższy był bym stwierdzenie, że nie wielkość rysy ma znaczenie, a to że ona jest - bakterie uwielbiają krawędzie, ale jak jest dobrze wydezynfekowane...
za długa przerwa maltozowa- pierwsze zacieranie
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Ważne żeby było intensywne, ale podczas wrzenia odparowują pewne związki chemiczne, których w gotowym piwie nie powinno być (chodzi głównie o to, żę w słodzie są prekursory DMS'u, które podczas ogrzewania przechodzą w ten jakże pięknie pachnący związek i podczas gotowania ten związek powinien "uciekać" wraz z parą wodną). Czyli ma być i intensywnie i odsłonięte. Ja robię tak, że gotuje się bez przykrywki, a raz na jakiś czas przykrywam całkowicie, wtedy intensywność wzrasta i odkrywam. Tak czy inaczej, życzę powodzenia !